x
Wybrany klub / reprezentacja: Pogoń Szczecin
Opisywany sezon: 2017/2018
Poziom rozgrywkowy: Ekstraklasa
Wersja gry: FM 2017 17.3.1
Wicemistrzostwo tylko rozbudziło nasze apetyty, w końcu głód sukcesów w Szczecinie jest tak wielki, że chyba tylko Gdańsk może jeszcze z nami konkurować. Drugie miejsce, tuż za Legią jest świetnym wynikiem - tym bardziej grając praktycznie krajowym składem, bo jedynym obcokrajowcem był Adam Gyurcso.
Musiałem jednak przyznać przed sobą, prezesem i kibicami - potrzeba wzmocnień. Zważywszy na trudy budżetowe oraz to, że często do końca nie wiem "ile dostanę" musiałem myśleć i planować dużo wcześniej - stąd transfery już zimą z piłkarzami, którym kończyły się latem kontrakty. Kiedy kadra się unormowała byłem zadowolony.
W bramce miałem dwóch moim zdaniem równorzędnych graczy, chociaż miała tu miejsce rewolucja - bo pozostał jedynie Adrian Henger, ale on musi zadowolić się byciem numer trzy. O pierwsze miejsce między słupkami przez cały sezon rywalizowali Konrad Jałocha oraz Mateusz Kuchta.
Pamiętacie prawą obronę? Był Rudol i wypożyczony Konczkowski, a teraz? Modelski, Rudol, Gardawski, a także Niepsuj czy może nawet Frączczak - bo kilka meczów tu zagrał. Głębia pełną... gębą. Podobnie po lewej stronie, przyszedł Rafał Pietrzak, przyszedł Paweł Oleksy- szału nie ma, ale na lewej obronie zawsze był problem z Polakami.
Środek defensywy równie wyglądał zacnie i dawał możliwość rotacji - Bochniewicz, który spisywał na wypożyczeniu się bardzo dobrze, ale Michał Nalepa, Bartosz Kopacz to świetni gracze, a był jeszcze Jarek Fojut i Maciej Wilusz. No i Rudol. Wilusz w ciągu sezonu poszedł na wypożyczenie, podobnie jak Alan Uryga (może też grać w pomocy).
Na wypożyczenia udali się także Robert Obst i Jakub Piotrowski, a ja miałem Murawskiego, Drygasa i Kowalczyka i Korta w środku pola. Ten ostatni niestety obniżył nieco loty.
Skrzydła - Listkowski, Frączczak, Gyurcso, Wargin, Cheba, Tomczak, Bednarczyk - taki miałem wybór w przeciągu całego sezonu. Większość z nich mogła też grać na innych pozycjach na przykład w ataku.
A w ataku - Zwoliński, Piech i Jaroch, mało? Zimą doszedł jeszcze Jarosław Niezgoda. Budzi postrach? Wreszcie widać, że mamy kim grać.
Kto zachwycał, a kto zawiódł? Najlepszym graczem był Adam Frączczak, wystąpił w 46 meczach zdobył 17 goli i zaliczył 14 asyst. Piłkarze przychodzą, odchodzą, a Adam coraz lepszy i coraz bardziej - Portowiec. Świetnie wkomponował się w defensywę też Nalepa - 42 mecze, średnia 7.13. Powyżej "7" zanotowali też Drygas, Rudol, Kort (ale tylko 8 meczów), Fojut, Oleksy, Niezgoda (17 meczów), Jaroch (11 meczów), Listkowski (15 meczów), Murawski, Gyurcso i Kowalczyk, ten ostatni mimo wieku rozegrał aż 28 spotkań. Tak naprawdę zawiódł nieco Zwolak - 11 goli, zawiódł Modelski - 9 słabych meczów, Kopacz 4 mecze i słabe, ale też Grzelak czy Pietrzak. Reszta grała mało i jak grała to grała słabo i przez to grali inni.
Królem goli - Adam, 17 trafień, Zwolak i Piech po 11, 9 goli zaliczył Listkowski po 8 - Jaroch i Gyurcso. Świetnie do zespołu wszedł Niezgoda - 6 goli. Najwięcej asyst - także Adam, 15. 12 miał nasz Węgier, a 10 Arek Piech, osiem Rudol.
Wygląda nieźle? To jakie były wyniki?! Spokojnie, jedziemy dalej.
Sporo zmieniło się w treningach, a to za sprawą rewolucji w sztabie:
Zaczynamy sezon. Sparingi? Nie gramy! Bo już 29 czerwca rusza pierwsza runda kwalifikacji do LE, naszym rywalem Lynx FC, ale można było ten dwumecz faktycznie potraktować jako sparing - wygrywamy 5:1 i 5:0. Żebyśmy nie czuli się zbyt pewnie to w następnej rundzie los skojarzył nas z Broendby IF. W Szczecinie wygraliśmy 2:1 po golach Oleksego i Zwolińskiego, rewanż był bardzo emocjonujący, ale ostatecznie po remisie 2:2 gramy dalej. Coraz bliżej fazy grupowej - jeszcze tylko... dwie rundy. A rywale coraz silniejsi - w 3 rundzie PAOK. W Grecji byliśmy świadkami kapitalnego meczu - z jednej i drugiej strony, nikt na pewno nie żałował, że oglądał to spotkanie wynik? 2:3 dla nas! Rewanż był... identyczny! I wynik także. 6:4 w dwumeczu i gramy dalej. Baraż o fazę grupową LE - Bordeaux. Ligue One to już naprawdę wysokie progi i niestety Żyrondyści pokazali nam miejsce w szeregu, już w pierwszym meczu na swoim obiekcie rozbili nas 4:1, a w rewanżu w Szczecinie 0:2 i żegnamy się z Europą. Wstydu jednak nie było.
A jak sytuacja w lidze? Pocałunek śmierci, pamiętacie Probierza? Tak szczerze mówiąc - nie szło nam za dobrze. Na inauguracje remis z Górnikiem Łęczną 0:0, potem niby pokonaliśmy Wisłę 3:0, ale przegraliśmy z Lechią. Graliśmy strasznie w kratkę. A kibicom, ale także i sobie podpadłem w momencie, kiedy graliśmy na Cracovii. Przegraliśmy 0:4. Nie wiedziałem co się dzieje z zespołem. Później bezbarwne 0:0 z Ruchem i wreszcie przełom - trzy zwycięstwa z rzędu.
Niska pozycja? W 16 kolejce jeszcze wygrywamy ledwo w Łęcznej, ale potem... kompletnie nie wiem co się stało - 0:5 z Jagą, 0:3 z Wisłą i 0:3 z Lechem - tak skończyliśmy rok w Ekstraklasie.
Zdecydowanie musieliśmy się odbić z fatalnej dyspozycji. Uznałem, że potrzebne nam są treningi... strzeleckie. A więc sparingi spędziliśmy głównie na strzelaniu:
Przyszedł czas na wzmocnienia, zimą nerwowo negocjowałem dwóch graczy, ale najpierw sprowadziłem młodego Bednarczyka, aby dał większe pole manewru na skrzydłach:
Następnie szukałem napastnika, ewentualnie kogoś pomiędzy atakiem, a pomocą, negocjowałem twardo do ostatniego dnia okienka, wybór był między Arakiem a Niezgodą, ostatecznie to Jarosław zawitał na Twardowskiego:
Tradycyjnie poszalałem już z Bosmanem, yyy... zgodnie z prawem Bosmana:
Myślę, że wzmacniamy się z głową i rozwój jest widoczny. Wedle zasady - nie kupuję i nie ściągam obcokrajowców, Węgier odejdzie kiedy będzie za niego oferta, nic na siłę, ale nowych zagranicznych nie przewiduję.
Jeszcze o Pucharze Polski, bo był ważny dla nas w tym roku. Zaczęliśmy w drugiej rundzie i pewnie, bo 3:1 pokonaliśmy Rozwój Katowice, następnie jeszcze lepiej, bo 4:1 Raków z Częstochowy. W ćwierćfinale na naszej drodze stanęli Górnicy z Łęcznej i trzeba przyznać - cienko było, w Szczecinie przegrywamy 0:1, ale w rewanżu pokazujemy charakter i wygrywamy 1:2. W półfinale było... łatwiej. Szybko Zagłębie lubińskie grało w osłabieniu, a my niesieni dopingiem szczecińskiej publiki - strzelamy i to po trzykroć. 3:0 przed rewanżem? Luzik? A w Lubinie myślałem, że zejdę na zawał! Awansujemy, ale było blisko, bo przegraliśmy 3:1!
Po raz czwarty w historii Pogoń w finale Pucharu Polski. Ten ostatni przeżywałem "na żywo", dlaczego tak? Bo przed telewizorem. Akurat wyszedłem ze szpitala, kompletnie bez formy, a Pogoń grała w Bydgoszczy z Jagą. Nie zapomnę tego braku karnego na Bojarskim...
Teraz już jako szkoleniowiec Pogoni nie miałem wcale mniejszej tremy i zdrowego podniecenia przed tym mecze. W dodatku z kim graliśmy - z Lechem. Pyrami, z którymi rywalizujemy nie tylko na polu Pogoń - Lech, ale na linii Szczecin - Poznań. Historia prawdziwa. EURO 2012, jestem w Poznaniu, jadę na mecz Chorwacja - Włochy, z tyłu jakiś Chorwat wyzywa Rosjan, uśmiecham się, ścisk straszny, a Pan, który stał koło (koło 30-40 lat) pyta:
- A Ty skąd?
- Nie chciałbyś wiedzieć...
- Ze Szczecina?
Gdy potwierdziłem tylko się ucieszył, że zgadł i stwierdził, że "dziś wszyscy jesteśmy Polakami". Teraz graliśmy z Lechem na stadionie Narodowym. 58 tysięcy 500 widzów...14. minuta - pierwsza bramka, autorstwa Kamila Jóźwiaka, oj pytałem o niego pytałem, ale to nierealne transfer na nasze możliwości. Mamy jednak Drygasa, kapitalne uderzenie z dystansu - 18. minuta i jest 1:1. Ledwie 4 minuty później mój strzał w dziesiątkę w zimowym okienku - Jarek Niezgoda daje nam prowadzenie. A jeszcze przed przerwą - ikona Pogoni, Adam Frączczak podwyższa na 3:1. Byłem w siódmym niebie! Nie tylko jestem świadkiem jak rodzi się historia Portowców, ale jestem jej współautorem! Moje marzenia w 44. minucie nieco rozwiał Mariusz Stępiński, ale wciąż prowadziliśmy, był 3:2 dla nas.
I nie wiem co spierdoliłem. W 51. minucie Radut, w 71 Lasse Nielsen. Przegrywamy. Po raz czwarty kurwa przegrywamy. Mogę jedynie przeprosić kibiców.
Musieliśmy pokazać charakter w lidze i rozpoczęliśmy szaloną Pogoń, Pogoń Szczecin. Po 30. kolejkach wiadomo było, że Legia jest bliska mistrzostwa, ale mimo 4 pozycji byliśmy blisko czołówki.
Nie pomagały nam jednak urazy i zawieszenia piłkarzy...
Grę w grupie mistrzowskiej zaczęliśmy od spotkanie z Zagłębiem Lubin i wygraliśmy ten pojedynek 2:1, gole strzelali Frączczak i Gyurcso, a młody Kowalczyk zaliczył... czerwoną kartkę. Strasznie trudny mecz graliśmy potem, ostatecznie pokonaliśmy Wisłę Płock 1:0 i możemy powiedzieć, że terminarz mieliśmy przyjemny.
Sześć punktów do Legii? Optymiści widzieli szansę na mistrzostwo, bo w końcu mamy też mecz bezpośredni... Najpierw jednak rozbijamy 5:2 Lechię Gdańsk i wtedy dopiero mecz ze stołecznym klubem. Do Legii mam straszny sentyment, lata zgody, lata imprez w Warszawie czy Szczecinie, ale też... sportowo zawsze im ustępowaliśmy. Tym razem jednak pokazaliśmy charakter i wygraliśmy w Szczecinie z mistrzem kraju 3:1. Bramki? Niezgoda, Piech, Frączczak. Co ich łączy oprócz gry w Pogoni? Wszyscy grali w Legii i żaden się tam nie przebił! Ładny rewanż...
Później jednak przyszła katastrofa - 0:3 w dalekim Białymstoku i Legia mistrzem ponownie. Na osłodę pokonujemy Piasta Gliwice i Lecha Poznań kolejno 1:0 i 2:0 i wyrównujemy osiągnięcie z zeszłego roku - wicemistrzostwo. I kolejna historia, znowu z życia wzięta. Siedzę w szpitalnym bufecie (czekałem od 8 rano do 20 na badanie - rezonans, NFZ, NFZ, je... je... NFZ!) gram właśnie sobie ten zapis i do środka wchodzi... Edi Andradina, była gwiazda Pogoni i obecny trener, aż mi głupio było, bo w tym sezonie go zwolniłem ze sztabu szkoleniowego - :).
I powoli podsumujmy, bo emocje już opadły (czyżby?):
I obiecana BOMBA:
Wiecie, że siedziałem jak wryty? Nie wiedziałem O CO CHODZI. Jakim cudem. Analizowałem, włączyłem nawet przedostatni zapis, przejrzałem zaufanie:
I wtedy dopiero zrozumiałem, o co chodziło Mroczkowi - brak... progresu! Taką złożyłem obietnicę (chyba) przy transferze Bochniewicza, którego mi sprowadził zarząd. Innej opcji nie widzę... ale czy powtórka wicemistrzostwa, finał PP, baraże LE to nie jest rozwój?
Przykro, ale cóż - zaczynamy od nowa.
Wybaczcie za braki i słabszą część, ale ciężko się pisze w takiej chwili, opisując mecze, rozgrywki w momencie, kiedy wiem, że zostałem później zwolniony, a całość RM zacząłem pisać właśnie dzisiaj.
EDIT, kadra, którą zostawiłem:
NOTKA ORGANIZACYJNA KOLEJNA PUBLIKACJA ZADANIA - POSTĘP Zadanie nr 1 (Mistrz) - wykonane Zadanie nr 2 (Droga w górę) - wykonane Zadanie nr 3 (Patriota) - nie rozpoczęte (zwolnienie, należy zacząć raz jeszcze) CO DALEJ - NASTĘPNY SEZON Proszę zachować wszystkie autozapisy do kontroli. Kontrola autozapisów obejmie tylko i wyłącznie laureatów (osoby, które wykonają wszystkie zadania) i odbędzie się po zakończeniu eliminacji. |
Autor: jmk
3. miejsce w Polsce FM 2017 i FM 2021, Typer Sezonu 2017/18 - 3. miejsce. Wyróżnienie Fair Play w eliminacjach 4. Edycji RM
pavel
Komentarzy: 1024
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Czasowy Ban - Czerwona kartka
Dołączył: 2016-01-24
Poziom ostrzeżeń: 4
04-08-2017, 22:03
jmk
3. miejsce w Polsce FM 2017 i FM 2021, Typer Sezonu 2017/18 - 3. miejsce. Wyróżnienie Fair Play w eliminacjach 4. Edycji RM
Komentarzy: 1221
Grupa: Root Admin
Ranga: Chluba Mój Football Manager
Ranga sponsorska: Sponsor Strategiczny
Dołączył: 2017-03-09
Poziom ostrzeżeń: -1
04-08-2017, 22:25
Tak jak napisałem: była obietnica do prezesa, że będzie progres. I teoretycznie... 2 miejsce to to samo co 2 miejsce, ale bez jaj....
grinch123
Komentarzy: 2291
Grupa: Moderator
Ranga: Zegarmistrz z Tarnowa
Dołączył: 2015-12-02
Poziom ostrzeżeń: 0
05-08-2017, 06:52 , ocenił powyższy materiał: mocne
kuboll112
Komentarzy: 1213
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Chluba Mój Football Manager
Ranga sponsorska: Sponsor Premium
Dołączył: 2016-12-27
Poziom ostrzeżeń: 1
05-08-2017, 09:30
jmk
3. miejsce w Polsce FM 2017 i FM 2021, Typer Sezonu 2017/18 - 3. miejsce. Wyróżnienie Fair Play w eliminacjach 4. Edycji RM
Komentarzy: 1221
Grupa: Root Admin
Ranga: Chluba Mój Football Manager
Ranga sponsorska: Sponsor Strategiczny
Dołączył: 2017-03-09
Poziom ostrzeżeń: -1
05-08-2017, 10:17
https://i.imgur.com/xOZGG7Q.png
Szczerze to o niej zapomniałem kompletnie. Tak myślę, że obiecałem to jeszcze na początku obecnego sezonu / końcu zeszłego, kiedy kontraktowałem Bochniewicza - miałem interakcję z zarządem i prosiłem, żeby go kupili. Wydali 500 tysięcy euro, a ja im obiecałem coś i chyba to było to. Mój błąd oczywiście. Z drugiej strony - poprawa pozycji w lidze, ekhm - to byłoby tylko mistrzostwo wychodzi na to.
Natomiast dziwne zachowanie FM-a i tak, bo obietnica obietnicą, ale patrząc na screeny - zarząd był zadowolony z postawy zespołu w każdym aspekcie.
To zadanie jest o tyle fajne, że właśnie mogę grać Pogonią :) Więc zacznę od nowa. Wiem, gdzie popełniałem błędy ;).
kuboll112 - czy ja wiem? Ściągałem niezłych graczy i dość znane nazwiska. Z takim budżetem i finansami jest cholernie ciężko sklecić dobry skład oparty na Polakach, bo się cenią. Ciężko młodych wyciągnąć z topowych ekip. W grę wchodzą też wypożyczenia - i w I sezonie na tym się opierałem. W drugim chciałem mieć szeroki skład no i dążyłem do tego. Z wyników byłem zadowolony - jedynie tej porażki z Lechem w PP nie mogę przeboleć...
Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce
Komentarzy: 10690
Grupa: Root Admin
Ranga: Ojciec Założyciel
Ranga sponsorska: Sponsor Główny
Dołączył: 2015-03-20
Poziom ostrzeżeń: 0
05-08-2017, 10:28 , ocenił powyższy materiał: mocne
Zadanie wykonasz raz jeszcze Pogonią?
@kuboll112 - zarzuty wobec jego polityki transferowej lekko niepoważne; bronią go wyniki! Ja w Motorze przez wiele lat "leciałem" na wypożyczeniach, i wolnych transferach doleciałem aż do ekstraklasy! A potem najlepsi gracze (np. Matousek), to też wypożyczenia! Po sezonie nr 9 przychodzi z wolnego transferu na stałe...
__________________________________________________________________________________________
Info:
1/ Dodano notkę organizacyjną
2/ Najnowszy (ostatni) Biuletyn Rozgrywki Mistrzów:
https://myfootballmanager.pl/rozgrywka-mistrzow/1646/28-biuletyn-rozgrywki-mistrzow-sierpien-2017
3/ W dniach 02-04 każdego miesiąca, wirtualni menedżerowi wybierają spośród siebie trójkę najlepszych. Wyrazem szacunku dla dokonań innych jest oddanie głosu, co zajmuje minutę lub mniej. Z góry dziękuję za udział w kolejnych, 21. wyborach, które rozpoczną się 2 września.
Wyniki wyborów "menedżer lipca":
https://myfootballmanager.pl/artykul/245/menedzer-miesiaca-nr-19-lipiec-2017-wybrany
jmk
3. miejsce w Polsce FM 2017 i FM 2021, Typer Sezonu 2017/18 - 3. miejsce. Wyróżnienie Fair Play w eliminacjach 4. Edycji RM
Komentarzy: 1221
Grupa: Root Admin
Ranga: Chluba Mój Football Manager
Ranga sponsorska: Sponsor Strategiczny
Dołączył: 2017-03-09
Poziom ostrzeżeń: -1
05-08-2017, 11:42
Jasne, TYLKO POGOŃ!
Zaraz jadę do Lubina na dzisiejszy mecz, będzie kolejna dawka motywacji ;).
:)
Berth
Komentarzy: 1056
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Francuski Łącznik
Dołączył: 2016-06-20
Poziom ostrzeżeń: 0
06-08-2017, 14:33 , ocenił powyższy materiał: mocne
Kuba199321
Wicemistrz Polski FM2019
Komentarzy: 777
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Uzdolniony Praktyk
Dołączył: 2017-02-28
Poziom ostrzeżeń: 1
07-08-2017, 18:36
Domyślam się po wyniku że motywacji nie brakuje:)
P.S. Tez byłem na tym meczu.
jmk
3. miejsce w Polsce FM 2017 i FM 2021, Typer Sezonu 2017/18 - 3. miejsce. Wyróżnienie Fair Play w eliminacjach 4. Edycji RM
Komentarzy: 1221
Grupa: Root Admin
Ranga: Chluba Mój Football Manager
Ranga sponsorska: Sponsor Strategiczny
Dołączył: 2017-03-09
Poziom ostrzeżeń: -1
07-08-2017, 19:17
PS. O proszę, jaki ten świat mały :D.