Rozgrywka Mistrzów - 1. edycja, TOTTENHAM (część 3/10), menedżer: Delkopcio88

TOTTENHAM HOTSPUR

sezon 2016/17

(Blog został przesłany do publikacji 24/05/2015)

wirtualny menedżer: Delkopcio88

Kolejny sezon za mną. Pełen niespodzianek, zwrotów akcji i nerwów:-) Tak właśnie przez ten klub jestem jednym wielkim kłębkiem nerwów. No ale do rzeczy. Na pierwszy ogień idą transfery do i co gorsza z klubu.

Jak widać na załączonym wyżej obrazku odeszli od nas Harry Kane za 75 milionów! i Erik Lamela a 70! Odrzuciłbym nawet tak wielkie pieniądze za tych zawodników ale niestety odejście do "większych" i "lepszych" klubów było ich marzeniem. Ciągłe jęczenie tych zawodników i zawracanie mi głowy kiedy szukałem wzmocnień doprowadzało mnie do furii, więc nie zostało mi nic innego jak ich sprzedać. Podobna sytuacja miał miejsce ze Shkodranem który po zaledwie jednym sezonie na White Hart Lane postanowił wrócić do ligi hiszpańskiej. Krzyż na drogę chłopaki! Teraz przyjemniejsza część czyli transfery do klubu;-) Strata 3 podstawowych graczy wymogła zakupy i tak z Manchesteru przybywa Phil Jones, z Evertonu Lukaku (osłabiłem kluby walczące ze mną o czołowe  pozycje w lidze) a także Carrasco i Oliver. Reszta transferów to wzmocnienie głębi składu.

Superpuchar Europy

Szybko stracona bramka podziałała mobilizującą na moich chłopaków: najpierw wyrównanie Konoplyanki, tuż przed przerwą na prowadzenie wyprowadza mnie Clough a potem jeszcze raz Eugen i puchar wędruje na naszą gablotę:-) Bardzo cieszyło mnie to zwycięstwo bo niestety ale Lukaku i Depay pojechali sobie na Igrzyska Olimpijskie i początek sezonu musiałem radzić sobie bez nich.

Puchar Anglii

Kolejne niepowodzenie w krajowym pucharze. Powoli męczą mnie już te porażki. Mam nadzieje że przez te 10 sezonów chociaż raz wygram te rozgrywki.

Puchar Ligi

Tutaj to za wiele nie ma co pisać. Kompromitacja i to z Fulham :/ Kibice będą mi to pamiętać a i ja prędko o tym nie zapomnę.

Liga

Zwycięstwo! Pierwsze miejsce w moim zdaniem najtrudniejszej i najbardziej wyrównanej lidze. Pierwszy sezon było blisko w drugim mi już trochę zabrakło ale trzeci sezon był mój! Od początku do końca sezonu walka była między nami a Manchesterem. Co kilka kolejek wymienialiśmy się prowadzeniem w lidze ale na koniec to my cieszyliśmy się ze zwycięstwa;-) Kolejny plus to spadek Burnley, którego już 3 sezon z rzędu nie byłem w stanie pokonać (mają zdecydowanie na mnie patent). Na wysokim miejscu skończył Everton co jest nie mniejszym zaskoczeniem jak pozycja Manchesteru City który wygrał Ligę Europy i w kolejnym sezonie Ligi Mistrzów będziemy mieli 5 angielskich drużyn.

Klubowe Mistrzostwa Świata

Na początku grudnia trzeba było pojechać po ten puchar. Nie wiadomo po co i dlaczego ale trzeba było odbębnić 180 minut plus jakis tam czas doliczony przez arbitrów i przywieźć do Londynu kolejny puchar. Pierwszy mecz to gierka treningowa z jakimiś ogórkami. No już w krajowych pucharach w pierwszych rundach mamy mocniejszych przeciwników. Finał mimo wyniku "tylko" 3:2 kontrolowałem i tylko nieskuteczność zawodników sprawiła że wynik jest taki mały.

Liga Mistrzów

Zdobyte trofeum w poprzednim sezonie pozwoliło mi wskoczyć do pierwszej 8 drużyn w Europie i rozstawienie przy losowaniu - Galata, Young Boys i PAOK to niezbyt wymagający rywale na papierze. Trochę mnie to przekonanie zgubiło i podszedłem do rozgrywek grupowych na zbyt dużym lajcie a wystawianie zawodników rezerwowych zaowocowało 2 miejscem w grupie i jak się potem okazało trafieniem na Bayern w pierwszej rundzie. Poszło łatwej niż się spodziewałem. Pewne zwycięstwo u siebie i szybko zdobyta bramka na wyjeździe pozwoliła awansować mi do kolejnej rundy, gdzie los połączył mnie z Manchesterem i awans do półfinału był sprawą angielską.Tak samo jak w lidze tak i w lidze mistrzów grajki z Old Traford musiały uznać naszą wyższość. Półfinał i PSG pierwszy mecz remisowy u siebie i jechałem ostro zesrany do Paryża. Chłopaki pokazali mi że jednak niepotrzebnie, pewne zwycięstwo 3:1 i drugi finał z rzędu! 

Na Olympiastadion miałem zagrać o najważniejsze trofeum z Realem. No i zadziałała klątwa "nie ma takiego bronienia tytułu". Porażka 0:2 po dość nudnym meczu gdzie niewiele dobrego mogę napisać o postawie moich graczy. Było blisko, niewiele brakowało no ale... brakowało. Spinamy poślady i gramy następny sezon!

Statystyki zawodników

Top 5

Status gry:

Kolejny sezon w Rozgrywce Mistrzów za mną, kolejne punkty w klasyfikacji zdobyte. Cieszy mnie postawa zespołu w Lidze i Lidze Mistrzów. Martwi natomiast "olewanie" pucharów ale to chyba trochę moja wina jako menagera ze wyniki w tych rozgrywkach są jakie są. Dodam jeszcze że to co kulało przez 2 pierwsze sezony, czyli gra defensywna uległa poprawie dzieki Jonsowi i jest lepiej ale daleko od ideału wiec zakasamy rękawy i bierzemy się do pracy.

Do usłyszenia za tydzień.

***

FAQ, czyli przydatne linki dla uczestników Rozgrywki Mistrzów:

Rozgrywka Mistrzów - co to jest?

Jak przygotować materiał do publikacji / pokazowy blog

Nagroda fair play i logo turnieju

Nagrody materialne i niematerialne

Pełny regulamin i miejsce, gdzie możesz zgłosić akces do Rozgrywki Mistrzów

***