x
Niedawno minęło 15 lat odkąd usłyszałem Muse, zespół który zauroczył mnie od pierwszych dźwięków. Albumem, który odsłuchałem jako pierwszy, był „Origin Of Symmetry“ i od tamtej chwili jestem zaprzysięgłym fanem ekipy, której lideruje Matthew Bellamy. Multiinstrumentalista, samorodny talent, wulkan energii i chyba najwspanialszy frontman od czasów niezapomnianego Freddy’ego Mercury’ego z Queen.
Obecnie Muse to jeden z najlepszych zespołów na świecie, a ich koncerty są równie atrakcyjne i niezapomniane, co występy największych gwiazd, takich jak U2 czy Depeche Mode. Muse to jednak znacznie młodsze pokolenie - wszyscy zaliczają się do szacownego grona czterdziestolatków. Młodsze, co nie znaczy, że mniej utalentowane!
Muse. Od lewej: Chris Wolstenholme, Matthew Bellamy i Dominic Howard.
Od wydania pierwszej epki w 1998 przebyli bardzo daleką drogę. Trio Matt Bellamy (śpiew, gitary, instrumenty klawiszowe, syntezatory), Chris Wolstenholme (gitara basowa, instrumenty klawiszowe) i Dominic Howard (perkusja, syntezatory) już dziś znajdują się w panteonie największych legend muzyki. Można przypuszczać, że kolejne 20 lat należało będzie również do nich.
A pierwszy singiel z pierwszej płyty (czyli „Uno“ z albumu „Showbiz“) brzmiał tak:
Autor: Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce
Jacor
Typer Sezonu 2020/21- 3. miejsce
Komentarzy: 744
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Uzdolniony Praktyk
Dołączył: 2016-10-07
Poziom ostrzeżeń: 0
18-05-2018, 13:58 , ocenił powyższy materiał: mocne - Bardzo mi się podoba