x

 

BLOG UŻYTKOWNIKA - Football Manager


OCENA mocne: 9, słabe: 0
zobacz komentarze

Słowenia. Małe jest piękne #1 (rok 2018)

19-11-2019, 00:45 , Unikalnych wejść: 3133 , autor: Mahdi

Wybrany klub / reprezentacja: Słowenia

Opisywany sezon: 2018

Poziom rozgrywkowy: -

Wersja gry: Football Manager 2019


Słowenia - moja miłość


Ten kraj budzi od lat mój podziw. Przede wszystkim nie wydał on na świat takich potworów jak Chorwacja (Ante Pavelić i spółka). Słoweńcy nigdy nie splamili się tym, czym „zasłynęli“ podczas II Wojny Światowej ich krwawi sąsiedzi. A były to zbrodnie tak straszne, że czyny Niemców jawią się przy nich jako... humanitarne. Wystarczy jedno słowo: „Jasenovac“. To tam „dobrzy katolicy“, ustasze, pod wodzą ojca franciszkanina (Miroslav Filipović-Majstorović) zamordowali kilkaset tysięcy Serbów, Żydów i Romów. To tam kolejny franciszkanin, Petar Brzica, brał udział w „zawodach“ polegających na tym, jak wielu ludzi zdoła uśmiercić za pomocą noża zwanego „srbosjek“. Zarżnął prawie 1400. W jedną noc.

Jeżeli Chorwacja i Chorwaci są dla mnie synonimem zła, to Słowenia - dobra i spokoju. W dostatnich czasach Jugosławii rządzonej przez Josipa Broz-Tito, Socjalistyczna Republika Słowenii była najzasobniejsza i żyło się tam wspaniale. Gdy na początku lat 90-tych rozpoczęła się wojna na Bałkanach, Słowenia ucierpiała najmniej. Po „wojnie dziesięciodniowej“ (jednej z najkrótszych i najmniej krwawych w historii Europy - zginęło zaledwie 63 żołnierzy) proklamowano niepodległość.

Dzisiejsza Słowenia to bodaj najbogatsze państwo dawnej Europy Środkowo-Wschodniej, członek Unii Europejskiej i NATO. Zamieszkują ten kraj dobrzy ludzie, którzy udowadniają, że Słowianie nie muszą być takimi krwawymi bestiami, jak Chorwaci.


 


Oblak, ale Branko!


W czasach Jugosławii, piłkarzom ze Słowenii trudno było przebić się do drużyny narodowej. Największym uznaniem w latach siedemdziesiątych cieszyła się dwójka Danilo Popivoda - Branko Oblak. Ten drugi zrobił sporą karierę w Niemczech (Schalke, Bayern). W roku 1974 (dokładnie: 5 czerwca) Jugosławia grała ostatni mecz w ramach przygotowań do MŚ’74. Rywalami byli Anglicy, padł remis 2:2. W 48. minucie słynny bramkarz Liverpoolu, Ray Clemence, przepuścił do siatki bombę, której nie zapomni do końca swoich dni. Uwierzcie, jak zobaczycie tego gola, to uświadomicie sobie, że pierwszym piłkarskim bohaterem Słowenii był nie Jan, ale Branko Oblak! Jedna z najpiękniejszych bramek, jakie widziałem!


 


Srečko Katanec


W latach 80-tych do reprezentacji awansował na dłużej kolejny Słoweniec, Srečko Katanec. Pamiętam tego doskonałego defensywnego pomocnika z gry w znakomitej swego czasu ekipie Sampdorii. Pracował tam w pocie czoła po to, by oklaski mogli zbierać gwiazdorzy, czyli Gianluca Vialli i Roberto Mancini.

Katanec zdążył jeszcze wystąpić pięć razy w barwach niepodległej Słowenii (1994), a cztery lata później objął funkcję selekcjonera. I Słowenia z absolutnego kopciuszka (zaledwie jeden punkt w eliminacjach MŚ’98) stała się... europejskim średniakiem! Cud? Na to wygląda!

Srečko Katanec po barażach (2:1 i 1:1 z Ukrainą) uzyskał sensacyjny awans do EURO 2000! W turnieju finałowym Słoweńcy wstydu nie przynieśli. Zremisowali 3:3 z Jugosławią (a prowadzili już 3:0!) i 0:0 z Norwegią oraz przegrali zaledwie 1:2 z Hiszpanią.


 


Zlatko Zahović - pseudogwiazdorek:
„Mogę kupić was wszystkich!“


Ofensywny pomocnik, Zlatko Zahović, był na pewno bohaterem eliminacji i finałów EURO 2000. Strzelił wszak aż 12 goli (9 w eliminacjach, 3 w turnieju finałowym). Niestety, bardzo szybko odbiła mu palma, zwana również „sodówką“.

W trakcie eliminacji do MŚ’02 piękny sen Słowenii trwał nadal. Na 10 spotkań w grupie nie przegrali żadnego! Mimo wszystko musieli grać w barażach, ponieważ Rosja uzbierała trzy oczka więcej. I dzielni Słoweńcy dali radę! Wyeliminowali faworyzowanych Rumunów (2:1, 1:1) i mogli szykować się do debiutu w mistrzostwach świata.

I tu na scenę wkracza Zahović. W trakcie eliminacji zaczął stroić fochy i gwiazdorzyć, więc Katanec wyrzucił go z kadry. Mało kto o tym dziś pamięta, ale Słowenia trzy ostatnie mecze w grupie plus obie gry barażowe z Rumunią rozegrała bez swojego największego asa! Mimo to potrafiła ograć lidera, Rosję, 2:1, oraz udowodnić swą wyższość nad Rumunami.

Niestety, po uzyskaniu awansu Katanec popełnił ogromny błąd. Ugiął się pod naporem mediów oraz opinii publicznej i na azjatycki turniej przywrócił do łask Zahovicia. Miał tego później bardzo żałować. Grający w Benfice gwiazdorek odwalił mu bowiem na mundialu identyczny numer jak w eliminacjach.

Zdjęty z boiska w 63. minucie meczu z Hiszpanią (przegranego ostatecznie 1:3) zrobił w szatni awanturę. Wykrzyczał: „Mogę kupić was wszystkich, mogę kupić całą federację i mogę kupić Smarną Gorę“ (Smarna Gora to miejsce niedaleko Lublany, gdzie Katanec ma dom). Po takiej „akcji" selekcjoner wyrzucił Zahovicia z drużyny, a prezes federacji, Rudi Zavrl, odesłał go pierwszym samolotem do domu. Morale w zespole było bliskie dna, bo Katanec zapowiedział rezygnację i Słowenia przegrała wszystkie trzy mecze...

Na kolejny udział w wielkim turnieju Słowenia musiała czekać 8 lat, do 2010 roku. Team prowadzony przez Matjaža Keka (który jest selekcjonerem również obecnie) spisał się całkiem przyzwoicie w RPA. Wygrał z Algierią 1:0, zremisował z USA 2:2 i przegrał z Anglią 0:1.


 


Kraj o powierzchni Podlasia


Dwukrotny udział w mistrzostwach świata (2002, 2010) i jeden występ w finałach mistrzostwa Europy (2000) to ogromne sukcesy. Weźcie pod uwagę fakt, że osiągnął je kraj liczący zaledwie ok. 2 mln mieszkańców i o obszarze niemal identycznym, jak... województwo podlaskie! Do tego niemal połowę powierzchni kraju pokrywają lasy!


na czerwono - Słowenia


na czerwono - województwo podlaskie


Mimo ograniczonego potencjału ludnościowego, Słowenia cały czas „produkuje“ piłkarzy, którzy są rozpoznawalni na naszym kontynencie. Obecnie należą do nich przede wszystkim Jan Oblak, Josip Iličić, Benjamin Verbič i Kevin Kampl (który jednak zrezygnował z reprezentacyjnych występów pod koniec 2018 z “powodów osobistych“). W kadrze nadal znajdują się uczestnicy MŚ’10 - Bojan Jokić i Tim Matavž.


 


Podejmuję wyzwanie


Zdecydowałem, że poprowadzę reprezentację Słowenii i spróbuję nawiązać do osiągnięć z lat 2000, 2002 i 2010. Zadanie trudne, ponieważ umiejętności zawodników obsadzających większość pozycji kształtują się na poziomie zaledwie dostatecznym. Ale ta drużyna potrafi być groźna dla każdego, o czym przekonała się - niestety - Polska, przegrywając na wyjeździe 0:2. Gole strzelali Aljaž Struna i Andraž Šporar, a Słowenia wystąpiła w składzie: Oblak - Stojanović, Struna, Mevlja, Balkovec - Bezjak, Krhin, Kurtić, Iličić, Verbič (62,Črnigoj; 90, Berić) - Šporar (85, Popović). Oby dzisiaj (piszę o realnej piłce i pożegnaniu Łukasza Piszczka) było lepiej.


 


Kariera w ramach FM 2019


Pierwszą rzeczą, jaką musiałem zrobić była rozmowa z Jasminem Kurticiem. Doświadczony zawodnik włoskiego SPAL zrezygnował bowiem z występów w reprezentacji narodowej, a ja chciałem go przekonać do powrotu. Udało się!


Następnie zmieniłem kapitana. Funkcję tę przestanie pełnić doświadczony Bojan Jokić, nowym boiskowym przywódcą zostanie bramkarz Jan Oblak.

Uzupełniłem też sztab szkoleniowy, choć byłem pozytywnie zaskoczony jego jakością. Na stanowisku asystenta zostanie Robert Englaro. Przybyli: Wiaczesław Czanow (trener bramkarzy), Srdjan Djordjević (trener siłowy) i Simon Živec (trener ogólny). Oto wszyscy sztabowcy, którzy zajmują się kadrą A:



 


Rozgrywki


W 2018 roku czekały nas potyczki w Lidze Narodów. Federacja traktowała je poważnie i żądała awansu do wyższej dywizji. Słowenia występuje obecnie w dywizji „C“, czyli niejako w „trzeciej lidze“. Naszymi rywalami były ekipy Bułgarii, Norwegii i Cypru. Oto wyniki, jakie uzyskaliśmy.

 

1.


2.


3.


4.


5.


6.

 

Tabela:

 

Jak widzimy celu, czyli awansu do wyższej dywizji, nie udało się zrealizować. Dlaczego? Cóż, złożyło się na to kilka przyczyn. Pierwsza i najważniejsza, to niekorzystny bilans meczów z Bułgarią (0:2, 2:2). A sytuacja była dość komfortowa; wystarczyło Bułgarów pokonać w ostatnim meczu u siebie! Niestety, nie udało się. Inna sprawa, że gdybyśmy wygrali z Norwegią na własnym stadionie, to nikt by nam nie odebrał pierwszego miejsca... Na pewno najlepszym występem był ten w Oslo; zwycięstwo mimo braku odsuniętego za czerwoną kartkę Iličicia ma swoją wymowę!

Zaskoczyła mnie wolta wykonana przez Kampla. Przed ostatnim dwumeczem, już po otrzymaniu powołania, poinformował mnie, że rezygnuje z występów w drużynie narodowej. Mam cichą nadzieję, że w roku 2019 uda mi się go przekonać do zmiany zdania.

Nie można powiedzieć, abym przeprowadził jakąś rewolucję kadrową. Jedynym absolutnym debiutantem, któremu dałem szansę (i to tylko w jednym meczu) był Leo Štulac z Parmy. W kadrze dominowali rutyniarze, z których kilku pamięta jeszcze MŚ’2010 (Birsa, Jokić, Matavž i będący wtedy w rezerwie Krhin).

Drużyna jest nie najmłodsza, a do tego w U-21 nie widać wielu zawodników, którzy mogliby zastąpić starych wyjadaczy. Jest jednak kilka perełek, które pilnie obserwuję: David Zec, Jako Bijol czy Jan Mlakar.


 


Podsumowanie


Słowenia rozegrała w 2018 roku sześć oficjalnych spotkań międzypaństwowych:


Bilans to:
3 zwycięstwa - 2 remisy - 1 porażka, bramki: 9-5.

Strzelcy: Šporar i Verbič - po 2, Kampl, Matavž, Omladič i Struna - po 1. Plus gol samobójczy - Papadopoulos (Cypr).


Grali:


Autor: Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce

KOMENTARZE

Sidorf


Komentarzy: 126

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2015-12-04

Poziom ostrzeżeń: 0

20-11-2019, 07:36

Jakbym tam był. Świetny komentarz. :D

Nie chodziło mi o ranking numeryczny(bo to faktycznie ciężko zrobić), a raczej luźny zbiór twoich wybranych bramek lub akcji. Albo tak jak teraz, przy okazji jakiegoś wpisu wrzucić jedną związaną z prowadzonym zespołem. To też dobrze buduje klimat.

Wilczek


Komentarzy: 317

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2019-07-07

Poziom ostrzeżeń: 0

20-11-2019, 19:28 , ocenił powyższy materiał: mocne - Gdyby tego nie było, strona stałaby się uboższa

Gdyby tego nie było, strona stałaby się uboższa

Blitzkrieg


Komentarzy: 150

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Dołączył: 2020-03-28

Poziom ostrzeżeń: 0

22-04-2020, 06:01 , ocenił powyższy materiał: mocne - Gdyby tego nie było, strona stałaby się uboższa

Gdyby tego nie było, strona stałaby się uboższa
Obecnie online: brak użytkowników online
Copyright © 2015-24 by Łukasz Czyżycki