Ewolucja Gwiazd. Angel Gomes - as okresu pionierskiego Charleroi (2019-23).

Jeżeli zdecydowaliście się objąć średni klub ze średniej ligi, brak wam funduszy na transfery, a marzycie, aby wasz zespół się rozwijał - polecam rozejrzeć się za graczami dostępnymi do wypożyczenia.

Jednym z takich zawodników jest Adilson Angel Abreu de Almeida Gomes, urodzony 31 sierpnia 2000 roku w Edmonton (część północnego Londynu). Jego ojciec, Gil, pochodzi z Angoli. Był dobrze zapowiadającym się piłkarzem, a szlifował swój talent w słynnej Benfice. W młodości zaliczył wszystkie młodzieżowe reprezentacje Portugalii, jednak w seniorskim futbolu nie zrobił takiej kariery, jaką sobie wymarzył. Gil Gomes został typem piłkarza-wędrowniczka, który zaliczył kilkanaście klubów. I właśnie podczas występów w półprofesjonalnym angielskim Hendon, na świat przyszedł Angel Gomes. Ciekawostką jest fakt, że do chrztu trzymał go młody Nani, wielokrotny reprezentant Portugalii.

Angel Gomes rozpoczął treningi w akademii Manchesteru United w roku 2006, mając zaledwie sześć lat. 21 maja 2017 roku zadebiutował w pierwszej drużynie Czerwonych Diabłów, zmieniając w 88. minucie samego Wayne’a Rooneya. Miał wtedy 16 lat i 263 dni; od czasów tragicznie zmarłego Duncana Edwardsa nikt nie był młodszy! Jednak w sezonach 2017/18 i 2018/19 nasz bohater grywał głównie w rezerwach. Równocześnie od 2015 do 2019 ponad 30 razy reprezentował Anglię począwszy od U-16 do U-20.

I tu zaczyna się fikcja...

2019/20

Podejmując pracę w Charleroi (lato 2019) szukałem na gwałt piłkarzy, mogących podnieść jakość zespołu. Uznałem, że Angel Gomes może być jednym z nich. Błyskotliwość, szybkość, przyspieszenie, technika, drybling, podania, przegląd sytuacji - to jego główne atuty. Słabsze strony to m.in. siła i wytrzymałość, czyli atrybuty fizyczne. Gomes jest dosyć wszechstronny, obunożny, choć najlepiej się czuje na pozycji nr 10. Ja jednak, mając w drużynie Japończyka Moriokę, zdecydowałem się powierzyć mu nieco dziwną rolę - odwróconego skrzydłowego, ustawionego po lewej stronie.

Tak wyglądał Angel Gomes 31 sierpnia 2019 roku:

Mój debiut w roli menedżera Charleroi (oficjalny mecz) nastąpił 4 sierpnia 2019 roku. Graliśmy na wyjeździe z Royal Antwerp. To był początek wspaniałej drogi i wieloletniej kariery! 29. minuta. Rzut wolny. Pierwszy gol z wielu, które nastąpią później. Ale tego pierwszego strzelił właśnie Angel Gomes. Oto ten magiczny moment:

Jak pewnie wiedzą wszyscy, śledzący karierę „Szarlerua“, moja ekipa zdobyła w sezonie 2019/20 pierwszy tytuł mistrzowski, dzięki korzystnym wynikom w ostatniej kolejce. Nie byłoby to możliwe bez Angela Gomesa, który zagrał w 32 meczach, strzelił 6 goli i zaliczył 8 asyst.

Profil po zakończeniu sezonu:

2020/21

Zdecydowaliśmy się przedłużyć wypożyczenie, choć zawodnik otrzymał w Man Utd sporą podwyżkę. Jego zarobki to teraz 4 070 000 euro rocznie, z czego my płacimy na razie tylko 814 tysięcy.

W drużynie nastąpiły spore przetasowania, odszedł m.in. Morioka i Gomes mógł zająć pozycję nr 10.

15 września 2020 roku Charleroi po raz pierwszy w swojej historii dostąpiło zaszczytu gry w Lidze Mistrzów. Rywalem była Barcelona, z którą moi gracze toczyli bardzo wyrównany pojedynek. Ostatecznie skończyło się na remisie 1:1. I kto był autorem pierwszej, historycznej bramki w tych rozgrywkach dla klubu z Belgii? No właśnie - Angel Gomes! W 51 minucie odebrał piłkę Umtitiemu, a potem pomknął na bramkę jak strzała i pokonał Ter Stegena. Oto ta chwila:

Drużyna ponownie zdobyła mistrzostwo kraju, Angel Gomes zagrał w 30 meczach ligowych, strzelił 9 goli i zaliczył 8 asyst. Do tego doszła świetna postawa w Lidze Mistrzów (6 meczów, 4 gole, 1 asysta).

Profil po zakończeniu sezonu:

2021/22

To były fantastyczne rozgrywki! Wywalczyliśmy „tryplet“ (wszystkie trofea w Belgii) i dotarliśmy aż do półfinału Champions League! Jednym z ważniejszych autorów tych sukcesów był Angel Gomes, który rozegrał (licząc wszystkie rozgrywki) 44 mecze, zdobył 10 goli i zaliczył 13 asyst.

Profil po zakończeniu sezonu:

2022/23

Czwarty sezon zakończył się sporym rozczarowaniem. Drużyna w dość frajerski sposób dała sobie odebrać tytuł mistrzowski, a jedynym trofeum był Superpuchar Belgii. Nasz bohater, jak na złość, w tym meczu akurat nie zagrał.

Przed rozgrywkami doszło do sporych przepychanek na linii Charleroi-Man Utd. Zawodnik dostał podwyżkę do 7 221 000 euro rocznie i klub z Anglii zgadzał się na kolejne wypożyczenie tylko pod warunkiem, że będziemy płacić połowę. W owym czasie to było dla Charleroi strasznie dużo! Najwyższy kontrakt w drużynie miał Aaron Wan-Bissaka (2 652 000 euro rocznie). Jednak bardzo mi zależało, aby Angel Gomes pozostał w klubie, gdyż przez poprzednie lata „wyrobił“ sobie status wychowanka. W końcu zgodziłem się płacić połowę tego niedorzecznego kontraktu...

Równocześnie coś mi strzeliło do łba i sprowadziłem z Boca Juniors Alana Varelę, który został pierwszym wyborem na pozycji nr 10. Gomes był tylko dublerem... Ostatecznie pokazał się we wszystkich rozgrywkach 37 razy, choć tylko 16 od początku. Statystyki tym razem były fatalne: zaledwie 4 gole i 2 asysty. To był dramat, jak na piłkarza, który zarabiał najwięcej w drużynie... Trzeba też stwierdzić, że nie pomogły kontuzje, które wyłączyły Gomesa z gry na dwa miesiące.

Profil po zakończeniu sezonu:

To był koniec przygody Angela Gomesa z Charleroi. Oto jego dorobek (mecze/gole/trofea):

Do tego trzeba doliczyć 32 asysty (wszystkie oficjalne rozgrywki). Młody Anglik był niewątpliwie jedną z najważniejszych postaci tzw. okresu pionierskiego Charleroi.

***

Dalsze losy...

W momencie, gdy piszę te słowa, na portalu opublikowałem dokumentację 11 sezonów „Szarlerua“ (2019-30). Po zakończeniu wypożyczenia latem 2023, Gomes tylko na krótko powrócił do Manchesteru, gdyż sezon 2023/24 spędził w niemieckiej Borussi M’Gladbach.  

W rozgrywkach 2024/25 próbował najpierw wywalczyć miejsce w składzie Czerwonych Diabłów, ale bez powodzenia. Ostatecznie 31 stycznia 2025 odnalazł miejsce swego przeznaczenia. Wolverhampton Wanderers wyłożyli na pomocnika 19,75 mln euro i od tamtej pory jest podstawowym zawodnikiem Wilków:

Odniósł z tym klubem spore sukcesy; 2 razy zdobył Puchar Ligi Angielskiej, a w rozgrywkach międzynarodowych Wolves triumfowali w Conference League i Lidze Europy!

Zabrakło jednego - debiutu w reprezentacji Anglii... Okazało się bowiem, że przy tak dużej konkurencji umiejętności Angela Gomesa są niewystarczające.

Profil po zakończeniu sezonu 2029/30:

Cieszy fakt, że AG wciąż darzy wielkim sentymentem Charleroi i moją skromną osobę:

To jeszcze nie koniec kontaktów Angel Gomes - Charleroi! Po roku 2030 Wilki zagrają bowiem z moimi podopiecznymi!

Uwaga!

Nie wiem, kiedy to czytasz.

Niniejsza opowieść kończy się na rozgrywkach 2029/30, ale możesz śledzić tę karierę, klikając w poniższy baner i wybierając interesujący cię sezon: