Wyniki plebiscytu "Piłki Nożnej" dowodem na schizofrenię panującą w Polsce!

Przeminho, no ja widzę tę przyjazną atmosferę

ZeeZoo, dnia 22-12-2022, 22:24, napisał(a):
@tts0. czy Ty w ogóle myślisz bez wpływu mediów i jakieś wnioski potrafisz wyciągnąć?

Zresztą chyba gdy miałem tu ostatnio dyskusję raczej niezbyt miło mnie potraktowano, ale niestety nie mogę tamtej dyskusji znaleźć
A resztę wypowiedzi mogę jedynie traktować jako sugestię że nie wolno tu podejmować pewnych tematów.
I dziękuję że dałeś słowo "miła" w cudzysłów.

tts0, dnia 22-01-2023, 23:29, napisał:
Mahdi sam kiedyś napisał, że wstępuje do kościoła im. Czesława Michniewicza, i trzeba to uszanować. Jedni wierzą, że Jezus zmartwychwstał, inni, że Czesław Michniewicz jest dobrym trenerem. Co do tej pierwszej kwestii, nie mogę zająć jednoznacznego stanowiska, bo nie żyłem w tamtych czasach; widziałem natomiast, jak wyglądała gra reprezentacji za kadencji Michniewicza i opinię na temat jego warsztatu mam nieco inną.

O byciu dobrym trenerem decydują osiągane cele, które wyznaczył przełożony. I z tych Michniewicz się wywiązał bez zarzutu. Ale do bycia selekcjonerem, same wyniki nie wystarczą. Trzeba jeszcze zarządzać grupą, umieć zachować się w sytuacji, gdy jesteś krytykowany, nie wychodzić przed swojego przełożonego, bo to jednak Prezes PZPNu decyduje w jakim kierunku pójdzie rozwój Piłki Nożnej w Polsce, a nie trener najważniejszej reprezentacji. A tych wszystkich pozostałych cech p. Czesławowi zabrakło. A jeżeli faktycznie okaże się, że spotkanie z premierem wyszło ze strony trenera, bez informowania o tym prezesa - to dziwię się, że Michniewicz jeszcze się dziwi, że nie dostał przedłużenia kontraktu.

I teraz wracamy do sytuacji - gdzie jest ta schizofremia? Czesław dobrym trenerem jest? No jest - zrealizował postawione cele, nawet dodał coś ekstra w postaci awansu do fazy pucharowej.

Czy wykorzystał cały potencjał jaki miał w reprezentacji? NIE! Może chociaż połowę - no może, ale nie za bardzo widzę sens wystawienia do pierwszego składu Zielińskiego, skoro wiadomo, że będzie pełnił rolę siatki na korcie tenisowym.

Czy scementował grupę kadrowiczów - NIE!

Czy potrafił zarządzać grupą ludzi, o odmiennych charakterach - NIE!

Czy sprawił, że o reprezentacji mówiło się w kontekście jej meczów? - NIE. Najpierw mówiło się o 711 połączeniach, później o aferach z menadżerami, potem o aferach z premiami, potem o aferach z niechęcią kadrowiczów. Zakładając, że tylko jedna z tych aferach miała miejsce - to jest to wystarczający powód do tego by zwolnić kogoś, kto ma pilnować, by je wyciszyć, a zamiast tego jeszcze je powiększa.

Dlatego trener - OK, selekcjoner - 2+.

No i pokażcie mi kogoś, kto wynikami osiągniętymi w roku 2022 może się z Michniewiczem równać? Papszun - tak - dwa trofea, duża przewaga nad resztą ligowej stawki, ale to jednak mniejszy kaliber niż reprezentacja.

Eli, dnia 22-01-2023, 22:36, napisał:
To co zrobiono na mistrzostwach i po nich z Michniewiczem, to jest zwykłe s...syństwo. A tak ogólnie czy zauważyliście, że po turnieju tylko on miał odwagę stanąć przed kamerami i rozmawiać? Oprócz Krychowiaka i Lewandowskiego, którzy udzielili wywiadów prasowych - cisza. Oczywiście oni wszyscy do Michniewicza dzwonili z podziękowaniami, ale ich pijarowi doradcy odradzili im nawet pisać podziękowania na mediach społecznościowych. Bo mogłoby to być źle odebrane. Noż kurwa, co o takich piłkarzynach sądzić?!

Pytanie - czy nie uważasz, że brak publicznych podziękowań, to również forma wypowiedzi? No i to nie klub - spalisz most w jednym miejscu, zaraz idziesz na drugie. Tu jak się narazisz, to narazisz się całemu narodowi, więc nikt nie chce mieć łatki Rybusa, czy Klicha, którzy podpadli raz i od jakiegoś czasu wypadli z kręgu zainteresowań kadry.

Shreku przecież napisałeś, że sukcesy Rakowa to jest mniejszy kaliber niż awans na mistrzostwa i wyjście grupy to po co takie analizy jak wyrok jest jeden i nagroda nawet wg ciebie powinna być jedna, bo tu nie ma co porównywać. Chyba, że idąc twoim tokiem myślenia zrobimy kilka kategorii, żeby każdy był zadowolony. Selekcjonerów mamy kilku (młodzieżówki, kobiety), jest Ekstraklasa, 1 liga, europejskie puchary. Trzeba wszędzie wybierać najlepszego nie? Oceniać a nie doceniać. Analizować kto jest dobrym selekcjonerem, kto trenerem itd.

Jeśli waga sukcesu Michniewicza i Papszuna jest taka sama to jak zważyć sukces Skorży? Mistrzostwo jest mniej warte od vice i pucharu? Skoro tak to może powinny być trzy miejsca pierwsze? Czy to nie jest prztyczek w nos dla Lecha i umniejszanie ich sukcesu? Czy może sugerowali się oceniający stanem tabeli na dziś i potencjalnym sukcesem Rakowa? Co osiągnął Papszun oprócz tego, że jego klub gra obecnie najlepiej? Więcej od Skorży? Mistrz to mistrz. Raków to dziś i wczoraj i w poprzednim sezonie jeden z najlepszych klubów a na pewno najlepiej zarządzany klub. Ich sukcesy to nie żadne niespodzianki, że trzeba je doceniać specjalnie. Przy takiej kadrze to obowiązek. Skorża poukładał zdewastowany klub, przeskoczył sezon po sezonie z 11 na 1. Papszyn tylko obronił to co zdobył. Rok temu tak, nagroda dla niego. Dziś lepszy od niego był Skorża. Od Skorży lepszy Michniewicz. Taka jest moja opinia.

Cała ta podwójna nagroda to także sprytny zabieg. Prezent dla wszystkich. Krytycy Michniewicza mogą krytykować, zwolennicy mogą krytykować podwójna nagrodę, papszunowcy mogą mówić - patrzcie, on się nadaje bo ,,Piłka Nożna" ocenia go tak samo -, reszta może się chwile podziwić nad dziwactwem podwójnej nagrody. Coś dla wszystkich, jest ruch, jest reklama podupadającego pisma. Nieważne jak mówią byle mówili. Kontrowersja, skandalik i karawana jedzie dalej, jest click jest kasa.

przeminho, dnia 23-01-2023, 07:45, napisał:
Shreku przecież napisałeś, że sukcesy Rakowa to jest mniejszy kaliber niż awans na mistrzostwa i wyjście grupy to po co takie analizy jak wyrok jest jeden i nagroda nawet wg ciebie powinna być jedna, bo tu nie ma co porównywać. Chyba, że idąc twoim tokiem myślenia zrobimy kilka kategorii, żeby każdy był zadowolony. Selekcjonerów mamy kilku (młodzieżówki, kobiety), jest Ekstraklasa, 1 liga, europejskie puchary. Trzeba wszędzie wybierać najlepszego nie? Oceniać a nie doceniać. Analizować kto jest dobrym selekcjonerem, kto trenerem itd.

Co jest ważniejsze - wygranie trzech spotkań (Szwecja, Walia i Arabia Saudyjska ), które dały w ostateczności super rezultaty końcowe, czy pewna postawa na przestrzeni całego roku?
Co prawda wykrzaczył się Raków na ostatniej prostej bo to nie Lech wygrał Mistrzostwo, tylko Raków go koncertowo przegrał, ale dla mnie ważniejsza jest postawa w długim okresie czasu, nie zaś patrzenie na 3 spotkania, które ostatecznie dały wynik mocno ponad stan. Przecież inne wyniki spowodowałyby, że nie mówilibyśmy o awansie do kolejnej rundy, tylko o tym, jak zagraliśmy.


Mahdi, - czy dla kogoś z zagranicy jakikolwiek polski trener nie jest anonimem? Czy któryś z nich pracuje niewiem w top10 lig Europejskich? Albo chociaż w klubie, który daleko zaszedł w Pucharach Europejskich?



A Skorża? Dlaczego ma być brany pod uwagę, skoro dobry miał pierwsze półrocze, a w drugim nie pracował?


Skąd schizofremia? Przecież Piłka Nożna to dziennikarze, a to przecież dziennikarze uznali Michniewicza, że jest do niczego? Nieważne, że nie każdy miał takie podejście. Nie ważne, że trzeba umieć rozgraniczyć, to co mierziło u Michniewicza, a to co było dobre. Całokształt wyszedł dużo gorzej, niż same wyniki. A plebiscyt jest za wyniki, a nie za prowadzenie reprezentacji, nie za to jaki jesteś w mediach, jak dobrze się zachowujesz. W plebiscycie liczą się tylko wyniki.

Shrek, dnia 23-01-2023, 11:59, napisał(a):

A Skorża? Dlaczego ma być brany pod uwagę, skoro dobry miał pierwsze półrocze, a w drugim nie pracował?

Skąd schizofremia? Przecież Piłka Nożna to dziennikarze, a to przecież dziennikarze uznali Michniewicza, że jest do niczego? Nieważne, że nie każdy miał takie podejście. Nie ważne, że trzeba umieć rozgraniczyć, to co mierziło u Michniewicza, a to co było dobre. Całokształt wyszedł dużo gorzej, niż same wyniki. A plebiscyt jest za wyniki, a nie za prowadzenie reprezentacji, nie za to jaki jesteś w mediach, jak dobrze się zachowujesz. W plebiscycie liczą się tylko wyniki.

Właśnie wyniki, Skorża pokonał Papszuna. Był lepszy. To,że te plebiscyty rozstrzygają w durny roczny sposób a nie sezonowy to inna sprawa, liczy się wynik końcowy. To jest wielka niesprawiedliwość tego systemu oceniania. Skoro Raków się wykraczył to jest to winą Papszuna i już, Skorża był od niego lepszy i powinien być wyżej od niego, bo nawet jeśli weźmiemy tylko poprzedni rok to Skorża osiągną więcej. To jest nagroda za rok, wyprowadził klub z zapaści, zrobił mistrzostwo i pewnie dalej by walczył jak równy z równym ale czynniki niezależne od niego mu przeszkodziły. Mimo to osiągną w pół roku więcej od Papszuna więc nagroda dla niego to kpina. Kpina i ze Skorży i z Michniewicza, vicemistrz z polskiego Manchesteru City. Przecież Raków śpi na kasie, wydaje na transfery więcej niż zarabia. Dla każdego trenera Lecha zarząd robi problemy, on (Papszun) od lat ma wszystko co chce.

Najbardziej mnie śmieszy płacz ich klubu, trenera, prezesa że miasto im skąpi na stadion. Niech sobie sami zbudują, ich prezesa stać. To co się dzieje w Polsce ze wspieraniem klubów z kas miejskich to patologia. No ale lud potrzebuje igrzysk a włodarz wstążki do przecięcia.

@Bondowy, chyba Ci się pomyliły portale bo na MFM nie zauważyłem żadnych artykułów, które by mówiły, że "zagraniczny trener jest zawsze zły i drogi". Nigdzie też nie ma stwierdzeń, że "nie lubimy dziennikarzy". Nie lubimy tylko tej małolackiej hołoty UDAJĄCEJ dziennikarzy, wymyślających historyjki i robiących smród, a na dodatek nie znających się na piłce. Bo tylko kompletny kretyn może choćby POMYŚLEĆ, że "zagraniczny trener jest lekiem na całe zło" i jak zatrudnimy Klinsmanna, Petkovica czy Bento to dopiero Orły pokażą. @Mahdi osobiście zna kilku dziennikarzy starszej daty, których szanuje, natomiast nie będzie naszej zgody, jako poważnego, a nie plotkarskiego / klikbajtowego portalu, aby walić jak w bęben w człowieka, który na to nie zasłużył i tylko dlatego, że taka jest moda.

@Shrek - wypisujesz takie brednie, że nawet trudno mi się do nich odnieść. Napiszę o jednej rzeczy: wiemy z bardzo dobrego źródła, że "inicjatywa" spotkania z premierem wyszła z otoczenia premiera, który dzięki swym "światłym doradcom" (np. Chłopik) myślał, że to będzie fajna pijarowa zagrywka obiecać grajkom premie. Do tego ten żałosny premier nie miał pojęcia, że piłkarze to milionerzy i myślał, że to ta sama kasta co inne sporty. Michniewicz inicjatywę spotkania zaakceptował i polecił Kwiatkowskiemu wszystko przygotować. Było na to wiele dni! A zasranym obowiązkiem "team managera" było poinformować centralę, co i jak. Czy poinformował, trzeba by się zapytać prezesa i Kwiatkowskiego. Więc mówienie, że Michniewicz robił coś "za plecami" to piramidalna bzdura. To Kulesza nie lubi oficjałek, jest facetem wycofanym, schowanym gdzieś w cieniu za plecami innych i teraz widać jaka jest różnica pomiędzy Bońkiem - światowcem, a Kuleszą - diskopolowcem. Nawet jak niektóre decyzje Bońka były mocno kontrowersyjne (zatrudnienie i zwolnienie Brzęczka), to był otwarty na media, wiedział o wszystkim i trzymał całe towarzystwo mocno za mordę. A tutaj bogu ducha winny Michnierwicz został rozstrzelany jak kaczka. Tak się mu Kulesza odpłacił za miliony dolarów czy euro, które dzięki Michniewiczowi wpłynęły do PZPN-owskiej kasy.
Więc zanim, @Shrek, coś napiszesz, to przydałoby się zajrzeć za kulisy, a nie powtarzać brednie wypisywane przez różnych przebierańców udających dziennikarzy.

Peter, ja nie pomyliłem portali. Tylko ja nie mówię o artykułach, tylko o komentarzach

przeminho, dnia 23-01-2023, 12:19, napisał:
Właśnie wyniki, Skorża pokonał Papszuna. Był lepszy. To,że te plebiscyty rozstrzygają w durny roczny sposób a nie sezonowy to inna sprawa, liczy się wynik końcowy. To jest wielka niesprawiedliwość tego systemu oceniania. Skoro Raków się wykraczył to jest to winą Papszuna i już, Skorża był od niego lepszy i powinien być wyżej od niego, bo nawet jeśli weźmiemy tylko poprzedni rok to Skorża osiągną więcej. To jest nagroda za rok, wyprowadził klub z zapaści, zrobił mistrzostwo i pewnie dalej by walczył jak równy z równym ale czynniki niezależne od niego mu przeszkodziły. Mimo to osiągną w pół roku więcej od Papszuna więc nagroda dla niego to kpina. Kpina i ze Skorży i z Michniewicza, vicemistrz z polskiego Manchesteru City. Przecież Raków śpi na kasie, wydaje na transfery więcej niż zarabia. Dla każdego trenera Lecha zarząd robi problemy, on (Papszun) od lat ma wszystko co chce.

To prawda - w sezonie 21/22 Skorzą był lepszy i gdyby ranking obejmował sezon poprzednim byłbym bardzo oburzony. Ale, że obejmuje rok kalendarzowy, cóż. Czy można brać kogoś, skoro nie był klasyfikowany w połowie czasu trwania rankingu?

Jak rozumiem, wystarczy tylko mądrze zarządzać klubem, by zostać polskim Manchesterem City - jak nie wiele potrzeba do szczęścia.

Shrek, dnia 23-01-2023, 13:16, napisał(a):
To prawda - w sezonie 21/22 Skorzą był lepszy i gdyby ranking obejmował sezon poprzednim byłbym bardzo oburzony. Ale, że obejmuje rok kalendarzowy, cóż. Czy można brać kogoś, skoro nie był klasyfikowany w połowie czasu trwania rankingu?

Jak rozumiem, wystarczy tylko mądrze zarządzać klubem, by zostać polskim Manchesterem City - jak nie wiele potrzeba do szczęścia.

Mówię o właścicielu Shreku, a raczej jego możliwościach finansowych.

Ranking najbogatszych właścicieli klubów piłkarskich w Polsce:

Michał Świerczewski - właściciel Rakowa Częstochowa, majątek: 1 miliard 674 mln zł
Zbigniew Jakubas - właściciel Motoru Lublin, majątek: 1 miliard 625 mln zł
Janusz Filipiak - właściciel Cracovii, majątek: 670 mln zł
Wojciech Kwiecień - właściciel Wieczystej, majątek: 300-500 mln zł
Dariusz Mioduski - właściciel Legii Warszawa, majątek: 300-400 mln zł

Sukces Rakowa jest w głównej mierze sukcesem kupionym, oczywiście tą kasę wydają bardzo mądrze, bo żeby dorobić się takiej kasy trzeba umieć ją mądrze wydawać, inwestować. City jest bardzo mądrze zarządzane, w przeciwieństwie do PSG. Tak więc to jest polski Manchester City.