UY Scuti (Park Jurajski 3 - sezon 2017/18)

JAK TO DRZEWIEJ BYWAŁO...

Wstęp
Sezon 2015/16
Sezon 2016/17

DOKONANIA MOICH DINOZAURÓW

CRISTIANO RONALDO

Latem, zamiast odpoczywać, wybrał się z reprezentacją na Puchar Konfederacji. Portugalia wygrała, a CR7 został oczywiście największą gwiazdą i strzelcem turnieju.

Niestety, na początku stycznia 2018 zabrakło go w trójce laureatów Złotej Piłki, a sezon zakończył przedwcześnie - kontuzją doznaną 10 kwietnia 2018 (przemieszczenie krążka międzykręgowego). Nie pomógł więc drużynie w decydujących meczach, a i udział w Mundialu 2018 stanął pod znakiem zapytania.

RYNEK TRANSFEROWY

Klub pożegnali:

Petardę szmalu (aż 81,8 mln euro, w większości rozłożone na raty) zdecydowałem się wyłożyć na napastnika Leicester, Jamie Vardy’ego. Zachwyciły mnie jego atrybuty i uważam, że może dać sporo drużynie. Vardy ledwo spełnił warunki zatrudnienia w UY Scuti, ponieważ w moim świecie gry miał tylko 1 występ w reprezentacji. No ale niezbędne minimum było!

Oprócz niego do klubu sprowadziłem pięciu innych graczy. Najważniejszy z nich to na pewno bramkarz Keylor Navas (Real Madryt, 44 mln euro):

Z Bayernu, za 27 mln, przyszedł Medhi Benatia:

Aby zatrudnić Trémoulinasa musiałem zapłacić klauzulę odstępnego (29 mln), bo Sevilla nie chciała podjąć tematu, jeśli oferowałem mniejsze kwoty.

17,5 mln za Giroud, wydawało mi się kwotą adekwatną do jego możliwości.

Wreszcie, jako gracz dalszego planu, zatrudniony został popularny Bacary Sagna:

Podsumowanie:

Gdyby zawsze mogła biegać po boisku moja pierwsza, wymarzona jedenastka, to na pewno byłbym ogromnie szczęśliwy...

Zagrało 29 zawodników:

                                                          
SIERPIEŃ-GRUDZIEŃ

Poprzedni sezon zainaugurowaliśmy meczem o Superpuchar Francji w... Senegalu. Teraz - kopia tamtego wydarzenia, gdyż PSG znów wywalczył dublet. Zabrakło Robbena, którego na prawej stronie ataku zastąpił Tevez. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem bezbramkowym, a w drugiej części na gola, którego strzelił Verratti odpowiedział debiutujący w barwach UY Scuti Giroud.

A zatem - tak jak przed rokiem - konkurs rzutów karnych. Tym razem jednak to my, a nie Paryżanie lepiej je egzekwowaliśmy i pierwsze trofeum w historii trafia do naszej gabloty!

Najważniejsza była jednak jesienią Liga Mistrzów. Z uwagi na brak wychowanków, mogliśmy zgłosić tylko 21-osobową kadrę. Los przydzielił nas do grupy z Manchesterem United, Bayerem Leverkusen i Galatasaray Stambuł.

Przygoda z Ligą Mistrzów rozpoczęła się od klasowego zwycięstwa na Old Trafford. Cuda w bramce wyczyniał Keylor Navas (nota: 9,2!) a gole Cristiano Ronaldo i Vardy’ego pozwoliły na snucie wielkich marzeń....

Zimny prysznic przyszedł bardzo szybko; w drugiej grze Bayer Leverkusen wypunktował nas na Stade Platini aż 3-0! Jednak wyniki w grupie ułożyły się tak dziwnie, że ostatni mecz z Niemcami mogliśmy przegrać (dałem szansę dublerom), a mimo to zajęliśmy 1. miejsce!

W lidze rozpoczęliśmy od dobrych wyników, choć nie strzelaliśmy zbyt dużo goli. Największą wpadką była porażka u siebie z plączącym się w strefie spadkowym Lille. Kapitalnie do zespołu wpasował się Vardy - strzelił jesienią 16 goli! Fakt, że pilnie trenował nową rolę, wymyśloną przeze mnie (lis pola karnego), na pewno pomógł mu w przeobrażeniu się w doskonałego snajpera.

Na zakończenie roku zajmowaliśmy dopiero 4. miejsce, ale różnice pomiędzy drużynami były minimalne.

W Pucharze Ligi oddaliśmy mecz Olympique Marsylia niemal walkowerem - grali dublerzy, którzy nie byli w stanie nic zrobić...

STYCZEŃ-MAJ

Opiszę najpierw sprawy nieprzyjemne...

W Lidze Mistrzów wylosowaliśmy Bayern Monachium i... już w pierwszym meczu pogrzebaliśmy swoje szanse na awans do następnej rundy. Katem UY Scuti okazał się nie kto inny jak Robert Lewandowski....

W rewanżu odnieśliśmy honorowe zwycięstwo, decydującą bramkę wbił były gracz Bawarii, Benatia, w doliczonym czasie gry:

To co odstawiliśmy w lidze.... Brak słów... Co prawda w pewnym momencie PSG zaczął nam odjeżdżać, ale byliśmy niemal pewni trzeciego miejsca. Tymczasem kontuzja Ronaldo, a także fatalna atmosfera w drużynie sprawiła, że znaleźliśmy się poza Ligą Mistrzów! Wszystko było jeszcze do uratowania w ostatnim meczu. Co zrobiliśmy?

Prowadziliśmy z Saint-Etienne 2-1, do końca zostały 2 (!!!) minuty. I oto w 88 „Zieloni“ wyrównali, a stary pryk Chiellini zachował się jak szczeniak. Napyskował sędziemu liniowemu i główny dał mu drugą żółtą kartkę.... W doliczonym czasie gry Saint-Etienne trafiło na 3-2 (....) SZOK.

Komplet wyników z tej fatalnej, ligowej wiosny... 5-0 z Lyonem w tym morzu porażek wygląda na jakiś żart...

Zagramy w Lidze Europy, jeśli... wcześniej mnie nie zwolnią...

Ostatnie rozgrywki w jakich braliśmy udział na wiosnę to Puchar Francji. Nie było olśniewająco, ale cztery pierwsze rundy przeszliśmy. Choć z Bastią awans zapewniliśmy sobie dopiero po karnych... W związku z tym, że wszystkie drużyny, z którymi graliśmy to drugoligowcy - dawałem szansę dublerom.

Półfinał z Nice, to twarda, wyczerpująca walka, którą dopiero w dogrywce rozstrzygnęli na naszą korzyść Vardy i Gignac.

A zatem jesteśmy w finale i mamy ostatnią szansę, aby uratować coś z tego beznadziejnego sezonu. Gorzej, że drużyna jest kompletnie rozbita psychicznie; tydzień wcześniej doszło do tej kompromitującej porażki z Saint-Etienne w lidze.... Na domiar złego za czerwoną kartkę nie może wystąpić Chiellini, kontuzje zmogły Ronaldo i Teveza.... A przed nami Monaco, z którymi osiągaliśmy dziwne wyniki w Ligue 1. Jesienią rozgromiliśmy ich 6-0, w dodatku na wyjeździe, a wiosną ulegliśmy na własnym stadionie 1-2.

Na finał, rozegrany 21 maja 2018 na podparyskim Stade de France wyszliśmy w składzie:

Monaco:

I oto już w 7 minucie obejmujemy prowadzenie! Długą piłkę do przodu zagrał Cabaye, Giroud przepchnął Abdou Diallo i mocnym, płaskim strzałem pokonał Subasicia. Monaco miało swoje szanse, ale raz piłka uderzyła w słupek, a potem świetnie bronił Navas.

Po zmianie stron znów szybko zdobywamy gola. Giroud zagrał piłkę na prawo, do Robbena. Nieszczęśliwy wślizg Tisseranda, futbolówka trafia do Vardy’ego, który się nie myli!

A więc 2-0, chyba można powoli zacząć świętować! O mały włos, a bym się pomylił! Monaco znów ma świetną okazję (słupek), a 7 minut przed końcem Marcel Tisserand strzela kontaktowego gola. W 87 minucie Falcao zagrywa na piąty metr do Isaaca Success’a, wydaje się, że gol jest nieuchronny, ale Navas broni! Ufff.

Dowieźliśmy! Sezon uratowany!

PODSUMOWANIE

Ocena jest niezwykle trudna. Z jednej strony było bardzo słabiutko - patrz fatalne wyniki w lidze wiosną. Jednak patrząc tylko na osiągnięcia - był to najlepszy sezon z dotychczasowych! Dlaczego? Przecież zdobyliśmy dwa trofea (Superpuchar Francji na początku sezonu i Puchar Francji - na końcu!) W Lidze Mistrzów też zagraliśmy na miarę możliwości; Bayern był nie do ugryzienia...

Nasz nowy napastnik, Jamie Vardy, okazał się bardzo dobrym transferem. Niezauważany przez selekcjonera Anglii zawodnik, zdobył tytuł króla strzelców Ligue 1! W czołówce snajperów znalazł się też Ronaldo, a strzeliłby pewnie kilka goli więcej, gdyby nie kwietniowa kontuzja:

Dziwny sezon zaliczył Olivier Giroud. Gdybym miał go ocenić krótko i węzłowato - transferowy niewypał! Ale - co za paradoks - to właśnie on strzelał bramki w dwóch spotkaniach, które przyniosły nam dwa trofea!!! Z PSG w Superpucharze i z Monaco w finale Pucharu Francji! Kolejny paradoks to fakt, że jeden z najlepszych w drużynie, Cristiano Ronaldo, nie może na swoje konto zapisać triumfu w Coupe de France! Nie zagrał bowiem w żadnym meczu kampanii... Najpierw wystawiałem dublerów, a kiedy przyszedł półfinał i finał, CR7 dopadła kontuzja.... Tak to bywa.

W sezonie 2017/18 zagrali:

W tabeli kolejno: piłkarz, wiek, pozycja, kraj, mecze (liga, Superpuchar Francji, Puchar Francji, Puchar Ligi, Liga Mistrzów), suma rozegranych meczów i strzelonych goli. Kolorem granatowym zaznaczyłem piłkarzy, którzy debiutowali w tym sezonie.

Wiek zawodników w dniu 31/12/2017.