x

 

ZZA BRAMKI - VARIA
OCENA mocne: 2, słabe: 1
zobacz komentarze

Ekstraklasa #1 (Czy Lech jest w stanie włączyć się do walki o mistrzostwo Polski?)

05-12-2015, 18:04, Unikalnych wejść: 2998
ZZA BRAMKI
VARIA

 

 

 

 

Superpuchar Polski - w którym miałem przyjemność wziąć udział - był wspaniałym otwarciem sezonu przez piłkarzy Kolejorza. Oglądając na następny dzień spotkanie w telewizji, okazało się, że Lech zmiótł Legionistów z powierzchni ziemi. Na stadionie, że tak powiem, ciężko było skupić się na wydarzeniach boiskowych, kibicowsko był to najlepszy mecz, w jakim miałem przyjemność uczestniczyć. W pełni zrozumiałem wtedy niektórych ludzi z Kotła, dla których wyniki nie są rzeczą najważniejszą...

Po zakończeniu spotkania opinie były jednoznaczne - Poznaniacy grając w taki sposób, wygrają ligę w cuglach, miażdząc po drodze kolejnych rywali. Świetnie rozegrany kilka dni później mecz w Sarajewie jeszcze bardziej umocnił pozytywne nastroje. Nikt nie zważał nawet na porażkę w ligowym debiucie, jako syndrom kryzysu... Kryzysu, który mniej więcej w tym momencie zaczął się rodzić...

Popularne stało się wtedy szydzenie z Lecha w związku z wynikami, co z dnia na dzień robiło się coraz bardziej żałosne. Inna sprawa, że gra Kolejorza również była żałosna... Do dziś trudno mi zrozumieć, jakie był przyczyny kryzysu... Drużyna, z wyjątkiem Sadajeva, nie straciła żadnego podstawowego zawodnika. Oczywiście duże znaczenie miał brak skutecznego napastnika (Thomalla nie spełnia oczekiwań, Robak cały czas się leczy), jednak bądźmy poważni - drużyna klasy mistrza Polski nawet bez napastnika musi punktować ciut lepiej niż ekipa Macieja Skorży. 

Zastanówmy się, co charakteryzowało Lecha wiosną 2015 roku, a także w Superpucharze. W większej części gier był to polot, duża cierpliwość i konsekwencja. Do tego dochodzi ustabilizowany skład. Buric - Kędziora, Arajuuri,  Kamiński, Douglas - Linetty, Trałka, Kownacki, Hamalainen, Pawłowski - Sadajev to jedenastka, posiadająca monopol na występy w grupie mistrzowskiej sezonu 2014/15. W obecnym sezonie wszystko się posypało - jak już mówiłem odszedł Sadajev, połamał się Arajuuri i Kownacki, niepewnie zaczęli grać kolejni. Transfery, będące zawsze znakiem rozpoznawczym scoutów Lecha, okazały się niewypałem.

Porażka w dwumeczu z Basel musiała być wkalkulowana, jednak postawa w lidze nie pozostawiała złudzeń. Drużyna się zepsuła, trener musiał odejść. Trzeba powiedzieć, że trzymał się bardzo długo, czarę goryczy przelała dopiero niesamowicie bolesna klęska w Krakowie z Cracovią. Ligowy bilans Macieja Skorży był bardzo wstydliwy:

90minut.pl

Po Skorży przyszedł czas na Urbana, który - niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki - odmienił grę zespołu. Pracuje już prawie dwa meisiące, a nie doznał ani jednej ligowej porażki! Zaczęło się zresztą wybitnie - najpierw domowy remis z Ruchem, gdzie przegrywał już dwoma trafieniami, następnie niesamowicie prestiżowe wyjazdowe triumfy z Fiorentiną i Legią. W międzyczasie w rozgrywkach europejskich przegrał jeszcze rewanż z Włochami i zremisował w Portugalii, jednak w priorytetowej ostatnio lidze idze jak burza...

Od 8 listopada trwa fantastyczna ligowa seria - 3-1 z Górnikiem Łęczna, 2-0 w Szczecinie, 1-0 w Gdańsku, 2-0 z Wisłą i dzisiaj 1-0 w Kielcach. Właśnie po dzisiejszym spotkaniu zdecydowałem się napisać ten artykuł, gdyż uznałem, że Lokomotywa naprawdę się rozpędza i w tym roku może być już nie do zatrzymania. Zostawmy już nawet te domowe zwycięstwa z Górnikiem Łęczna i Wisłą. Przede wszystkim Lech gra bardzo skutecznie na wyjeździe, ostatnio potwierdzając to w Szczecinie, Gdańsku i Kielcach. 

Spójrzmy na dzisiejszy pojedynek - bardzo duża konsekwencja w grze. Na początku trochę szczęścia - Korona miała słupek i poprzeczkę, jednak oglądając mecz, można było odnieść wrażenie, że nie ma innej opcji niz trzy punkty dla Lecha. W momencie zdobycia zwycięskiej bramki przez Hamalainena w końcowej fazie pierwszej połowy zaczęło się małe, jednak bardzo inteligentne, zabijanie spotkania. Ostatecznie bez problemów Kolejorz dowiózł do końca 1-0.

Powiecie, że to tylko kilka ligowych spotkań, przełamanie, które w końcu musiało przyjść - zgadza się, jednak widzę w Lechu potencjał, dzięki któremu mogą zajść wysoko jeszcze w obecnych rozgrywkach. Jak wysoko? Tabela...

Obecnie, z jednym meczem rozegranym więcej, Lech traci do Piasta 15 punktów, po podziale byłoby to 8 oczek. Strata do Legii i Cracovii po podziale wynosiłaby zaledwie 4 punkty. Biorąc pod uwagę jeszcze 11-12 meczów rundy zasadniczej i wspomniany podział punktów - to naprawdę jest jak nic.

Dużo powie, co oczywiste, wiosna. Kluczowa będzie zima i okres transferowy. Lech zawsze slynął z transferów, jednak proces aklimatyzacji zawodników zawsze trwał, najczęściej było to pół roku. Idealnie można było zaobserwować to w przypadku Arajuuriego, który w mistrzowskim sezonie stał się filarem defensywy, choć wcześniej był tylko rezerwowym. Tak samo teraz wygląda sprawa Tetteha, letniego ruchu Lecha. Za Macieja Skorży otrzymał kilka szans, lecz grał bardzo niepewnie, popełniał błędy. Obecnie rywalizuje jak równy z równym o miejsce na środku z Linettym i Trałką, więcej - często to dwójka Polaków walczy o miejsce u boku zawodnika z Ghany. Jest to kolejny przykład jak większość piłkarzy rozkwitła u boku Urbana.

Cały czas jednak potrzebne są transfery, przede wszystkim napastnika. Obecnie występuje tam nominalny ofensywny pomocnik Kasper Hamalainen. Spisuje się dobrze, dał m.in. zwycięstwa w wyjazdowym meczach z Lechią i Koroną, jednak po pierwsze nie jest to jego naturalna pozycja, po drugie zimą wygasa mu kontrakt i nie wiadomo czy zechce go przedłużyć. Myślę, że pozyskanie skutecznego napastnika, połączone z solidnie przepracowaną zimą mogą wywindować Wielkopolan w górę tabeli. Mistrzostwo jest możliwe, lecz wymaga ogromnej regularności. Jednak europejskie puchary - dlaczego nie? Trzeba powiedzieć sobie jasno - Lech w ciągu dwóch miesięcy zanotował ogromny postęp i teraz będzie groźny dla wszystkich. Wydaje mi się, że czeka nas pasjonująca pogoń i wcale nie chodzi mi o ekipę ze Szczecina... 


Autor: Nascimento1998

KOMENTARZE

DobiFm
3. miejsce w Polsce FM 2015; wicemistrz Polski FM 2017 i FM 2018


Komentarzy: 236

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Dołączył: 2015-12-02

Poziom ostrzeżeń: 0

05-12-2015, 19:55 , ocenił powyższy materiał: słabe

Nasci!!

Po pierwsze: Kasper Hamalainen na 99% odchodzi z Lecha w grudniu nawet wypowiadał sie w tej sprawie Piotr Rutkowski. Z swoim angielskim akcentem oznajmił, ze nie jest to kwestia gotówkowa a sprawy rodzinne (tak bo każdy to uwierzy). Jeśli sie nie mylę (możecie mnie poprawić) Fin miał duży udział w prawie każdym z tych spotkań. Podobnie zresztą jak Pawłowski, w przypadku odejścia pierwszego i kontuzji drugiego pozostaje Lechowi tyko Gajos.

Po drugie: Szczerze wątpię by zostały w Lechu takie postacie jak Linetty czy Kamiński. Same transfery są tez mało prawdopodobne.

Po trzecie: Jest to w zasadzie wróżenie z fusów, gdyż Urban może i jest obecnie na fali. Aczkolwiek, czy nie warto by było wspomnieć tu o jego innych przygodach (nie licząc Legi), gdzie nie mógł się odnaleźć z z czasem tracił posadę.

Nascimento1998


Komentarzy: 1419

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2015-12-02

Poziom ostrzeżeń: 0

05-12-2015, 20:08

Toteż napisałem, że nie wiadomo czy będzie chciał go przedłużyć. Nie można powiedzieć na pewno że nie - podobna sytuacja miała miejsce bodajże 2 lata temu w przypadku Lovrencicsa. Proszę także nie wmawiaj mi, że odchodzi na pewno, skoro sam Fin przed dzisiejszym meczem powiedział: "Sytuacja nadal jest otwarta i tak naprawdę wszystko może się zdarzyć(...)Biorę pod uwagę każdą ewentualność."

Lech na pewno nie odda jednocześnie Hamalainena, Linettego i Kamińskiego. Jeden z nich odejdzie niemal na pewno, ale rozbioru drużyny zimą nie ma co się spodziewać. Z transferami faktycznie może być ciężko, jednak napastnik jest potrzebny...

Nie wiem czy warto, gdyż artykuł doceniał przede wszystkim obecną formę Lecha, a nawiązanie do mistrzostwa wiązało się właśnie z tym. Wiadomo jak wyglądały przygody Urbana np. w Legii czy Osasunie, jednak nic nie stoi na przeszkodzie by to się zmieniło. Kluczowa będzie zima. Pod wieloma względami.

DobiFm
3. miejsce w Polsce FM 2015; wicemistrz Polski FM 2017 i FM 2018


Komentarzy: 236

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Dołączył: 2015-12-02

Poziom ostrzeżeń: 0

05-12-2015, 20:18

nasci nie chce mi sie szukać wypowiedzi Rudkowskiego ale z niej jednoznacznie wynikało, ze nie ma co spodziewać sie kolejnej propozycji dla Fina.

Zapominasz, że Lech to instytucja zbudowana tylko po to BY zarząd czerpał korzyści z sprzedaży piłkarzy. Dlatego nie mozesz uważać, ze rozbioru drużyny nie bedzie, latem jej nie było przyszedł czas na zimę.

Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce


Komentarzy: 10666

Grupa: Root Admin

Ranga: Ojciec Założyciel

Ranga sponsorska: Sponsor Główny

Dołączył: 2015-03-20

Poziom ostrzeżeń: 0

05-12-2015, 20:28 , ocenił powyższy materiał: mocne

Szczerze Wam powiem, że zawsze uważałem tego Skorżę za szarlatana; człowiek pojawił się znikąd jako faworyt i protegowany Pawła Janasa i do tego od razu na tak wysokim stanowisku jak asystent selekcjonera.

Natomiast Jan Urban to co innego! Pamiętam go jeszcze z boiska, fantastyczny piłkarz, wielokrotny reprezentant kraju. Jako trener ma fajną cechę - umie dogadywać się z piłkarzami, nie ma w sobie spiny i pewnie chce się zrewanżować Legii za niezbyt zasłużone zwolnienie...

A zatem moja odpowiedź na pytanie-tezę postawioną w tytule brzmi: jeśli awansują do najlepszej ósemki to dlaczego nie? Liga jest tak wyrównana, że wszystko może się zdarzyć.

Nascimento1998


Komentarzy: 1419

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2015-12-02

Poziom ostrzeżeń: 0

05-12-2015, 20:45

Z drugiej strony racja. Rutkowski już od kilku lat niszczy Lecha, więc biorąc pod uwagę jego nieudolność to odejście Hamalainena na pewno jest bliższe prawdy niż pozostanie... Jednak wypowiedzi Fina nie są tak jednoznaczne.

No właśnie @Mahdi - co by nie mówić to Skorża pracował praktycznie tylko dużych klubach, już mówiąc o karierze klubowej, jak Wisła, Legia czy Lech. Nienaturalny rozwój trenerski, to na pewno. Urban jak na razie w karierze trenerskiej przeżywał rollercoaster, ostatnio było negatywnie, jednak dlaczego teraz miałby się nie podnieść? Lech jest już w ósemce, cały czas może ciułać punkty i piąć się w górę. Potem podział i, jak mówisz, wszystko może się zdarzyć.

ZwykłyFManiak


Komentarzy: 46

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2015-12-02

Poziom ostrzeżeń: 0

05-12-2015, 22:56

Lech miał w zeszłym sezonie miał wielką jakość,lecz plan Skorży musiał działać tylko na krótką metę. To musiało się tak skończyć. Urbana zawsze ceniłem jako dobrego trenera. Na razie to co się dzieje z Lechem mnie zaskakuje, ale ogólnie myślałem, że uda mu się wyciągnąć klub z dołka w przerwie zimowej i klub się utrzyma. To co się dzieje jest dla mnie wielkim zaskoczeniem.

Egurian


Komentarzy: 676

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2015-12-07

Poziom ostrzeżeń: 0

07-12-2015, 14:45 , ocenił powyższy materiał: mocne

Lech nie ma charakteru, zdobyli tytuł fartem, bo Legia bardziej go przegrała niż oni zdobyli.

Nascimento1998


Komentarzy: 1419

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2015-12-02

Poziom ostrzeżeń: 0

07-12-2015, 18:16

Tak, Legia zawsze ma tego pecha, kurde... ;)

Ja wszystko rozumiem, ale bez przesady - Legia nie jest pępkiem świata. Teraz też to nie Piast wygrał rundę jesienną, tylko Legia przegrała? ;)

Mówiąc poważnie - Legii, delikatnie mówiąc, nie szło w poprzednich rozgrywkach, lecz uważam, że Lech swoją postawą na wiosnę zasłużył na mistrzostwo, udowadniając to m.in. majowym meczem ligowym na Łazienkowskiej i solidną, w miarę regularną, grą.
Obecnie online: Peter
Copyright © 2015-24 by Łukasz Czyżycki