x
Zainspirowany artykułem przesłanym przez użytkownika o nicku kubilaj2, który znajdziecie TUTAJ, pozwoliłem sobie wybrać jedenastkę alternatywną. Wziąłem pod uwagę zawodników, którzy przynajmniej raz zagrali w kadrze A.
Umowny system gry: 1-4-3-3
Bramkarz:
Maciej Szczęsny (7A). Fantastyczny bramkarz. Niezbyt lubiany przez kolegów z boiska. Przerastał ich bowiem o głowę poziomem intelektu...
Prawa obrona:
Antoni Piechniczek (3A). Wieloletni ligowiec Ruchu i Legii. Bardziej znany jako selekcjoner, który zdobył medal MŚ'82.
Stoperzy:
Krzysztof Budka (3A). Legenda Wisły, ale grał także m.in. w Legii. Czołowy polski stoper, w kadrze miał jednak zbyt mocną konkurencję. Co ciekawe po raz pierwszy siedział na ławce 19 kwietnia 1980 (towarzyski mecz z Włochami w Turynie), a debiut zaliczył dopiero 9 lat później razem z Andrzejem Strejlauem. 23 sierpnia 1989 przeciwko ZSRR. Widziałem!
Czesław Jakołcewicz (15A). Niezwykle wartościowy stoper bądź defensywny pomocnik, znany głównie z występów w Lechu. Grał w reprezentacji u Piechniczka, Łazarka i Strejlaua. Rozważny, opanowany, dysponujący na dodatek znakomitym uderzeniem z dystansu.
Lewa obrona:
Dariusz Wdowczyk (53A/2 gole). Cóż to był za doskonały lewy obrońca! Miał szansę pojechać na Mundial do Meksyku, ale wdał się w konflikt z Antonim Piechniczkiem i okazję - jedyną w życiu - diabli wzięli. Błyszczał w Legii, a potem - wraz z Dziekanowskim - w Celtiku.
Defensywny pomocnik:
Zbigniew Kaczmarek (30A). Człowiek od czarnej roboty, znany głównie z Legii i Auxerre. W drużynie narodowej wiele razy pełnił rolę kapitana.
Środkowi ofensywni:
Waldemar Prusik (48A/5 goli). Kapitalny piłkarz, rewelacyjny technicznie. Wraz z Tarasiewiczem wieloletni lider Śląska Wrocław.
Bronisław Bula (25A/5goli). Lider Ruchu Chorzów. Genialny playmaker. Krótko - gdyby w Polsce nie urodził się Kazimierz Deyna, to właśnie Bula kreowałby grę reprezentacji Polski na przełomie lat 60-tych i 70-tych.
Prawe skrzydło:
Krzysztof Warzycha (50A/9 goli). Słynny „Gucio“ grał oczywiście jako środkowy napastnik, ale w reprezentacji często nie wystawiano go tam, gdzie czuł się najlepiej. Snajperska legenda zarówno Ruchu, jak i Panathinaikosu, dla którego (licząc wszystkie rozgrywki) strzelił aż 288 goli!
Środkowy napastnik:
Marek Leśniak (20A/10 goli). Jako kibic Pogoni, po prostu nie mogę pominąć Leśniaka! Skuteczny, szybki napastnik, choć zasłynął głównie z dwóch rzeczy: ucieczki przed meczem Kadra PZPN - Liga Włoska (1988) oraz niewykorzystanych okazji w meczu z Anglią (maj 1993). To chyba wtedy Szpakowski wzywał Jezusa i Marię na pomoc?
Lewe skrzydło:
Jacek Ziober (46A/8goli). Ten chłopak miał gaz, pokrętło w nodze i do tego niezły strzał! Miło się go oglądało!
Rezerwowi:
Mirosław Okoński (29A/2 gole). Brylantowy technik, doskonały strzelec, ale... Słaba psychika, do tego zbytnie skłonności do imprezowania. Ja najbardziej kojarzę go, niestety, z fatalnego meczu przeciwko Cyprowi w eliminacjach EURO 88.
Jerzy Podbrożny (6A). Jeden z najlepszych strzelców w historii ekstraklasy. Kiedy występował w Pogoni (2001) chodziłem na mecze specjalnie dla niego. Grał wycofany do drugiej linii i oglądanie jego techniki było niekłamaną przyjemnością. Zawodnik absolutnie wybitny.
Zenon Kasztelan (6A/1gol). Legenda Pogoni, doskonały ofensywny rozgrywający, znakomity strzelec. W reprezentacji byli jednak lepsi (Deyna, Kasperczak, Bula, itd.)
Damian Łukasik (27A). Potężny stoper, znany głównie z gry w Lechu. Twardy, nieustępliwy i nie do przepchnięcia w walce powietrznej.
Władysław Grotyński (4A). Piekielnie utalentowany bramkarz Legii przełomu lat 60-tych i 70-tych. Karierę złamało mu więzienie; został skazany za przemyt.
Moja jedenastka:
M. Szczęsny (Grotyński) - Piechniczek, Budka (Łukasik), Jakołcewicz, Wdowczyk - Kaczmarek - Prusik, Bula (Kasztelan) - K. Warzycha, Leśniak (Podbrożny), Ziober (Okoński).
Autor: Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce
kubilaj2
Wicemistrz Polski FM 2023
Komentarzy: 694
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Chluba Mój Football Manager
Dołączył: 2017-12-26
Poziom ostrzeżeń: 0
14-12-2019, 21:03 , ocenił powyższy materiał: mocne - Lecę budować Ci pomnik
1. Bula ponoć przed meczem z RFN(tym samym, w którym debiutował Tomaszewski) bał się rywala jak dentysty, tylko się do tego nie przyznał.
2. Tak, przy meczu z Anglią pan Dariusz wzywał Jezusa i Marię, bo Leśniak miał piłkę za darmo od bramkarza i spudłował.
3. Okoński przed meczem z Cyprem chciał zaszpanować przed kumplami i kupił sobie najnowszego mercedesa z olbrzymią ilością pokręteł, jedno z nich regulowało podgrzewanie fotela, "Okonek" nie bardzo wiedział co się z tym robi i do Gdańska przyjechał prawie upieczony jak schabowy :D
4. Ziober swego czasu prowadził naszą kadrę plażową - nie szło mu najgorzej(na 48 spotkań, 31 wygranych).