x

 

ROZGRYWKA MISTRZÓW - ELIMINACJE - Football Manager


OCENA mocne: 9, słabe: 0
zobacz komentarze

Football Manager 2022, Eliminacje RM8, Kariera#1, Sezon#2 (Venezia- obudzić złote lwy cz.2)

17-03-2022, 10:59 , Unikalnych wejść: 1430 , autor: draven

Wybrany klub / reprezentacja: Venezia

Opisywany sezon: 2022/23

Poziom rozgrywkowy: 1

Wersja gry: Football Manager 2022

VENEZIA F.C.

 

Poniżej linki do poprzednich części:

Venezia- obudzić złote lwy cz.1

 

VENEZIA- ROZGRYWKI KRAJOWE

SEZON SERIE A COPPA ITALIA SUPERCOPPA ITALIA
2021/22 10. 2. RUNDA -

 

VENEZIA- ROZGRYWKI MIĘDZYNARODOWE

SEZON LIGA MISTRZÓW LIGA EUROPY LIGA KONFERENCJI EUROPY SUPERPUCHAR EUROPY KLUBOWE MŚ
2021/22 - - - - -

 

ZWYCIĘZCY ISTOTNYCH ROZGRYWEK W PIŁCE KLUBOWEJ

SEZON LIGA MISTRZÓW LIGA EUROPY LIGA KONFERENCJI EUROPY SUPERPUCHAR EUROPY KLUBOWE MŚ
2021/22 LIVERPOOL BAYER LEVERKUSEN GENT CHELSEA CHELSEA

TRANSFERY

Zarząd delikatnie mówiąc nie chciał mnie zbytnio rozpieszczać, więc na kolejny sezon, w którym mieliśmy próbować stabilizować ligowy byt, udostępnił raptem jakieś drobne na wzmocnienia. Plusem było jednak solidne zwiększenie budżetu płacowego, którego część zdecydowałem się przesunąć na transfery.

O tym jak była prowadzona polityka transferowa Venezii przed moim przyjściem niech świadczy fakt, że ktoś zgodził się na uzależnienie klauzuli obowiązkowego wykupu Sofiana Kiyine od utrzymania się w lidze. Takim sposobem musieliśmy zapłacić 2,5 miliona euro za zawodnika kompletnie nieprzydatnego... Nie sugerujcie się jego uzgodnionym czasem gry, ważnym zawodnikiem to on u mnie na pewno nie będzie.

Pora przedstawić już te właściwe wzmocnienia zespołu. Pierwszym z nich jest Andrea Conti. Zawodnik, który spędził u nas poprzedni sezon na zasadzie wypożyczenia, od teraz będzie już naszym pełnoprawnym graczem. Milan postanowił nie przedłużać z nim kontraktu, a my takie szanse wykorzystujemy. Dzięki temu nie płacimy ani jednego centa.

Z tego transferu jestem bardzo zadowolony. W pierwszej części wspominałem, że Pisa spadła z Serie B. Bardzo ułatwiło to sprowadzenie chyba najbardziej perspektywicznego zawodnika grającego na zapleczu włoskiej ekstraklasy za stosunkowo nieduże pieniądze. Lorenzo Lucca, bo o nim mowa, będzie stanowił o sile naszej formacji ofensywnej, jestem tego pewny.

Polowaliśmy na tego piłkarza jeszcze podczas mojej pierwszej kampanii w Venezii. Ubiegł nas niestety Manchester United, który sprowadził go za niecałe 3 miliony euro. Nam pozostała póki co tylko opcja wypożyczenia Andrei Carboniego. Ponieważ musieliśmy znacznie wzmocnić blok defensywny nie było innej opcji, trzeba było zapłacić za jego roczny pobyt prawie tyle samo ile kosztował jego transfer do Anglii.

Kolejne wzmocnienie formacji defensywnej, tym razem jednak bardziej dla zachowania odpowiedniej głębi w składzie. Miałem nadzieję, że Andrea Ranocchia wniesie do mojego zespołu sporo doświadczenia. Znów wolny transfer, teraz jednak opcja krótkoterminowa, bo tylko na jeden sezon.

Ostatni już nowy zawodnik, który docelowo będzie występował w trójce środkowych obrońców. Zawodnik zdecydowanie przeznaczony do gry w pierwszej jedenastce. Matteo Lovato nie miał zbyt wielu szans na grę w Atalancie, ta z kolei zdecydowała się go oddać moim zdaniem poniżej jego wartości. Tutaj jego talent zostanie na pewno doceniony.

Do szerokiego składu dołączył kolejny zawodnik Milanu. Młody napastnik, Lorenzo Colombo, tak samo jak Carboni, przychodzi do mojego zespołu na zasadzie wypożyczenia. Jest przewidziany jako pierwszy zmiennik podstawowej dwójki napastników.

W Wenecji witamy kolejnego wahadłowego. To Riccardo Calafiori. Wychowanek Romy i obecny już w zespole Simone Bastoni mieli dać odpowiednią jakość po lewej stronie naszej formacji na długie lata. To pierwsza pozycja, o którą nie musiałem się dłużej martwić, miałem przecież do dyspozycji dwóch równorzędnych zawodników.

Wreszcie długo wyczekiwany transfer bramkarza. Od odejścia Sergio Romero pozostawaliśmy bez pierwszego goalkeepera. Byłem już mocno poirytowany przeciągającymi się poszukiwaniami. Na szczęście do czasu, bo trafiła się świetna okazja. Rozumiem, że Atalanta ma mocno obsadzoną bramkę, ale oddawać Marco Carnesecchiego za ledwo ponad milion euro? Duża niegospodarność.

Ostatnie wzmocnienie, Esposito. Niestety nie Sebastiano, bo póki co na niego nas nie stać. Do Venezii dołącza jego starszy, mniej utalentowany brat, Salvatore. Ma on wzmocnić rywalizację na pozycji nr "6", a raczej odciążyć w mniej ważnych spotkaniach mocno eksploatowanego Gianlucę Busio

Podsumowując, wydajemy ponad 40 milionów euro, z czego jednak maksymalnie 1/4 to gotówka. Znów resztę rozbijamy na raty, zobaczymy jak długo uda się takie transfery przeprowadzać, póki co klubowa kasa na koniec poprzedniego sezonu zamknęła się na plusie. Nie ma jednak innej możliwości, skład do tej pory był słaby i wymagał wzmocnień, a zarząd ponad wyniki ligowe stawiał sobie stabilność, przez co bardzo mocno oszczędzał na budżecie transferowym.

Transfery wychodzące to raczej kolejny etap sprzątania szrotu, który zapodział się gdzieś po poprzednich decydentach. Jedyne nazwiska, które można kojarzyć to Francesco Forte, najlepszy strzelec drużyny w sezonie, w którym wywalczony został awans do Serie A, ewentualnie Ridgeciano Haps, grający swego czasu w Feyenoordzie Rotterdam. Całość akcji porządkowej poskutkowała wpływami do klubowej kasy w wysokości prawie czterech milionów euro.

W pierwszym zespole na sezon 2022/23 znajdowało się 22 zawodników, czyli dosyć wąska kadra. Bardzo się cieszę, że w ciągu trzech okienek transferowych udało mi się w dużej części wymienić słabych stranierich na wartościowych zawodników rodem z Italii. Na ten moment w pierwszym zespole znajdowało się 18 Włochów (wliczam do tego grona także Busio, który posiada włoski paszport). Powoli stabilizowała się sytuacja w obronie, jednak cały czas problemem była pozycja prawego wahadłowego. Zwyczajnie zabrakło nam pieniędzy na konkurenta dla Andrei Contiego, stąd w drużynie pozostać musiał zapchajdziura Kiyine. Przy pierwszej nadażającej się okazji trzeba będzie zakontraktować konkretnego zawodnika na tą pozycję.


SERIE A

Rozgrywki ligowe w sezonie 2022/23 inaugurujemy w Neapolu. W poprzedniej kampanii nie udało się tam nawet strzelić bramki. Tym razem miało być zupełnie inaczej. Ostro postawiliśmy się graczom Napoli i po zaciętym spotkaniu okazaliśmy się lepsi o jedną bramkę. Premierowe trafienie już w pierwszym meczu zaliczył Andrea Carboni, który wykorzystał idealne dośrodkowanie Busio z rzutu rożnego.

W 2. kolejce nadarzyła się okazja wzięcia rewanżu na Parmie za porażkę w Pucharze Włoch. Szybko obejmujemy dwubramkowe prowadzenie, co ewidentnie zabiera naszym rywalom ochotę do dalszej gry. Na spokojnie dokładamy jeszcze trzy bramki i w cuglach zwyciężamy.

W wiele emocji obfitował mecz na San Siro, gdzie mierzyliśmy się z Milanem. Dwa razy obejmowaliśmy prowadzenie za sprawą Colombo, który przecież jest graczem wypożyczonym z ekipy z Mediolanu! Młody napastnik, zastępujący w tym spotkaniu Scamaccę, pokazał duży profesjonalizm. Na bramkę z rzutu karnego w doliczonym czasie gry po pięknej zespołowej akcji odpowiedział Maggiore. Wywozimy cenny remis!

Podczas trwania rundy jesiennej otrzymuję pierwszą ofertę pracy. Będąca w tym sezonie cieniem samej siebie Sampdoria zwalnia szkoleniowca i zaprasza mnie do rozmów. Odrzucam jednak ofertę zanim tak na prawdę dochodzi do konkretów. Chcę realizować moje długofalowe plany właśnie w zespole Venezii!

Był Mediolan, teraz czas na Rzym. Lazio dostaje od teoretycznie słabszego zespołu lekcję futbolu. Scamacca pomiędzy siódmą a ósmą minutą zdobywa dwie bramki. Ledwie kilka chwil później gola strzela Maggiore i nie mija kwadrans, a rzymianie są na łopatkach! Co prawda trafienie notuje Immobile, jednak znów nie mija zbyt wiele czasu i Busio rewanżuje się strzałem z dwudziestu metrów w samo okienko. Gdyby tego było mało, w drugiej połowie Marco Carnesecchi broni w pięknym stylu uderzenie z karnego wspomnianego już wyżej Immobile. Pełna dominacja.

Rok 2022 to rok nieszczęsnych Mistrzostw Świata w Katarze, stąd cały sezon ulega dezorganizacji. Decydenci serwują nam dwumiesięczną przerwę w rozgrywkach. Gramy w tym czasie sparingi, ale nie możemy korzystać w nich z dwóch naszych podstawowych graczy. Jakież wielkie było moje zdziwienie, gdy powołania na Mundial otrzymali Gianluca Busio i Marco Carnesecchi. Świetna wiadomość!

Najlepszą drużyną globu zostaje reprezentacja Francji. Azzurri, których Francuzi pokonują w półfinale, zajmują trzecie miejsce. W finale pocieszenia zwyciężają Belgów.

W rundzie jesiennej odnosimy jedynie cztery porażki, wszystkie po 0:1. Cieszy też fakt, że nie notujemy znaczących wpadek z niżej notowanymi zespołami. Udaje się w końcu wygrać derby z Veroną, gdzie rozstrzygające trafienie pada już w 5. minucie, po raz kolejny za sprawą Busio.

Piątą pozycję po rundzie jesiennej należało uznać za wielki sukces. Co prawda strata do czołowej czwórki była już dosyć spora, gdybyśmy jednak utrzymali obecną lokatę, to moglibyśmy zagrać w przyszłym sezonie w Lidze Europy, było więc o co walczyć. Na drugim biegunie kompromitowały się obie drużyny z Genui. Jeśli Sampdoria miała realne szanse na utrzymanie, tak siedem punktów uzbieranych przez ich rywali zza miedzy wieszczyło rychły spadek z Serie A.

Dlaczego mecze derbowe muszą być takie ciężkie? Nawet mimo słabej formy Verona potrafi się mocno postawić i dodatkowo zmotywować na mecze z nami. Kiedy w końcówce spotkania gospodarze objęli prowadzenie spodziewałem się najgorszego. Jednak wszystko odmieniło wprowadzenie rezerwowego Colombo. Najpierw w 81. minucie odpowiedział na bramkę Ilicia. a dziewięć minut później wykorzystał dośrodowanie Maggiore i dał Venezii zwycięstwo.

Tak szalonego spotkania jak mecz z Lazio na Pier Luigi Penzo nie widziałem bardzo dawno. Totalny rollercoaster. Gdy do przerwy prowadziliśmy dwoma bramkami byłem pewien, że dowieziemy wygraną do końca. Nawet kontaktowa bramka Immobile nie miała na moją ocenę dotychczasowej gry wielkiego wpływu. Wtedy stało się coś całkowicie niezrozumiałego, ciąg bardzo pechowych wydarzeń. Najpierw kontuzja Fiordilino w momencie, kiedy wyczerpaliśmy już wszystkie zmiany, następnie mimo dzielnej obrony bramka wyrównująca. Miałem nadzieję, że to już wszystko, ale jednak nie... Kolejna kontuzja, tym razem Bastoniego i grając w "9" kolejne dwie bramki w plecy w doliczonym czasie gry...

Sezon kończymy wyjazdowym zwycięstwem nad Udinese. Kolejny raz wciskamy pedał gazu w końcówce spotkania, tym razem za sprawą Lorenzo Lucci, który dokłada także asystę przy pierwszej bramce dla mojej drużyny.

Warto zwrócić uwagę na kilka wyników, o których nie pisałem wyżej. Odnieśliśmy ważne zwycięstwa u siebie z Milanem czy na wyjeździe z Atalantą. Z drugiej jednak strony szkoda pechowych porażek, takich jak ta z Romą czy wyżej opisana z Lazio. Nie wspomnę już o blamażu z Parmą, ewidentnie nie leży nam Stadio Ennio Tardini...

Pech, po prostu pech. Wystarczyło zdobyć raptem trzy punkty więcej i cieszylibyśmy się z gry w Europie. Chciałoby się powiedzieć "nie tym razem". Szkoda, bo byliśmy w tym sezonie na prawdę blisko. Wystarczyło wygrać chociażby z Parmą, która nie zdołała się utrzymać. Mimo to uznaję 8. miejsce jako kolejny sukces. Nie wiem czy historia zna taką sytuację- w jednym sezonie do Serie B spadają oba kluby z Genui, które po rundzie jesiennej już się nie wygrzebały ze strefy spadkowej. Tym razem mistrzem został Inter Mediolan, który wygrał ligę z wielką przewagą. Najniższy stopień podium dla Sassuolo, które będzie miało okazję zagrać w Lidze Mistrzów.

Porównując nasze wyniki w Serie A rok do roku poczyniliśmy progres. Zdobywamy siedem punktów więcej niż poprzednio. Co prawda tracimy trzy bramki więcej, ale za to poprawiamy rekord strzelecki aż o osiemnaście trafień. Najważniejsze, że to kolejny udany sezon w elicie.


COPPA ITALIA

Mimo początkowych udanych występów w Pucharze Włoch ostatecznie nasza przygoda z tymi rozgrywkami kończy się w fatalny sposób. Ciężko cokolwiek napisać na temat spotkania z Atalantą poza tym, że moja drużyna na ten mecz w ogóle wyszła. Team z Bergamo aplikuje nam 6 (!) bramek, my dajemy radę odpowiedzieć ledwie raz. BLAMAŻ...

Na nic zdały się pewne wygrane z Cremonese, czy Sampdorią, gdzie popis umiejętności strzeleckich dał Lorenzo Lucca, pakując genueńczykom trzy bramki. Kończymy rozgrywki na 3. rundzie- wypełniliśmy cel minimum, ale sam styl gry w ostatnim spotkaniu pozostawię bez komentarza...


PODSUMOWANIE

Kolejny sezon we włoskiej elicie, sytuacja klubowa ustabilizowana. Drugi rok z rzędu kończymy zmagania w bezpiecznej strefie. Ba, tym razem jest to nawet górna połowa tabeli i to z niewielką stratą do rozgrywek pucharowych. Tym razem największą niespodziankę sprawia Sassuolo. Możliwość debiutu drużyny z Mapei Stadium w Lidze Mistrzów to już bardzo duży sukces. Znowu bezkonkurencyjny, jeśli chodzi o zdobyte bramki, okazał się Ciro Immobile. Wygląda na to, że prawdziwa kariera tego zawodnika zaczęła się po trzydziestce. Według portalu komentującego rozgrywki najbardziej rozczarował zespół Napoli, który ugrzązł na 11. miejscu.

Na zapleczu bez niespodzianek, może niedużą sprawili gracze Vicenzy, którzy po barażach uzyskali promocję do Serie A. Poza nimi do elity po zaledwie roku nieobecności wracają drużyny Cagliari i Salernitany.

Muszę zwrócić uwagę na jedną bardzo istotną rzecz, mianowicie chodzi o frekwencję na trybunach. Podczas pierwszego sezonu udało się zapełnić ledwie nieco ponad połowę pojemności stadionu, co było moim zdaniem bardzo słabym wynikiem. Sytuacja uległa zdecydowanej poprawie w obecnej kampanii, gdzie na naszych spotkaniach meldowało się już średnio około 76% fanów (przypominam, że Pier Luigi Penzo ma pojemność 11 150 miejsc).

Zanim statystyki całego zespołu, jestem zobowiązany do poświęcenia kilku zdań jednemu zawodnikowi. Wielu z Was będzie pewnie zaskoczonych bo chodzi o... Marco Carnesecchiego. Rozegrał świetny ligowy sezon, zachował trzynaście czystych kont i był wiodącą postacią mojego zespołu. Już pierwszym jego sukcesem było powołanie na Mistrzostwa Świata w Katarze. Został także doceniony na krajowym podwórku i to po kilkakroć. Po pierwsze został wybrany najlepszym transferem sezonu...

...po drugie, otrzymał nagrodę imienia Felice Puliciego, czyli wybrany został najlepszym bramkarzem sezonu w Serie A...

...wreszcie po trzecie został nominowany do najlepszej jedenastki sezonu Serie A, w której miejsce oprócz graczy mistrza i wicemistrza Włoch, czyli obu zespołów z Mediolanu, znalazł tylko najlepszy strzelec ligi. Wspaniały sezon Marco!

Świetnym wzmocnieniem okazał się wypożyczony z Manchesteru United młody obrońca Andrea Carboni. W przekroju całego sezonu osiągnął najlepszą średnią. Do swoich udanych występów dołożył dwa trafienia. Świetnie zaprezentowało się całe trio grające na środku bloku obronnego. Warto zwrócić uwagę na ilość występów Lorenzo Lucci. Młody Włoch zagrał we wszystkich (!) meczach tego sezonu, notując przy tym dziewiętnaście goli. Najwięcej asyst zanotował Andrea ContiGiulio Maggiore za to dopisał do swojego konta double-double (do dziesięciu ostatnich podań dołożył jedenaście trafień).

Poniżej profile pięciu zawodników z najwyższą średnią ocen (minimum 30 spotkań we wszystkich rozgrywkach):

Andrea Carboni

Matteo Lovato

Simone Bastoni

Marco Carnesecchi

Andrea Papetti

 

 


 NOTKA ORGANIZACYJNA


Blog spełnia wszystkie wymagania regulaminowe.

Linki przydatne dla potencjalnych uczestników eliminacji 8. Mistrzostw Polski Wirtualnych Menedżerów:

SAMOUCZEK

REGULAMIN ROZGRYWKI MISTRZÓW


Polecane dodatki do gry:

 


Autor: draven
3. miejsce w Polsce FM 2023

KOMENTARZE

draven
3. miejsce w Polsce FM 2023


Komentarzy: 146

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Ranga sponsorska: Sponsor Premium

Dołączył: 2018-07-08

Poziom ostrzeżeń: 0

18-03-2022, 14:49

Adiko, dnia 18-03-2022, 11:21, napisał:
Słaba liga. Przykład Sassuolo pokazuje, że w sumie każda drużyna może tam namieszać ,a tak naprawdę moce są tylko Juve i Inter.


Nie do końca mogę się zgodzić. W taki sposób można generalizować każdą europejską ligę z TOPu oprócz angielskiej. A Sassuolo nie jest tutaj precedensem, w historii zdażały się pojedyncze udane sezony takich zespołów, nawet i w Premier League (przypadek Leicester).

kaminior323
Główny Sponsor Rozgrywki Mistrzów, 3. miejsce w Polsce FM 2020


Komentarzy: 2327

Grupa: Moderator

Ranga: Prawoskrzydłowy z Poznania

Ranga sponsorska: Sponsor Premium

Dołączył: 2015-12-02

Poziom ostrzeżeń: 0

18-03-2022, 20:08 , ocenił powyższy materiał: mocne - Bardzo mi się podoba

Dokonaleś bardzo ciekawych transferów zdecydowanie wzmacniając swoj skład. Sam wynik w lidze tez moim zdaniem bardzo dobry mimo gorszej drugiej czesci sezonu. Będę czekał na kolejne sezony.

kuboll112


Komentarzy: 1213

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Ranga sponsorska: Sponsor Premium

Dołączył: 2016-12-27

Poziom ostrzeżeń: 1

19-03-2022, 08:37

Adiko, właśnie wyszedłeś na prawdziwego "kibica". Skoro Sassuolo jest takie lipne to skąd Berardi i Loca (już w Juve), którzy stanowili trzon złotej kadry Włoch na ostatnim Euro. Skąd Scamacca, o którego walczą najlepsze kluby na Półwyspie Apenińskim? To klub, który ma super skauting na terenie Włoch, bo żyją raczej z krajowych graczy i robią z nich piłkarzy przez duże "P". Jeżeli gryzie Cię to, że Sassuolo w ogóle gra w Serie A, to musisz się przyzwyczaić, bo raczej o spadku nie ma mowy. Ten klub gruntuje dalej swoją markę.

Co do samej ligi, świata realnego i spróbuję napisać jako kibic neutralny, chociaż kibicuję Juve. Inter i Milan miały pecha w losowaniu grup Ligi Mistrzów, nie można temu zaprzeczyć, a Inter to już drugi rok z rzędu, ale dali radę i zatrzymała ich dopiero ściana. Przed sezonem, hmm.. tylko Inter osłabił jedno wahadło, sprzedając Hakimiego, bo Lukaku nie jest niezastąpiony. Juve? Oglądałem ich ostatnie mecze i wiedziałem, że nic dobrego z tego nie będzie. Kontuzje i absencja Dybali, bez którego zespół traci całą wartość. Bez niego nie ma szans na kreatywność.

draven
3. miejsce w Polsce FM 2023


Komentarzy: 146

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Ranga sponsorska: Sponsor Premium

Dołączył: 2018-07-08

Poziom ostrzeżeń: 0

19-03-2022, 10:01

kuboll112, dnia 19-03-2022, 08:37, napisał:
Adiko, właśnie wyszedłeś na prawdziwego "kibica". Skoro Sassuolo jest takie lipne to skąd Berardi i Loca (już w Juve), którzy stanowili trzon złotej kadry Włoch na ostatnim Euro. Skąd Scamacca, o którego walczą najlepsze kluby na Półwyspie Apenińskim? To klub, który ma super skauting na terenie Włoch, bo żyją raczej z krajowych graczy i robią z nich piłkarzy przez duże "P". Jeżeli gryzie Cię to, że Sassuolo w ogóle gra w Serie A, to musisz się przyzwyczaić, bo raczej o spadku nie ma mowy. Ten klub gruntuje dalej swoją markę.

Co do samej ligi, świata realnego i spróbuję napisać jako kibic neutralny, chociaż kibicuję Juve. Inter i Milan miały pecha w losowaniu grup Ligi Mistrzów, nie można temu zaprzeczyć, a Inter to już drugi rok z rzędu, ale dali radę i zatrzymała ich dopiero ściana. Przed sezonem, hmm.. tylko Inter osłabił jedno wahadło, sprzedając Hakimiego, bo Lukaku nie jest niezastąpiony. Juve? Oglądałem ich ostatnie mecze i wiedziałem, że nic dobrego z tego nie będzie. Kontuzje i absencja Dybali, bez którego zespół traci całą wartość. Bez niego nie ma szans na kreatywność.


Bo żeby wypowiadać się, że liga włoska jest słaba to trzeba się nią najpierw trochę pointeresować :) Adiko widać, że jej nie śledzi w ogóle, skoro ma takie podejście. Oprócz piłkarzy, których wymieniłeś, należało by obowiązkowo wspomnieć jeszcze o Giacomo Raspadorim, czy Hamedzie Juniorze Traore, ale skąd miałby on o nich słyszeć :)

przeminho
Zastępca Redaktora Naczelnego


Komentarzy: 1282

Grupa: Moderator

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Ranga sponsorska: Sponsor Premium

Dołączył: 2021-10-24

Poziom ostrzeżeń: 0

20-03-2022, 19:31 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się

Podoba mi się
Obecnie online: brak użytkowników online
Copyright © 2015-24 by Łukasz Czyżycki