x

 

ZZA BRAMKI - GORĄCY TEMAT
OCENA mocne: 5, słabe: 0
zobacz komentarze

Piękny sen wciąż trwa - Portugalia na drodze do półfinału!

30-06-2016, 11:30, Unikalnych wejść: 3382
ZZA BRAMKI
GORĄCY TEMAT

 

 

 

 

To wszystko, czego doświadczyliśmy w ciągu ostatnich kilkunastu dni, jest jak cudowny sen, z którego chyba  nikt z nas nie chciałby się obudzić. Jakby nagle, po tylu latach oczekiwań i ciągłych rozczarowań, przed polskimi kibicami uchyliły się wrota futbolowego raju – i wciąż są szeroko otwarte, ciągle możemy przez nie tam wejść… Jeszcze tylko kolejna przeszkoda do pokonania, kolejna drużyna, z którą trzeba wygrać… Portugalia nie może nas z tego snu obudzić!

 

 

Gdy ktoś całe swoje dorosłe życie czeka na sukces ukochanej drużyny, a jego smak zna tylko z opowieści ludzi ze starszego pokolenia, to wręcz czasami nie może uwierzyć, gdy właśnie dzieje się on na jego oczach. Tak, jak ciężko uwierzyć w cuda… A jednak one czasem się zdarzają, również na boisku. Dowodem na to jest obecność w ćwierćfinale Euro 2016 takich drużyn jak Islandia czy Walia, podczas gdy zabraknie w nim na przykład Anglii czy Hiszpanii. Dla niektórych obecność Polski w grupie ośmiu najlepszych europejskich drużyn, również jest olbrzymią niespodzianką, wielkim zaskoczeniem a nawet traktują ten fakt w kategorii cudu. Co na to trener, drużyna? Oczywiście są oni świadomi, że czasem niewiele brakowało, aby to się nie udało, aby te ogromne szanse zostały zaprzepaszczone i wówczas po raz kolejny wszyscy musielibyśmy się zmierzyć z gigantycznym rozczarowaniem. Jednak tak się nie stało, jesteśmy w miejscu, o którym kiedyś mogliśmy tylko pomarzyć, w dodatku wciąż jest ogromna szansa, by zajść jeszcze dalej, by było jeszcze piękniej. Co najważniejsze, nie ma w tym przypadku – nasz obecność w 1/8 finału, jest wynikiem wielu wypadkowych – przede wszystkim ciężkiej i rzetelnie wykonanej pracy całego sztabu trenerskiego, żelaznej konsekwencji trenera Nawałki, no i oczywiście wspaniałej postawy naszych zawodników, którzy już w eliminacjach pokazali, że są prawdziwą drużyną, z którą będzie trzeba się liczyć.

 

 

Zmieniła się mentalność naszych reprezentantów, zmieniło się też postrzeganie polskiej kadry w kraju i na świecie. To, co aktualnie się dzieje we Francji, jest efektem wielu poczynionych wcześniej kroków, dobrych wyborów i profesjonalnego przygotowania. To kontynuacja działań, które zostały zapoczątkowane dużo wcześniej, a dziś możemy się tylko cieszyć z ich efektów. Bo powodów do radości nie brakuje, choć oczywiście, jak to u nas Polaków, jest też miejsce na krytykę, niedowierzanie, niedocenianie wysiłku kadry. A prawda jest tak, że bez względu na wynik dzisiejszego spotkania z reprezentacją Portugalii, my już możemy zaliczyć te mistrzostwa do bardzo udanych, wyjątkowych, historycznych. Już mamy się z czego cieszyć i możemy być dumni z naszych piłkarzy. Oczywiście oni sami nie zamierzają poprzestać na tym, co dotychczas udało im się osiągnąć. Są głodni dalszych zwycięstw, nie boją się patrzeć z optymizmem w przyszłość i powoli nabierają coraz większej pewności siebie, uczą się mentalności zwycięzców. I o to chodzi – by zachować właściwe proporcje, by wszystko w głowach piłkarzy było wyważone i poukładane. Świadomość własnej wartości i umiejętności, ale nie buta. Szacunek dla rywala, nie zaś paraliżujący strach przed nim. Wiara w to, że jesteśmy w stanie pokonać każdego, ale jednoczesna świadomość, że na tym etapie każdy przeciwnik jest groźny i nie można go lekceważyć.

 

 

Portugalia? Może i nie bardzo jest za co ją chwalić, ciężko się zachwycać drużyną, która do tej pory dość topornie przebrnęła przez kolejne etapy turnieju, a ostatni mecz z Chorwacją tylko potwierdził, że Ronaldo i spółka to nie jest ekipa, w grze której można się  zakochać i na jej podstawie wnioskować, że zespół z Półwyspu Iberyjskiego odniesie jakiś spektakularny sukces we Francji. Czy jednak jest to jakiś miarodajny wyznacznik? Chyba nie, bo przecież wszyscy pamiętamy, jak jeszcze niedawno z podziwem i przyjemnością patrzyliśmy na piękne, misternie budowane akcje innej, o wiele bardziej utytułowanej drużyny z tej części Europy, a dziś już niej na turnieju nie ma… Hiszpanie - bo to o nich mowa - potrafili czarować, hipnotyzować i porywać kibiców swoja grą. I co z tego? Skoro zarówno zmagania ćwierćfinalistów, jaki i późniejsze mecze o medale, obejrzą z perspektywy trybun, albo na ekranie telewizora… Do czego zmierzam? Otóż, niektórzy eksperci i komentatorzy twierdzą, że Portugalia jest słabszym zespołem niż poprzedni nasz rywal, Szwajcaria. I że to zapewne będzie łatwiejszy mecz, niż chociażby te  z Niemcami, czy Ukrainą… No cóż, być może i tak. Ale ja nie nastawiałabym się na "spacerek", czy też porywające widowisko. Już raczej oczekuję twardej walki, wyrachowania wręcz i to z obydwu stron. To będzie ciężka przeprawa z o wiele bardziej doświadczonym przeciwnikiem. No i trochę taka wojna nerwów – kto okaże się silniejszy psychicznie, bardziej odporny na stres, na presję oczekiwań.

 

 

My w ostatnich latach zawsze  kończyliśmy udział w wielkiej imprezie na fazie grupowej, Portugalię stać było na więcej. Czy to jednak stawia nas na straconej pozycji? Oczywiście, że nie. Niemniej jednak może się okazać, że to wspomniane wcześniej doświadczenie nie jest bez znaczenia i może zaprocentować w meczu o tak dużą stawkę. Dlatego należy zachować czujność, a już na pewno nie można pozwolić sobie na lekceważenie przeciwnika. Ale o tym trener Nawałka i jego zawodnicy wiedzą doskonale i z pewnością wyjdą na stadion odpowiednio przygotowani. I jak zwykle nie zabraknie im wiary, serca i woli walki. Jeśli dorzucimy do tego całkiem niemałe umiejętności poszczególnych zawodników, niezawodną dotychczas intuicję i zmysł taktyczny trenera oraz… szczyptę szczęścia, to jestem spokojna o wynik tego meczu.

 

 

Wierzę, że wieczorem wszyscy będziemy w doskonałych nastrojach, a nasze biało-czerwone serca przepełniać będzie duma i radość!

Walczcie Panowie, jesteśmy z Wami!

Polska!!!


Autor: Nikita

KOMENTARZE

Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce


Komentarzy: 10686

Grupa: Root Admin

Ranga: Ojciec Założyciel

Ranga sponsorska: Sponsor Główny

Dołączył: 2015-03-20

Poziom ostrzeżeń: 0

01-07-2016, 00:10

SZACUNEK!!!

Jaceq91


Komentarzy: 926

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2016-04-15

Poziom ostrzeżeń: 1

01-07-2016, 00:13

Szkoda tylko tego, że Nawałka miał swoich pupili a nie dał na karne Boruca chociażby nooo....! Przecież Artur tyle karnych wybrania w Premier League, no ale już po frytkach.

I tak możemy być z nich dumni, w sumie w 90 minutach nie przegraliśmy ani jednego meczu...

Coffin


Komentarzy: 358

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: King Chorzowa

Dołączył: 2016-03-02

Poziom ostrzeżeń: 0

01-07-2016, 08:52

Szkoda, że Nawałce zabrakło w dogrywkach fantazji. Kurde, tu nie chodzi o to, że Boruc lepiej broni karne, ale jak robisz zmianę bramkarza w 120 minucie, to nawet jak to będzie ogórek to Portugalczycy pomyślą: "kurwa, co to za kozak musi być". Fabian nie wyczuł 10 karnych, to tak jakby zagrać w "orzeł czy reszka", postawić 10 razy na orła i 10 razy wypada reszka :( Albo chociaż kogoś do przodu, Stępiński, Linetty, nawet ten Peszko, ale ktoś na kogo rzucisz piłkę i będzie biegł jak posrany. Kuba od 105 minuty wyglądał tak, że to w ogóle sukces, że dobrze piłkę do karnego ustawił.
Szkoda, bo nie odpadliśmy z Hiszpanią czy Chorwacją, tylko taką drużyną...
Grosik zawalił bramkę i nie pomagał w obronie, Milik znowu słabo, Pazdan słabiej niż ostatnio. Było tak blisko... No ale duma i tak rozpiera (pierwszy raz na wielkim turnieju!!) i oby była kwalifikacja do Rosji to będzie tylko lepiej!

Nikita


Komentarzy: 684

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Dziewczyna Zza Bramki

Dołączyła: 2016-01-29

Poziom ostrzeżeń: 0

01-07-2016, 10:28

Dziwny ten poranek...
Niby zostaliśmy brutalnie zbudzeni z naszego pięknego snu, a jednak nie ma dramatu, złorzeczenia, wyśmiewania i beznadziei... Jasne, że to smutne i pewnie też trochę niesprawiedliwe - bo przecież ani przez chwilę nie byliśmy gorsi od tej Portugalii, zabrakło tylko troszkę szczęścia :(
No nic, futbol czasem bywa okrutny.
Najważniejsze jednak, że dziś, mimo wszystko, nikt z nas nie czuje się przegrany - ani kibice, bo wreszcie doczekaliśmy się wspaniałej drużyny, z której możemy być dumni nawet gry przegrywa, ani zawodnicy, bo przecież muszą wiedzieć, że udało im się coś, na co wielu kibiców czekało całe życie...
A przecież to nie koniec, wręcz przeciwnie - to dopiero początek, bo tak ogromne doświadczenie i pozytywne emocje muszą zaprocentować w przyszłości!!!
Jestem dumna z Mojej Drużyny! Dziękuję za te wszystkie niepowtarzalne i cudowne chwile na Euro :)

A zatem - uszy do góry ludzie! Ja tam już jestem myślami na następnym zgrupowaniu i walce w kwalifikacjach do mistrzostw świata :)
POLSKA!!!

Nascimento1998


Komentarzy: 1419

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2015-12-02

Poziom ostrzeżeń: 0

01-07-2016, 13:35

Gratulacje za te wszystkie emocje - bohaterowie, których widziałem na żywo a nie już piłkarze-mity z lat 70:-)

A Nawalka czy Fabianski ego nie krytykuje i nie szukajcie na sile winnych bo takich nie ma. Za dwa lata będzie trudniej, czeka nas długa droga, ale zobaczcie - najstarszy gracz to będzie Piszczek (33lata), Lewy np. 29:) Do tego nowi Rybus, Wszolek, lepsi Zieliński, Linetty, Kapusta. Wreszcie będzie solidna ławka.

A moja ulubiona para środkowych Krychowiakiem z Krzysiem Marczyński jak będą za dwa lata wyglądać :)

Będzie trudniej, ale wierzę że nie straciliśmy jedynej szansy teraz, wczoraj.
Obecnie online: brak użytkowników online
Copyright © 2015-24 by Łukasz Czyżycki