x

 

BLOG UŻYTKOWNIKA - Football Manager


OCENA mocne: 12, słabe: 0
zobacz komentarze

Real Sociedad - wyspa zdrowego rozsądku na oceanie szaleństwa: sezon nr 5 (2020/21)

13-06-2017, 17:50 , Unikalnych wejść: 4027 , autor: Mahdi

Wybrany klub / reprezentacja: Real Sociedad de Fútbol

Opisywany sezon: 2020/21

Poziom rozgrywkowy: 1

Wersja gry: Football Manager 2017


TO JUŻ ZA MNĄ...


Linki do poprzednich odcinków

wstęp i sezon nr 1 (2016/17)

sezon nr 2 (2017/18)

sezon nr 3 (2018/19)

sezon nr 4 (2019/20)


Dokonania


Rozgrywki w liczbach


 


 


OPOWIEŚCI Z SAN SEBASTIÁN (część 5)


Droga do wielkiej piłki Arconady, Uralde czy Periko Alonso, zawodników przedstawionych w poprzednich odcinkach, była długa i najeżona trudnościami. Szczególnie widać to w przypadku Alonso, któremu dopiero w wieku 24 lat udało się zadebiutować w pierwszym zespole! Natomiast zupełnie inaczej wyglądało to w przypadku pewnego utalentowanego dzieciaka urodzonego w takim oto uroczym miasteczku o nazwie Goizueta:

Od upstrzonej górkami i pagórkami Goizuety, do leżącego nad Zatoką Biskajską San Sebastián, jest niewiele ponad 30 kilometrów. 15-letni José María Baquero (baskijskie: Bakero) Escudero pokonał tę trasę w roku 1978, by wstąpić do słynnego Realu Sociedad. To niemal niewiarygodne, ale zaledwie po dwóch latach, 6 września 1980 roku, zadebiutował w La Liga. W 55 minucie inaugurującego sezon 1980/81 przegranego, wyjazdowego spotkania z Valencią (2-3) zastąpił w 55 minucie Idigorasa. Miał wtedy zaledwie 17 lat!

Porażka z Valencią nie przeszkodziła RSSS w zdobyciu pierwszego w swojej historii tytułu mistrza Hiszpanii! Do sukcesu przyczynił się też Bakero, który wystąpił aż w 27 meczach (17 razy wchodził jako rezerwowy). Sezon 1981/82 to obrona tytułu przez Real Sociedad, ale José María zagrał w lidze tym razem tylko dwa razy.

Od rozgrywek 1982/83 zaczynał pojawiać się w składzie coraz częściej, a 23 stycznia 1983 zdobył swego pierwszego gola w lidze (38 minuta meczu z Racingiem Santander). Drużyna dotarła aż do półfinału Pucharu Mistrzów. Została wyeliminowana przez późniejszego triumfatora, Hamburger SV (1-1, 1-2), ale, niestety, w lidze uplasowała się dopiero na 7. miejscu.

W kolejnych sezonach o ofensywnym pomocniku Realu Sociedad zrobiło się głośno w całej Hiszpanii. Strzelał coraz więcej bramek, a apogeum nastąpiło w rozgrywkach 1987/88: 17 ligowych trafień! Rok wcześniej Real Sociedad odniósł swój ostatni wielki sukces: zdobył Puchar Hiszpanii! Dzięki temu Bakero odwiedził Polskę; 30 września 1987 roku goście pokonali Śląsk Wrocław 2-0 i awansowali do kolejnej rundy Pucharu Zdobywców Pucharów.

W 1988 roku wielki Johan Cruyff został trenerem Barcelony i rozpoczął budowę "dream teamu". Jednym z jego pierwszych nabytków był właśnie José María Bakero.

Jesienią 1988, po zaledwie rocznej przerwie, nasz bohater znów pokazał się polskim kibicom. Barca miała wielkie problemy, aby w Pucharze Zdobywców Pucharów wyeliminować poznańskiego Lecha! Pamiętam oba mecze, w których Poznaniacy spisywali się po prostu świetnie. O sukcesie Barcelony zadecydował dopiero konkurs rzutów karnych! Warto przypomnieć składy z tych zaciętych pojedynków:

Screeny - wspaniała strona: www.bdfutbol.com

Dwa razy trafiał Roberto Fernández Bonillo (znany jako Robert lub Roberto), ale Pachelski, Kruszczyński czy Araszkiewicz byli równorzędnymi partnerami. O sile Lecha niech zaświadczy fakt, że Barca ostatecznie wygrała tę edycję Pucharu Zdobywców Pucharów bijąc w finale Sampdorię 2-0.

Bakero natomiast stał się jedną z najjaśniejszych gwiazd Barcelony, w której grał od 1988 do 1996 roku. Często pełnił rolę kapitana. Zdobył wszystkie liczące się w klubowej piłce trofea; m.in czterokrotnie wygrywał wraz z Barcą ligę, a w 1992 roku, po zwycięstwie z Sampdorią 1-0, mógł wznieść do góry Puchar Mistrzów.

O roku 1987 do 1994 rozegrał 30 spotkań w reprezentacji, strzelając 7 goli. Uczestniczył w Euro’88 i dwóch turniejach finałowych o mistrzostwo świata (1990 i 1994). Niestety, występy w tych imprezach nie były dla La Roja zbyt udane. W 1988 nie wyszli z grupy, a 1/8 finału we Włoszech (1990) i 1/4 w USA (1994) to było zdecydowanie zbyt mało, jak na oczekiwania kibiców.

Ostatni mecz dla Barcelony Bakero rozegrał 18 listopada 1996 mając za partnerów m.in. Guardiolę, Figo, Luisa Enrique czy Ronaldo (tego z Brazylii)... Grał do 57 minuty, strzelił gola, Barca wygrała z Realem Valladolid 6-1. Wyjechał potem do... Meksyku (Veracruz) i w 1997 zakończył swoją przebogatą karierę.

Zaraz po zawieszeniu butów na kołku, nasz bohater został jednym z asystentów van Gaala w Barcelonie. Po kilku mało znaczących epizodach (m.in. w Realu Sociedad) pojawił się w Polsce! Na początku trenował Polonię Warszawa, terroryzowaną przez pewnego osobnika zwanego „prezesem“, którego nazwisko wolę przemilczeć.... W każdym razie okoliczności zwolnienia Bakero pasują raczej do obyczajów znanych z trzeciego świata, niż do kanonów, które powinny być normą dla 40-milionowego kraju w środku Europy. Przypomnę, że Polonia przegrała pierwszy mecz w sezonie i straciła pozycję lidera, a prezesik zwolnił trenera...

Następnie (od listopada 2010 do lutego 2012) Bakero prowadził poznańskiego Lecha. Mało osób zdaje sobie sprawę, co tam się naprawdę działo, a po zwolnieniu Bakero pojawiło się - jak to w sieci - wiele obraźliwych artykułów. Tymczasem prawda była taka, że Hiszpan starał się zmusić do pracy i nauczyć profesjonalizmu kilka poznańskich gwiazdorków z Bartoszem Bosackim na czele.

To oczywiście nie spodobało się „panom piłkarzom“, więc w końcu trenera „zwolnili“. Tak się jednak złożyło, że pod wodzą Bakero potrafili pokonać Manchester City, a gdy stery przejął jego następca (nazwiska znów litościwie nie wymienię) dostawali baty od zespołów, których nazwy raczej powalające nie są (AIK, Stjarnan, Żalgiris)...

Na koniec kilka ciekawostek rodzinnych dotyczących Bakero... Gdy był 13-latkiem zmarł mu ojciec i to odcisnęło na nim głębokie piętno. Miał 11 braci, wszyscy kopali piłkę! Najlepiej Santiago Bakero Escudero (ur. 1958) z którym Jose Maria grał w Realu Sociedad w latach 1986-88 oraz Jon Bakero Escudero (ur. 1971), który do pierwszej drużyny RSSS się nie przebił, zaliczył jednak m.in. rezerwy Barcelony, Almerię i Malagę. Santiago karierę zakończył w 1989 roku, a Jon w 2001.
 


TRANSFERY


Przedstawiam tylko i wyłącznie tych zawodników, którzy zagrali chociaż raz w poprzednim sezonie (odeszli) i zagrają choćby symboliczną minutę w opisywanym (przybyli).


PRZYBYLI:

01/07/2020:
Santiago Lionel ASCACIBAR (Sevilla, 18 500 000 euro)
Carles ALEÑÁ Castillo (Barcelona, 26 000 000 euro)
12/07/2020:
Antonio Latorre Grueso-TONI LATO (Valencia, 12 000 000 euro)
24/07/2020:
Bruno MANRIQUE (Barcelona, dwuletnie wypożyczenie, 1 300 000 euro)
Alfredo PULIDO (Barcelona, dwuletnie wypożyczenie, 150 000 euro)


 


ODESZLI:

30/06/2020:
Xabier Prieto Argarate-XABI PRIETO (koniec kariery)
30/06/2020:
Aleix GARCÍA Serrano (koniec wypożyczenia)
30/06/2020:
THEO Bernard François Hernández (koniec wypożyczenia)
01/07/2020:
Jon BAUTISTA Orgilles (Granada, 4 500 000 euro)
01/07/2020:
José Luis García del Pozo-RECIO
(Benfica, 12 250 000 euro)


 


TAKTYKA





 


CUDZOZIEMCY


   

Od lewej: Ascacibar, Früchtl i Nastasić.

 


ROZGRYWKI


 

Puchar Hiszpanii



Finał


 


Liga








Snajperzy:

 

 


Liga Mistrzów




Finał


Snajperzy:


 


Europa


Superpuchar Europy 2020

 

Liga Europy 2020/21

 

Liga Mistrzów 2020/21

 


PODSUMOWANIE


Jak podsumować sezon, w którym drużyna wykorzystała maksymalnie swój potencjał i była bardzo blisko tego, by zdobyć tryplet?! Spróbujmy!

Puchar Hiszpanii to była impreza, przynajmniej na początku, dla rezerwowych. Poza pierwszym dwumeczem z Lorką mieliśmy trochę kłopotów. 2-0 i 1-2 z Betisem, 1-2 i 1-0 z Oviedo (awans dzięki bramce na wyjeździe).... Warto zauważyć, że w pierwszym meczu z Betisem (06/01/2021, 2-0) zadebiutował wypożyczony z Barcelony napastnik Alfredo Pulido. Strzelając gola na 1-0 został najmłodszym snajperem Realu Sociedad w historii. Miał 16 lat i 311 dni.

Kiedy w półfinale przegraliśmy na wyjeździe z Barceloną 1-3, wydawało się, że to koniec. A jednak w rewanżu drużyna rozegrała jedno z najlepszych spotkań sezonu, odrobiła straty (3-0) i awansowała do finału! Spójrzcie na statystyki - tak zdominować Barcę to jest sztuka!


Niestety, w finale ulegliśmy - wysoko - Realowi Madryt 2-5. W sumie nie wiem, dlaczego doszło do takiej klęski. Może dlatego, że w lidze dwa razy byliśmy lepsi niż „Królewscy“ i wkradła się pewność siebie?

Liga... Początek wspaniały, gdyż w pierwszym meczu wygrywamy 1-0 na wyjeździe właśnie ze wspomnianym wyżej Realem. Trafia Aleñá, a zatem debiut-marzenie. Jednak początek sezonu, ot, taki sobie: 1-0, 1-0, 0-1, 0-1... Potem było już zdecydowanie lepiej! Domowa bitwa z Athletic Bilbao (4-3 po hat-tricku Gaizki Mateo, zwycięski gol w 89 minucie!) pozwoliła nabrać rozpędu. Do „kroków milowych rozwoju Mateo“ można dopisać: pierwszy hat-trick w seniorskim futbolu (oficjalne mecze): 19 lat i 213 dni!

Dobre wyniki sprawiły, że usadowiliśmy się mocno w czołówce ligi, w której tym razem nie było zdecydowanych liderów. Wielki kryzys od początku trawił Real. Zwolniono Unaia Emery’ego, przez trzy miesiące „awaryjnym menedżerem“ był Guti, ostatecznie zespół przejął Wenger. To był dobry ruch - doświadczony Francuz uratował „Królewskim“ sezon (3. miejsce i zdobyty Puchar Hiszpanii).

Nie najlepiej szło Atlético, w końcu jednak Simeone wyprowadził drużynę na bezpieczne wody. Barcelona - to był również marny sezon w jej wykonaniu. Wydawało się w pewnym momencie, że do walki o tytuł włączy się Sevilla, ale jednak nie wytrzymała ciśnienia.  Reasumując - powstała idealna sytuacja, aby w piątym sezonie mojej pracy, pokusić się o pierwszy triumf ligowy!

Myślałem jednak, że te marzenia trzeba „odłożyć na półkę“, gdy 19 grudnia 2020 w meczu z Malagą, Nano zerwał mięsień brzuchaty łydki. Ponad 3 miesiące przerwy w grze... Tymczasem na jego miejsce wskoczył Sergio Sánchez i zaczął grać po prostu rewelacyjnie! 9 stycznia 2021 po zwycięstwie z Almerią 2-0 (gole: Mateo, Sánchez) wyszliśmy na pierwsze miejsce w tabeli, tydzień później ograliśmy dołujący Real 3-0 (Mateo, Sánchez, Aleñá).

Ale przełomowym meczem, który zadecydował o zdobyciu tytułu, było spotkanie z Barceloną. 6 marca 2021 rozbiliśmy ówczesnego wicelidera aż 4-0 na wyjeździe!!! To był wspaniały popis w wykonaniu moich ludzi, gole strzelali Gaizka Mateo i Sergio Sánchez - czyli wciąż nastolatkowie! - po dwa!!! Aż przykro był opatrzeć jak starzejący się Busquets czy w szczególności 34-letni Pique nie są w stanie nadążyć za moimi młodymi, głodnymi wilkami!

Po tym meczu umocniliśmy się na pierwszym miejscu, sytuacja w tabeli wyglądała tak:

Przez ostatnie 10 kolejek kontrolowaliśmy sytuację i nie pozwoliliśmy się nikomu wyprzedzić! Tym samym w 40. rocznicę zdobycia pierwszego tytułu mistrzowskiego (1981-2021) udaje nam się powtórzyć ten wyczyn! Wspaniała historia, ale wcale nie najwspanialsza w tym magicznym sezonie!


W fazie grupowej Ligi Mistrzów najlepszym momentem było ogranie Man Utd 4-2 u siebie, mimo że do przerwy przegrywaliśmy 1-2. Potem zawodnicy angielskiego klubu nie wytrzymali kondycyjnie, do czego pewnie przyczyniło się to, że całą drugą połówkę grali w „dziesiątkę“ po usunięciu Jamesa Rodrígueza.


W fazie pucharowej wyeliminowaliśmy najpierw Sporting Lizbona (2-1, 1-0) i było trudniej niż myślałem. Na szczęście mam Gaizkę Mateo, perłę, która rodzi się raz na dziesięć lat.

W ćwierfinale stoczyliśmy dwa niezwykle ciężkie mecze z Monaco, gdzie oprócz plejady innych gwiazd (Muslera, Glik, Fabinho, Mbappé, Bernardo Silva, Lemar) gra również nasz były as GERARD Moreno Balagueró .

Pierwszy mecz wygraliśmy z trudem, 3-2, a decydujacą bramkę strzelił rezerwowy tego dnia Sergio Sánchez. W pierwszym składzie grał bowiem Nano, który już wyleczył swą kontuzję.

Zdrowy rozsądek podpowiadał, żeby w rewanżu, który zapowiadał się bardzo ciężko, wystawić Sáncheza, a na ławę posadzić Nano. Ale - znacie to piękne uczucie?! - coś mi w środku mówiło: „wystaw Nano, jest bardziej doświadczony, lepiej zniesie presję“. I tak zrobiłem! Efekt:


Półfinał to Bayern z plejadą znanych wszystkim gwiazd, skład niewiele się zmienił od sezonu 2016/17! Wynik pierwszego meczu nie nastrajał optymistycznie:


Najbardziej zawiódł Früchtl, który grał przecież przeciwko swemu byłemu klubowi... Zawinił przy golu - tak niefortunnie i niechlujnie opanował piłkę podaną mu przez obrońcę, że padł gol... Z prezentu skorzystał Thomas Müller.

Na rewanż jechaliśmy w minorowych nastrojach... Tymczasem... Już w 36 sekundzie meczu bramkę z rzutu wolnego strzelił Carles Aleñá!!! Co prawda Boateng wyrównał, ale moi piłkarze w drugiej części przeprowadzili dwie wzorowe kontry i wygrali 3-1! Na pewno pomógł fakt, że z powodu kontuzji nie mógł u rywali wystąpić Manuel Neuer. Wielkie zwycięstwo!


Wreszcie finał... To był rewanż za poprzedni sezon, gdy w 1/8 finału Manchester City okazał się od nas minimalnie lepszy (3-1, 0-2).

Tym razem tak udało mi się zmobilizować drużynę, że „Obywatele“ dostali dwa szybkie „gongi“ po których się już nie pozbierali!


1 minuta (dokładnie: 42 sekunda) - Gaizka Mateo (po akcji z Aleñą i Nano).
9 minuta - Nano, wspaniały lobik nad Rullim po natchnionym podaniu Aleñy.


Carles Aleñá bezwzględnie największym bohaterem finału!

Cudowna noc w Cardiff!!! Pełną dokumenatcję tego meczu znajdziecie powyżej, gdzie są przedstwione screeny rozgrywek.

Jedenastka marzeń Ligi Mistrzów (a w niej Nastasić, Yuri, Aleñá i Mateo!):


Co więcej mogę dodać?! Był to wielki sezon! Dzięki mądrym transferom, które „wypaliły“ w 100%, udało nam się wdrapać na sam szczyt. Do tego zrobiliśmy to na moich warunkach: w Realu Sociedad grać może tylko 3 cudzoziemców w jednym sezonie i tylu właśnie grało.

Nie popadam jednak w samouwielbienie - przed nami trudne zadanie utrzymania wywalczonej pozycji. Frapuje też mnie pytanie, jak daleko mogą zajść tacy piłkarze jak Mateo, Sánchez, Larrinaga? Moje zadanie to pomóc im w rozwoju i utrzymać w klubie.

Trochę zdziwił mnie wybór kibiców (najlepszy zawodnik sezonu). Owszem, Yuri grał bardzo dobrze, tak dobrze, że odejście Theo było nieodczuwalne. Ale jednak na nagrodę bardziej zasłużyli Aleñá lub Mateo - bez nich nie byłoby tego wspaniałego dubletu!

Poprzedni blog, w którym przedstawiłem zawodników reprezentujacych RSSS podczas niesamowitego sezonu 2020/21, miał swój konkretny cel. Nie chciałem bowiem tego „wypracowania“ wydłużać o fotki wszystkich graczy. I tak opisałem to, co się wydarzyło bardzo obszernie, ale po prostu nie dało się inaczej! Sukces smakował wyjątkowo i chciałem się nim z wami podzielić! A teraz, każdy kto chce, może zerknąć jak prezentowali się wszyscy bohaterowie San Sebastián.

LINK - BOHATEROWIE SAN SEBASTIÁN

 


STATYSTYKI


W sezonie 2020/21 barwy Realu Sociedad reprezentowało 26 piłkarzy (23 Hiszpanów, 1 Argentyńczyk, 1 Niemiec i 1 Serb):

W tabeli kolejno: piłkarz, wiek, pozycja, cudzoziemcy, mecze (Liga, Puchar Hiszpanii, Liga Mistrzów), suma rozegranych meczów i strzelonych goli. Kolorem granatowym zaznaczyłem piłkarzy, którzy debiutowali w barwach RSSS.

Wiek zawodników w dniu: 31/12/2020.

 


Fakty - sezon 2020/21


Najlepszy snajper RSSS w lidze:
16 - Gaizka MATEO i Sergio SÁNCHEZ
Najlepszy snajper RSSS ogółem:
26 - Gaizka MATEO

Gole ze stałych fragmentów:
Carles ALEÑÁ Castillo - karny (2 x Liga, 1 x Puchar Hiszpanii), wolny (1 x Liga Mistrzów, 1 x Liga)
Eneko CAPILLA González - wolny (1 x Puchar Hiszpanii, 2 x Liga)

Obronione rzuty karne:
Christian FRÜCHTL - (Liga, vs Levante, 21/11/2020 - strzelał E. Rescaldani) 82 min.

Nie strzelone rzuty karne:
Eneko CAPILLA González (Puchar Hiszpanii, vs La Hoya Lorca, 02/12/2020 - obronił I. Ramírez) 76 min.

Bramki samobójcze dla RSSS:
Liga Mistrzów: F. Novák - Midtjylland.
Liga Mistrzów: Fabinho - Monaco.
Liga: A. Ruiz - Granada.
Liga: M. Dmitrović - Oviedo.

Kapitanowie RSSS:
Sergi GÓMEZ Solà - 39 (39 od początku)
Sergio ÁLVAREZ Díaz - 19 (19)
Daniel Sánchez AYALA - 9 (2)

Zawodnik roku wg. kibiców:
YURI Berchiche Izeta


 


Historia mojego Realu Sociedad od lata 2016


KLUB


Najwyższa frekwencja: 
(42 000 widzów, 06/11/2019 vs Tottenham Hotspur 0-2, Liga Mistrzów)
(42 000 widzów, 11/12/2019 vs Borussia Dortmund 2-1, Liga Mistrzów)
(42 000 widzów, 19/02/2020 vs Manchester City 3-1, Liga Mistrzów)
(42 000 widzów, 22/09/2020 vs Athletic Bilbao 4-3, Liga)
(42 000 widzów, 20/10/2020 vs Manchester United 4-2, Liga Mistrzów)
(42 000 widzów, 24/11/2020 vs Porto 1-0, Liga Mistrzów)
(42 000 widzów, 16/03/2021 vs Sporting Lizbona 1-0, Liga Mistrzów)
(42 000 widzów, 05/05/2021 vs Bayern Monachium 1-1, Liga Mistrzów)

Najniższa frekwencja: 
(16 052 widzów, 19/12/2018 vs Llagostera 4-3, Puchar Hiszpanii)

Średnia frekwencja: 
(38 997 widzów - sezon 2020/21)

Najwyższe wpływy z biletów: 
(2 260 000 euro, 05/05/2021 vs Bayern Monachium 1-1, Liga Mistrzów)

 


REKORDY


Najwyższe zwycięstwo (wszystkie rozgrywki): 
(6-0, 03/03/2019 vs Granada, Liga)

Najwyższe zwycięstwo (liga): 
(6-0, 03/03/2019 vs Granada)

Najwyższa porażka (wszystkie rozgrywki): 
(2-5, 29/05/2021 vs Real Madryt, Puchar Hiszpanii)

Najwyższa porażka (liga): 
(0-3, 05/02/2017 vs Atlético Madryt)
(0-3, 04/02/2018 vs Real Madryt)
(0-3, 02/05/2020 vs Barcelona)

Najwięcej goli w meczu (wszystkie rozgrywki): 
(5-3, 20/11/2016 vs Espanyol Barcelona, Liga)

Najwięcej goli w meczu (liga): 
(5-3, 20/11/2016 vs Espanyol Barcelona)

Najwięcej meczów bez porażki (wszystkie rozgrywki): 
(16, 06/02/2021 - 20/04/2021)

Najwięcej meczów bez porażki (liga): 
(15, 09/01/2021 - 17/04/2021)

Najwięcej zwycięstw z rzędu (wszystkie rozgrywki): 
(7, 20/09/2016 - 30/10/2016)
(7, 08/12/2018 - 09/01/2019)

Najwięcej zwycięstw z rzędu (liga): 
(9, 27/01/2019 - 16/03/2019)

Najwięcej porażek z rzędu (wszystkie rozgrywki): 
(2, 05/02/2017 - 12/02/2017, 17/09/2017 - 20/09/2017, 23/11/2019 - 26/11/2016 i 26/04/2020 - 02/05/2020)

Najwięcej porażek z rzędu (liga): 
(2, 05/02/2017 - 12/02/2017, 17/09/2017 - 20/09/2017, 26/04/2020 - 02/05/2020 i 13/09/2020 - 19/09/2020)

Najwięcej remisów z rzędu (wszystkie rozgrywki): 
(3, 10/03/2018 - 01/04/2018)

Najwięcej remisów z rzędu (liga): 
(3, 10/03/2018 - 01/04/2018)

Najwięcej meczów bez zwycięstwa (wszystkie rozgrywki): 
(5, 14/09/2017 - 28/09/2017)

Najwięcej meczów bez zwycięstwa (liga): 
(4, 22/08/2016 -  17/09/2016)

 


PIŁKARZE


Najmłodszy zawodnik:
Jon LARRINAGA (16 lat i 108 dni, 15/09/2018 vs Osasuna Pampeluna 1-0, Liga)

Najstarszy zawodnik:
Xabier Prieto Argarate-XABI PRIETO (36 lat i 238 dni, 23/04/2020 vs Deportivo La Coruña 4-2, Liga)

Najmłodszy strzelec bramki:
Alfredo PULIDO (16 lat i 311 dni, 06/01/2021 vs Betis Sewilla 2-0, Puchar Hiszpanii)

Najstarszy strzelec bramki:
Xabier Prieto Argarate-XABI PRIETO (36 lat i 238 dni, 23/04/2020 vs Deportivo La Coruña 4-2, Liga)

Najwięcej bramek w meczu:
Moussa DEMBÉLÉ (5 goli, 21/08/2017 vs Eibar 5-0, Liga)

Najszybszy gol:
GERARD Moreno Balagueró (14 sekunda, 03/02/2019 vs Barcelona 1-0, Liga)

Najwięcej meczów w historii (wszystkie rozgrywki):
Asier ILLARRAMENDI Andonegi  (182 mecze, 2016-21)

Najwięcej meczów w historii (liga):
Asier ILLARRAMENDI Andonegi  (146 mecze, 2016-21)

Najlepszy snajper w historii (wszystkie rozgrywki):
Moussa DEMBÉLÉ (66 goli, 2017-19)

Najlepszy snajper w historii (liga):
Moussa DEMBÉLÉ (60 goli, 2017-19)


Autor: Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce

KOMENTARZE

grinch123


Komentarzy: 2291

Grupa: Moderator

Ranga: Zegarmistrz z Tarnowa

Dołączył: 2015-12-02

Poziom ostrzeżeń: 0

13-06-2017, 20:11 , ocenił powyższy materiał: mocne

Lubię wstępy o piłkarzach Sociedad ,szkoda tylko że nie wybrałeś zespołu z Madrytu ,bo bym się więcej dowiedział o swoim ulubionym zespole .Sezon naprawdę zajebisty że tak się wyrażę ,to chyba najlepszy sezon w twoim wykonaniu .Mnie tylko dziwi że Real na bramkę postawił Czekanowicza ,przecież on jest słaby już lepszy byłby Yanez jak tam jeszcze gra .Jeszcze raz gratuluje wyników .

rivaldo
Typer Sezonu 2018/19 - 3. miejsce


Komentarzy: 398

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2016-02-27

Poziom ostrzeżeń: 0

13-06-2017, 20:18 , ocenił powyższy materiał: mocne

Patrząc na wyniki Bakero także poza Polską można stwierdzić, że nie jest po prostu super trenerem, a przynajmniej wyniki go nie bronią.

A co do Twojej kariery to wyniki już jak najbardziej Cię bronią. Zwycięsto w w LM to mega sukces, tak więc gratuluję i czekam na kolejne blogi

pavel


Komentarzy: 1024

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Czasowy Ban - Czerwona kartka

Dołączył: 2016-01-24

Poziom ostrzeżeń: 4

14-06-2017, 09:16

Swoja drogą Czekanowicz ma obywatelstwo polskie i Luksemburgu, a w mojej karierze nawet gra w reprezentacji Polski.

Co do Bakero to z niego był taki trener jak i ze mnie z resztą chyba sam doszedł do takiego wniosku bo olał zabawę w trenera i został dyrektorem sportowym.

Jacor
Typer Sezonu 2020/21- 3. miejsce


Komentarzy: 744

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2016-10-07

Poziom ostrzeżeń: 0

14-06-2017, 09:44 , ocenił powyższy materiał: mocne

Opadła mi szczęka. I nie chodzi tu nawet o wyniki ani o to jak ta niecodzienna taktyka pozwoliła zdominować Barcę. Chodzi mi o samego bloga i przedstawienie kariery Bakero. Dowiedziałem się o nim wiele ciekawych rzeczy o których wcześniej nie miałem pojęcia. Te miernoty z Lecha zamiast korzystać z doświadczeń tak wielkiego piłkarza, woleli lecieć z nim w ch...ja. Bosackiego się pozbył, ale to trzeba było wyjebać jedenastu.

Fubar
Typer Sezonu 2017/18 - 2. miejsce


Komentarzy: 1343

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Niezłomny Celt

Dołączył: 2015-12-03

Poziom ostrzeżeń: 0

14-06-2017, 09:48 , ocenił powyższy materiał: mocne

Niebywałe wyniki, gratulacje i raz jeszcze gratulacje! W 5 lat stworzyłeś nieprawdopodobny zespół, który wierzę że będzie jeszcze długo rządził w Hiszpanii i Europie. Ciekaw jestem kolejnego roku, bo jak mawiają "utrzymać się na szczycie jest trudniej niż na niego wejść". Życzę powodzenia i trzymam kciuki, czekając na kolejne "Opowieści z San Sebastian"!

Jeszcze jedno cieszy mnie, że Sergio Sanchez pokazał moc!

kaminior323
Główny Sponsor Rozgrywki Mistrzów, 3. miejsce w Polsce FM 2020


Komentarzy: 2327

Grupa: Moderator

Ranga: Prawoskrzydłowy z Poznania

Ranga sponsorska: Sponsor Premium

Dołączył: 2015-12-02

Poziom ostrzeżeń: 0

14-06-2017, 16:57 , ocenił powyższy materiał: mocne

Co prawda nie lubiłem Bakero. Może masz jednak rację, że pseudogwiazdy go udupiły, jednak Bosackiego bym tak nie czepiał, bo dla Lecha dużo zrobił.

Co do samego sezonu szkoda finału Copa del Rey, bo miałbyś komplet : ) Mistrzostwo wywalczyłeś w świetnym stylu o czym świadczy choćby najmniej straconych bramek, a najwięcej strzelonych na równi z Realem Madryt. LM nie trzeba komentować, bo świetnie sobie poradziłeś. Z Mateo i Aleny będziesz miał bardzo dużo pociechy jeśli uda się ich zatrzymać!

Kaan


Komentarzy: 659

Grupa: Moderator encyklopedysta

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2016-10-25

Poziom ostrzeżeń: 0

14-06-2017, 19:05 , ocenił powyższy materiał: mocne

Przyznam się, że czekałem z niecierpliwością na tego bloga i się nie zawiodłem! Ta taktyka, którą wymyśliłeś naprawdę działa. Mieć taką przewagę w grze piłką z Barceloną, nieźle. Napiszesz coś bliżej o tej taksie?

Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce


Komentarzy: 10655

Grupa: Root Admin

Ranga: Ojciec Założyciel

Ranga sponsorska: Sponsor Główny

Dołączył: 2015-03-20

Poziom ostrzeżeń: 0

14-06-2017, 20:50

@grinch123 - w Realu wciąż pierwszym bramkarzem jest Navas, ale Pucharze Wenger wystawiał Czekanowicza i w finale nie zrobił wyjątku. @rivaldo - tak naprawdę nigdy nie dostał szansy w naprawdę dobrym klubie, ciężko więc to stwierdzić...



@pavel - to ciekawe co piszesz... Bakero przez 16 lat kariery zawodniczej współpracował m.in. z Toshackiem, Cruyffem i van Gaalem - trenerami z najwyższej półki. Choćby przez obserwację ich pracy nauczyć się mógł bardzo wiele... Tak się akurat składa, że znam dokładnie kulisy jego pracy w Lechu z pierwszej ręki. Opowiadał mi o tym bardzo dobry kolega, którego poznałem kilkanaście lat temu, gdy grał w Błękitnych, później długo w Lechu i utrzymujemy kontakt do dziś. Było tak: Hiszpan od początku nie ukrywał, że chce nauczyć Lecha "małej gry", takiej jakiej on się uczył przez lata grając w RSSS i Barcelonie. Stawiał na grę piłką, a treningi zimowe nie były tak forsowne jak u polskich trenerów. Niestety, Bakero nie wziął pod uwagę, że nie ma pod opieką Xaviegi czy Iniesty, ale przeciętnych graczy, którzy - z wyjątkiem Stilicia - nie byli na tyle zaawansowani technicznie, aby realizować jego pomysły. Bakero miał zwyczaj po meczach - nawet przegranych, - pocieszać zawodników, a nie dołować. Mówił np. "Panowie, dziś przegraliście, ale mieliście ponad 60% piłkę w swoim posiadaniu. Za jakiś czas, gdy skuteczność poprawią napastnicy, wyniki przyjdą". Czasem przychodziły, czasem nie. Szatnia podzieliła się na oponentów i zwolenników Hiszpana. Do tych pierwszych należał Bosacki, który lubił dużo i głośno gadać, a na boisku był, niestety, coraz słabszy. Nie przedłużono z nim kontraktu po sezonie 2010/11 i zaczął wtedy już oficjalnie ryć pod Bakero (wywiady, konszachty z byłymi kolegami z klubu). Nie jest tajemnicą, że niektórzy z zawodników Lecha nie byli wzorami profesjonalizmu i ci również opowiadali się przeciw Hiszpanowi. Było to o tyle dziwne, że, jak mi opowiadał mój informator, Bakero był bardzo liberalny, na zgrupowaniach nie był ogłoszonej nawet ciszy nocnej. Traktował zawodników jak profesjonalistów. Zapomniał, że to Polska i że jak dasz grajkom za dużo luzu i nie weźmiesz za mordę - to hulaj dusza, piekła nie ma... Gdy karał finansowo pijaków, ci sie nagle obrazili i za trenera na boisku umierać nie chcieli... Osobny temat to Arboleda, na niego szkoda nawet nadwyrężać klawiaturę Dlatego śmieszyły mnie te wulgarne komentarze "kibiców " Lecha wzywające do odejścia Bakero bo "jest słabym trenerem".... Jestem dziwnie spokojny, że gdyby dostał na tacy - tak jak np. Zidane - wielką drużynę, samograj niemal, profesjonalistów, a nie bandę amatorów, to by sobie poradził. Dziękuję wszystkim za miłe słowa!



@Kaan - taktyka, opiera się na grze po ziemi, długim posiadaniu piłki i walce o zdominowanie środka pola. Role skrzydłowych spełniają boczni obrońcy, jednak włączają się do akcji ofensywnych dość oszczędnie. Dlatego bramki padają zwykle po pięknych akcjach tkanych w środku pola, kluczowa tu jest technika moich ofensywnych pomocników plus umiejętność wykorzystania ich nieszablonowych zagrań przez bardzo dobrych napastników:-) Brzmi dobrze? :-)


pavel


Komentarzy: 1024

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Czasowy Ban - Czerwona kartka

Dołączył: 2016-01-24

Poziom ostrzeżeń: 4

14-06-2017, 21:15

@Mahdi Jak nie masz do dyspozycji Barcelony, PSG czy City to dostosowujesz taktykę do zawodników jakich posiadasz bo nikt ci innych nie da. Bakero chciał zrobić odwrotnie i nie wyszło w Polonii i nie wyszło w Lechu. Czy drużyna grała przeciwko niemu, nie wiem, prawdą jest, że tak samo szybko skończył z trenerką jak zaczął, a więc nie tylko w Polsce sobie nie poradził. Co do Zidana, to ten zaczynał od drużyn juniorskich Realu i kontynuował karierę już z pierwszą ekipą, Bakero wybrał Polskę, gdzieś na peryferiach piłki, a więc był bez najmniejszych szans na wybicie. Czy z Realem by sobie poradził, kto go tam wie, zapewne nie, ale faktem jest, że jako trener nic znaczącego nie osiągnął.

grinch123


Komentarzy: 2291

Grupa: Moderator

Ranga: Zegarmistrz z Tarnowa

Dołączył: 2015-12-02

Poziom ostrzeżeń: 0

14-06-2017, 21:17

W realu Wegner ? A co on tam robi
Obecnie online: brak użytkowników online
Copyright © 2015-24 by Łukasz Czyżycki