x

 

ZZA BRAMKI - VARIA
OCENA mocne: 6, słabe: 0
zobacz komentarze

Grzegorz Krychowiak - Rok Koronacji

31-12-2015, 00:00, Unikalnych wejść: 3657
ZZA BRAMKI
VARIA

 

 

 

 

Nigdy nie interesowała nas pierwsza czy druga liga polska. Od najmłodszych lat mierzyliśmy w cele nieosiągalne dla chłopca z małej miejscowości 

Mrzeżyno. Powiat gryficki. Miasteczko położone w środkowej części wybrzeża województwa zachodniopomorskiego. Piękna, turystyczna zabudowa, z prężnią infrastrukturą portową. Tutaj młodość spędził Grzegorz Krychowiak, najlepszy defensywny pomocnik świata według magazynu "France Fooball".

Wszystko potoczyło się bardzo szybko - urodzony 29 stycznia 1990 roku pomocnik swoją karierę rozpoczął w miejscowym Orle Mrzeżyno, później związany był z Żakami 94 Kołobrzeg i Stalą Szczecin. Rundę wiosenną sezonu 2004/05 oraz cały kolejny sezon spędził w Arce Gdynia. Latem 2006 roku podpisał kontrakt z Girondins Bordeaux. W francuskiej drużynie przez 2 lata występował w zespole juniorów. Początki w Bordeaux nie były łatwe, jednak z biegiem lat szło mu coraz lepiej - nauczył się języka, przyzwyczaił się do kuchni francuskiej: "Ślimaki, małże oczywiście próbowałem i od czasu do czasu zdarza mi się je zjeść, ale jakoś obawiam się tych zwierzątek z wody. Wolę zostać przy polskich specjalnościach. Na wino francuskie też od czasu do czasu sobie pozwalam - przyznał".

W międzyczasie otrzymał powołanie na Mistrzostwa Świata U-20 do drużyny trenera Globisza i wystąpił w meczu otwarcia przeciwko Brazylii. Od tego tak naprawdę się zaczęło, od tego jednego rzutu wolnego... 30 czerwca 2007 roku, Howard Webb, rok przed feralną decyzją na EURO 2008, dyktuje rzut wolny 30 metrów przed brazylijską bramką. Chrapkę na strzał ma kilku piłkarzy, ale ostatecznie na placu boju pozostaje tylko Krychowiak. Młokos, ponieważ jest o trzy lata młodszy od swoich kolegów z drużyny, oddaje potężny strzał, który zapamięta do końca życia...

Polska wygrywa 1-0, a Grzegorz jeszcze nie wie, że w tym momencie jego kariera wystrzeli w dynamicznym tempie...

29 listopada 2007 podpisał profesjonalny kontrakt z klubem z Bordeaux. W sezonie 2008/09 został włączony do kadry drugiego zespołu. 14 grudnia 2008  zadebiutował w reprezentacji Polski, w spotkaniu z Serbią u trenera Leo Beenhakkera...

"Kiedy w klubie powiedzieli mi, że dostałem powołanie, myślałem, że chodzi o kadrę U-19 trenera Michała Globisza. Dopiero potem dotarło do mnie, że chodzi o kadrę A. Byłem zdumiony, bo nikt ze sztabu się ze mną nie kontaktował, nie przyjeżdżał do Bordeaux. Trener musiał mnie zapamiętać z ubiegłorocznych mistrzostw świata U-20".

W tamtym spotkaniu Krychowiak zmienił... Antoniego Łukasiewicza.

Jeszcze w listopadzie, niecałe trzy tygodniu przed debiutem w reprezentacji, poszedł na wypożyczenie do drugoligowego Stade de Reims, potem był powrót do Bordeaux, debiut w Lique 1, przypadający na 17 września 2011 i ponowne wypożyczenie, tym razem do FC Nantes, w którym zadebiutował 25 listopada. Rozegrał 90 minut w wygranym meczu z AS Monaco (3:0). Szybko stał się czołowym graczem swojego zespołu i wydawało się, że w sezonie 2012/13 będzie grać regularnie także w Bordeaux... Tak się jednak nie stało, w czerwcu 2012 bowiem do siedziby FCGB wpłynęła oferta z Stade Reims, które awansowało do Ligue 1 i przypomniało sobie o swoim byłym zawodniku. Została ona przyjęta i 11 czerwca Krychowiak podpisał 3-letnią umowę.

Swój pierwszy mecz po powrocie do "Rémois" Polak zagrał 12 sierpnia, a jego drużyna przegrała u siebie z Olympique Marsylią (0:1). Od początku sezonu Grzegorz spisywał się bardzo dobrze, zbierał pochlebne recenzje, co zostało dostrzeżone przez selekcjonera kadry, Waldemara Fornalika, do którego kadry powrócił na sam początek eliminacji Mistrzostw Świata 2014. Zagrał w drugiej kolejce, w domowym starciu z Mołdawią, w kolejnych meczach także był podstawowym graczem "biało-czerwonych".

Krychowiak wspiął się w tym momencie na szczyt ligowej drabinki we Francji. Zdawał sobie jednak sprawę, że to dopiero początek.

"Chwile zwątpienia? Może i były, ale to na początkowym etapie, gdy przechodził z Orła Mrzeżyno do Żaków Kołobrzeg i wiązało się to z dojazdami. Na początku była duża grupa chłopaków z Mrzeżyna, ale później został sam i stanął przed dylematem, czy nie wrócić do Orła. Po półrocznym wożeniu go po około 50 km dziennie stwierdziłem, że szkoda tak łatwo to odpuścić. Na takim początkowym etapie dużą rolę odgrywają rodzice. Jeśli nie ma ich poparcia, zaufania, troszeczkę może nawet przymuszenia, to nic z tego nie będzie" - twierdzi Edward Krychowiak, ojciec Grzegorza.

"Kiedyś trener Globisz powiedział mi jedną mądrą rzecz - szkoła francuska jest najlepsza dla młodych piłkarzy. Właśnie dzięki transferowi do Francji wyrobił sobie profesjonalne nawyki. Gdy powiedziano mu w Bordeaux, że jedzenie słodyczy w wieku kilkunastu lat ma wpływ na kontuzje i organizm, to już nie sięgał po cukierki. Dla dziecka to jest duże wyrzeczenie, a on potrafił to zrozumieć. A o takich sprawach jak alkohol czy papierosy nie było w ogóle mowy. Teraz tym bardziej stara się przestrzegać tego, czego od niego wymagają w klubie" - zapewnia Krychowiak senior.

Nie zawsze jednak było w stu procentach kolorowo. Ojciec Grzegorza przyznał kiedyś także o problemach z synem, jeszcze za czasów gry w gdyńskiej Arce (za onet.pl)...

"Gdy na początku 2005 roku Grzegorz trafił do juniorów Arki, trochę zaszumiało mu w głowie. - Był już wtedy powoływany do kadr narodowych, przeszedł do szkoły o profilu piłkarskim i... zaczął troszeczkę gwiazdorzyć - przynaje ojciec Grzegorza. - Musiałem do niego pojechać i wytłumaczyć mu, że to nie on będzie sobie wybierał, na które lekcje będzie chodził, tylko będzie o tym decydować pani nauczycielka. Że to nie on będzie decydował, jak będzie zachowywał się na lekcjach, tylko pani nauczycielka. Mieliśmy taką niepisaną umowę z wychowawczynią, że jeżeli będą problemy natury dyscyplinarnej, to ja jestem w stanie w każdej chwili przyjechać i pomóc ustawić go do pionu. Co prawda takie są prawa młodego człowieka, ale udało nam się to trochę zdusić. Myślę, że wyszło mu to na dobre - uśmiecha się pan Edward. - Nie ukrywam, że żyłem w takich czasach, że każdy wojskowy musiał pić, to była normalna sprawa. Ale gdy moje dzieci dorastały, chciałem im pokazać, że można żyć bez alkoholu, bez narkotyków, i myślę, że mi się to udało. Poza tym zawsze wymagałem od moich synów, żeby osiągnęli w życiu jakiś cel i... nie robili sobie tatuaży. Po prostu ich nie trawię! Dlatego, gdy kiedyś Grzesiek powiedział mi, że chce zrobić sobie "dziarkę", to omal nie zszedłem na zawał. Na szczęście się rozmyślił i nie wygląda jak jakiś więzień - nie przebiera w słowach ojciec Grzegorza, który oprócz życia bez nałogów, dyscypliny i wymogu edukacji, wpajał swojemu synowi jeszcze jedną rzecz. - Zawsze tłumaczyłem mu, że gdy występuje publicznie, to musi starać się nikogo nie obrazić, nikomu nie zajść za skórę. W tym właśnie tkwiła siła Małysza - małego, skromnego człowieka, który zawsze o wszystkich dobrze się wypowiadał. I nieważne jest, czy to wychodziło z przekonania, czy było wyćwiczone - najważniejsze, że był wzorem skromności. Oczywiście powtarzałem Grześkowi, że nie może być jakimś "cielakiem", tylko twardzielem, ale zarazem musi być opanowany i z szacunkiem wypowiadać się o ludziach. I to bez względu na to, jaka jest sytuacja. Grzesiek wie, że nie zawsze wszyscy będą się dobrze o nim wypowiadać, ale powtarzałem mu, że w takich sytuacjach ma nie podejmować tematu, a jeśli o kimś ma mówić, to w pozytywnym kontekście. A już nie daj Boże, żeby krytykował kolegów z drużyny!"

Niesamowity upór, konsekwencja, podparte zwyczajnym szczęściem pozwoliły mu na kolejny krok - transfer do Sevilli przed rozpoczęciem sezonu 2014/2015. Do drużyny wprowadził się bardzo szybko, niemal z miejsca zyskując pierwszy plac. Po kilku spotkaniach wybrano go do jedenastki objawień La Liga, obok m.in. Gayi czy Rodrigo. Nie minął rok a Krychowiak stał się już triumfatorem Ligi Europy wraz ze swoim klubem. W finale w Warszawie rozegrał fenomenalne zawody, zdobywając upragnionego, jakże ważnego w tamtym momencie, gola...

Od tego wydarzenia minęło siedem miesięcy a kariera Krychowiaka nie wydaje się zwalniać... Pomocnik przedłużył ostatnio kontrakt z klubem z Estadio Ramon Sanchez Pizjuan i mimo zainteresowania ze strony Arsenalu, zapewnia, że chce zostać w Sevilli do końca sezonu. Całokształt doceniają także kibice, wybierając go piłkarzem roku w klubie: "Rozkochał w sobie wszystkich" – pisze o Grzegorzu Krychowiaku andaluzyjski dziennik "Estadio Deportivo".

Jakby tego było mało - Tuż przed Sylwestrem przyszło jeszcze kolejne prestiżowe wyróżnienie. Polak trafił właśnie do jedenastki 2015 przygotowanej przez magazyn „France Football”. 

W uzasadnieniu czytamy: „Filar drużyny, która zdobyła Ligę Europy. Solidny w defensywie i umiejący strzelić ważne gole. Kluczowy piłkarz reprezentacji Polski, którego przyjemnie będzie zobaczyć w czerwcu na Mistrzostwach Europy. Zasłużył”

Na "ławkę" posadził zdobywce Ligi Mistrzów, kluczowego defensywnego pomocnika FC Barcelony , Sergio Busquetsa.


Od trudnych początków w Orle Mrzeżyno i Żakach 94 Kołobrzeg do fantastycznego roku 2015, zwieńczonego wyborem przez prestiżowy magazyn na najlepszego defensywnego pomocnika świata. Droga, którą przebył Krychowiak, była bardzo wymagająca, pełna wyrzeczeń i nie zawsze łatwa.

Osiągnął wiele, jednak cały czas jest młody - za niecały miesiąc skończy dopiero 26 lat! Strach pomyśleć, jakie rzeczy jest jeszcze w stanie osiągnąć... Obsesja profesjonalizmu, obsesja doskonałości... Grzegorz Krychowiak.


Autor: Nascimento1998

KOMENTARZE

Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce


Komentarzy: 10675

Grupa: Root Admin

Ranga: Ojciec Założyciel

Ranga sponsorska: Sponsor Główny

Dołączył: 2015-03-20

Poziom ostrzeżeń: 0

31-12-2015, 00:06 , ocenił powyższy materiał: mocne

Doskonały artykuł o doskonałym zawodniku! Super Nasci.

kajtek


Komentarzy: 412

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Miłosz Noga

Dołączył: 2015-12-02

Poziom ostrzeżeń: 0

31-12-2015, 11:57 , ocenił powyższy materiał: mocne

To chyba Twój najlepszy tekst nie związany z eFMem ; )

paweldemon


Komentarzy: 215

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Łowca Talentów

Dołączył: 2015-12-02

Poziom ostrzeżeń: 0

31-12-2015, 11:58 , ocenił powyższy materiał: mocne

Ciekawy artykuł. Brawo Krycha!!! Doskonały przykład talentu, ciężkiej pracy, determinacji i profesjonalizmu!

booom0


Komentarzy: 153

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Mr 24

Dołączył: 2015-12-02

Poziom ostrzeżeń: 0

31-12-2015, 17:42 , ocenił powyższy materiał: mocne

jak słyszę gdzieś o Krychowiaku to zawsze mam w głowie tą bramkę z Brazylią. Fajny artykuł, lekko się czyta.

Michellaga


Komentarzy: 425

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Pierwszy Król Basków

Dołączył: 2015-12-02

Poziom ostrzeżeń: 0

01-01-2016, 23:05 , ocenił powyższy materiał: mocne

Cały sylwester/nowy rok spędziłem ze znajomymi w domku. Wiecie gdzie? W Mrzeżynie. Świetna miejscowość, chyba najlepsze plaże w Polsce.
Krycho obecnie najlepszy DP na świecie. Chce zobaczyć go gdzieś indziej.

Nascimento1998


Komentarzy: 1419

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2015-12-02

Poziom ostrzeżeń: 0

01-01-2016, 23:15

O, proszę jak się pięknie złożyło ;)

Nikita


Komentarzy: 684

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Dziewczyna Zza Bramki

Dołączyła: 2016-01-29

Poziom ostrzeżeń: 0

25-03-2016, 10:29 , ocenił powyższy materiał: mocne

Co jakiś czas przeglądam sobie archiwa i staram się nadrabiać zaległości w lekturze Twoich tekstów.
I powiem Ci Nasci, że ten o Krychowiaku, jest chyba najlepszy! Naprawdę świetnie się czyta, pochłania jednym tchem ;)

A co do Krychowiaka - to oczywiście należał mu się taki artykuł, bo to był zdecydowanie jego rok! Jasne, że 2016 może być jeszcze lepszy... Czego Grzegorzowi, jak i nam wszystkim kibicom życzę ;)

Sam artykuł zaś godny polecenia, czekam na więcej tego typu tekstów. Bo ten o Karolu Linettym także świetnie Ci wyszedł.

Nascimento1998


Komentarzy: 1419

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2015-12-02

Poziom ostrzeżeń: 0

25-03-2016, 10:43

Dziękuję, coś tam starałem się nabazgrać ;)

Dobrze mi się pisze teksty stricte o piłkarzach, ale jeszcze nie mam pomysłu na następny tego typu, jednak kiedyś w końcu nadejdzie na niego czas.
Obecnie online: brak użytkowników online
Copyright © 2015-24 by Łukasz Czyżycki