x

 

ZZA BRAMKI - REPREZENTACJA
OCENA mocne: 12, słabe: 0
zobacz komentarze

Liga Narodów. Polska - Holandia; szkoda...

19-11-2020, 00:31, Unikalnych wejść: 2118
ZZA BRAMKI
REPREZENTACJA

Od początku było widać, że na boisko wyszła drużyna, która chciała wygrać, a nie tylko poprzeszkadzać rywalom. Szybko okazało się jednak, że otwarta gra z takim przeciwnikiem jak Holandia, przyprawić może kibiców o zawał serca. Zadajmy sobie jednak pytanie: czy chcemy oglądać taką reprezentację jak w Amsterdamie, czy taką jak dziś? Ja wolę taką jak dziś. Natomiast obojętnie, co by nie zrobił selekcjoner to i tak dla krytykantów będzie źle.

Zaczęło się fantastycznie - Robert Lewandowski uruchomił Kamila Jóźwiaka, ten pognał lewą stronę i zakończył akcję zdobyciem bramki. Podrażniło to Holendrów, którzy stworzyli sobie kilka dobrych sytuacji, lecz naszym dopisywało szczęście. Irytowała gra stoperów; o tym, że są wolni wiedzą chyba już wszyscy w Europie! Wystarczy zagrać prostopadłą piłkę, a obydwaj z reguły nie nadążają za szybkimi przeciwnikami. Szczególnie gra Bednarka w pierwszej odsłonie to prawdziwy piłkarski kryminał. Nie oznacza to jednak, że Polska nie potrafiła od czasu do czasu się odgryzać. Najlepszą sytuację miał Zieliński w 31. minucie, ale trafił wprost w bramkarza.


Kamil Jóżwiak - pierwszy gol w reprezentacji!
Jestem pewien, że pierwszy z wielu.
Gratulacje!

 

Na drugą połowę nie wyszedł Lewandowski, którego zastąpił Piątek. Nie mam pojęcia, czym ta decyzja była spowodowana. Czy kontuzją naszego asa, czy niezadowoleniem selekcjonera z jego postawy, czy może czymś innym? Faktem jest, że Lewy miał kilka strat. Ale na Boga! Zaliczył asystę, prowadziliśmy, a sama jego obecność na boisku byłaby - moim zdaniem - bardzo ważna. Jeżeli Holendrzy kogoś się obawiali, to na pewno jego. Tymczasem Piątek, który go zastąpił zagrał słabiutko i na pewno nie była to zmiana in plus.

Uzupełnienie: wiadomo już, że zejście Roberta spowodowane było kontuzją i ustaleniami przedmeczowymi. Lewandowski miał uraz mięśniowy i nie chciał ryzykować, że się pogłębi.


Początek drugiej odsłony był jednak obiecujący. Polacy ruszyli do wysokiego pressingu i mogli prowadzić 2:0! Świetna akcja zakończyła się podaniem do Płachety, który jednak swoją „słabszą“ prawą nogą zaprzepaścił znakomitą szansę. Później Holendrzy znów przycisnęli, ale udawało nam się jakoś wychodzić z opresji (Fabiański! Kędziora!).

Wszystko co złe, zaczęło się od zmian. Krychowiaka, który nie grał oczywiście na swoim dawnym poziomie, ale i tak to był jego najlepszy mecz jesienią, zastąpił Linetty. Niestety, nie stanął na wysokości zadania. Dużą stratą było zejście Zielińskiego, który mógł się dziś podobać. Utalentowany Moder nie potrafił dostroić się do jego poziomu.

Wyrównanie padło po kretyńskim, naiwnym faulu Bednarka, który powalił w polu karnym Wijnalduma. Depay z zimną krwią wykorzystał jedenastkę. W 84. minucie rzut rożny egzekwował Berghuis. Wijnalduma „pilnowali“ Kędziora z Piątkiem (rozumiem, że tak wygląda według nich obrona strefowa). Tak go pilnowali, że Wijnaldum głową umieścił piłkę w siatce, niektórzy tę bramkę określają jako samobójcze trafienie Piątka. I tyle właśnie wniosła ta zmiana....

Reasumując - Polska zagrała na pewno znacznie lepiej niż z Włochami. Odważnie. Może za odważnie? Dobre momenty mieli skrzydłowi (Płacheta i Jóźwiak), przyzwoicie zaprezentowali się Kędziora, Fabiański i Zieliński. Niestety, słabe punkty to środkowi obrońcy (zwłaszcza tragikomiczny Bednarek), Reca, Klich z Krychowiakiem plus Linetty i Piątek. Za dużo... Trzeba powiedzieć też sobie otwarcie - Holendrzy byli lepsi i zasłużyli na zwycięstwo.

Musimy wszyscy zejść na ziemię. Obecnie nie mamy potencjału, by wygrywać z Włochami, Holandią, Hiszpanią, Portugalią czy Niemcami! Pora więc cieszyć się z tej pozycji, jaką zajmujemy w Europie i przestać zaprzątać sobie głowy mrzonkami. Na EURO sukcesem będzie wyjście z grupy, zapomnijmy o medalach i pompowaniu balonika, jak to drzewiej bywało. Ta reprezentacja miała szanse na medal cztery lata temu, wierzyłem w nią przed MŚ 2018, lecz teraz nastał czas przebudowy. Selekcjoner zasługuje na wsparcie, a nie na kubły pomyj, szukanie sensacyjek i wyzwiska.

Grajmy wszyscy, cholera jasna, do jednej bramki!

 

 


18/11/2020 Chorzów POLSKA - HOLANDIA 1-2 (1-0)


sędziował: Orel Grinfeeld (Izrael), widzów: ?
 
żółte kartki: Krychowiak, Bednarek i Jóźwiak (Polska)


1-0 Kamil Jóźwiak 6 (asysta: Lewandowski)
1-1 Memphis Depay 77 - karny
1-2 Georginio Wijnaldum 84 - głową


POLSKA: Fabiański - Kędziora, Glik, Bednarek, Reca (81, Rybus) - Klich, Krychowiak (71, Linetty) - Płacheta (75, Grosicki), Zieliński (71, Moder), Jóźwiak - Lewandowski (46, Piątek).

Trener-selekcjoner: Jerzy Brzęczek.

 

HOLANDIA: Krul - Hateboer (57, Dumfries), De Vrij, Blind (84, L. de Jong), Van Aanholt (70, Wijndal) -Klaassen (70, Van de Beek), Wijnaldum, F. de Jong - Stengs (70, Berghuis), Depay, Malen.

Trener-selekcjoner: Frank de Boer.


 

Wyniki 6 kolejki gier w naszej grupie:



Tabela:


Autor: Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce

KOMENTARZE

tts0


Komentarzy: 488

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Dołączył: 2015-12-23

Poziom ostrzeżeń: 0

20-11-2020, 13:55 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się

Jak zwykle - gdzie Jerzy Brzęczek, tam i moje 3 grosze. Jeśli jedynymi argumentami na obronę selekcjonera ma być fakt, że awansował na EURO oraz że jadą po nim w internecie, to obawiam się, że jest to obrona bardziej z przekory, nie zaś z rozsądku. Trzeba jednak oddać, że wyniki naszej kadry mniej więcej odpowiadają naszemu piłkarskiemu potencjałowi - zazwyczaj wygrywamy ze słabszymi, czasem powalczymy z lepszymi, tu i ówdzie zaliczymy wpadkę - lecz na tej podstawie można by pana selekcjonera ocenić co najwyżej na 3 w skali 1-5, czyli całkowita przeciętność(ani specjalnie wynikom nie przeszkadza, ani nie pomaga). Jeśli jednak dodamy do tego styl prowadzenia tej kadry oraz styl boiskowy, to niestety trzeba tę ocenę nieco obniżyć, gdyż te dwie rzeczy po prostu nie istnieją. Pan Brzęczek z kadrą pracuje nieco ponad 2 lata, a ja wciąż nie wiem, co my chcemy grać i kim to chcemy grać - co mecz to zmiana koncepcji, zmiana składu; taki Zieliński zaliczył już tyle pozycji, że mógłby spokojnie napisać jakąś piłkarską kamasutrę. Doszło nawet do takiego absurdu, że na ostatnim zgrupowaniu praktycznie całą grę robił gościu, którego w ogóle miało tam nie być(Płacheta)! To raczej nie świadczy dobrze o procesie selekcyjnym. Do wyborów taktycznych też można mieć zastrzeżenia - dlaczego z drużynami typu Włochy, czy Holandia gramy trójką środkowych pomocników, skoro i tak jesteśmy nastawieni, a może i też zmuszeni, do gry z pominieciem drugiej linii? Tym sposobem sami strzelamy sobie w stopę, bo nawet nie mamy nikogo, kto by pomógł Lewemu powalczyć o te lagi.

Można by tak bez końca, ale mówiąc krótko - dla mnie Brzęczek w roli selekcjonera to takie 2/5, a ja oczekiwałbym raczej przynajmniej 4/5, czyli kogoś, kto sprawi, że ten zespół będzie jakiś(obojętnie czy ofensywny, czy defensywny) oraz że od czasu do czasu wzniesie się ponad swoje możliwości(i np. wygra u siebie z taką Holandią, czy Włochami, którym po prostu nie szło na naszym kartoflisku).

Jeśli natomiast chodzi o co niektóre nazwiska, które tutaj padły, to akurat mogę to trenerowi zapisać na plus. Kto to jest Świderski? Kto to jest NIezgoda? I tak dalej. Boli natomiast fakt, że nie ma żadnego pomysłu na takiego Milika. GIroud też nie gra w klube, a w reprezentacji jest praktycznie niezastąpiony. Tylko tam Deschamps ma na niego jakis pomysł, więc nawet gdyby faceta o 5 rano wyciągnąć wraz z hotelowym łózkiem na murawę stadionu, to po usłyszeniu gwizdka wyskakuje w gaciach i ustawia się na swojej pozycji. U nas tego nie ma.

Fubar
Typer Sezonu 2017/18 - 2. miejsce


Komentarzy: 1343

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Niezłomny Celt

Dołączył: 2015-12-03

Poziom ostrzeżeń: 0

20-11-2020, 14:00

Puentując nasze dyskusje dodam że dziś Zibi, na łamach prasy skrytykował Lewandowskiego. Komu jak komu ale Bońkowi wiedzy na temat piłki odmówić nie można.

Powtórzę jeszcze raz nie możemy skreślać Brzęczka dlatego ze Robert Lewandowski jest nie zadowolony, a kadra nie ma stylu... Swoją drogą powiem szczerze że nie bardzo rozumiem ten zarzut: nie ma stylu. Co to znaczy? Mam takie wrażenie że nie za bardzo można się przypier... do wyniku to pozostaje jeszcze ten magiczny styl,-).

Umniejszamy zasługi za awans na turniej, bo to łatwe i w ogole bez wysiłku przyszlo. Powiedz to Holendra i Włochom... (brak awansu na turnieje Holandia 2016 i 2018 Włochy 2018). Można powiedzieć: co z tego ze pokonali nas w lidze narodów?

Już w polskiej prasie widziałem nazwiska trenerów którzy zastąpią Brzęczka... Klinsmann Sarri i inni. Powiem szczerze to jest ohydne. Bo jeden z drugim dupe wyliże za wywiad kiedy Brzeczkowi się uda. Zresztą co ja tam pisze o dziennikarzach, dziennikarzy nie ma, zostali tylko... no właśnie nie wiem jak ich dobrze określić - "wpisywacze portalowi".

Adamenitum piszesz ze zajmujesz się trenerką i to powoduje że widzisz błędy Brzęczka. Życzę Ci najlepiej jak tylko mogę bys odniósł tyle ile Brzęczek. W żadnym wypadku nie umniejszam twej wiedzy ale wybacz trochę to jest nie na miejscu.

Julian Nagelsmann rocznik 87, w jednym z wywiadów wspomnial że na wynik i grę w 70 procentach sklada się atmosfera a w 30 taktyka. Gdyby przyjąć ze ma rację a można założyć że wie co mówi, to mamy odpowiedź co nasza kadra musi poprawić.

Niestety boje się że to będzie mega trudne. Tyle zawiści i jadu co przyjął Brzęczek to i tak cud ze nie zrezygnował. I tu jest rola kapitana który poszuka wyjścia wspólnie z całą drużyną, a nie odpierdol... szopkę przed kamerami: Oto ja nie doszły zdobywca złotej piłki (bo wredne żabojady odwołały), informuję ze się obraziłem. Żenada.

O historii z Fabiańskim nie słyszałem ale żeby 35 letni chlop narzekał ze nie ma kolegów... ręce opadają. To nie kolonie kur... tylko robota! Dobrze ze ktoś go przygarną;-)

Vagner


Komentarzy: 694

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Selekcjoner z Wysp Owczych

Ranga sponsorska: Sympatyk

Dołączył: 2016-09-20

Poziom ostrzeżeń: 0

20-11-2020, 14:17

Mahdi, dnia 20-11-2020, 11:16, napisał:
Adamenitum33 - na jakiej podstawie uważasz, że selekcjoner "nie potrafi ustawić zespołu"? Konkrety, poproszę. Ciekawe, że Brzęczek - który ma najwyższą licencję trenerską, jaką wydaje UEFA - nie potrafi, a Ty potrafisz. Jaką masz zatem licencję trenerską?

Szczerze dzwią mnie Twoje ataki na Grosickiego; ten piłkarz od lat jest jednym z najlepszych zawodników reprezentacji. Akurat na tym zgrupowaniu borykał się z kontuzją, ładnie to tak traktować zawodnika, który zawsze daje z siebie wszystko i ma 80A-17 goli oraz niezliczoną ilość asyst? Szacunku troszeczkę by się przydało.

Miliik - nawet jak nie gra w klubie - ma taką jakość, że jakieś Świderskie, Niezgody i Wilczki mogą mu buty wiązać. Przechodzi trudniejszy okres w Napoli, więc selekcjoner buduje jego morale dając mu znak, że na niego liczy. Jak grasz w piłkę to powinieneś wiedzieć, że to ważne! Dostał trochę minut w ostatnich meczach (nie licząc tego z Holandią) i dobrze. Czuje się dzięki temu potrzebny i odpłaci się za to. On ma dopiero 26 lat i jeszcze nie raz zostanie bohaterem reprezentacji, wspomnisz moje słowa.

Styl? Ludziom nie dogodzisz. Ustawił drużynę defensywnie w Amsterdamie, krytyka. Ustawił dość odważnie w rewanżu - krytyka. Zrozum, że trener nie wejdzie na boisko i nie poda za Klicha celnie piłki na 5 metrów, czego tenże Klich nie potrafi często wykonać. Zrozum w końcu, że nie mamy potencjału Włoch czy Hiszpanii! Co do stylu - pamiętam bardzo dobre spotkania i nie tylko z Łotwą, jak piszesz Choćby z Portugalią dwa lata temu czy z Bośnią miesiąc temu. A Bośnia nie jest taka słaba jak się niektórym wydaje - urwała punkty i Włochom i Holendrom.

Pamiętaj również, że już mieliśmy raz wielkiego maga, treneiro zza granicy, tego od drewnianych chatek. Gdzie to on nie pracował - Real, Ajax, reprezentacja Holandii. Nazwisko głośne na cały świat. I co osiągnął? Awans na EURO, w eliminacjach jeden wielki mecz, z Portugalią u siebie, a na EURO 2008 kompromitacja, dno. I potem przerżnął eliminacje do MŚ 2010 wyprzedzając tylko San Marino w żenująco słabej grupie...

ŻADEN tzw. topowy trener nigdy nie będzie prowadził reprezentacji Polski. Wśród wielu przyczyn, ważna jest jedna: nikt nie będzie narażał na szwank swojej reputacji obejmując ekipę, w której nie ma 22 porządnych piłkarzy (po dwóch na każdą pozycję). Właściwie tylko pozycja bramkarza i atak są obsadzone doskonale. Reszta - dramat.

Dla Brzęczka testem będzie EURO. Jak wyjdzie z grupy, to znaczy, że osiągnął cel i basta. Liga Narodów to z całym szacunkiem trzeciorzędne rozgrywki, podczas których jest czas na testowanie piłkarzy, zgrywanie zespołu, etc. I w sumie dobrze, że gramy w najwyższej dywizji, ponieważ możemy się naocznie przekonać, jak daleko nam do topowych drużyn.

Selekcjoner wykonał bardzo dobrze swoją pracę - policz ilu młodych zawodników debiutowało od jesieni 2018. Po drodze był awans na EURO, więc naprawdę nie ma się czego czepiać. A internetowe trutnie bardzo ładnie opisała pani Domagalik na początku swojej ksiązki. Mądra kobieta, której tzw, środowisko piłkarskie nigdy nie zrozumie. Z prostej przyzyczny - bo takie Stanowskie i jemu podobni "dziennikarze" mają zbyt zawężone horyzonty umyłowe. Poziom dzisiejszego "dziennikarstwa" jest poniżej rynsztoka, przy nim poziom reprezentacji to mistrzostwo świata.

Twoje passusy o "zatrunieniu Brzęczka po znajomości" pominę milczeniem, bo są zbyt niedorzeczne. I jeszce jedno - dlaczego "Boniek ma polecieć"?


Podpisuję się pod tym obiema rękami. Dodam tylko że reakcja internetu na Brzęczka jest celowo wywoływana przez żałosnych pismaków, którzy nie są. @Mahdi .godni miana dziennikarzy nawet w cudzysłowiu. A ludzie zachowują się jak papugi i bredzą o rzeczach o których nie mają pojęcia.

Adamenitum33
Wicemistrz Polski FM2021, 3. miejsce w Polsce FM 2022, Główny Sponsor Rozgrywki Mistrzów


Komentarzy: 752

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Dołączył: 2017-11-23

Poziom ostrzeżeń: 0

23-11-2020, 13:11

Mahdi, dnia 20-11-2020, 11:16, napisał:
Adamenitum33 - na jakiej podstawie uważasz, że selekcjoner "nie potrafi ustawić zespołu"? Konkrety, poproszę. Ciekawe, że Brzęczek - który ma najwyższą licencję trenerską, jaką wydaje UEFA - nie potrafi, a Ty potrafisz. Jaką masz zatem licencję trenerską?

Szczerze dzwią mnie Twoje ataki na Grosickiego; ten piłkarz od lat jest jednym z najlepszych zawodników reprezentacji. Akurat na tym zgrupowaniu borykał się z kontuzją, ładnie to tak traktować zawodnika, który zawsze daje z siebie wszystko i ma 80A-17 goli oraz niezliczoną ilość asyst? Szacunku troszeczkę by się przydało.

Miliik - nawet jak nie gra w klubie - ma taką jakość, że jakieś Świderskie, Niezgody i Wilczki mogą mu buty wiązać. Przechodzi trudniejszy okres w Napoli, więc selekcjoner buduje jego morale dając mu znak, że na niego liczy. Jak grasz w piłkę to powinieneś wiedzieć, że to ważne! Dostał trochę minut w ostatnich meczach (nie licząc tego z Holandią) i dobrze. Czuje się dzięki temu potrzebny i odpłaci się za to. On ma dopiero 26 lat i jeszcze nie raz zostanie bohaterem reprezentacji, wspomnisz moje słowa.

Styl? Ludziom nie dogodzisz. Ustawił drużynę defensywnie w Amsterdamie, krytyka. Ustawił dość odważnie w rewanżu - krytyka. Zrozum, że trener nie wejdzie na boisko i nie poda za Klicha celnie piłki na 5 metrów, czego tenże Klich nie potrafi często wykonać. Zrozum w końcu, że nie mamy potencjału Włoch czy Hiszpanii! Co do stylu - pamiętam bardzo dobre spotkania i nie tylko z Łotwą, jak piszesz Choćby z Portugalią dwa lata temu czy z Bośnią miesiąc temu. A Bośnia nie jest taka słaba jak się niektórym wydaje - urwała punkty i Włochom i Holendrom.

Pamiętaj również, że już mieliśmy raz wielkiego maga, treneiro zza granicy, tego od drewnianych chatek. Gdzie to on nie pracował - Real, Ajax, reprezentacja Holandii. Nazwisko głośne na cały świat. I co osiągnął? Awans na EURO, w eliminacjach jeden wielki mecz, z Portugalią u siebie, a na EURO 2008 kompromitacja, dno. I potem przerżnął eliminacje do MŚ 2010 wyprzedzając tylko San Marino w żenująco słabej grupie...

ŻADEN tzw. topowy trener nigdy nie będzie prowadził reprezentacji Polski. Wśród wielu przyczyn, ważna jest jedna: nikt nie będzie narażał na szwank swojej reputacji obejmując ekipę, w której nie ma 22 porządnych piłkarzy (po dwóch na każdą pozycję). Właściwie tylko pozycja bramkarza i atak są obsadzone doskonale. Reszta - dramat.

Dla Brzęczka testem będzie EURO. Jak wyjdzie z grupy, to znaczy, że osiągnął cel i basta. Liga Narodów to z całym szacunkiem trzeciorzędne rozgrywki, podczas których jest czas na testowanie piłkarzy, zgrywanie zespołu, etc. I w sumie dobrze, że gramy w najwyższej dywizji, ponieważ możemy się naocznie przekonać, jak daleko nam do topowych drużyn.

Selekcjoner wykonał bardzo dobrze swoją pracę - policz ilu młodych zawodników debiutowało od jesieni 2018. Po drodze był awans na EURO, więc naprawdę nie ma się czego czepiać. A internetowe trutnie bardzo ładnie opisała pani Domagalik na początku swojej ksiązki. Mądra kobieta, której tzw, środowisko piłkarskie nigdy nie zrozumie. Z prostej przyzyczny - bo takie Stanowskie i jemu podobni "dziennikarze" mają zbyt zawężone horyzonty umyłowe. Poziom dzisiejszego "dziennikarstwa" jest poniżej rynsztoka, przy nim poziom reprezentacji to mistrzostwo świata.

Twoje passusy o "zatrunieniu Brzęczka po znajomości" pominę milczeniem, bo są zbyt niedorzeczne. I jeszce jedno - dlaczego "Boniek ma polecieć"?


Pierwszy akapit świetnie wyjaśnił tts0 - ta reprezentacja jest raz taka, raz taka - a zazwyczaj nijaka. Co do licencji trenerskiej, nie trzeba być piekarzem, żeby ocenić czy chleb jest bardzo dobry.

Co do Grosickiego to zdania nie zmienię - koleś nie ma w ogóle dryblingu, posiada jakieś tam wykończenie, jego podania są w większości tragiczne - jego atut na którym jedzie X lat to szybkość i zwinność, która z wiekiem powoli mu się kończy. Poza tym nie gra w klubie, więc i w reprezentacji nie powinno być dla niego miejsca - przynajmniej w tej chwili.

Co do Milika - nie zgodzę się! Chłop sam sobie zjebał pół roku, chciał odejść, dał jasne informacje władzom Napoli, a że potem forma spadła i żaden z topowych klubów go nie chciał to już są konsekwencje jego zachowania. Nie grasz - nie ma miejsca w reprezentacji. Jaki sygnał dajemy młodym zawodnikom? Zapieprzaj sobie w klubie, graj w jakieś solidnej lidze, strzelaj gole, ale do kadry nie masz wjazdu bo Pan Milik tu ma swoją ciepłą grzędę. Oby został bohaterem reprezentacji, życzę mu tego po jego dwóch dużych kontuzjach - ale najpierw chłopie ogarnij własne podwórko, zacznij grać, złap formę i wtedy zapraszamy - a tutaj kolesiostwo, to samo co było z Błaszczykowskim i teraz z Recą.

A jak inaczej nazwać zakontraktowanie Brzęczka przez swojego kolegę mając takie osiągnięcia w trenerskiej karierze? Przecież jemu nawet za jakiekolwiek wyniki nie należało się takie wyróżnienie! Wyciągnięty z kapelusza kumpel Bońka, który potem również poprzez kolesiostwo powołuje zawodników do kadry - śmiech na sali. Nie mamy wybitnych trenerów w naszym kraju - dlatego takie wyróżnienie powinien dostać najlepszy z nich albo ktoś z najlepszych - a nie koleś, który gdyby nie propozycja od ziomka Bońka nie trenowałby żadnego "poważnego" klubu.

Facet pieprzy bzdury jak mało który, ma kadrę dwa lata i po meczu z Holendrami (albo z Włochami, nie jestem pewien) mówi że kadra POTRZEBUJE CZASU!! Boże widzisz i nie grzmisz! Jak to czasu, gdyby nie pseudo pandemiia to byśmy już byli po EURO, czyli z jego wypowiedzi wynika że nie zdążył na czas nas przygotować. Przeciąga strunę jak najdłużej się da, wiedząc że ani stylu, ani szatni nie potrafił przez te dwa lata uporządkować.

Dlatego twierdzę, że jeśli nie wyjdziemy z grupy na Euro to wraz z dymisją Brzęczka powinien się nad nią również pochylić nasz prezes PZPN, za tą szopkę ze swoim kolegą.

Pivol


Komentarzy: 33

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2020-10-02

Poziom ostrzeżeń: 0

23-11-2020, 13:30 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się

@Adamenitum, jak Brzęczek może być "kolesiem" Bońka jak to zupełnie inne pokolenia piłkarzy? Gdy Boniek grał w reprze, to Brzeczek ledwo wyszedł z piaskownicy i nie odchodził od telewizora. Co do trenerów repry, że muszą odnosić sukcesy w klubach, to sorry, ale pieprzysz głupoty. Beckenbauer nigdy w życiu wcześniej nie był trenerem, objął Niemców w 1984 i dwa lata później był wicemistrzem świata, a w 1990 mistrzem. Co do najwybitniejszych polskich selekcjonerów, to największe sukcesy odnieśli ci, co nigdy żadnych nie odnieśli w klubach!!!!! Górski i Piechniczek. Żadnych sukcesów z klubami przed objęciem funkcji selekcjonera, a potem medale MŚ :) Teraz chyba się zdziwiłeś, nie?
Co do powoływania zawodników co nie grają w klubach, wcale nie jest powiedziane że musi grać w klubie żeby grał w reprze. Sprawdź sobie kilka nazwisk, takich jak np. Giroud we Francji.

Macca


Komentarzy: 207

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2019-01-12

Poziom ostrzeżeń: 0

23-11-2020, 14:01 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się

Pivol, dnia 23-11-2020, 13:30, napisał:
Co do najwybitniejszych polskich selekcjonerów, to największe sukcesy odnieśli ci, co nigdy żadnych nie odnieśli w klubach!!!!! Górski i Piechniczek. Żadnych sukcesów z klubami przed objęciem funkcji selekcjonera, a potem medale MŚ :)


Ja bym jeszcze dodał, że w naszej piłce każdy trener co odnosił spore sukcesy w klubach, z reprezentacją najbardziej zawodził. Przykłady to Łazarek, Apostek i Smuda. Wniosek to nie sukcesy w klubach decydują o tym, czy komuś uda się z reprezentacją.

Adamenitum33
Wicemistrz Polski FM2021, 3. miejsce w Polsce FM 2022, Główny Sponsor Rozgrywki Mistrzów


Komentarzy: 752

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Dołączył: 2017-11-23

Poziom ostrzeżeń: 0

23-11-2020, 14:04

Pivol, dnia 23-11-2020, 13:30, napisał:
@Adamenitum, jak Brzęczek może być "kolesiem" Bońka jak to zupełnie inne pokolenia piłkarzy? Gdy Boniek grał w reprze, to Brzeczek ledwo wyszedł z piaskownicy i nie odchodził od telewizora. Co do trenerów repry, że muszą odnosić sukcesy w klubach, to sorry, ale pieprzysz głupoty. Beckenbauer nigdy w życiu wcześniej nie był trenerem, objął Niemców w 1984 i dwa lata później był wicemistrzem świata, a w 1990 mistrzem. Co do najwybitniejszych polskich selekcjonerów, to największe sukcesy odnieśli ci, co nigdy żadnych nie odnieśli w klubach!!!!! Górski i Piechniczek. Żadnych sukcesów z klubami przed objęciem funkcji selekcjonera, a potem medale MŚ :) Teraz chyba się zdziwiłeś, nie?
Co do powoływania zawodników co nie grają w klubach, wcale nie jest powiedziane że musi grać w klubie żeby grał w reprze. Sprawdź sobie kilka nazwisk, takich jak np. Giroud we Francji.


Nie muszą być rówieśnikami, aby być kolegami.

Futbol ruszył do przodu, więc te porównania do lat 84 czy 90 to już nieco nieaktualne. W której teraz reprezentacji (większej reprezentacji - takiej jak nasza) jest trener którego ktoś od tak wyciągnął z kapelusza, który nie ma za sobą żadnego dobrego piłkarskiego czy trenerskiego CV??

Sprawdzę sobie kilka nazwisk jak mi je podasz - bo przykład Giroud znam doskonale, bowiem jestem kibicem The Blues. Olivier dostaje powołania od DD bo najnormalniej w świecie jest napastnikiem, na którym opiera swój atak reprezentacja poprzez STYL jaki prezentują. U nas Milik czy Grosicki to zapchaj dziury na ten moment, Giroud jest tam jedną z najważniejszych układanek. Gdybyśmy jeszcze mieli pomysł na Milika, ale przecież on jest "tylko" opcją do ataku .

Co do całej tej sytuacji Brzęczka, bo i Mahdi o tym wspomniał - nie od trenera zależy bowiem czy Klich zagra dokładną piłkę na 5 metrów czy nie, ale na litość boską POMYSŁ jakiś na tych graczy musimy mieć! A my gramy klockiem Krychowiakiem w środku pola, Zielińskiego rzucamy jak gnój po polu po pozycjach, Lewy raz gra sam, raz z kimś, raz z jednym, raz z drugim. Nie wiemy czy grać skrzydłami, czy atakować środkiem, bo naszą (trenera Jurka) taktyką jest "Krystian próbuj". W sumie Lewandowski swoim milczeniem "powiedział wszystko".

Pivol


Komentarzy: 33

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2020-10-02

Poziom ostrzeżeń: 0

23-11-2020, 14:13

Adamenitum33, dnia 23-11-2020, 14:04, napisał:
Futbol ruszył do przodu, więc te porównania do lat 84 czy 90 to już nieco nieaktualne. W której teraz reprezentacji (większej reprezentacji - takiej jak nasza) jest trener którego ktoś od tak wyciągnął z kapelusza, który nie ma za sobą żadnego dobrego piłkarskiego czy trenerskiego CV??


"Futbol ruszył do przodu", głupie tłumaczenie. Z czym ruszył do przodu? Podaję Ci przykłady, że Górski i Piechniczek niczego w klubach nie osiągnęli, a z kadrą zdobyli medale na MŚ. A jak chcesz świeższych przykładów, to co takiego z klubami osiągnęli Klinsmann (nigdy nie był nawet trenerem zanim został selekcjonerem) czy Southgate?
Jak dla mnie to Brzęczka będzie można rozliczać po EURO. A jak wyjdzie z tej grupy, to powinien mieć pomnik. Bo to wcale nie będzie łatwa grupa.

Jacor
Typer Sezonu 2020/21- 3. miejsce


Komentarzy: 744

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2016-10-07

Poziom ostrzeżeń: 0

23-11-2020, 14:40 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się

Do Górskiego i Piechniczka można dodać jeszcze trzy nazwiska:
- Gmoch: przed objęciem reprezentacji nigdy nie prowadził jako samodzielny trener żadnej drużyny!
- Engel: żadnych sukcesów z klubami, a zbudował jedną z najfajniejszych reprezentacji iw ostatnich 20 latach
- Nawałka: żadnych sukcesów z klubami. Niektórzy zaliczają mu mistrzostwo Polski z Wisłą w 2001, ale on był wtedy AWARYJNYM trenerem tylko w 12 meczach bo już kontrakt czekał na Smudę. A Nawałka mimo braku sukcesów klubowych osiągnął największy sukces od 1982! Jego można by określić "kolesiem Bońka" bo grali razem w reprezentacji i są prawie w tym samym wieku.
@Adamenitum, jak czytam że Brzęczek powołuje kogoś przez kolesiostwo, to myślę, że każdy ocenia według siebie. Chyba nie chcesz mi wmówić, że powołuje słabego zawodnika specjalnie i sam chce sobie strzelić w stopę? A Błaszczykowski mam nadzieję, że jeszcze do kadry wróci, bo jego doświadczenie jest bezcenne.
Obecnie online: weche
Copyright © 2015-24 by Łukasz Czyżycki