Reprezentacja Polski przegrała u siebie 1-3 (0-2) z Portugalią w meczu 3. kolejki grupy 1 dywizji A Ligi Narodów. Zwycięstwo drużynie gości dali Bernardo Silva, Cristiano Ronaldo i Jan Bednarek po trafieniu samobójczym, a Polacy pomimo słabej gry zdołali zdobyć bramkę po strzale Piotra Zielińskiego.
Przed meczem z reprezentacją Polski oficjalnie pożegnali się Wojciech Szczęsny i Grzegorz Krychowiak. Obaj 34-letni piłkarze odebrali z rąk prezesa PZPN Cezarego Koszulki oprawione w specjalne ramy koszulki z liczbą ich występów w kadrze narodowej.
Samo pożegnanie było bardzo krótkie, bardziej zapamiętam ich popis w przedmeczowym wywiadzie, który daje nam przedsmak tego co obaj mogą zaprezentować jako eksperci w studio. Mam nadzieje, że prędzej niż później tak się stanie i będę mógł z ciekawością wysłuchać rozmów przedmeczowych bez przysypiania.
Przebieg spotkania:
Polacy odważnie rozpoczęli spotkanie, kilkukrotnie stwarzając zagrożenie pod bramką Portugalczyków. Ci momentami musieli się ratować wybijaniem piłki z dala od własnego pola karnego. Potem do głosu zaczęli jednak dochodzić nasi rywale. W 9 minucie świetnym strzałem zza pola karnego popisał się Diogo Dalot, ale Łukasz Skorupski sparował piłkę do boku. Chwilę później Portugalczycy powinni prowadzić, z lewej strony futbolówkę w pole karne dograł Rafael Leao, ta trafiła do Cristiano Ronaldo, który z bliskiej odległości trafił w poprzeczkę.
W drugiej części gry jako pierwsi dobrą okazję stworzyli sobie Portugalczycy, w 54 minucie piłkę w polu karnym otrzymał niepilnowany przez nikogo Ronaldo, wystawił ją nadbiegającemu Fernandesowi, ale piłkarz Manchesteru United nieczysto trafił w futbolówkę, w efekcie czego ta powędrowała nad poprzeczką.
Minutę później gola mogli zdobyć Polacy. Świetnym dośrodkowaniem z prawej strony boiska popisał się Przemysław Frankowski, ale piłka po strzale głową Roberta Lewandowskiego przeleciała tuż obok bramki. Potem dogodną okazję znów mieli Portugalczycy, ale podania Leao nie wykorzystał Fernandes. W 78 minucie Polacy strzelili bramkę kontaktową. Świetnie przyspieszył akcję Piotr Zieliński, wymienił piłkę z Kacprem Urbańskim, wyszedł na czystą pozycję i strzelił tak, że Diogo Costa był bez szans. Strzelony gol dodał animuszu Biało-Czerwonym, którzy próbowali znaleźć dziurę w defensywie rywali.
Mój komentarz:
Mecz przebiegał tak, jak się spodziewałem, powiedziałbym nawet, że tak jak spodziewali się nasi zawodnicy. Ich reakcją na straty bramek był brak reakcji, od początku wyszli z nastawieniem, by odhaczyć to spotkanie i nic więcej. Kontaktowa bramka była bardziej efektem chwilowego zrywu i odrobiny szczęścia niż jakiejś chęci odwrócenia wyniku. Bez niej całe spotkanie biało-czerwoni truchtaliby, zagrali na alibi ,,ładnej gry" jak to ostatnio jest w naszej kadrze stosowane, co spotkanie to gra zrywami, żeby się chwile pokazać i liczyć, że się szczęśliwie coś uda strzelić. Żadnego planu, zero pomysłu, wychodzimy i gramy, co wyjdzie, to wyjdzie. Przepraszam urażonych tą opinią, ale nasza gra coraz bardziej przypomina mi późnego Souse.
Wystawiamy tylko trzech obrońców, mamy kilku pomocników, a i tak jedynym graczem, który da radę przejąć piłkę i zabrać się z nią do ataku jest Zalewski. Reszta tylko pozoruje ruchy, doskakuje bez ataku, a przeciwnik traktuje nas jak pachołki. Jaki jest sens próbowania grania ofensywnego, skoro od początku wiadomo, że nie będziemy mieli piłki w tym spotkaniu, a nasi środkowi pomocnicy nie mają wystarczających umiejętności, by ją odebrać?
Jaki sens mają takie eksperymenty przeprowadzane na mocnym przeciwniku, skoro raz za razem pokazują, że nie tędy droga. Owszem, ze słabszymi przeciwnikami pewnie byśmy sobie poradzili, z równorzędnymi może. Jednak czy nie warto wykorzystać meczu z mocnym przeciwnikiem, by wypracować sposoby gry na turnieju mistrzowskim? Ja wątpię, że grając podobnie, będziemy mieli jakąkolwiek szanse w fazie grupowej Mistrzostw Świata czy Europy. Na siłę próbujemy grania, które nam nie wychodzi. I po co?
Nieszczęsny debiutant, Oyedele. Co o nim powiem? Grał dostojnie, pewnym krokiem kroczył po boisku, od czasu do czasu potruchtał, podał do tyłu. Taki gorszy Bielik, podobny styl, powolny, spóźniony, rozkojarzony. I już wiemy, że nie wytrzymuje presji. Stoi w murze przy rzucie wolnym, a ja widzę, że ze stresu ledwo łapie oddech a w jego oczach jest pełno strachu. W tunelu przed wyjściem na druga połowę stoi niepewny, wyciszony, powiedziałbym, że wręcz przytłoczony rozmiarem wyzwania. Zdecydowanie zrobiono mu krzywdę, wystawiając go w tym spotkaniu, w ogóle powołując. Za wcześnie, dziś wyglądał jak junior wstawiony w kryzysowej sytuacji do drużyny seniorów. Nie będę już chłopaka krytykował za druga bramkę Portugalczyków, bo największą winę za jego grę ponosi selekcjoner. Skrzywdził chłopaka. Drugi debiutant, Ameyaw, pokazał, co daje solidne ligowe ogranie, zasłużone powołanie po dobrym sezonie, który zaowocował transferem do lepszego klubu. Tak to powinno przebiegać. Nie ma sensu powoływanie każdego, kto na chwilkę pokaże się z lepszej strony, widzieliśmy dziś, jak to się kończy.
Byłem tym razem bardzo krytyczny, ale nie takiego sposobu gry spodziewam się w meczu z silnym przeciwnikiem. Nic ten mecz reprezentacji nie dał, ani punktów, ani odpowiedzi, oprócz tej, że jesteśmy za słabi na otwartą grę z mocnym rywalem. Nie tędy droga.
12/10/2024 Warszawa POLSKA - PORTUGALIA 1-3 (0-2)
sędziował: Serdar Gözübüyük (Holandia), widzów: 56 854
żółte kartki: Walukiewicz, Frankowski, Piątek, Skorupski (Polska) - Pedro Neto (Portugalia).
0-1 Bernardo Silva 26 (asysta: Fernandes)
0-2 Cristiano Ronaldo 37 (asysta: Leao)
1-2 Piotr Zieliński 78 (asysta: Urbański)
1-3 Jan Bednarek 88 (s)
POLSKA: Łukasz Skorupski - Paweł Dawidowicz, Jan Bednarek, Sebastian Walukiewicz (46. Jakub Kiwior) - Przemysław Frankowski, Maximilian Oyedele (66. Jakub Moder), Piotr Zieliński, Sebastian Szymański (84. Krzysztof Piątek), Nicola Zalewski (76. Michael Ameyaw) - Karol Świderski (76. Kacper Urbański ), Robert Lewandowski.
Trener-selekcjoner: Michał Probierz.
PORTUGALIA: Diogo Costa - Diogo Dalot, Ruben Dias, Renato Veiga, Nuno Mendes - Ruben Neves, Bruno Fernandes (90. Otavio), Bernardo Silva (90. Samu Costa) - Pedro Neto (81. Nelson Semedo), Rafael Leao (64. Francisco Trincao), Cristiano Ronaldo (63. Diogo Jota).
Trener-selekcjoner: Roberto Martinez.
W drugim sobotnim meczu "polskiej" grupy Ligi Narodów Chorwacja wygrała w Zagrzebiu ze Szkocją 2:1. Kolejne spotkanie Biało-Czerwoni rozegrają właśnie z Chorwacją we wtorek na PGE Narodowym.
Na pocieszenie, żebyśmy nie kończyli smutnymi akcentami dzisiejszego dnia materiał przygotowany przez laczynaspilka.pl z ,,najlepszymi momentami Szczęsnego i Krychowiaka w reprezentacji". Zdecydowanie będziemy za nimi tęsknić.
Autor: przeminho
Zastępca Redaktora Naczelnego
przeminho
Zastępca Redaktora Naczelnego
Komentarzy: 1619
Grupa: Moderator
Ranga: Koneser Football Managera
Ranga sponsorska: Sponsor Premium
Dołączył: 2021-10-24
Poziom ostrzeżeń: 0
13-10-2024, 00:34
Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce, Pierwszy Kreator Gwiazd, Menedżer Miesiąca
Komentarzy: 10887
Grupa: Root Admin
Ranga: Ojciec Założyciel
Ranga sponsorska: Sponsor Główny
Dołączył: 2015-03-20
Poziom ostrzeżeń: 0
13-10-2024, 00:49 , ocenił powyższy materiał: mocne - Doceniam to, co robisz
Odsyłam też do wywiadu Roberta tuż po meczu. Mamy jednego z najlepszych napastników świata, a w meczu dostaje dwie niezłe piłki w pole karne....I co on ma zrobić? Wodę w wino zamienić? Nie dziwię się, że był po meczu wkurwiony, co w tym wywiadzie dobrze widać.
tts0
Komentarzy: 566
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Chluba Mój Football Manager
Dołączył: 2015-12-23
Poziom ostrzeżeń: 0
13-10-2024, 12:56 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się
Jesteśmy naprawdę dziwni, jeśli chodzi o tzw. szkolenie zawodników - piłką operować za bardzo nie umieją, biegać za bardzo nie umieją, ustawić się i zamurowac też za bardzo nie umieją. To co, kurwa, umieją, jak nic nie umieją?!
Jeszcze taka mała dygresja odnośnie tego, dokąd to wszystko zmierza. Raz na jakiś czas człowiek jest zmuszony uczestniczyć w jakichś kursokonferencjach, webinarach, chuj wie czym jeszcze, jeśli chce zbierać punkciki do przedłużenia sobie licencji trenerskiej lub wyrobienia wyższej, a tam w roli prelegentów najczęsciej występują "magistrowie" Wyższej Szkoły Gotowania na Gazie, czyli po prostu pretensjonalni idioci, którzy myślą, że pozjadali wszystkie rozumy, bo byli dwa razy na stażu zagranicznym. I potem człowiek siedzi i słucha o "podaniu diagonalnym, wydłużonym do lewego subsektora trzeciej tercji" i zastawia się, czy sobie nie strzelić w łeb.
rógbizona
Komentarzy: 12
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Uzdolniony Praktyk
Dołączył: 2022-12-26
Poziom ostrzeżeń: 0
13-10-2024, 19:29 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się
przeminho
Zastępca Redaktora Naczelnego
Komentarzy: 1619
Grupa: Moderator
Ranga: Koneser Football Managera
Ranga sponsorska: Sponsor Premium
Dołączył: 2021-10-24
Poziom ostrzeżeń: 0
13-10-2024, 23:13
Megalomania proszę pana, podobno mamy wielki potencjał ofensywny i coś tam jeszcze. Podobnie było i za Nawałki, jak na Euro zaczęliśmy grac odrobinę defensywniej to podniosły się hieny opiniowe, że jak tak można u licha, A on im zamknął na dwa lata geby, ale niestety wszystko wybuchło na nowo po Rosji, grilowany Brzeczek i Michniewicz za to, że grali tak jak sie dało tym czym mieli.
Już nawet dziennikarze nam się zapętlili w tej narracji i brną jak głupi, bo tak naprawdę jak wygląda dziś nasz ,,potencjał ofensywny"? Połowa siedzi na ławkach, albo jest bez formy jak Frankowski. Tyle po narracji, że nasi graja w topowych ligach, głownie siedzą na ławkach.
Zresztą dziennikarze plota takie brednie pod publiczkę, zapytajmy pierwszego lepszego niedzielnego kibica to ci powie, żeśmy wielka nacja piłkarska bo 50 lat temu byliśmy jednymi z najlepszych na świecie a teraz mamy Lewego. i weź z takimi pogadaj, panowie pismaki na tym żerują, jak hieny czują padlinę i karmią ludzi populizmami wyssanymi z palca.
I właśnie w tym te dwie nacje są od nas lepsze, rozumieją swój poziom, nie próbują udawać kogoś kim nie są. My chyba chcemy udawać, że jesteśmy lepsi niż tak naprawdę jesteśmy. Jak by to powiedzieć: mocni w gebię.
przeminho
Zastępca Redaktora Naczelnego
Komentarzy: 1619
Grupa: Moderator
Ranga: Koneser Football Managera
Ranga sponsorska: Sponsor Premium
Dołączył: 2021-10-24
Poziom ostrzeżeń: 0
13-10-2024, 23:29
Właśnie o to chodzi, że żeby zrozumieć poziom Ekstraklasy to trzeba ją troszkę pooglądać i porównać z najlepszymi. Dziś większość klubów polskich napędzają piłkarze zagraniczni, a na pewno te najlepsze. I teraz jeśli w klubach, które maja problemy nawet w Lidze Europy polscy piłkarze nie są wiodącymi postaciami to jak u licha mają wskoczyć do pierwszego składu reprezentacji? Ja będę to cały czas powtarzał, gracz z ekstraklasy nadaje się tylko na rezerwowego, przy szybkości gry naszej ligi taki zawodnik w meczu kadry w pół godziny dostanie takiego kręćka od ganiania za przeciwnikami, że mu się odechce dalszej gry.
Musimy zdać sobie sprawę, że poziom lig europejskich bardzo się rozjechał, że dziś polska liga tak odstaje, że tu nie ma czego porównywać. Nawet epizodyczne dobre wyniki w LK są wynikiem wystawiania rezerwowych graczy przez rywali i zrywów piłkarzy zagranicznych, którzy chcą się pokazać w Europie i zwiać z Polski na lepiej płatne kontrakty.
Egurian
Komentarzy: 677
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Uzdolniony Praktyk
Dołączył: 2015-12-07
Poziom ostrzeżeń: 0
14-10-2024, 01:34 , ocenił powyższy materiał: słabe - Nie wysiliłeś się
Dodatkowo - gdzie widziałeś asystę Urbańskiego?????? Przecież to któryś z obrońców nieszcześliwie wybił piłkę Zielińskiemu prosto na nogę.
przeminho
Zastępca Redaktora Naczelnego
Komentarzy: 1619
Grupa: Moderator
Ranga: Koneser Football Managera
Ranga sponsorska: Sponsor Premium
Dołączył: 2021-10-24
Poziom ostrzeżeń: 0
14-10-2024, 06:20
Po pierwsze dziękuje za zwrócenie uwagi na wyrównanie, ale jestem święcie przekonany, że tekst był wyrównany (sorki za rym). Dlaczego? Inaczej Mahdi pierwszy by mi to powiedział. Co się stało później nie wiem, zauważ, że w części ze składami tekst był cały czas wyrównany, naprawdę nie wiem jakim cudem zmienił się wyżej bo w momencie publikacji był raczej wyrównany, może gdzieś później odhaczyłem justowanie przy poprawce literówki, nie wiem.
Co do asysty, zawsze podaje je za flashscore.pl gdzie wyniki są aktualizowane na żywo. i teraz taka ciekawostka, niektórzy przy bramce Ronaldo podają asystę Leao, inni nie. Ja zawsze stawiam na podkreślenie udziału drugiego zawodnika, jeśli taki udział był. To sport drużynowy przecież.
Reszta zarzutów, kiedyś to były czasy a teraz ich nie ma, ostatnie wpisy Nikity i Nascimento pochodzą z 2017 roku! Co do jakości tekstu, zdaje sobie sprawę, że nie jestem poetą słowa jak wspominani. O reprezentacji piszę na prośbę Mahdiego, gdy ten sam nie ma czasu. Jakbyś nie zauważył ostatnimi czasy nic nikomu się nie chce, gdyby nie Weche i Peter strona pewnie by padła bo Mahdi sam by jej nie udźwignął. Ja dołączyłem bo dość miałem patrzenia jak jedni się starają a inni mają przepraszam za to słowo, ale ,,wyjebane" i oczekują tylko, żeby Mahdi dodawał jeden artykuł na dzień i nic innego nie robił, a przy tym ogarniał sprawy wokół samego Football Managera.
W idealnej formie zajmowałbym się na tym na czym się znam, czyli na samej grze. Był nabór, trzeba było się zgłosić, pisać, pomóc. Jeśli moja praca się komuś nie podoba to zawsze można to tutaj powiedzieć, jak chcesz to możesz sam zacząć pisać o kadrze, skonsultuj się tylko z Mahdim, bo on pierwszych z brzegu nie bierze. Ja chętnie zajmę się tylko sprawami fmowymi :)
O proszę:
https://myfootballmanager.pl/artykul/746/nabr-do-zespou-moderatorw-mj-football-manager-researcherw-football-manager-2025-i-honorowe-rangi
przeminho
Zastępca Redaktora Naczelnego
Komentarzy: 1619
Grupa: Moderator
Ranga: Koneser Football Managera
Ranga sponsorska: Sponsor Premium
Dołączył: 2021-10-24
Poziom ostrzeżeń: 0
14-10-2024, 08:00
https://sportowefakty.wp.pl/pilka-nozna/1150747/jacek-krzynowek-bez-ogrodek-o-polskich-kibicach-piknik-country
Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce, Pierwszy Kreator Gwiazd, Menedżer Miesiąca
Komentarzy: 10887
Grupa: Root Admin
Ranga: Ojciec Założyciel
Ranga sponsorska: Sponsor Główny
Dołączył: 2015-03-20
Poziom ostrzeżeń: 0
14-10-2024, 11:06
Najłatwiej to siedzieć i pierdzielić o "starych dobrych czasach", a samemu nic nie robić. I tylko być biernym kibicem. Gdyby nie Przeminho, to z meczów reprezentacji byłyby pewnie składy i tyle. Naprawdę doceńmy osoby, którym cokolwiek się chce, a ja na dodatek nie uważam, aby on robił cokolwiek nie tak, jak trzeba.