Bożyczka szukanie dziury w całym

Odnoszę wrażenie, że ostatnio redaktor zwany pieszczotliwie „Bożyczkiem“ próbuje być na siłę popularny i oryginalny. Tym razem nie bardzo mu się podoba, że Jakub Błaszczykowski ma zostać uroczyście pożegnany i rozegrać kilka-kilkanaście minut z Niemcami.

Argumenty, jakich użył podczas rozmowy z Romanem Kołtoniem są - delikatnie mówiąc - zadziwiające. Problemem ma być m.in. to, że Fernando Santos, wystawiając w pierwszej jedenastce Kubę, „straci jedną zmianę“.

A zatem, drogi Bożyczku,  przypomnę ci w tym miejscu przepisy gry w piłkę nożną, których odwiecznym strażnikiem jest The International Football Association Board:

In senior 'A' international team matches, a maximum of fifteen substitutes may be named of which a maximum of six may be used.

Zatem w meczu towarzyskim można obecnie wykorzystać nie pięć zmian, tylko sześć! Pięć - w meczach o stawkę.  Zresztą - sześć, a nawet pięć zmian to bardzo dużo. Kilkanaście dni temu (9 maja) Guardiola w półfinałowym (!!!) meczu Ligi Mistrzów nie skorzystał z żadnego rezerwowego. A więc szukanie problemów w tym, że „Błaszczykowski odbierze możliwość jednej zmiany“, jest niepoważne.  Poza tym - na Boga! Ja wiem, że dla nas mecz z Niemcami jest zawsze wyjątkowy, ale to jednak nie jest potyczka o punkty.

Bożyczek martwi się też na zapas o to, "co się stanie, gdy Kuba popełni błąd i Niemcy strzelą gola"? A zatem, Bożyczku, pocieszę cię. Szansa na to, że Niemcy rzucą się na jubilata i będą polować na jego błąd jest doprawdy iluzoryczna. Poza tym Błaszczykowski nadal jest na tyle dobrym piłkarzem, by - znając swoje obecne fizyczne ograniczenia - grać na tyle bezpiecznie, aby do podobnej sytuacji nie dopuścić. Poza tym nie jest, do cholery, środkowym czy bocznym obrońcą.

Jakub Błaszczykowski zasługuje na wspaniałe, godne pożegnanie połączone z występem na boisku, jak nikt inny. A mecz z Niemcami, reprezentacją kraju w którym spędził wiele lat, jest najlepszą do tego okazją. I tworzenie sztucznych problemów, czego przykładem są wypowiedzi Bożyczka, naprawdę nie jest nikomu potrzebne.