Roszada w redakcji - MFM ma dwójkę zastępców rednacza! Zostali przepytani w okolicznościowym wywiadzie.

Drodzy Użytkownicy, Sympatycy, Czytelnicy, Goście!

Strona (portal) Mój Football Manager przeżywa piękne dni! Aktywność użytkowników (blogi! blogi RM!) jest najlepsza w historii, a liczba odwiedzin - rekordowa! Od samego początku istnienia (marzec 2015) wciąż się prężnie rozwijamy i próbujemy tworzyć nową jakość. MFM jest w zdecydowanej większości odwiedzany przez takie osoby, jakie zawsze chciałem tu widzieć. Życzliwe, mądre, otwarte na świat i ludzi. Zbudowaliśmy wspaniałą społeczność - łączy nas wspólne hobby (Football Manager) oraz piłka! Natomiast jeżeli dzięki Cool Corner ktoś z was odkrył lub dowiedział się czegoś nowego lub zaczął się po prostu nad pewnymi sprawami zastanawiać - to ta zakładka również spełniła swoje zadanie!

Nadszedł czas kolejnych zmian w zespole redakcyjnym. Dotychczasowy zastępca redaktora naczelnego, Kaminor323, nie jest już w stanie wypełniać swoich obowiązków, których się podjął podpisując umowę. Głównie dlatego, że obecnie bardziej zajmuje go przygotowanie do obrony pracy magisterskiej oraz ciąża partnerki.

W imieniu swoim oraz Agnieszki, dziękuję mu za kilkumiesięczną, bezkolizyjną współpracę! Kaminior323 wciąż pozostaje w zespole moderatorów i pewnie raz po raz będziemy go „widywać“!

Uznałem, że nowatorskim, dobrym pomysłem, będzie powierzenie obowiązków zastępcy redaktora naczelnego dwóm osobom. Takie propozycje otrzymali - i je zaakceptowali - Fubar oraz Grinch123. Obydwaj zarejestrowali się na MFM praktycznie od razu, gdy pojawiła się taka techniczna możliwość, czyli na początku grudnia 2015. Stanowią filary naszej społeczności.

Poznajcie ich!

Fubar

Fubar
Typer Sezonu 2017/18 - 2. miejsce

Komentarzy: 1343

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Niezłomny Celt

Dołączył: 2015-12-03

Poziom ostrzeżeń: 0

Grinch123
 

grinch123

Komentarzy: 2291

Grupa: Moderator

Ranga: Zegarmistrz z Tarnowa

Dołączył: 2015-12-02

Poziom ostrzeżeń: 0

- Powiedzcie nam kilka słów o sobie!
 

Fubar
Nazywam się Wojciech Wrześniak, mieszkam w Zabrzu, mam 32 lata i jestem dumnym tatą dwójki super córeczek. Aktualnie wykonuję niezwykle nudną pracę, jaka jest sprzedaż kredytów. Jestem osobą... nie lubię mówić o tym jaki jestem, bo jestem normalny, wesoły, ale potrafię też się zdenerwować, chociaż bardzo, bardzo rzadko. Lubię żartować i poza pracą, rzadko bywam poważny. Nie znoszę zarozumialstwa, pychy, chamstwa i arogancji. Mam swoje zdanie, ale jestem otwarty na opinie innych i nigdy nie będę bronił swoich racji jeśli uznam, że się myliłem lub mogę mylić. W życiu (trochę górnolotnie to brzmi) staram się kierować dwiema zasadami: Pierwsza i najważniejsza: „Żyj i pozwól żyć innym”, oraz druga: „nie słucham opinii ludzi którzy mają telewizor większy od półki z książkami”.

Grinch123
Piotr Pietras, urodziłem się i mieszkam od zawsze w Tarnowie. Z wykształcenia jestem zegarmistrzem i związałem się z tym zawodem. W tym roku obchodziłem jubileusz swojej pracy. Nie powiem, ile to dokładnie lat, ale szmat czasu... Uwielbiam kryminały, ostatnio pochłaniałem książki Remigiusza Mroza. W wolnych chwilach łowię też ryby, niestety, z miernym skutkiem
 

- Oglądacie mecze w TV, bywacie na stadionach?
 

Fubar
Mecze w TV oglądam odkąd pamiętam... Mało tego; kiedyś również słuchałem ich w radiu, jest to zupełnie inne przeżycie. Pierwsza poważna impreza piłkarska, którą dobrze zapamiętałem to MŚ w 1994 roku i moja nie skrywana radość gdy Roberto Baggio przestrzelił karnego. Jeśli zaś chodzi o mecze na żywo, to jestem kibicem Górnika Zabrze i odkąd mamy na Roosevelta nowy stadion, staram się być na każdym spotkaniu.

Grinch123
Oczywiście, staram się oglądać mecze w TV. Kiedyś, gdy miałem więcej czasu, chodziłem na mecze Tarnovii Tarnów. Znałem ówczesnego prezesa klubu i wejściówki dostawałem za darmo. Pamiętny był dla mnie moment, gdy Tarnovia obchodziła swój jubileusz. Miałem przyjemność uścisnąć dłoń panu Kazimierzowi Górskiemu i panu Grzegorzowi Lato.
 

- Ulubiony klub?
 

Fubar
Tylko jeden - Górnik Zabrze! Jak to mówią „od kołyski aż po grób”. Z zagranicznych zdecydowanie Królewscy. Chociaż teraz to trochę traci na wartości, jaki klub lubisz i jakiemu kibicujesz... Mam poczucie, że coraz mniej jest „piłki nożnej w piłce nożnej”, a coraz więcej biznesu i PR. Przez takie a nie inne działanie jest mi właściwie „ganz egal”, kto tam wygra LM czy inny puchar, wszystko jest na sprzedaż... Dla większej kasy Real zrezygnował z krzyża w koronie, bo gdzieś tam innych to oburza. No cóż takie mamy czasy, smutne to ale prawdziwe.

Grinch123
Odpowiedź może być tylko jedna - Real Madryt! Pamiętam, że zacząłem kibicować Realowi, gdy grał w finale Ligi Mistrzów przeciwko Bayerowi Leverkusen (2002). W tym meczu na poważnie zadebiutował Iker Casilas, zmieniając w końcówce kontuzjowanego Cesara.
 

- Kiedy zaczęliście grać w Football Managera i dlaczego ta gra tak bardzo was wciągnęła?
 

Fubar
To jest temat-rzeka... Pierwszy Football Manager to był prezent od mojej wówczas dziewczyny, a dziś żony – FM 2008. Można by rzec, że kupując mi tę grę zdawała sobie sprawę co robi i do dziś ponosi tego konsekwencje Natomiast jeśli pytasz od kiedy gram w tzw. „managery”, to zaczynałem jeszcze na komputerze zwanym Amiga... Nie pamiętam nazwy tej gry, chyba „Liga Polska Manager”, czy jakoś tak. Później był CM98/99, CM99/00 no i kultowa jedyna w swoim rodzaju wersja CM00/01 – grałem w to aż do otrzymania wyżej wymienionego prezentu – FM 2008. CM to gra ponadczasowa, do dziś chętnie tam zaglądam, prosty nie skomplikowany "menedżer", nieprawdopodobny złodziej czasu.

Grinch123
Na początku wcale nie grałem w Football Managera, ponieważ nie wiedziałem, że coś takiego istnieje! Szalałem w Capitalism i inne tego typu gry. Któregoś dnia kupiłem Niezbędnik Komputera Świata, a tam była gra Polska Liga Manager. Totalnie mnie wciągnął i w swojej Wiśle miałem takie gwiazdy jak Raul, Roberto Carlos, Michel Salgado czy Guti. Później nastała era Championship Managera i tam już Real nie miał sobie równych, co rok wygrywał LM Pierwszą grą Football Manager był ten z 2006 roku, a gram jak wariat od wersji z 2007.
 

- W jakich okolicznościach trafiliście na stronę Mój Football Manager?
 

Fubar
O MFM, albo też o RM dowiedziałem się ze strony, o której na tym portalu już nie piszemy Należałem tam do społeczności, ale w ogóle się nie udzielałem. Zobaczyłem twój pomysł dotyczący Rozgrywki Mistrzów i zacząłem się temu przyglądać. Niestety, warunkiem uczestnictwa było wtedy posiadanie Facebooka, którego ja nie mam.

Grinch123
Od pewnego czasu zaglądałem na stronę, której nazwy lepiej nie wymieniać, tam się poznaliśmy i trochę polubiliśmy się. Tak mi się przynajmniej wydaje Pamiętam, że opisywałeś tam, Łukaszu, swoje świetne kariery. Ja, jako czytelnik, z wielką przyjemnością czytałem i komentowałem. Później założyłeś swoją stronę, a ja bez chwili wahania przeszedłem na jasną stronę mocy.
 

- Co sprawiło, że chcieliście tu wracać?
 

Fubar
Przede wszystkim miałem poczucie, że jest to projekt prowadzony przez kogoś, kto na FM się zna i wie o czym pisze. Z biegiem czasu okazało się, że ta strona daje znacznie więcej. Możliwość podzielenia się swoją grą jest dla mnie tak samo ważna jak sama gra. Aktywnie uczestniczę w życiu MFM dopiero od marca 2017, kiedy to opublikowałem swój pierwszy blog. Spotkałem się z bardzo fajnym przyjęciem i wiedziałem, że oto zaczyna się coś nowego.

Grinch123
Pytanie trochę dziwne, ponieważ każdy, kto się u nas zarejestruje chce tu wracać! Atmosfera jest przemiła i rodzinna. Po prostu tu się chce wracać!
 

- Co sądzicie o idei Rozgrywki Mistrzów?
 

Fubar
Na pierwszy rzut oka wyglądało to tak: facet organizuje jakieś rozgrywki, wykłada na to swoje pieniądze, zaprasza ludzi do siebie, wszystko opłaca i jeszcze daje jakieś nagrody... Za przeproszeniem - wariat! A tak poważnie, jest to fantastyczny pomysł, który mógł się zrodzić w głowie tylko prawdziwego pasjonata. Mam duży szacunek do wszystkich, którzy zajmują się RM. Przecież to nie tylko Mahdi, ale chociażby jego żona, która musi to wszystko jakoś wytrzymać. Podziwiam i raz jeszcze - podziwiam was!

Grinch123
Sądzę że jest to coś wspaniałego i każdy pasjonat FM może się zmierzyć ze swoimi umiejętnościami, a najlepsi - z innymi graczami w finale. Prawdopodobnie RM jest jedyną taką zabawą na świecie!
 

- Czy widzielibyście jakieś zmiany w eliminacjach i turnieju finałowym przyszłorocznej, czwartej już edycji turnieju?
 

Fubar
Trudno wymyślić coś sensownego, zasady są proste, a zarazem doskonałe. Widać po tej edycji, że wykonanie wszystkich zadań zajmuje jednak trochę czasu i nie jest to wcale takie łatwe.

Grinch123
To pytanie jest trudne i tak naprawdę chwilowo się nie zastanawiałem nad zmianami. Na myśli przychodzi mi tylko jedno: wprowadziłbym z powrotem kontrolę sejwów po każdym sezonie.
 

- Około 90% osób, które odwiedzają naszą stronę, to użytkownicy anonimowi, nie decydujący się na założenie profilu. Czy macie jakiś pomysł, jak ich zachęcić do rejestracji?
 

Fubar
Im więcej będzie użytkowników i blogów takich autorów jak Mahdi, Grinch, JMK, Kaminior oraz wielu innych, tym więcej pojawi się ludzi chętnych, by śledzić ich przygody. Osobiście bardzo zachęcam do publikowania swoich „wirtualnych karier”. To jest świetne uczucie mieć świadomość, że jest się z kim podzielić swoim doświadczeniem, pokazać co się zrobiło i jak. A przy okazji, kto z nas nie lubi dostawać „mocnych”;-)

Grinch123
Rozgrywa Mistrzów, wybory Menedżera Miesiąca czy Typer to mało?! Uważam, że warto u nas założyć konto, ponieważ kto by nie chciał wygrać RM, czy zdetronizować Mahdiego w wyborach Menedżera Miesiąca! A może masz macie nosa to obstawiania wyników? Tylko tutaj możesz miło spędzić czas, fajnie się przy tym bawiąc. Trzeba też podkreślić, że zarówno rejestracja jak i udział we wszystkich eventach jest całkowicie darmowy!
 

- Czy „etos“ strony i RM, propagujący m.in. takie wartości jak fair play, szacunek dla rywali, brak zawiści, życzliwość, empatia, nawiązywanie przyjaźni, itd. oraz zdecydowany sprzeciw dla internetowego chamstwa jest wam bliski i dlaczego?
 

Fubar
Każda z wymienionych wartości jest mi bliska... Sport bez fair play i szacunku dla rywala nie byłby sportem. Jest masa przykładów fantastycznego zachowania się sportowców, trzeba sobie uświadomić że ostatecznie to jest „tylko sport”, naszym przeciwnikiem jest człowiek, nie wróg. Nie lubię nazywać meczów „wojnami“, ludzie zbyt łatwo szastają słowami, których znaczeń, jakby do końca nie rozumieją. Co za „wojna“? Bez przesady, to tylko mecz. Brak zawiści, życzliwość, empatia to cechy, którymi sam staram się kierować w życiu, nic nadzwyczajnego. Swoją drogą czasy mamy takie, że za zachowania normalne (jak pomoc innej osobie) dostajemy medale i odznaczenia, a to przecież jest normalne, ludzkie zachowanie. Przyjaźń? Jestem bardzo ostrożny z tym słowem, wyznaję zasadę: „miej mało przyjaciół, niech będą prawdziwi”.

Grinch123
Etos to dla mnie gra fair nie tylko wobec siebie, ale wobec całego otoczenia. Staram się w życiu postępować jak należy i wszystkie te zasady nie są mi obce. Nie lubię chamstwa i buractwa, dlatego uważam, że takie zachowania trzeba tępić i całkowicie wyplenić z naszego społeczeństwa. Ostatnie „wyczyny“ pewnych osób na tej stronie świadczą, że nie wiedzą nawet, co to jest zwykła kultura osobista, nie mówiąc już o naszym „etosie“...
 

- Czym według was powinien charakteryzować się dobry zastępca redaktora naczelnego tak dynamicznie rozwijającej się strony jak MFM?
 

Fubar
Przede wszystkim chyba powinien wspierać „naczelnego” - swoim zaangażowaniem, aktywnością, komentarzami, blogami, zachęcać innych do uczestniczenia w życiu tej strony. Traktować trochę ten projekt jak swój własny i poświęcić mu tyle czasu, ile można. Być otwartym na różne propozycję, a także samemu starać się rozwijać stronę, podsuwając nowe pomysły. Najgorsze co można zrobić, to osiąść na laurach.

Grinch123
Przede wszystkim ciężko będzie mi zastąpić Jakuba Kamińskiego (Kaminior323 - zawsze mam problem z napisaniem jego nicka). Kuba wykonywał kawał dobrej roboty. Ja postaram się przynajmniej w połowie być takim, jakim był Kaminior. Czym powinien charakteryzować się dobry redaktor naczelny? Może fryzurą? Tak naprawdę uważam, że cierpliwość i dobre słowo to przynajmniej dwie z cech, jakie powinien mieć dobry człowiek. Uważam, że zastępca powinien te cechy posiadać. Poza tym musi być solidny. Tak, by naczelny mógł na nim polegać.
 

- Jakie są słabe, a jakie mocne strony MFM, co według was powinniśmy poprawić?
 

Fubar
To najtrudniejsze pytanie z tych dwunastu... Właściwie to od samego początku mówię o plusach MFM, jego mocnych stronach itd. Nie chcę się powtarzać, ale najważniejsza jest możliwość bycia w społeczności osób, które mają podobnego fioła na punkcie tej gry co my. Minusy...? Brak. Uważam że zbyt krótko tu jestem, aby dawać tego typu rady, pożyjemy zobaczymy, każdy może wpaść na jakiś ciekawy pomysł, najważniejsze to być otwartym na propozycje i dyskutować.

Grinch123
Na początku istnienia portalu być może były słabe strony, wiadomo gracze nie mogli się rejestrować i logować. Pamiętam jak w pierwszej edycji RM ty, Łukaszu i Norbert, przepisywaliście sami iks blogów dokumentujących udział w eliminacjach turnieju, które ludzie wysyłali e-mailem. Teraz strona praktycznie nie ma słabych stron, choć niektórzy żałują, że nie można wysłać szybkiej wiadomości do innego użytkownika. Uważam, że chwilowo jest to zbędny gadżet. Jeśli mógłbym coś zmienić, to wprowadziłbym obok nicków graczy ich adresy kontaktowe (GG, Skype czy ewentualnie adres e-mail). Drugą rzeczą, która chodzi mi po głowie, to zmiana systemu nadawania rang. Sam na razie nie wiem, czy jest to możliwe, ale można by zrobić tak, że im więcej masz komentarzy na stronie, tym twoja ranga jest wyższa. Na wielu forach coś takiego jest wprowadzone i zdaje to egzamin. Do przeanalizowania - taka luźna, niezobowiązująca myśl!


- Dziękuję za rozmowę i życzę wam powodzenia w nowych rolach!