x

 

ZZA BRAMKI - VARIA
OCENA mocne: 4, słabe: 0
zobacz komentarze

Ekstraklasa #13 (Być może niedługo za tym zatęsknisz...)

29-01-2016, 14:07, Unikalnych wejść: 3130
ZZA BRAMKI
VARIA

 

 

 

 

Ostatnio zastanawiałem się, za co tak naprawdę lubię Ekstraklasę... Co sprawia, że w obecnym sezonie, może z wyjątkiem niektórych spotkań La Liga, nie obejrzałem w całości żadnego meczu ligi angielskiej, o rozgrywkach w innych krajach nawet nie wspominając... W moim osobistym odczuciu z naszą ligą z roku na rok jest coraz lepiej, co nie zmienia jednak faktu, że nie ogląda się jej tylko dla pięknych bramek czy genialnych asyst. Tego rzecz jasna nie brakuje, przebłyski się zdarzają, jednak kiedy oglądasz te rozgrywki tak regularnie, w końcu trafisz na bezbramkowy remis Podbeskidzia Bielsko-Biała z Górnikiem Łęczna. Wtedy następuje swego rodzaju weryfikacja - albo w przerwie przełączasz na United-Chelsea, albo zostajesz i oglądasz do końca, a po meczu jesteś zadowolony, bo obejrzałeś pełne walki i ambicji z obu stron spotkanie...

Po meczu przeglądasz internet i po kilkuminutowej sesji masz w oczach sytuację, kiedy piłka po strzale z 35 metrów gracza z Łęcznej ląduje na aucie. Nikt tego meczu nie oglądał, jednak do wszystkich dotarł filmik z YT z zamieszczoną wspomnianą akcją. To się w końcu najlepiej sprzedaje. Z reguły nie neguję tego absolutnie, forma szyderki w futbolu, tym bardziej polskim, istnieć po prostu musi. Jednak czy zastanawialiście się, co zrobicie za - dajmy na to - dziesięć lat, kiedy takich sytuacji najzwyczajniej w świecie już nie będzie?

-Nie będzie takich sytuacji, więc i poziom się podniesie!

-A no nie podniesie się...

Wszystko pozostanie na swoim miejscu - Wy dalej nie będziecie tego oglądać, ja wciąż będę starał się wyciągać jak najwięcej z 0-0 Podbeskidzia z Łęczną. Z tym że Wy nie dostaniecie już tego typu filmików a ewentualnie jakieś wycinki, kiedy piłkarz nie wykorzystał karnego, czy nie trafił do pustej bramki a ja, być może zamiast tak lubianego "meczu walki", zobaczę zwyczajną, bezpieczną wymianę piłek w środku pola. Wszystko zmierza bowiem - w moim odczuciu - do minimalizacji ryzyka i straszliwej gry na alibi. Piłkarze, którzy wychodzą obecnie, zostając przy Polsce, z akademii Lecha czy Legii bardziej przypominają już roboty aniżeli ich wcześniejsi poprzednicy.

Patrzę bowiem na takiego Dawida Kownackiego, którego osobiście darzę sporą sympatią i życzę mu jak najlepiej, i widzę piłkarza, która - oprócz wejścia do Lecha, pierwszych meczów - boi się podjąć jakiekolwiek ryzyko. Gra na alibi. W mojej opinii takich właśnie piłkarzy będą nam dostarczały w najbliższym roku klubowe akademie. Dawidowi równie dobrze może się udać, jednak z powodu swojego wykreowanego charakteru nigdy nie stanie się drugim Lewandowskim, który - jak zapewne wiecie - wejście do piłki miał znacznie cięższe, zaczynać musiał od gry w niższych ligach, gdzie - w tamtym momencie - priorytetem było bardziej przetrwać, niż się wybić... Dzięki temu mamy dziś klasowego piłkarza, którego do sukcesu doprowadziła tylko i wyłącznie własna determinacja, upór i charakter.

-Czyli akademie to coś złego?

No nie! Ale...

Nie neguję w żadnym stopniu roli akademii piłkarskich. Dla przykładu Karol Linetty, któremu w początkach swojej kariery brakowało pieniędzy na zwyczajne korki, pewnie gdyby nie pobyt w tejże akdemi, nie zagościłby dziś w reprezentacji Polski, a na pewno miałby znacznie bardziej krętą drogę. On akurat jest przykładem piłkarza, który nie został aż tak stłamszony, więc jak widać szansę na "normalność" jeszcze są, lecz to tylko wyjątki. Klubowe obiekty młodzieżowe są nadzieją dla każdego piłkarza, z tym że nie można zapominać, jacy gracze - w większości -  później z nich wychodzą...

Dlatego, kiedy zobaczysz kolejny nieudolny strzał z dystansu w naszej rodzimej lidze nie zawsze musisz się z tego śmiać i to krytykować. Być może niedługo za tym zatęsknisz...


Autor: Nascimento1998

KOMENTARZE

Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce


Komentarzy: 10675

Grupa: Root Admin

Ranga: Ojciec Założyciel

Ranga sponsorska: Sponsor Główny

Dołączył: 2015-03-20

Poziom ostrzeżeń: 0

29-01-2016, 17:53 , ocenił powyższy materiał: mocne

Problem leży gdzie indziej... Odsyłam do fragmentu wywiadu, który niegdyś ze mną przeprowadziłeś:

"... Nie wiem jak teraz wyglądają nabory do trampkarzy, ale opowiem jak to było niemal 30 lat temu. Nabór ogłaszany był w gazetach („Kurier Szczeciński" i „Głos Szczeciński") we wrześniu. Odbywał się on na kilku boiskach. Ciągnęły tam setki, setki dzieciaków! Nabór przeprowadzali zarówno trenerzy młodzieży w klubie (Włodzimierz Obst, Kazimierz Biela) jak i doświadczeni zawodnicy pierwszego zespołu. Tacy jak np. Kazimierz Sokołowski (do niedawna asystent Henninga Berga w Legii, a wtedy czołowy gracz Pogoni), Marek Ostrowski (reprezentant Polski, uczestnik MŚ w Meksyku) czy Krzysztof Urbanowicz. Przy każdym boisku niekończący się ogonek kandydatów na przyszłych piłkarzy..."

W latach 70-tyh czy 80-tych na pewno baza szkoleniowa i zaplecze było skromniejsze niż teraz. A mimo to mieliśmy reprezentację w światowej czołówce, a kluby potrafiły nieźle zamieszać w europejskich pucharach. Dlaczego? Bo był większy wybór wśród graczy! Dzieciaki nie spędzały czasu nad kompem tylko grały w piłkę zaraz po przyjściu ze szkoły aż do momentu gdy robiło się ciemno...

A teraz?....

Nascimento1998


Komentarzy: 1419

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2015-12-02

Poziom ostrzeżeń: 0

29-01-2016, 18:03

Rozumiem do czego zmierzasz, ale mi bardziej chodziło o typ piłkarza, jaki teraz jest - dosłownie - produkowany przez wszystkie większe akademie. Dzisiaj wszystko zdominowane jest przez perfekcyjne przygotowanie, taktykę - wykraczać poza jej ramy można było kiedyś, nawyki zostają do dziś, lecz to wkrótce może zniknąć. Głównie o to chodziło mi w powyższych artykule, niekoniecznie było to nawiązanie do osiągnięć reprezentacji, choć fakt - w pewnym sensie się to łączy.

Nikita


Komentarzy: 684

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Dziewczyna Zza Bramki

Dołączyła: 2016-01-29

Poziom ostrzeżeń: 0

29-01-2016, 21:47

Czy wypada mi tak od razu na wstępie (w moim pierwszym komentarzu), nie zgodzić się z samym zastępcą Naczelnego.../ ;) Sama nie wiem... Nie mniej jednak zaryzykuję.
Otóż w moim odczuciu, jeśli chodzi o piłkarzy pokroju Kownackiego, to ich zachowanie na boisku, strach przed podejmowaniem ryzykownych decyzji, czy braniem na siebie odpowiedzialności - to wszystko nie koniecznie jest wynikiem systemu szkolenia w akademiach piłkarskich.
Raczej, moim zdaniem, jest to kwestia indywidualnych predyspozycji piłkarza - jego mentalności, charakteru, pewności siebie (a właściwie jej braku). Takie wrażenie sprawia na mnie Kownacki - zdolnego, ale jakby trochę zakompleksionego, czy wystraszonego. Taki typ po prostu. Sam w sobie tego raczej nie zmieni, ale dobry trening mentalny, może rozmowa z psychologiem, a przede wszystkim zaufanie trenera, który będzie na niego stawiał dając mu możliwość dłuższego przebywania na boisku, może zaowocować tym, że z brzydkiego, nieśmiałego boiskowego kaczątka, przeobrazi się taki zawodnik w pięknego, dumnego i pewnego siebie łabędzia... Czego zresztą mu życzę, bo potencjał ma.

Tak to widzę...

Oczywiście samej tezy o polskich akademiach piłkarskich nie neguję - być może coś w tym jest...
Utrwalanie schematów, zabijanie indywidualizmu i kreatywności u młodych chłopaków...
To byłoby smutne, rzeczywiście.
Ja jednak jestem dobrej myśli - tym przeciętnym, taki rygor i system wytycznych jest potrzebny. Natomiast ci wybitni nigdy nie dadzą się wcisnąć w ciasną klatkę schematów - bo tacy futbol mają we krwi i pewne zachowania są dla nich instynktowne. Po prostu zawsze wiedzą co mają w danej sytuacji zrobić i w jakim miejscu boiska się znaleźć. I robią to, bez asekurowania się i kalkulowania, bez zbędnego "alibi". Najczęściej to są świetne zagrania. I tego nie da się wyuczyć. To się po prostu ma, albo nie....

Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce


Komentarzy: 10675

Grupa: Root Admin

Ranga: Ojciec Założyciel

Ranga sponsorska: Sponsor Główny

Dołączył: 2015-03-20

Poziom ostrzeżeń: 0

29-01-2016, 21:53

Witamy:-)

W swojej skrzynce znajdziesz e-mail ode mnie:-)

paweldemon


Komentarzy: 215

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Łowca Talentów

Dołączył: 2015-12-02

Poziom ostrzeżeń: 0

29-01-2016, 22:00 , ocenił powyższy materiał: mocne

No w końcu ;P powoli zacząłem wątpić w swój dar przekonywania :P WITAMY NA STRONIE!!!! Mocne Nasci

Tesser


Komentarzy: 574

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Popularny Komentator

Dołączył: 2015-12-06

Poziom ostrzeżeń: 0

29-01-2016, 22:11 , ocenił powyższy materiał: mocne

Bardzo dobry artykuł, ale rację ma Nikita. To od piłkarza i jego mentalności zależy odwaga w podejmowaniu decyzji na boisku.

Nascimento1998


Komentarzy: 1419

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2015-12-02

Poziom ostrzeżeń: 0

29-01-2016, 22:21

@Nikita - Nie jestem nikim "wyższym" od Ciebie, od Was, oczywiste, że możecie się nie zgadzać ;) Przeczytałem Twoją wypowiedź, bardzo inteligentna i obiektywna, ale... Mam kontrargument...

Niektórzy zawodnicy charakter i pewność siebie będą mieć od zawsze, lecz będzie to mniejszość. A co bardziej kształtuje mentalność, pewność siebie czy wspomniany charakter, jak nie "normalne" warunki. Rozgraniczmy - nie mówię, że zawodnicy nie mają mieć na buty, jak Linetty, ale uważam, że bardzo dobre jest wrogiem dobrego. Kiedyś, z tego co wiem, infrastruktura była gorsza, lecz nadal znośna - piłkarze jednak musieli, choć trochę, walczyć o swoje, co niewątpliwie kształtowało ich jako piłkarzy a zapewne także ludzi.

Boję się jednak, że zrozumiecie mnie źle - nie krytykuje akademii i tego, co dają zawodnikom! Jednak, jako fan ekstraklasy i niższych lig, boje się, że z czasem zaczną tworzyć roboty... A mi osobiście na "prawdziwych" piłkarzach zależy bardziej, niż na awansie polskiego klubu do Ligi Mistrzów.

@Tesser - Nie do końca. Od uciśniętego gorsetu taktycznego zależy to nawet bardziej. A taktyka opanowała przecież obecny futbol.

Nikita


Komentarzy: 684

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Dziewczyna Zza Bramki

Dołączyła: 2016-01-29

Poziom ostrzeżeń: 0

29-01-2016, 22:43 , ocenił powyższy materiał: mocne

"Wyższy", nie wyższy - najważniejsze, ze z poczuciem humoru i dystansem do siebie ;)
A tak poważnie, to cieszę się, że nie masz mi za złe mojego nieco krytycznego podejścia do Twojego tekstu. Tak naprawdę uważam go za bardzo wyważony i mądry, a ponadto, są w nim emocje I takie jakby osobiste zaangażowanie - a to lubię i cenię. Nawet jeśli z czymś nie do końca się zgadzam, to wolę tego typu wypowiedzi i uważam je za bardziej wartościowe, od tych beznamiętnie napisanych artykułów, z którymi powszechnie można się zetknąć w mediach. Suche fakty, zimne analizy, beznamiętne podsumowania. To wszystko. Jak dla mnie - za mało.
Nie to, co w Twoich słowach, jest w nich dusza i serce. Dlatego, mimo wszystko, mimo wcześniejszej niepełnej zgodności, teraz mówię jasno i dobitnie: MOCNE!!! ;)

Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce


Komentarzy: 10675

Grupa: Root Admin

Ranga: Ojciec Założyciel

Ranga sponsorska: Sponsor Główny

Dołączył: 2015-03-20

Poziom ostrzeżeń: 0

29-01-2016, 22:50

Zgadza się, Norbert to pasjonat wszystkich polskich lig; od zakładowych, po ekstraklasę:-)

Poza tym - jak powszechnie wiadomo - sam gra w piłkę i jest najchudszym defensywnym pomocnikiem w Polsce, o którego pytali ostatni skauci Chelsea, Bayernu i Barcelony.

Z tą ostatnią to nie jestem co prawda pewien i mogłem ją pomylić z Man Utd:-)

Nikita


Komentarzy: 684

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Dziewczyna Zza Bramki

Dołączyła: 2016-01-29

Poziom ostrzeżeń: 0

29-01-2016, 23:10

@Mahdi, Nie miałam pojęcia... Wow ;) Choć jak mniemam, na nim to zainteresowanie pewnie nie robi większego wrażenia - skoro jest tak zafascynowany futbolem w polskim ligowym wydaniu.
Choć z tym Bayernem to niech się jeszcze zastanowi - ostatnio tam mają kłopoty w defensywie, Boateng wypadł przez kontuzję... - jest więc szansa, że od razu mógłby wskoczyć do pierwszej jedenastki. A potem, siłą rozpędu - do księgi rekordów Guinnessa , jako najchudszy defensywny pomocnik na świecie... ;)))

Obecnie online: brak użytkowników online
Copyright © 2015-24 by Łukasz Czyżycki