x
RB Lipsk w rundzie jesiennej zachwycał piłkarski świat, niestety w rundzie wiosennej Bundesliga pokazała swoje prawdziwe oblicze. Jakie są powody pierwszej obniżki formy beniaminka? Na to i na inne pytania odpowiedź znajdziecie w poniższym tekście.
Odbiór piłki na własnej połowie, szybkie oddanie piłki do pomocnika, idealne dośrodkowanie do napastnika i strzał – jedyne do czego byśmy się mogli doczepić to to, że bramkarz strzał obronił, a bramka padła dopiero po dobitce. Mam nieodparte wrażenie, że w ostatnim ligowym starciu, kontra na 3:0 w wykonaniu Werderu Brema przeciwko RB Lipsk, była w idealnym stylu drużyny z Lipska - ale tej z rundy jesiennej. W zasadzie możemy powiedzieć, że beniaminka Bundesligi został pokonany własną bronią, ale też ostatni mecz pokazał parę czynników, które doprowadziły do pierwszej zniżki formy ekipy z Red Bull Arena.
Panuje dyskusja na temat: „Czy świetnie grający beniaminek został rozpracowany?” W rundzie jesiennej miejsce drugie z dorobkiem 39 punktów i tylko 2 porażki, natomiast runda wiosenna to 10 punktów z 8 meczów i 4 porażki. Jeżeli chodzi o zdobycz punktową, to jest się czym martwić, to samo tyczy się samej gry — nie jest już tak płynna i tak intensywna, jak w roku 2016. Faktem jest, że drużyny przeciwne podchodzą z innym nastawieniem do meczu z beniaminkiem, a Werder Brema był przede wszystkim w pełni skoncentrowany. Ekipa ta grała fantastycznie w obronie, a jej podania były dokładne i przemyślane, tak by nie dać się narazić na pressing zawodników z Lipska. Jednak gdy tylko piłkarze z Bremy popełnili chociażby najmniejszy błąd, RB Lipsk od razu przejmował inicjatywę i to jest druga strona medalu. Na początku meczu RBL miało doskonałe okazje do tego, by objąć prowadzenie i wtedy dyskutowano by o tym, jak taktyka jest skuteczna itd. Trener Hasenhüttl nie ma żadnych wątpliwości co do stylu gry swojej drużyny i wbrew opiniom ekspertów piłkarskich, nie zamierza w nim nic zmieniać. Sam podkreśla, że drużyna RB Lipsk przechodzi właśnie proces, który jest normalny dla drużyn piłki nożnej. Dyrektor sportowy, Ralf Rangnick, już jesienią ostrzegał, że to nie jest normalne, by beniaminek, nawet gdy chodzi o drużynę RB Lipsk, podejmował bezpośrednią walkę z wielkim Bayernem, czy walczył o miejsce premiowane udziałem w Lidze Mistrzów.
„Normalne jest to, że są porażki i niepowodzenia, aktualna faza, w której klub się teraz znajduje jest łatwiej do wytłumaczenia niż, ta z rundy jesiennej, kiedy to wygraliśmy 8 meczów z rzędu”. – Ralf Rangnick.
W słowach Rangnicka coś jest, jednak nie zmienia to faktu, że strata punktowa do lidera — Bayernu Monachium – to już 13 punktów. Oznacza, że walka o mistrza jest raczej rozstrzygnięta, a głównym zadaniem RB Lipsk będzie bronienie się przed atakami Borussii Dortmund i Hoffenheim. Po przerwie związaną z meczami międzynarodowymi, Bundesligę czeka „angielski tydzień”, czyli 3 mecze w tygodniu: RBL zmierzy się z Darmstadt, Mainz i Leverkusen. Ralph Hasenhüttl optymistycznie patrzy w przyszłość, mówiąc: „Musimy dobrze wykorzystać przerwę i nabrać siły, by w nadchodzących meczach lepiej się zaprezentować”.
5 powodów słabszej formy RB Lipsk:
1. Słaba skuteczność pod bramką: w meczu z Werderem Brema w pierwszych 30 minutach brakowało pod bramką przeciwnika odpowiedniej precyzji i konsekwencji w wykończeniu stworzonej akcji podbramkowej. Timo Werner (11′), Emil Forsberg (26′) i Marcel Sabitzer (39′) nie wykorzystali dogodnych okazji. Trener Hasenhüttl komentuje to tak: „Obecnie brakuje na zimnej krwi pod bramką i oczywiście zawsze potrzebnego szczęścia”.
2. Błędy w obronie: chociaż RBL nie popełnił ich za wiele, jednak każdy był bezlitośnie wykorzystany przez przeciwnika. W przypadku ostatniego meczu, spowodowane to może być tym, że trener zdecydował się grać systemem 3-2-2-3. Była to dość ważna zmiana, która może potrzebować czasu, by formacja defensywna się z nią zaznajomiła i ograła.
3. Gdy trzeba gonić wynik: obecnie RBL ma problemy, by skutecznie dążyć do zdobycia wyrównującej bramki – ostatnio udało się to w styczniu przeciwko Hoffenheim. Gdy przeciwnik oddał na bramkę 2 strzały i z nich padły 2 bramki, może to być deprymujące dla drużyny. Możliwe, że z powrotem Keity się to poprawi i zawodnik doda swojemu zespołowi pewności siebie.
4. Problemy na ławce rezerwowych: by przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, na ławce brakuje alternatyw, zwłaszcza w ofensywie. Słabszą formę złapali Davie Selke, Oliver Burke i Dominik Kaiser, przede wszystkim brakuje im pewności siebie, sprawiają wrażenie odizolowanych od reszty zespołu. Do tego absencja z powodu kontuzji Yussufa Poulsena jest wyraźnie widoczna.
5. Brakuje nie tylko świeżości mentalnej: 114 km przebiegniętych w ostatnim meczu przez RBL jest jednym ze słabszych wyników – w rundzie jesiennej drużyna przebiegła średnio 120 km. Napastnik Timo Werner zarzuca swoim kolegom, że podczas meczu zauważył u niektórych brak bezwzględnej woli zwycięstwa. Przerwa na mecze reprezentacyjne ma pomóc odzyskać świeżość fizyczną, jak i mentalną.
Autor: wosh
Fubar
Typer Sezonu 2017/18 - 2. miejsce
Komentarzy: 1343
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Niezłomny Celt
Dołączył: 2015-12-03
Poziom ostrzeżeń: 0
23-03-2017, 13:47
A wracając do Twojego tekstu czy został rozpracowany? Moim zdaniem, w dzisiejszym świecie piłki na najwyższym poziomie, wiedza o tym jak grają kluby, co jest ich mocną i słabą stroną, jest tak łatwa do zdobycia, że nikogo nie dziwi jak gra RBL. Oni nie zaskoczyli innych grając tak a nie inaczej, po prostu podejście do meczu z nimi się zmieniło, opuściło ich szczęście, może trochę słabiej przykładają się do tego co robią, skoro cele minimum wypełnili. Dzisiaj liczy się dyspozycja dnia, taktyka sposób gry każdemu o każdym jest znany.
LCS
Komentarzy: 446
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Uzdolniony Praktyk
Dołączył: 2017-01-15
Poziom ostrzeżeń: 1
23-03-2017, 14:46 , ocenił powyższy materiał: mocne
Bardzo fajny artykuł, wartościowe informacje podane w estetycznej formie. To się ceni.
grinch123
Komentarzy: 2291
Grupa: Moderator
Ranga: Zegarmistrz z Tarnowa
Dołączył: 2015-12-02
Poziom ostrzeżeń: 0
24-03-2017, 08:55 , ocenił powyższy materiał: mocne
Przeczytałem będąc w szpitalu i była to miła lektura .
Fubar
Typer Sezonu 2017/18 - 2. miejsce
Komentarzy: 1343
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Niezłomny Celt
Dołączył: 2015-12-03
Poziom ostrzeżeń: 0
24-03-2017, 10:49 , ocenił powyższy materiał: mocne
"Timo Werner zarzuca swoim kolegom, że podczas meczu zauważył u niektórych brak bezwzględnej woli zwycięstwa"
Nie wiem czy powiedział to publicznie, ale jeśli tak to świadczy to o tym, że ekipa się sypie. Jedni będą zarzucam innym i tak skończy się RBL, jak szybko się zaczął. Poza tym mimo wszystko, trudno się gra w drużynie, którą nienawidzą kibice wszystkich innych zespołów Bundesligi.
Nikita
Komentarzy: 684
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Dziewczyna Zza Bramki
Dołączyła: 2016-01-29
Poziom ostrzeżeń: 0
24-03-2017, 11:09 , ocenił powyższy materiał: mocne
Czegoś tutaj nie rozumiem - czy RB Lipsk rzeczywiście zasługuje aż na taką krytykę i nienawiść wręcz? A może to tylko obłuda i zazdrość, tych, którzy sami chętnie widzieliby się na miejscu klubu z Lipska?
Kto nie chciałby mieć tak operatywnego i perspektywicznie myślącego opiekuna jak właściciel Red Bulla?
I w czym jego pieniądze są gorsze od petro-dolarów od szejków?
Może mi to ktoś wyjaśnić?
pavel
Komentarzy: 1024
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Czasowy Ban - Czerwona kartka
Dołączył: 2016-01-24
Poziom ostrzeżeń: 4
24-03-2017, 11:13
Nikita
Komentarzy: 684
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Dziewczyna Zza Bramki
Dołączyła: 2016-01-29
Poziom ostrzeżeń: 0
24-03-2017, 11:34
Dla mnie sukcesywne wspinanie się Lipska z niższych lig aż do najwyższej klasy rozgrywkowej i próba osiągania w niej sukcesów, kojarzy się trochę z... wirtualną rzeczywistością FM ;) Historia jak z bajki niemalże. Młodzi, głodni sukcesu zawodnicy, a w tle mądry inwestor i dobry trener.
A że ten sponsor przemycił do nazwy klubu nazwę swojej firmy (choć musiał ją sprytnie zakamuflować ;) - jakoś mnie to nie uwiera. Gdyby nie ten inwestor, nikt by pewnie przez najbliższe 100 lat nie usłyszał o klubie z Lipska i jego historii. A tak to i wilk syty i owca cała - każdy ma korzyści: kibice, piłkarze, klub, inwestor. Tylko poza Lipskiem mnóstwo niezadowolonych i oburzonych...
pavel
Komentarzy: 1024
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Czasowy Ban - Czerwona kartka
Dołączył: 2016-01-24
Poziom ostrzeżeń: 4
24-03-2017, 11:39
wosh
Komentarzy: 13
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Uzdolniony Praktyk
Dołączył: 2017-01-11
Poziom ostrzeżeń: 0
24-03-2017, 12:58
- nie wiem jak o to wszystko interpretuje: może na zasadzie "na Ciebie trafiło. to w Ciebie zainwestuje",
- albo po prostu szef RB Dietrich Mateschitz jest zafascynowanym kibicem piłki nożnej i chce pomóc klubom, oczywiście po wnikliwej analizie,
- albo traktuje to jako zabawę.
Nie znam Pana, więc nie odpowiem:) Miejmy nadzieję, że chce dobrze dla piłki nożnej. W Lipsku ze sportowego punktu widzenia to mu się udało, Bundesliga jest jeszcze bardziej atrakcyjna i nieobliczalna.. no, poza Bayernem :) choć w rundzie jesiennej na pewno Lipsk ich trochę postraszył:)
A zadziwił na pewno całą Bundesligę.
kaminior323
Główny Sponsor Rozgrywki Mistrzów, 3. miejsce w Polsce FM 2020
Komentarzy: 2327
Grupa: Moderator
Ranga: Prawoskrzydłowy z Poznania
Ranga sponsorska: Sponsor Premium
Dołączył: 2015-12-02
Poziom ostrzeżeń: 0
24-03-2017, 15:14 , ocenił powyższy materiał: mocne