x

 

ROZGRYWKA MISTRZÓW - ELIMINACJE - Football Manager


OCENA mocne: 8, słabe: 0
zobacz komentarze

Football Manager 2020, Rozgrywka Mistrzów 6, Kariera nr 1. Sezon nr 2 (Blyth Spartans AFC)

23-03-2020, 14:03 , Unikalnych wejść: 1107 , autor: Adamenitum33

Wybrany klub / reprezentacja: Blyth Spartans AFC

Opisywany sezon: 2020/2021

Poziom rozgrywkowy: Vanarama National League (5 poziom rozgrywkowy Anglia)

Wersja gry: Football Manager 2020

 


Dotychczasowie osiągnięcia oraz poprzednie odcinki


Sezon Liga FA Trophy Puchar Anglii
2019/2020 Vanarama League North 6. miejsce (awans przez baraże) 1 Runda (1:4 vs Boston United) 3 Runda Kwalifikacyjna (0:2 vs Mickleover)

 

Poprzednie odcinki (klick w nazwę!): 

1# Rozgrywka Mistrzów 6, Blyth Spartans AFC Sezon 2019/2020 

 


Zanim rozpocząłem kolejny sezon za sterami Blyth Spartans AFC musiałem zakończyć sezon poprzedni. Mimo iż nie graliśmy już żadnych spotkań to spotykaliśmy się jeszcze przez tydzień. Dla wielu zawodników tego zespołu był to ostatni sezon w naszych barwach, dla niektórych pierwszy i ostatni. Najsmutniejszą wiadomość dostałem tydzień po awansie do wyższej ligi - Robbie Dale kończy karierę! Namawiałem go chyba z 50 razy, żeby sobie jeszcze zagrał poziom wyżej, ale był nieugięty. Z klubem pożegnali się tacy zawodnicy jak (kliknij w nazwisko!)

Robbie Dale (38 lat, Anglik) - niekwestionowana legenda tego klubu, rozegrał dla nas prawie 600 spotkań, w ostatnim sezonie wystąpił 31 razy pokonując bramkarza rywali 4 - krotnie. Oczywiście nie liczymy trafień springowych, których zaliczył 9. Od nowego sezonu Dale dołączy do sztabu szkoleniowego. 
Alex Simmons (24 lata, Anglik) - wystąpił w zeszłym sezonie w naszych barwach 45 razy strzelając 11 bramek. Niestety nie jest to poziom, którego oczekuję od zawodnika, tym bardziej, że awansowaliśmy. 
Ronaldo Pearson (21 lat, Jamajczyk) - identyczna sytuacja jak u Simmonsa, nie te progi na tak drewniane nogi. Zagrał w zeszłym sezonie w 38 spotkaniach, strzelając 8 bramek oraz 7 razy asystując. Nie raz uratował nas z opresji, ale my potrzebujemy napastnika, który strzeli co najmniej 10-15 bramek w samej lidze. 
Zach Hemming (20 lat, Anglik) - nasz podstawowy bramkarz w zeszłym sezonie, powrócił z wypożyczenia do macierzystego klubu, zagrał u nas w 46 spotkaniach, tracąc 60 bramek zachował czyste konto 13 razy. Nie staraliśmy się więcej o usługi tego piłkarza. 
Scott Wilson (20 lat, Anglik) - dyrygent naszej defensywy w zeszłym sezonie, wystąpił w 45 spotkaniach i strzelił w nich 6 bramek, zazwyczaj były to bardzo ważne bramki. Po powrocie do Burnley klub rozwiązał z nim kontrakt, w tej chwili Scott jest wolnym agentem. Nie jesteśmy nim zainteresowani. 
Mark Waddington (23 lata, Anglik) - skorzystał na wypożyczeniu do naszego klubu w zeszłym sezonie, występując w naszych barwach 43 razy, notując przy tym aż 9 trafień, był naszym najlepszym zawodnikiem. Powrócił do Barrow, które występuje z nami w lidze, gdzie tworzyć będzie parę środkowych pomocników razem z John'em Rooney'em, bratem Wayena, który z powodzeniem grywa sobie w Derby. Chcieliśmy Marka na kolejny sezon, niestety bez szans. 
Tom Devitt (24 lata, Anglik) - drugi z podstawowych stoperów zeszłego sezonu, rozegrał w naszych barwach 31 spotkań, niestety jego umiejętności nie są zbyt wystarczające na obecny poziom ligowy. Tom aktualnie szuka klubu. 
Denilson Carvalho (21 lat, Brazylijczyk) - rozegrał dla nas 29 spotkań, strzelając cztery bramki i zaliczając trzy ostatnie podania. Nie przedłużyliśmy z nim wygasającej w czerwcu umowy. Na samą grę nie można było narzekać, jednak liczby... kompletnie mu ich brak. Aktualnie szuka klubu. 
 

Kadra natychmiast wymagała wzmocnień, dlatego ściągaliśmy z wolnych transferów graczy oraz staraliśmy się o wypożyczenia. Oficjalnych zapytań do wszystkich klubów wysłaliśmy ponad 60. Na sam początek udało się zakontraktować takich zawodników: (kliknij w nazwisko!) 

Louis Gray (25 lat, Walijczyk) - bramkarz, wychowanek Wrexham, ściągnięty z wolnego transferu, wyceniany na 15,25 tys. funtów. 
Matthew O'Neil (18 lat, Anglik) - skrzydłowy, z wolnego transferu, jest wychowankiem Burnley w którym nie zadebiutował, wyceniany na 7,25 tys. funtów
Carl Magnay (31 lat, Irlandczyk [Pn.] ) - wychowanek Chelsea w której nie zadebiutował, ostatni sezon spędził w Spennymoor, rozegrał do tej pory w karierze 260 spotkań, wyceniany na 38 tys. funtów. 
Bobby Kamwa (20 lat, Kameruńczyk) - jeden z lepszych zawodników, środkowy pomocnik dysponujący świetnym dryblingiem i pracowitością w środkowej części boiska, wchowanek Leeds w którym nie zadebiutował, przychodzi z wolnego transferu, wyceniany na 100 tys. funtów
Tom Bamford (18 lat, Anglik) - środkowy obrońca. Po odejściu Devitta oraz Wilsona potrzebowałem wzmocnień w tej formacji, Tom jest uzupełnieniem składu, a kto wie, może rozwinie sie z niego porządny defensor, jeśli nie, być może coś na nim zarobimy. Na pewno damy mu pograć. Wolny transfer, Tom to wychowanek Huddersfield. 
Mike Williamson (36 lat, Anglik) - część ekspertów wręcz zjadała mnie za ten i kolejny transfer, ale nie przejmowałem się tym. Z Mike'm spotkałem się w zeszłym sezonie... przy linii bocznej! Tak, Mike był grającym trenerem w Gateshead. Wychowanek Torqay swoje najlepsze lata ma już za sobą, walory fizyczne są wręcz dramatyczne (4 szybkości oraz przyśpieszenia!), ale ściągamy go tutaj, ponieważ brakuje nam DOŚWIADCZENIA! Mamy świetnych graczy, ale większość debiutuje na tym poziomie rozgrywkowym, dlatego Mike dołączył do naszej drużyny na rok! Mike zaliczył ponad 5 pełnych sezonów w Premier League w barwach Newcastle! Cieszymy się, że dołączył do naszej ekipy. 
Michael Essien (37 lat, Ghańczyk) - jeden z moich ulubionych zawodników w czasie gdy reprezentował barwy Chelsea. Jedyny piłkarz w mojej "stajni", który może pochwalić się takim CV. Popularny Bizon po tym sezonie kończy karierę, ale dał się namówić na spędzenie ostatniego roku w naszych barwach. Kolejny zawodnik, który swoim doświadczeniem może wnieść nas na poziom wyżej. Na boisku być może nie będzie on kluczowym zawodnikiem, ale w szatni czy na treningach owszem! Bardzo cieszę się z tego transferu!
Gavan Holohan (28 lat, Irlandczyk) - środkowy pomocnik, może grać zaraz za plecami napastnika. Ściągnięty z Hartlepool za free. Rozegrał ponad 100 spotkań w Irlandzkiej Ekstraklasie. Wyceniany na 67 tysięcy, będzie jednym ze zmienników środka pola, liczymy na fajną sprzedaż po tym sezonie.
 

Dodatkowo ze swojej funkcji zrezygnował Paul Stephenson, który pełnił rolę asystenta. Nie rozumiem kompletnie jego toku rozumowania, był w tym klubie od wielu lat, zrobiliśmy awans, a ten w rozmowie ze mną mówi mi, że: "Nie chciałbym wiązać się dłużej z klubem Blyth ze względu na słabą reputację, poszukam pracy na wyższych szczeblach". Oczywiście rozumiem, że jak to każdy trener/asystent itp chciałby się rozwijać, ale na litość boską, całe życie siedział na 6 poziomie rozgrywkowym, awansował przebojem na 5 poziom i sodówka odbiła! A idź precz! 

Moim nowym asystentem został David Karanka. Były zawodnik Ath.Bilbao, 48-letni Hiszpan, brat Aitora Karanki, który był asystentem w REALU MADRYT! I prowadził Middlesbrough w Championship i Premier League! Mam nadzieję, że Dawid będzie często dzwonił do brata o porady! 

Prezes Platten rzucił nieco więcej kasy niż w sezonie poprzednim, uzgodniliśmy wspólnie, że musi to zrobić, abyśmy nie spadli z ligi. Dodatkowo szukamy drugiego klubu patronackiego. Oczekiwania na ten ,sezon są następujące: 

Jakoś samo utrzymanie nie zadawalało za bardzo moich ambicji, wzmocniliśmy się na prawdę poważnie względem ostatniego sezonu, mimo to według mediów dalej byliśmy murowanymi faworytami do spadku, gdzieś to już widziałem... 

Tony Platten uparł się na zatrudnienie dyrektora ds. sportowych, nie miałem nic przeciwko, ale pierwszy zgrzyt mieliśmy w momencie, w którym dostałem wiadomość o ustalonych grach sparingowych przez jegomościa. Zero konsultacji z moją osobą, oczywiście przygotowałem własną listę i pobiegłem z nią do Tony'ego. Według listy Pana Marka Fogharty mieliśmy w zamian za sparingi otrzymać 10 000 funtów, a wydać mieliśmy przy tym 31 000! Czyste szaleństwo, nie mamy na dobre wypłaty, żeby ściągnąć najlepszych graczy, a ten lekką ręką chce wydać ponad 20 tysięcy na sparingi! Według mojej listy wydać mieliśmy 10 000, a zarobić mamy na tym 42 000, czyli na czysto wpada nam na konto ponad 30 kawałków! Biznes panie Dyrektorze!

Sparingi graliśmy z fajnymi ekipami, mimo kilku porażek byłem bardzo zadowolony z zespołu, beniaminek Vanarama National League (5 poziom rozgrywkowy) poczyna sobie jak równy z równym z ekipami z Championship? Pewnie! Powoli wdrażamy naszą filozofię gry, w zeszłym sezonie mimo zajęcia 7 miejsca w tabeli byliśmy na trzecim miejscu pod względem posiadania piłki, a przecież mieliśmy być zespołem, który z hukiem spadnie :) 

Pierwszy sparing zagraliśmy jeszcze w czerwcu, aby pożegnać się z większością zawodników, fajnie było zobaczyć Rooneya na własne oczy, mimo wieku gra po prostu przepięknie! 

Jak widać w dwóch sparingach strzelił nasz jedyny na ten moment napastnik w klubie, Livesey Mason (klick - profil), który w zeszłym sezonie został zakupiony do... drużyny Darrena Benta! Szukaliśmy, szukaliśmy, ale nie chcieliśmy też się z tym jakoś śpieszyć, zakup musi być przeanalizowany dokładnie, szukamy snajpera, a nie gościa który strzeli 5 bramek w sezonie, a liga zbliżała się wielkimi krokami.

Pierwszy mecz o punkty, na Croft Park przyjeżdżała do nas ekipa Dulwich Hamlet. Zaczęliśmy świetnie, podanie od Huntera otrzymał Hudson, który bez problemów umieścił piłkę w siatce, jednak sędzia liniowy był przekonany o pozycji spalonej naszego skrzydłowego, dlatego nie uznał bramki. Chwilę później mogliśmy przegrywać, ale pojedynek oko w oko z 11 metrów z napastnikiem gości wygrał nasz bramkarz Gray! Przed przerwą Hudson kolejny raz pakuje piłkę do siatki i kolejny raz sędzia boczny trzymał chorągiewkę w górze. Pod koniec pierwszej połowy młody Mason ruszył od połowy sam na sam, jednak nie znalazł recepty na świetnie broniącego goalkeepera gości. W drugiej połowie biliśmy głową w mur, nic po prostu nie chciało wpaść, na domiar złego w 94 minucie bliźniaczą akcję Masona z pierwszej połowy miał Kamwa, jednak uderzył w słupek! Bez gola w pierwszym spotkaniu, szkoda. 

Dziewicze punkty w Vanarama National League zdobywamy już w drugiej kolejce, w wyjazdowym spotkaniu z Flyde. Nie było łatwo, dopiero około 10 minut przed końcem Adam Writghtson, który w tym sezonie musi pogodzić się z rolą rezerwowego dał nam prowadzenie, na 2:0 podwyższył dzień wcześniej wypożyczony Gambijczyk Faal! 

W sierpniu jeszcze ostrzej wzmocniliśmy naszą kadrę, oto transfery: 
Muhammadu Fall (23 lata, Gambijczyk) - wypożyczony z Boltonu, może grać na skrzydle lewym jako schodzący napastnik lub po prostu na szpicy. Ma za sobą dwa spotkania w kadrze Gambii. Wyceniany na 37 tys. funtów. 
Ben Herbert (18 lat, Szkot) - świetny skrzydłowy, wypożyczony z Bradford City. Chłopak świetnie się rozwija, a ja mam po prostu nadzieję, że zostanie z nami na kolejny sezon również, być może już oficjalnie jako pełnoprawny zawodnik Blyth Spartans. Wyceniany na niecałe 2 tys. funtów. 
Omar Damba (20 lat, Gambijczyk) - kolejny reprezentant Gambii w moim zespole. Omar to napastnik, wychowanek Sheff Wed, w którym nie zadebiutował. Liczymy bardzo na jego bramki w tym sezonie! Dawaj OMAR!
Connor Bell (24 lata, Anglik) - z wolnego transferu, w zeszłym sezonie występował przeciwko nam w zespole Farsley, zagrał dwa razy po 90 minut i sprawił nam sporo problemów, ostatecznie jednak bramki nie zdobył. Wyceniany na 35 tys. funtów, będzie grał na zmianę z Omar'em. Jeśli nie odpali to my go odpalimy :) 
Olivier Drenham (18 lat, Szkot) - środkowy obrońca, może również z powodzeniem zagrać na prawej stronie defensywy. Wychowanek Manchesteru United, bez debiutu w seniorach. Zespół z Manchesteru nie przedłużył z nim kontraktu, dlatego przechodzi do nas na zasadzie wolnego transferu. Wyceniany na niespełna 19tys. funtów. 
Greg Olley (24 lata, Anglik) - ofensywny środkowy pomocnik, takiego było nam trzeba po odejściu Denilsona Carvalho. Wychowanek Newcastle, wyceniany na 80 tys. funtów. Potrzebowaliśmy takiego gracza. 

Po tylu transferach nie byliśmy już faworytem do spadku, wręcz przeciwnie, stawiano nas albo w połowie tabeli albo w walce o baraże, w końcu nie jesteśmy chłopcami do bicia, przynajmniej w mediach :) 

W trzeciej kolejce na Croft Park po raz kolejny nie potrafiliśmy odnieść zwycięstwa, porażka 0:1 z Stockport bardzo boli, tym bardziej, że byliśmy w tym meczu zdecydowanie lepsi. Zdecydowanie. Na bardzo ciężki wyjazd udaliśmy się tydzień później, naszym rywalem był zespół Chorley, który według mediów będzie na koniec sezonu w pierwszej 5. Tym razem to nam UDAŁO się uzyskać wynik remisowy, akurat z tego punktu się cieszyłem. W trzecim już spotkaniu na Croft Park po raz kolejny nie odnieśliśmy zwycięstwa, przyjeżdżała do nas ekipa Cheltenham, która ponoć ma zamieść tą ligę pod dywan i jak najszybciej wydostać się wyżej. Przegrywaliśmy w tym spotkaniu przez prawie cały mecz, na szczęście swoją pierwszą bramkę w naszych barwach strzelił Omar Damba. Niespodziewanie w 90 minucie tracimy bramkę na 1:2 po błędzie naszego defensora, gdy już wszystkim wydawało się, że Blyth Spartans obejdzie się smakiem to solową akcją popisał się Bobby Kamwa strzelając minutę później! Kolejny remis! 

Miesiąc kończymy dwoma zwycięstwami, najpierw wyjazdowe spotkanie z Weymouth, w którym obie ekipy grały na baaaaaardzo zbliżonym poziomie, bramka Kamwy rozdzieliła oba zespoły. Pierwszy komplet punktów na własnym boisku uzyskujemy dopiero w 4 meczu na tym stadionie, naszym rywalem był Yeovil, bramki strzelali Connor Bell i Ben Herbert dla których były to debiutanckie trafienia!

Wrzesień przeszliśmy jak burza, rozegraliśmy 5 spotkań ligowych z czego aż 4 na wyjeździe! Wszystkie wyjazdowe zwycięstwa wyszarpane w cuglach, a domowa potyczka była bardzo przyjemna dla oka, dla mnie jak i dla kibiców. Damba powoli wkręca się na obroty, spustoszenie na boku fenomenalnie przeprowadza Muhammadu Faal, ale największe gratulacje za dotychczasowe wyniki jednak trzeba przekazać naszemu bramkarzowi! W końcu mamy goalkeepera, który w każdym meczu notuje kluczowe interwencje! Hemming w zeszłym sezonie był dobry, ale nie wystarczająco! Gray broni jak szalony! 


Po ostatnim spotkaniu we wrześniu zarząd wezwał mnie na rozmowę, już myślałem, że coś przeskrobałem, wręcz przeciwnie! Chcieli mi podziękować i przekazać wiadomość o swoim PEŁNYM POPRACIU mojej osoby na tym stanowisku! SUPER!

Tabela po 11 kolejkach ligi, myślę, że idzie nam całkiem nieźle! Póki co mówię to tylko do siebie wieczorem przed snem oraz w pokoju trenerów do Karanki - nie chcę być w tej lidze dłużej niż sezon! Po to ściągnęliśmy takich graczy, żeby walczyć! Oczywiście jak okaże się, że musimy zostać w tej lidze to nie odejdę, będę walczył dalej, ale moim zdaniem w tym zespole jest taki potencjał, że spokojnie możemy grać w Sky Bet League 1 lub 2. 

Po tych dwóch miesiącach prezes Tony Platten już wiedział, że zabraknie pieniędzy, dlatego wziął pożyczkę....na 25 lat! 

Siedem spotkań musieliśmy rozegrać w październiku, jednym z nich było spotkanie Pucharze Anglii, ale zacznijmy od początku. Pierwsze cztery spotkania graliśmy na Croft Park, najpierw remis po bardzo wyrównanym spotkaniu z Eastleigh, później graliśmy z liderem rozgrywek, co prawda przegraliśmy, ale plamy nie było. Dwa razy doprowadziliśmy w tym spotkaniu do remisu, mimo to nie dane było nam zgarnąć choćby punktu. Świetna forma Faal'a. 

W pucharze Anglii zagrali wszyscy rezerwowi, niektórzy zagrali swoje pierwsze minuty w naszych barwach w tym sezonie. Przegrywamy 1:2, ale gra i zaangażowanie rezerwowych na plus, bardzo mi zaimponowali. 

Przed kolejnym spotkaniem zakontraktowaliśmy kolejnego zawodnika:

Sam Hart (24 lat, Anglik) - lewy obrońca, wychowanek Manchesteru United, po roku w szkółce z Manchesteru wyruszył do Liverpoolu w którym nie zadebiutował przez 5 lat, ostatnio w Shrewsbury. Rozegrał w karierze 74 spotkania, wszystkie na poziomie Sky Bet League 1. Wyceniany na 175 tys. funtów. 

W następnej kolejce w końcu spotykamy się z Kidderminster, zespołem, który w zeszłym sezonie zdobył o 31 punktów więcej, zespołem który jak i my, awansował i przystępuje do tego sezonu jako beniaminek. Bardzo szybko bo już w 3 minucie objęliśmy prowadzenie w tym spotkaniu po świetnie zawiązanej akcji prawym skrzydłem, finałem tej akcji było podanie Herberta do nabiegającego Olley'a i bramka murowana! Goście doprowadzili do remisu, ale przed przerwą Fall po raz kolejny w tym sezonie strzelił przepiękną bramkę schodząc z lewego skrzydła. W szatni po krótkiej rozmowie wspominałem pojedynki z tym zespołem w zeszłym sezonie, w których byliśmy zdecydowanie słabsi. Teraz to my byliśmy ekipą przeważającą, narzucającą swój styl gry. Po pierwszych 15 minutach II połowy rywale mieli ochotę opuścić boisko. Najpierw Bell wykorzystał podanie Kamwy, a dzieła zniszczenia dokończył Williamson po wrzutce Olley'a. 

Kilka dni później rozgrywaliśmy pierwsze wyjazdowe spotkanie w tym miesiącu, naszym rywalem był Halifax. Do przerwy dostawaliśmy 0:2 i ze spuszczonymi głowami mój zespół słuchał co mam im do powiedzenia w szatni. Wytrzymałem po przerwie całe 8 minut i już dokonałem zmian, bo na domiar złego rywale wbili nam kolejnego gola. Musieliśmy zaatakować z całych sił i przede wszystkim nie stracić więcej bramek. Zaryzykowałem dość mocno, zamiast wprowadzić drugiego napastnika ja.... ściągnąłem ofensywnego pomocnika Olley'a i wpuściłem do środka pola Essiena! Koncert proszę państwa od pojawienia się Ghańczyka na boisku. Najpierw popularny Bizon asystował do Holohana, później Kamwa do Essiena, a na koniec Holohan do Kamwy. Szkoda, że tylko 45 minut mieliśmy tak dobre, komplet punktów był na wyciągnięcie ręki, tym bardziej, że Bell w ostatnich minutach miał sytuacje sam na sam. 

Po takim pięknym comebacku dostaliśmy sromotny łomot od Solihull Moors, nie mieliśmy żadnych argumentów w tym spotkaniu... W tym sezonie mało jest takich spotkań, w zeszłym prawie połowa. Na koniec miesiąca poprawiamy sobie humory zwycięstwem z Ebbsfleet na wyjeździe. 

Na koniec miesiąca z wolnego transferu ściągamy jeszcze jednego gracza: 

Jack Barrett (18 lat, Anglik) - bramkarz, będzie grywał w pucharach oraz meczach sparingowych. Wychowanek Evertonu, bez debiutu w seniorach. Wyceniany na 9,5 tys. funtów. 

Dodatkowym smaczkiem jest powołanie naszego środkowego obrońcy do zespołu Walia U-19, wielkie gratulacje!

W pierwszej połowie listopada nie mieliśmy żadnych spotkań, za to w drugiej połowie rozegraliśmy ich aż 4, dlatego na początku miesiąca zagraliśmy dwa sparingi, w których błysnął Damba dwa razy strzelając dublet, szkoda że nie wykorzystuje swoich szans w lidze, szczerze powiedziawszy bardziej liczyłem na niego niż na Connora Bell'a. 

Pierwszy mecz o stawkę w listopadzie graliśmy na Croft Park z Aldershot. Nienawidzę takich spotkań, chyba jak każdy trener. Prowadzisz cały mecz grę, nie dajesz rywalowi zbyt wiele swobody, ostry pressing, pełno akcji ofensywnych i nic nie chce wpaść do sieci. Goście tymczasem tyko trzy razy pojawili się na naszej połowie w trakcie CAŁEGO SPOTKANIA! W 63 minucie wyprowadzili właśnie jeden z tych trzech ataków, akurat ten zakończył się bramką.... uciekają ważne 3 punkty. 

Na stadion Holker Street jechaliśmy pełni obaw, zespół Barow w tym sezonie radził sobie wyśmienicie, nic dziwnego, mają świetny środek pola i napastnika, który aktualnie zajmuje pierwsze miejsce w klasyfikacji strzelców. W środku biega tam wspomniany wcześniej Rooney oraz nasz były gracz Mark Waddington. Po 38 SEKUNDACH gry już cieszyliśmy się z bramki, dośrodkowanie Olley'a wykorzystał niezwykle doświadczony Williamson. Barrow cisnęło nas niemiłosiernie, raz po raz zapętlając świetne ataki środkiem. John Rooney jest liderem w ilości wykreowanych szans swoim partnerom, co pokazał w tym meczu zagrywając dwie niewiarygodne prostopadłe piłki do swoich napastników, jednak każdy z nich przegrał pojedynek jeden na jednego z Gray'em! Bracia Rooney chyba trenują takie piłki w ogrodzie razem! Na 25 minut przed końcem w polu karnym pada Faal, a sędzia bez wahania pokazał na 11 metr od bramki. Do piłki podbiega Essien i ze spokojem olimpijskim skierował piłkę do siatki! Do końca meczu świetnie się broniliśmy i wyrwaliśmy rywalowi bardzo cenne 3 punkty. 

Bramka Williamsona z 38 sekundy została nowym rekordem naszego klubu jak i całej ligi. Rekord trwał całe .... 3 DNI. W wyjazdowym spotkaniu z Hartepool Bobby Kamwa trafił do siatki 10 sekund wcześniej ustalając nowy rekord! Mecz bardzo podobny do tego z Barow, jednak tutaj gospodarze wyrównali już w 13 minucie. My kolejny raz strzelamy 25 minut przed końcem spotkania, tym razem strzelcem Faal. Na koniec miesiąca remisujemy bezbramkowo z Barnet na własnym boisku. Niepokoi fakt, że przez ostatnie trzy spotkania byliśmy drużyną, która musiała bronić się przed lepszym rywalem, jeśli chcemy awansować do Sky Bet League 2, musimy poprawić swoją grę. 

Pierwszego grudnia doznaliśmy porażki z Dover Athletic (już nie pamiętam w jakiej wersji, ale wyprowadziłem kiedyś Dover do Premier League) 0:1. Po tym spotkaniu zwołałem zebranie

ŁH: Witajcie. Zebraliśmy się tutaj, aby porozmawiać. Założenia przedsezonowe były takie, żeby się utrzymać. Gdy na początku sezonu zebraliśmy się w takim gronie i powiedziałem wam, że będziemy walczyć o baraże to prawie mnie wyśmialiście! Teraz jesteśmy na 3 miejscu w lidze z minimalną stratą do lidera! Można? A no pewnie, że można! Wasi rywale to także ludzie, także mają słabsze dni, wahania formy i najróżniejsze historie, które wpływają na dyspozycję dnia. Wynik końcowy to suma wszystkich wyborów, jakich dokonujecie w ciągu dnia. Jednego dnia zdecydujecie się na treningu odpuścić ostatnią serię, a później w meczu w ostatniej minucie brakuje właśnie tej kropki nad i. Nie odpuszczajmy, przed nami jeszcze masa spotkań. Uwierzcie w siebie i we mnie, bo ja w was wierzę bardzo mocno! Liga nie widziała jeszcze beniaminka, który od razu awansowałby ligęwyżej, macie ochotę na wpisanie się w historię tej ligi?? Jeśli tak to zapraszam na boisko! 
ZESPÓŁ: Oczywiście trenerze, że w Ciebie wierzymy! Damy radę, zaczniemy jeszcze bardziej zapierdzielać na treningach. Obiecujemy Ci! 

Ufff, kolejne zebranie którego bardzo mocno się bałem. Najlepiej jeśli masz w zespole zawodników, którzy za barwy klubowe dali by się pokroić,  np. Robbie Dale. Teraz większość to najemnicy, zawodnicy którzy klub traktują jako trampolinę do większej kariery. Po części ich rozumiem, ale powtarzam jak mantrę, z klubem trzeba się utożsamiać, to nie jest zwykła praca, to jest FOOTBALL.

Na Croft Park piątego grudnia przyjechała ekipa Harrogate i odjechała z niczym, cały miecz biegając za piłką i przyglądając się jak pięknie ją rozgrywamy od lewej do prawej. Szalony mecz Olley'a, który przypieczętował to spotkanie bramką oraz asystą. W FA Trophy trafiliśmy na Braintree. Przed każdym meczem w tym pucharze gospodarz wybiera czy w razie wyniku remisowego rozgrywamy dogrywkę, czy drugie spotkanie w późniejszym terminie. Zadzwoniłem do George Borga, menagera Braintree, ustaliliśmy, że zagramy dogrywkę w razie remisu. Nie chciałem dodatkowego meczu rewanżowego ze względu na napięty terminarz i zmęczenie moich zawodników, nawet samymi podróżami. I dobrze, że ustawiliśmy dogrywkę bo w regulaminowym czasie było 0:0, a jedyną bramkę tego meczu strzelił Holohan w 105 minucie. 

Nie tak dawno podejmowaliśmy ich na własnym stadionie, a tym razem musieliśmy udać się na stadion drugiego beniaminka ligi Kidderminster. Już w 3 minucie przegrywaliśmy 1:0 po samobójczym trafieniu Sam'a Hart'a, ale od tego momentu wrzuciliśmy drugi bieg i zaczęliśmy swój spektakl. Najpierw w 11 minucie zespołową akcję pięknie wykończył znajdujący się w dobrej formie ostatnio Olley, jeszcze w pierwszej połowie dwie 100% sytuacje zespół Bell. Bylismy w tym spotkaniu o niebo lepsi, atakowaliśmy i atakowaliśmy, ale nic nie chciało wpaść do sieci kiedy to w 87 minucie solową akcją popisał się Kamwa i strzałem z 20 metrów przy samym słupku dał nam 3 punkty! 

Kilka dni później w końcu punkty zapewnił nam nasz drugi napastnik Omar Damba w wygranym 1:0 spotkaniu z Boreham Wood. W ostatntim spotkaniu tego miesiąca podejmowaliśmy Fylde. Oddaliśmy w tym meczu dwa celne strzały i dwa wpadły do sieci! Rywal najeżdżał nas jak Saruman z wojskiem na Dol Guldur, ale nie przełamał nas na tyle, żeby wyrwać choćby punkt! Świetny miesiąc w naszym wykonaniu! 

Na początku myślałem, że to wrzesień był naszym miesiącem miodowym w lidze, jak dobrze wiecie - zgarnęliśmy komplet punktów! Po nowym roku przeżywaliśmy piękne chwile - można by rzec, że aż dwa MIESIĄCE MIDOWE! Dzień po nowym roku przejechaliśmy się po Dulwich, mimo iż bramki strzelaliśmy dopiero w drugiej połowie (tutaj mały spojler, Damba tego dnia trafił ostatni raz do siatki w barwach Blyth). Ekipa Weymouth w styczniu dwa razy gościła na Croft Park, raz w pucharze i raz w lidze, w obu przypadkach odnieśliśmy zwycięstwa, po drodze pokonując jeszcze po zaciętym meczu Stockport! Zwieńczeniem genialnego stycznia było zwycięstwo z Cheltenham 2:0 po pięknych trafieniach Kamwy! 

W styczniu dołączyło do nas dwóch nowych zawodników:(klick w nazwisko!) 

Max Taylor (21 lat, Anglik) - środkowy obrońca, wychowanek Manchesteru United, poprzedni sezon spędził w Ekstraklasie Północnej (7 poziom rozgrywkowy w Anglii), rozegrał tam 24 spotkania, wyceniany na 25,5 tys. funtów. 
Mons Bassouamina (22 lata, Francuz) - skrzydłowy, wypożyczony Bristol City, wychowanek Nancy, który rozegrał w ich barwach niecałe 20 spotkań w Ligue 2, wyceniany na 220 tys. funtów
 

W lutym nie złapaliśmy zadyszki w lidze, mimo iż z pucharu odpadliśmy przegrywając z South Shields. Pierwszym meczem ligowym w drugim miesiącu roku było spotkanie z Barrow. W listopadzie na wyjeździe rozprawiliśmy się z nimi 2:0, ale wcale lepsi nie byliśmy, natomiast w tym spotkaniu na Croft Park nie daliśmy im żadnych szans! Wynik spotkania otworzył w 35 minucie fenomenalny w tym sezonie Olley, jeszcze przed przerwą Greg asystował do Faal;a. Na sam koniec ciężkie działo z 11 metrów odpalił Essien i ustalił wynik spotkania na 3:0. 

Po porażce w pucharze poprawiliśmy sobie humory spotkaniem z Chorley, które z całych sił atakuje na zwycięstwo w lidze. Na szczęście bramka, którą zdobył Kamwa była jedyną w tym spotkaniu, a działo się na prawdę wiele! Nie widziałem jeszcze meczu w swoim życiu z tak dużą ilością strzałów!  Po tym spotkaniu odezwał się do mnie Liam Rosenior - szkoleniowiec Boltonu. Miał lekarstwo na jedną z moich największy bolączek od dwóch lat, mianowicie miał dla mnie napastnika! 

Timi Weaver (18 lat, Anglik) - napastnik, wychowanek Boltonu, zagrał w tym sezonie w trzech spotkaniach w Sky Bet League 1. Wyceniany na 20 tysięcy funtów. Szybki, bardzo dobrze wyszkolony technicznie, świetnie grający bez piłki! Mamy nadzieję na jego bramki!

Aaaaa, zapomniałbym wspomnieć! Przecież w lutym mieliśmy WALENTYNKI, czyli dzień zakochanych. Tony Platten jest mocno zakochany w Blyth Spartans dlatego postanowił .... wziąć kolejną pożyczkę! Jesteśmy w katastrofalnej sytuacji finansowej, krążą pogłoski o przejęciu naszego klubu przez zarząd komisaryczny już w marcu! Zgodnie z zasadami stuktury ligowej, każdy klub, który zostanie przez owy zarząd przejęty zostaje ukarany za swoją sytuację finansową, odejmuje się takiemu zespołowi 10 punktów z ligowej tabeli! Nie mam pojęcia na co Tony Platten wraz z ekipą wyrzucają pieniądze! Ani nie rozbudowujemy stadionu, ani nie polepszamy szkółek! Żeby oszczędzać to i ja sam podpisałem kontrakt z bardzo niską gażą, ale hola hola, nie ma się co dziwić, zobaczcie ilu dyrektorów pod sobą ma Tony! Ale żeby brać pożyczki na wypłaty??

Dokładnie 19.02.2020 dołączył do nas Timi i rozpoczął z nami trening. Los zdecydował, że na treningu w wyniku walki o piłkę stłuczeń doznali moi dwaj jedyni napastnicy, mianowicie Bell oraz Demba! Byłem załamany, wstawienie Weaver'a w pierwszym składzie? Przecież ten chłopak dobrze nie wie jak się pisze moje imię, nie zna nawet ksywek zawodników z którymi dzieli szatnię, a ma wyjść w pierwszym składzie na mecz?? Wystawiłem go od pierwszej minuty w spotkaniu z Barnet, a ten młokos... strzelił dwie bramki w swoim debiucie zapewniając nam 3 punkty! Tydzień później przywitał się z kibicami na Croft Park piękną bramką zza 16 metra technicznym uderzeniem! Ależ wejście do zespołu! 

W spotkaniu z Chorley nasz zespół został bardzo mocno osłabiony, najpierw wyleciał nam strzelec bramki w tym meczu Bobby Kamwa, na szczęście tylko na 3-4 spotkania, jednak kontuzja jakiej doznał Greg Olley wstrząsnęła moją pierwszą jedenastką bardzo mocno! Greg wypadł nam na 8 spotkań!!!

Jak widać, ze świetną formą trafiliśmy na początku roku, ale sezon w decydującą fazę wchodzi zawsze w marcu/kwietniu, dlatego bardzo cieszymy się z tego, że dołączył do nas Timi Weaver. Rozpoczęliśmy od remisu z Aldershot, a cenny punkt z zespołem walczącym o baraże zapewnił nam niezawodny w tym sezonie Faal. Następnie pokonaliśmy z łatwością Solihull Moors 2:0, a kolejne trafienie zaliczył Timi Weaver! Drugiego gola w tym spotkaniu dołożył Bassouamina, dla którego było to pierwsze trafienie w naszych barwach. Mecz z Hartlepool był bardzo wyrównany, oba zespoły mogły pokusić się o strzelenie co najmniej kilku bramek, jednak bramkarze w tym meczu wyprawiali cuda na linii bramkowej, jedyne trafienie zaliczył w tym spotkaniu Essien, skutecznie wykorzystując rzut karny! Tak więc prezentowała się tabela po rozegraniu 38 kolejek, do końca zostało ich 8, plus ewentualne baraże do których właśnie po tym spotkaniu się dostaliśmy.

Tydzień później Yeovil na własnym boisku pokazał nam miejsce w szeregu, ogrywając nas bardzo łatwo i przyjemnie 3:0. Nie mieliśmy w tym spotkaniu żadnych argumentów, ale nie byłem wściekły na chłopaków. Po prostu nie wychodziło im nic w tym meczu, ale zaangażowania nie można było im odmówić. Rewanż chcieliśmy wziąć na własnym boisku z ekipą Wrexham. Już w 5 minucie wyciągaliśmy piłkę z siatki naszej bramki, a w doliczonym czasie pierwszej połowy zdołaliśmy wyrównać za sprawą Bassouaminy. Wyszliśmy na prowadzenie na 9 minut przed końcem spotkania, swoje drugie trafienie w tym spotkaniu zaliczył Mons, gdy już wydawało nam się, że zgarniemy 3 punkty to wtedy stało się to.... Najpierw w 91 minucie Taylor Brown wyrównał, a 5 minut później bramkę na 3:2 strzelił Nana Kyei z rzutu wolnego! Posłał potężną bombę z 30 metrów, Gray nie miał szans przy tym strzale, stadiony świata!

Po dwóch porażkach z rzędu nasza sytuacja lekko sie pogorszyła. Ekipa Chorley wyprzedziła nas na koniec marca mając jeden mecz rozegrany więcej. W pierwszym meczu kwietnia, dopiero po raz 4 w tym sezonie w spotkaniu z naszym udziałem nie padła żadna bramka. Podzieliliśmy się punktami z ekipą Bromley. Oto jak przedstawiała się finałowa prosta dla każdego z klubów walczących o zwycięstwo.

Zanim rozegraliśmy kolejne spotkania, Tony Platten poinformował mnie o .... kolejnej pożyczce! Nasz klub jest w tragicznej sytuacji finansowej.

Następne dwa mecze to przede wszystkim świetna gra Timi'ego Weaver'a. Nie mieliśmy słabych punktów w pojedynku z FC Halifax, a w wyjazdowym meczu z Eastleigh już w pierwszej połowie odebraliśmy gospodarzom chęci do gry. 

Z Torquay prowadziliśmy po karnym Essiena z 15 minuty i tak było do końca pierwszej połowy. Goście z szatni wyszli naładowani jak kabanosy i bardzo szybko wklepali nam trzy bramki! Odpowiedzieliśmy dwoma trafieniami ale zdecydowanie za późno, w 87 minucie zespół poderwał Fall, jednak w nastepnej akcji dostaliśmy bramkę na 2:4. Ostatniego gola w tym spotkaniu strzelił Timi, ale po tym trafieniu sędzia zakończył zawody. 

Ostatnie spotkanie w sezonie zasadniczym na Croft Park, pełen stadion. naszym rywalem Dover, które już spadło z ligi. Przed tym spotkaniem zajmowaliśmy drugą lokatę mając na koncie 91 punktów, nasz jedyny już rywal w finałowym wyścigu Dag & Red zgromadził jeden punkt więcej. Rozpoczęliśmy świetnie i po strzale z 11 metrów prowadzenie w 9 minucie dał nam Essien. Otrzymaliśmy od sędziego rzut karny już w trzecim meczu z rzędu, nigdy nam się to nie zdarzyło. Dover zaciekle atakowało i dopięli swego w 60 minucie doprowadzając do remisu. Waliliśmy głową w mur, ściągnąłem środkowego obrońcę w 70 minucie i wpuściłem kolejnego napastnika, trzeba było zaryzykować! Ryzyko opłaciło się, Kamwa na ścianę zagrał do Bell'a, ten odegraniem al'a Giroud wypuścił w pole karne Fall'a, ten nie miał najmniejszych problemów z umieszczeniem piłki w siatce. Chwilę później wróciliśmy do poprzedniej formacji, na ostatnią zmianę, wpuściłem Williamsona na środek obrony! Ograliśmy Dover 2:1, a nasz rywal w zwycięstwo w lidze, Dag & Red zremisowali z Cheltenham 2:2! A więc przed ostatnim spotkaniem w lidze byliśmy liderami z 94 oczkami na koncie! Pozostał ostatni mecz, wyjazd do Dag & Red!

Nie kładłem chłopakom do głów bzdur, że remis nam wystarczy. W poprzednim jak i w tym sezonie, byliśmy w trójce zespołów najwięcej utrzymujących się przy piłce, mamy drugą w lidze ofensywę! Czego my się mamy bać, to lider do nich przyjeżdża, to tam portki powinny być pełne! Na treningu chłopaków motywował Essien, jeśli wygramy, będzie to jego ostatnie spotkanie w karierze, dlatego wystąpi w roli kapitana Blyth Spartans. Dag & Red cisnęło nas dosyć mocno przez całe spotkanie, my schowani za podwójną gardą raz na jakiś czas wyprowadzaliśmy groźną kontrę. W pierwszej połowie, w okolicy 30 minuty piłkę przed naszym polem karnym przejął Essien, zagrał ją na lewą stronę do Hart'a ten puścił w bój Fall'a. Przypominało mi to pojednek biego na skrzydle Bale vs Bartra, na nasze szęście w rolę Gareth'a Bale wcielił się Fall, wbiegł w pole karne i po długim rogu wewnętrzną częścią stopy zakręcił obok bezradnego bramkarza. Do przerwy taki wynik się utrzymał, w szatni przekazałem ostatnie wskazówki zespołowi, Essienowi powiedziałem żeby cieszył się ostatnimi 45 minutami. Najbliżej wyrównania Dag & Redy było w 87 minucie, jednak strzał napastnika gospodarzy na poprzeczkę sparował Gray! Ostatni gwizdek i TAK! BLYTH SPARTANS jako beniaminek awansuje do SKY BET LEAGUE 2! AUUUU!

Po zakończeniu baraży Tony Platten poinformował mnie o kilku ważnych rzeczach. Przede wszystkim musimy rozbudować Croft Park, takie wymogi ligowe. Dodatkowo przechodzimy na status zawodowy, mi zaproponowano nowy kontrakt, który oczywiście podpisałem, moi zawodnicy pobili klubowe rekordy w tym sezonie - wypełniliśmy nasz plan 10/10. Nie dało się lepiej zagrać w tym sezonie w lidze, bardzo się cieszę, że dwa sezony z rzędu jesteśmy ekipą, która awansuje lige wyżej! Poniżej potwierdzenie wszystkich moich słów. 


Podsumowanie


Blyth Spartans AFC zmaga się z potężnymi problemami finansowymi, marzy mi się zagraniczny inwestor, ale póki co trzeba współpracować z Plattenem i liczyć na to, że ze swoją bandą dyrektorków wpadną na jakiś rewelacjny pomysł, aby usprawnić te finanse. Sportowo rok zdecydowanie na plus, kolejny rok z rzędu awansujemy do wyższej ligi. Przed nami wyzwanie w Sky Bet League 2 (4 poziom rozgrywkowy w Anglii), po cichu liczyłem, że Barow nie dostanie się poprzez baraże i będę mógł z powdzeniem wyjąć stamtąd Johna Rooney'a. Gdybym miał w zespole Johna, może i by brata namówił na grę w naszych barwach? 

Nic takiego się nie wydarzy, Barow awansowało podobnie jak my w zeszłym sezonie, ledwo łapiąc się do baraży by je potem w finale wygrać. Największym rozczarowaniem ligi jest na pewno zespół Cheltenham, według mediów byli murowanym faworytem do awansu, a tymczasem zajęli dopiero 19 miejsce. 

Do usłyszenia w przyszłym sezonie! THIS IS SPARTA! AUUUU!
 

 

 


NOTKA ORGANIZACYJNA


Blog spełnia wszystkie wymagania regulaminowe.

Linki przydatne dla potencjalnych uczestników eliminacji 6. Mistrzostw Polski Wirtualnych Menedżerów:

SAMOUCZEK

REGULAMIN RM


Trailer:


Autor: Adamenitum33
Wicemistrz Polski FM2021, 3. miejsce w Polsce FM 2022, Główny Sponsor Rozgrywki Mistrzów

KOMENTARZE

Bari80


Komentarzy: 455

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2017-09-03

Poziom ostrzeżeń: 0

23-03-2020, 16:17 , ocenił powyższy materiał: mocne - Genialne, czekałem na to

Genialne, czekałem na to

Sonny


Komentarzy: 491

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2017-08-29

Poziom ostrzeżeń: 1

23-03-2020, 17:38 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się

Nie ma wielkiej różnicy pomiędzy tymi ligami

grinch123


Komentarzy: 2291

Grupa: Moderator

Ranga: Zegarmistrz z Tarnowa

Dołączył: 2015-12-02

Poziom ostrzeżeń: 0

23-03-2020, 17:50 , ocenił powyższy materiał: mocne - Zanim doszedłem do końca, to z podniecenia doszedłem dwa razy

Mała czcionka, tomiszcze opasłe - a przeczytane bez chwili znudzenia :)

Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce


Komentarzy: 10677

Grupa: Root Admin

Ranga: Ojciec Założyciel

Ranga sponsorska: Sponsor Główny

Dołączył: 2015-03-20

Poziom ostrzeżeń: 0

23-03-2020, 20:16 , ocenił powyższy materiał: mocne - Bardzo mi się podoba

Jak zwykle wyczerpująco i z pasją!

kaminior323
Główny Sponsor Rozgrywki Mistrzów, 3. miejsce w Polsce FM 2020


Komentarzy: 2327

Grupa: Moderator

Ranga: Prawoskrzydłowy z Poznania

Ranga sponsorska: Sponsor Premium

Dołączył: 2015-12-02

Poziom ostrzeżeń: 0

26-03-2020, 08:46 , ocenił powyższy materiał: mocne - Bardzo mi się podoba

Udało się naprawdę osiągnąć świetny wynik, zwłaszcza, że oczekiwania były zgoła inne.
Jeszcze pewnie z 2 sezony i powoli uda się wyjść z finansowej zapaści. Przynajmniej tego Tobie życzę.
Gratuluję!

kuboll112


Komentarzy: 1213

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Ranga sponsorska: Sponsor Premium

Dołączył: 2016-12-27

Poziom ostrzeżeń: 1

26-03-2020, 12:47 , ocenił powyższy materiał: mocne - Doceniam to, co robisz

Świetnie się czyta. Chciałoby się żebyś dawał jak najwięcej tych wstawek fabularnych, to zdanie o zaangażowaniu na treningu bardzo pouczające i mądre;) chciałbym Cię przestrzec, bo zbliżasz się do Mundialu w Katarze, a gra (przynajmniej u mnie) nie wysłała przed mistrzowskim sezonem zawodników na urlopy.. wk#####em się niesamowicie, bo to nie w zgodzie z rzeczywistością, dlatego na przyszłość wyślij ich ręcznie na chociaż 2 tygodnie przerwy ;)

Wilczek


Komentarzy: 317

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2019-07-07

Poziom ostrzeżeń: 0

27-03-2020, 20:38 , ocenił powyższy materiał: mocne - Gdyby tego nie było, strona stałaby się uboższa

Gdyby tego nie było, strona stałaby się uboższa

Adamenitum33
Wicemistrz Polski FM2021, 3. miejsce w Polsce FM 2022, Główny Sponsor Rozgrywki Mistrzów


Komentarzy: 752

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Dołączył: 2017-11-23

Poziom ostrzeżeń: 0

29-03-2020, 14:26


Bari80, dnia 23-03-2020, 16:17, napisał:
Genialne, czekałem na to

Dziękuję bardzo!

Sonny, dnia 23-03-2020, 17:38, napisał:
Nie ma wielkiej różnicy pomiędzy tymi ligami

A właśnie, że jest i to olbrzymia. Składem, którym awansowałem w poprzednim sezonie na 100% bym spadł z ligi z hukiem. Taki urok lig niższych, jeśli chcesz awansować co sezon (jak się da) to musisz wymienić 80% kadry. Kluczowi zawodnicy w jednej lidze, stają się zmiennikami w lidze wyżej, nie mam jeszcze w swojej kadrze takiego gracza, który by spokojnie poradził sobie ligę wyżej.
Mahdi, dnia 23-03-2020, 20:16, napisał:
Jak zwykle wyczerpująco i z pasją!

Dziękuje bardzo!
grinch123, dnia 23-03-2020, 17:50, napisał:
Mała czcionka, tomiszcze opasłe - a przeczytane bez chwili znudzenia :)

Bardzo się cieszę, już niedługo 3 odcinek!
kaminior323, dnia 26-03-2020, 08:46, napisał:
Udało się naprawdę osiągnąć świetny wynik, zwłaszcza, że oczekiwania były zgoła inne.
Jeszcze pewnie z 2 sezony i powoli uda się wyjść z finansowej zapaści. Przynajmniej tego Tobie życzę.
Gratuluję!

W 3 odcinku troszkę odbijemy się z dna, jeśli chodzi o finanse, ale i tak nie jest kolorowo :) Dziękuję!
kuboll112, dnia 26-03-2020, 12:47, napisał:
Świetnie się czyta. Chciałoby się żebyś dawał jak najwięcej tych wstawek fabularnych, to zdanie o zaangażowaniu na treningu bardzo pouczające i mądre;) chciałbym Cię przestrzec, bo zbliżasz się do Mundialu w Katarze, a gra (przynajmniej u mnie) nie wysłała przed mistrzowskim sezonem zawodników na urlopy.. wk#####em się niesamowicie, bo to nie w zgodzie z rzeczywistością, dlatego na przyszłość wyślij ich ręcznie na chociaż 2 tygodnie przerwy ;)

Wstawki fabularne będą co odcinek, chociaż troszkę. Dziękuję za info co do MŚ w Katarze, nie miałem o tym pojęcia :) Ale mnie to raczej średnio dotyczy, bo i tak co sezon muszę wymienić 80% kadry.
Wilczek, dnia 27-03-2020, 20:38, napisał:
Gdyby tego nie było, strona stałaby się uboższa


Dziękuję bardzo!

Blitzkrieg


Komentarzy: 150

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Dołączył: 2020-03-28

Poziom ostrzeżeń: 0

11-04-2020, 08:59 , ocenił powyższy materiał: mocne - Genialne, czekałem na to

Podziwiam za włożoną pracę, sukcesy i cierpliwość. Zawsze podziwiałem ludzi, którzy biorą się za niższe ligi i z powodzeniem prowadzą małe kluby :D Lecę na kolejne dwa sezony :D
Obecnie online: brak użytkowników online
Copyright © 2015-24 by Łukasz Czyżycki