x

 

BLOG UŻYTKOWNIKA - Football Manager


OCENA mocne: 11, słabe: 0
zobacz komentarze

Lech Poznań - niespełnione marzenia (rozdział II - esencja)

23-03-2022, 13:50 , Unikalnych wejść: 2399 , autor: rudy_stp

Wybrany klub / reprezentacja: Lech Poznań

Opisywany sezon: 2021/2022

Poziom rozgrywkowy: Ekstraklasa

Wersja gry: 22.3

Esencja to najważniejszy składnik danej rzeczy. Dla mnie esencją Football Managera jest od lat ustawianie taktyki. Dziś głównie na tym się skupię. Tutaj akurat twórcą należą się słowa uznania, gdyż przez szereg lat ta część gry uległa znacznej poprawie. Jeżeli ktoś pamięta jeszcze czarodziejskie suwaki i strzałki, które pozwalały stworzyć coś na kształt nowoczesnej sztuki, ten tak jak ja doceni dzisiejszy ekran taktyczny. Jest z nim tylko jeden zasadniczy problem. Nadal do końca nie wiadomo jak dokładnie zachowają się piłkarze z poszczególnymi rolami. Jestem zwykłym graczem, który od lat stara się odpowiedzieć na pytanie: jak ułożyć dobrą taktykę. Przeczytałem masę poradników, ale jakoś nigdy mnie to nie przybliżyło do "killer taktyki". Dopiero niedawno odkryłem, że szukałem nie tego co trzeba. Nie powinienem szukać sposobu jak ograć każdego, a jak grać tak jak chcę i czerpać z tego przyjemność. Pomógł mi to zrozumieć poniższy poradnik ( naprawdę warto go przeczytać, choćby z użyciem google translate).

 

https://www.fmscout.com/a-how-I-approach-fm-tactical-frameworks-and-squad-building.html

 

Co zatem chciałbym zobaczyć? Najlepiej Arsenal z czasów Invincible ( a co tam trzeba równać do najlepszych:)

Szczególnie pierwsza bramka to esencja tego, co chcę grać. Szybka, techniczna piłka łapiąca przeciwnika poza pozycjami obronnymi. Do tego tzw. overloads w niektórych sektorach, jeżeli nie uda nam się kontratak. Naszych dwóch napastników ma współpracować jak Bergkamp-Henry albo York-Cole (swoją drogą Manchester United też swego czasu grał podobnie, niby nic się nie działo i nagle trzy podania i gol). 

Analiza ustawień przeciwników pokazała mi, że większość meczów musimy grać wąsko (większość rywali gra szeroko).  Zatem na środku boiska będziemy generować overloads. Na skrzydle ustawimy zawodników schodzących do środka. Szerokość dadzą nam boczni obrońcy. Większość ma też defensywnego pomocnika, więc granie ofensywnym pomocnikiem w tym wypadku byłoby dość trudne (rozważałem też wcześniej 4-4-1-1). Stąd kolejne potwierdzenie, że klasyczne 4-4-2 to najlepszy wybór. Dwie uwagi. Po pierwsze nasze role w pomocy nie mogą być zbyt ofensywne, bo powstanie tam luka. Po drugie obaj napastnicy też nie mogą skupiać się tylko na grze w ataku bo raz, że będą odcięci od reszty zespołu a dwa, że nasi pomocnicy nie wytrzymają naporu przeciwnika przez środek. Teraz będzie już z górki.

Jeden napastnik musi trochę pomagać w obronie. Stąd nękający napastnik (wsparcie). Rola dodatkowo idealnie pasuje do naszych zawodników, bo większość ma jako preferowaną właśnie tą. Drugi napastnik musi mieć prostą rolę (przez wiele lat ich nie doceniałem) generującą bramki – wysunięty napastnik (atak).
Boki pomocy poukładałem dość prosto. Generujemy overloads w środku, więc boczni pomocnicy nie mogą być skrzydłowymi, defensywnymi pomocnikami i raczej nie rozgrywającymi. Zostaje tylko odwrócony skrzydłowy i boczny pomocnik. Zastosowałem ich obu, bo we wcześniejszych karierach widziałem, że dobrze działa stosowanie różnych ról (jakoś nigdy nie wychodziło mi, gdy miałem dwóch schodzących napastników). Schodzenie do środka bocznego pomocnika wymuszę ustawieniem tam zawodnika lewonożnego. Nasi boczni obrońcy muszą zapełnić boczne sektory, zatem boczny wysunięty obrońca (kompletny jest za bardzo ofensywny i zarezerwowany dla wybitnych zawodników). Na środku pomocy wystawiamy środkowego pomocnika (obrona) ustawionego za nękającym napastnikiem. Koło nich musi też być odwrócony skrzydłowy, bo nękający napastnik stworzy mu miejsce. Z drugim pomocnikiem miałem trochę problemu. Pasuje do niego szereg ról z tym wyjątkiem, że generalni powinien moim zdaniem trzymać się swojej pozycji i raczej stanowić oś, wokół której można konstruować akcję w razie niepowodzenia pierwszej próby ataku. Na razie wybrałem  środkowy pomocnik (wsparcie). Dlaczego takie, a nie inne role wyjaśnią wam poniższe bardzo wartościowe poradniki.

 

https://v-maedhros.medium.com/understanding-roles-in-football-manager-and-real-life-part-1-73054cfbb303

https://v-maedhros.medium.com/understanding-roles-in-football-manager-and-real-life-part-2-a889e488a0f0

https://community.sigames.com/forums/topic/473790-creating-tactics-the-book-of-roles/

 

Czemu nikt tego nie dodaje do FMa w formie poradnika to pozostanie dla mnie tajemnicą. Nasze końcowe ustawienie wygląda tak (jest to generalnie lustrzane odbicie Arsenalu):

 

 

Odwróciłem je głównie ze względu na jednego zawodnika - Ramireza. To jest nasz Robert Pires i musi grać po prawej stronie (jest lewonożny). Zwróćcie uwagę jak dobre ma atrybuty do gry jako kreator (podania, przyjęcie, technika, gra bez piłki, przegląd sytuacji, współpraca i próbuje podań otwierających drogę do bramki). Dlaczego więc nie zrobiłem z niego bocznego rozgrywającego? Po pierwsze nie wymieniłem go wśród najważniejszych graczy zatem nie chcę układać całej taktyki pod niego. Po drugie mam obawy czy nie skupilibyśmy się tylko na grze prawą stroną boiska.

 

 

Co do ustawień drużyny:

Muszę mieć miejsce do grania z zaskoczenia więc blok defensywny, linia nacisku i pressing raczej średni (będę to testować). Wąska obrona, bo zwyczajni tak łatwiej się obronić a nasi dwaj środkowi obrońcy akurat w skoczności i grze głową są naprawdę dobrzy (okolice 15). Myślę początkowo o grze bez spalonych (Bartosz Salamon jest dość wolny i nie nadrobi błędów, dodatkowo linia nie jest jeszcze zgrana).
Nieco bardziej bezpośrednie podania, wyższe tempo (bo nie lubię skrajnych wartości… wtedy często zawodnicy wykonują te zagrania na siłę). Dodatkowo podania na wolne pole i gra prawym i lewym skrzydłem
W fazie przejścia przegrupowanie (bo mamy słaby odbiór) i kontra. Szybkie wyprowadzanie piłki przez bramkarza. Esencja zatem gotowa:)

Tymczasem w budynkach klubowych:

Z ważnych do odnotowania decyzji. Jako premie zespołowe wybrałem oczywiście maksymalną dla ligi i średnią dla pucharu. Szczerze to sam nie wiem, czy jedyny efekt tego to „piłkarz dobrze zareagował na wysokość premii zespołowych” . U mnie tak zareagowało 9 graczy, więc nie wiem czy warto w to inwestować pieniądze (ja muszę się chwytać wszystkiego co pomoże mi wygrywać, bo nie chce skończyć gry po sezonie:). Zresztą sami spójrzcie jakie oczekiwania ma zarząd (nawet pucharu mi za bardzo nie odpuszczą).

 

 

W kolejnych sezonach oczekiwania zarządu też są jasne: „dalej zwyciężaj w rozgrywkach PKO BP Ekstraklasy” i tak bez końca. Widzę, że prezesowi śni się dynastia. Szczerze to jeden z powodów, dlaczego zawsze gram zespołami ze środka albo dołu tabeli… bo cokolwiek zrobię, z wyjątkiem totalnej katastrofy, zarząd będzie się cieszył:)

Czekała mnie też jedna ciężka decyzja. Moim kapitanem jest Mikael Ishak. Legitymujący się przywództwem w wysokości 6. Nie wiem jak Lech wyglądał w dniu wręczania mu opaski kapitańskiej, ale jeżeli nie jak zespół z ligi regionalnej to ktoś miał ułańską fantazję. Jest to dla mnie bardzo ważny zawodnik, więc bałem się go pozbawić tej funkcji. W końcu jednak uznałem, że muszę to zrobić. Na kapitana wyznaczyłem poprzedniego wicekapitana Pedro Tibę (przywództwo 14, determinacja 13). Jego zastępcą został Bartosz Salamon (przywództwo 13, determinacja 14). Odetchnąłem bo nic się nie wydarzyło po zmianie…  ale po chwili pojawiła się wiadomość od Salamona, że Ishak ma problem… Czarne chmury zebrały się nad Bułgarską, ale mimo lęku postanowiłem z nim porozmawiać. Przy początku rozmowy moralne na poziomie gruntu. Miałem wrażenie, że zaraz będą "7 metrów pod ziemią" i zacząłem szukać gorączkowo właściwej odpowiedzi. Zdecydowałem się wytłumaczyć Szwedowi, że to nic osobistego, bo po prostu Tiba będzie lepiej pełnić funkcję kapitana. Ishak się uśmiechnął ze zrozumieniem a morale i chęć do gry wróciła na wysoki poziom. Może ta rola trochę mu ciążyła tylko nie chciał tego przeznać. Mógłbym też przyrzec, że w tym momencie promyk słońca przebił się przez chumury i oświetlił stadion przy Bułgarskiej… ale czy to moja fantazja czy naprawdę tak było tego już nigdy się nie dowiemy.

Zatem wypada zadać sobie jeszcze jedno pytanie….. Kto dziś wygra ważny mecz?


Start sezonu. Na Bułgarskiej 14 tys. kibiców. Szczerze to mam nadzieję, że kiedyś będziemy mówić o 20-30 tys. ale moja już w tym głowa, żeby football znów był w Poznaniu religią. Nasz rywal to Radomiak więc jesteśmy faworytem. Mimo że nasz najlepszy napastnik Kownacki mógł już zagrać, to postanowiłem jednak postawić na duet Ishak – Velde (skład jak wyżej). Zawsze jest ten stres, że okres przygotowawczy to były tylko mrzonki, ale zdaje mi się, że przygotowaliśmy się najlepiej jak umieliśmy...

 

 

Wynik może nie zachwyca, ale raz że statystyki już tak i dodatkowo zgarniamy 3 punkty. Więc nie będę narzekał. Velde nie strzelił karnego, ale dobił piłkę, zatem mu go zaliczam (ma 5 strzelonych na 5 wykonywanych jedenastek). O tym, że 1:0 to najmniejszy wymiar kary niech świadczy jedenastka kolejki. Zwróćcie uwagę kto jest na pozycji bramkarza.

 

 

Jedziemy dalej. Pierwszy wyjazdowy mecz to zawsze u mnie niepokój. Czy zagrać bardziej zachowawczo czy też dać szansę naszemu ustawieniu. Terminarz potraktował nas łaskawie, bo mieliśmy pojechać do Zabrza na mecz z Górnikiem (prognoza 15 miejsce). Zatem skład zostawiłem bez zmian, nadal z kredytem zaufania do Velde.

 

 

Znów dominujemy w xGoals i przede wszystkim w 100% sytuacjach. Więc taktyka działa. Sam Velde spłaca zaufanie najlepiej jak umie, czyli strzelając dwie bramki.


Dwa kolejne mecze to dalszy popis Velde. Bramka w meczu z Cracovią i dwie bramki strzelone na wyjeździe w Niecieczy dały nam dwa komplety punktów. Szczególnie cieszy, że z Bruk-betem Termalicą przegrywaliśmy 0:1 ale mecz zakończyliśmy wynikiem 1:3. Velde oczywiście 2-krotnie w jedenastce kolejki. Panie z klubowego sklepu raportują, że trzeba zamówić dużą dostawę nowych koszulek z numerem 23:)

 

 

Powyżej porównanie Dawida Kownackiego (niebieski) i Kristoffera Velda (zielony). Nie sądziłem, że Kownacki będzie siedzieć na ławce ale coś mi mówi, że może pozostanie mu śledzić mecze z tego najlepszego i zarazem najgorszego miejsca na stadionie (niby pierwszy rząd ale każdy chciałby być na boisku:)

 

 

Jak widziecie tak naprawdę liga dopiero teraz się zaczyna. Praktycznie wszystkie najbliższe mecze zagramy z czołówką. Lechia, Pogoń, Raków, Jagiellonia, Śląsk i Legia to wszystkie zespoły z top 7 wg bukmacherów. Na zakończenie tabela przed meczami, które pokażą gdzie tak naprawdę sięgają nasze ambicje i w jakich nastrojach będziemy świętować 100-lecie Kolejorza.

 


Autor: rudy_stp

KOMENTARZE

kuboll112


Komentarzy: 1213

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Ranga sponsorska: Sponsor Premium

Dołączył: 2016-12-27

Poziom ostrzeżeń: 1

24-03-2022, 09:44 , ocenił powyższy materiał: mocne - Bardzo mi się podoba

Ja tam bardziej bazuję na własnym doświadczeniu, aniżeli na poradnikach, ale najważniejsze to zrozumieć swoją taktykę, wyobrazić ja sobie. I tak czytam Twoje polecenia dla drużyny i wypisz wymaluj - moja taktyka (!) z tymże u mnie niski pressing i mentalność ostrożna (nie napisałeś jaka u U Ciebie?), Z taką różnica, że ja tak nie dominuję rywali, a szybkie wyprowadzanie daję jak wygrywam 1-0, żeby ukłuć rywala, który idzie w szarżę ;) skrajne wartości suwaków tylko w razie gonienia wyniku, na aferę

rudy_stp


Komentarzy: 9

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2022-03-16

Poziom ostrzeżeń: 0

24-03-2022, 13:00

Odpiszę na wszystkie komentarze za jednym razem, bo cytowanie zajęłoby pół strony.

Naprawdę staram się pisać jak najlepiej. Pierwotnie tekst powstaje w wordzie. Potem trafia jeszcze na ortograf.pl Gubi mnie to, że staram się streszczać niektóre rzeczy i czasem coś dopiszę. Niemniej cały czas poprawiam literówki, jeżeli ktoś je zauważy.

Massey20:

Poruszyłeś ciekawą kwestię, bo nie zagalopowałem się aż tak, żeby gruntowanie przeanalizować taktykę przeciwnika w oparciu o te linki. Wtedy faktycznie będzie wiadomo dokładnie, co chce z nami grać (te linie to faktycznie zbawienie). Pokonanie Barcelony to zawsze wielka rzecz. Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie chociaż spróbuję:)

P.S Nie wiem co mnie zdradziło, ale faktycznie wychowałem się i jeszcze mieszkam w Bydgoszczy:)

kaminior323, Adamenitum33:

Przez 15 lat planowałem, żeby blog miał trochę formę przekazania czego ciekawego się nauczyłem (kiedyś mi też bardzo pomagały takie wpisy). Blog piszę w miarę na bieżąco (jestem właśnie w połowie sezonu) stąd nie ma wszystkiego na raz. Rok temu zgubiło mnie to, że najpierw chciałem skończyć sezon a potem publikować. Nie daję linków do gotowych rozwiązań, bo kiedyś przeczytałem, że w fm da radę zrobić każdą taktykę (zresztą daleko mi do prawdziwych znawców taktyki). Moim zdaniem całość polega na tym, żeby wiedzieć co się tak naprawdę robi. Skoro twórcy tego do końca nie pokazują to chcę przekazać to przez parę artykułów które mi pomogły. Mam nadzieję, że SI pójdzie drogą np. Europy Universalis. W EU2 wszystko było poukrywane. Trzeba było się domyślać. Wtedy myślałem, że prawdziwa strategi musi tak wyglądać. Ale kiedy Wydano Europę Universalis 4 dopiero zrozumiałem, że kiedy wszystko jest poodkrywane, to dopiero można zrozumieć co się chce osiągnąć. I tego życzę z całego serca serii FM jako jej fan.


kuboll112:

Ciekawe czy tak jak ja masz parę pomysłów co nie gra w tej taktyce:) Choć z niektórymi rzeczami walczę i nie mogę ich pokonać (luka na środku obrony w wyniku wyjścia mojego obrońcy... prostopadła piłka i... delikatne przekleństwo i piłka od środka:/

Gram standardową mentalnością. Czasem zmieniam na ostrożną. I chyba ona jest nawet właściwsza (moi boczni pomocnicy np. przy pozytywnej w ogóle nie bronią, więc w tę stronę nie mogę iść).

I dziękuję wszystkim za miłe komentarze. Teraz wiem, że warto było się zmotywować i napisać blog:)

kuboll112


Komentarzy: 1213

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Ranga sponsorska: Sponsor Premium

Dołączył: 2016-12-27

Poziom ostrzeżeń: 1

24-03-2022, 13:26

Tak spontanicznie to skoro tracisz gołe po prostopadłych piłkach to może jednemu z defensorów, temu bardziej kompletnemu, szybkiemu, dać funkcję zabezpieczenia, wtedy będzie stał jeszcze głębiej i przejmował zagrania? ale też nie jestem żadnym ekspertem, chociaż staż już mam bardzo długi to jednak grę z kontry preferuję od jakichś 3-4 edycji

rudy_stp


Komentarzy: 9

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2022-03-16

Poziom ostrzeżeń: 0

24-03-2022, 13:33

kuboll112, dnia 24-03-2022, 13:26, napisał:
Tak spontanicznie to skoro tracisz gołe po prostopadłych piłkach to może jednemu z defensorów, temu bardziej kompletnemu, szybkiemu, dać funkcję zabezpieczenia, wtedy będzie stał jeszcze głębiej i przejmował zagrania? ale też nie jestem żadnym ekspertem, chociaż staż już mam bardzo długi to jednak grę z kontry preferuję od jakichś 3-4 edycji


Spróbuję w sparingu. Kiedyś byłem pod wrażeniem takiej gry w Milanie. Nesta był tym z tyłu i decydował czy robić pułapkę czy nie. Maldini grał trochę z przodu. Ale w FM nigdy mi się to nie udawało.
Teraz zaczynam się zastanawiać jak wykorzystać potencjał takiego stylu taktycznego. Bo logiczne, że nie kupię najlepszych graczy na świecie więc muszę zrobić to sposobem.

Peter
Strażnik Galaktyki


Komentarzy: 1751

Grupa: Root Admin

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Ranga sponsorska: Sponsor

Dołączył: 2017-08-15

Poziom ostrzeżeń: 0

25-03-2022, 23:19 , ocenił powyższy materiał: mocne - Pilnie śledzę

Pilnie śledzę
Obecnie online: weche
Copyright © 2015-24 by Łukasz Czyżycki