x

 

ZZA BRAMKI - REPREZENTACJA
OCENA mocne: 8, słabe: 0
zobacz komentarze

Eliminacje MŚ'2018. Armenia - Polska: było na co popatrzeć!

05-10-2017, 22:52, Unikalnych wejść: 2727
ZZA BRAMKI
REPREZENTACJA

Grając na wyjeździe z Armenią zawsze mieliśmy problemy. Za kadencji Jerzego Engela mecz zakończył się bijatyką, czerwoną kartką dla Jacka Bąka i remisem. Gdy drużynę prowadził Leo Beenhakker - przegraliśmy.

Ostatni pojedynek, już w bieżących eliminacjach mistrzostw świata, wygraliśmy niemal cudem (stuprocentowa sytuacja dla rywali przy stanie 1-1 i zwycięski gol Lewandowskiego w 5. minucie doliczonego czasu gry). Byłem więc przekonany, że czeka nas trudna przeprawa, tym bardziej że Ormianie (lub jak chcą komentatorzy Polsatu: Armeńczycy) zawsze byli drużyną bitną, zadziorną i nieobliczalną. Do tego dobrą technicznie i nie bojącą się podejmowania ryzyka.

Tymczasem dzisiaj przez pierwsze pół godziny drużyna gospodarzy zachowywała się jak stado baranów, w które uderzył piorun! Nie ma się im jednak co dziwić; trafili na rywali będących we wspaniałej dyspozycji, wiedzących jak mają grać i co najważniejsze, potrafiących zrealizować tę wizję na boisku.

Już w 2. minucie wspaniałą akcję przeprowadzili byli koledzy z Borussi Dortmund, czyli Piszczek i Błaszczykowski. Ten pierwszy wyprzedził rywala, przekazał piłkę do Kuby i natychmiast pognał prawą flanką. Otrzymał precyzyjne podanie, „pociągnął“ do przodu i dośrodkował płasko w pole karne. Tam doskonale odnalazł się Kamil Grosicki, który technicznie, bez przyjęcia, niemal wturlał piłkę do bramki.

18. minuta - po faulu na Zielińskim sędzia podyktował rzut wolny, a Robert Lewandowski perfekcyjnym uderzeniem z 17-18 metrów podwyższył prowadzenie.


W 25. minucie doszło do sytuacji, jakie spotyka się obecnie bardzo rzadko. Obrońca Armenii, Woskanjan, zagrał do bramkarza, a ten instynktownie złapał futbolówkę. Rzut wolny z pięciu metrów, Grosicki zagrał do Lewego, a ten mocnym strzałem po ziemi trafił na 3-0.

Po zdobyciu tego gola Polacy poczuli się odprężeni, do głosu doszła wreszcie Armenia. Po rzucie rożnym wykonanym przez największą gwiazdę gospodarzy, Mchitarjana, Szczęsnego pokonał strzałem głową stoper Howhannes Hambardzumjan. Niestety, nie popisał się Kamil Glik, wyższy przecież od strzelca o niemal 10 cm! Na szczęście był to tylko „wypadek“ przy pracy!

W drugiej połowie trwał koncert Polaków! Piękną akcję przeprowadził Błaszczykowski, „złamał“ akcję do środka i mocnym strzałem lewą nogą zdobył bramkę na 4-1! Bramkarz gospodarzy mógł zrobić nieco więcej, ale to nie nasz problem.

W 64. minucie Mączyński, który zastąpił najsłabszego wśród Polaków Linetty’ego (tradycja), zagrał po brazylijsku piętą do Grosika, ten podał na „długi“ słupek, a Robert Lewandowski był tam gdzie trzeba i skompletował hat-trick! Tym samym zdobył 50. gola w barwach narodowych i (jak chcą jedni - prześcignął, a według innych - dogonił) Włodzimierza Lubańskiego na liście wszech czasów najskuteczniejszych snajperów reprezentacji Polski.

W 89. minucie kolejna piękna i dynamiczna akcja Kuby Błaszczykowskiego prawą stroną, przytomne zagranie do Rafał Wolskiego, a rezerwowy huknął pod poprzeczkę!

6-1 to prawdziwy nokaut! Na Polaków patrzyło się z prawdziwą przyjemnością, a półtorej godziny spędzone przed telewizorem dostarczyło wielu miłych wrażeń. Bardzo dobre zawody rozegrali niemal wszyscy. Po krótkiej nieobecności wrócił do kadry Grzegorz Krychowiak i spisał się doprawdy obiecująco! Bartosz Bereszyński sprawdził się na lewej obronie, mimo że to przecież prawy bek. Z przodu - wielka siła! Błaszczykowski zagrał tak, jakby mu ubyło co najmniej pięć lat, Grosicki był skuteczny (gol i dwie asysty) i jak zawsze robił dużo wiatru, a Robert Lewandowski to po prostu mistrz! 15 goli w jednym cyklu eliminacji, wprost nie do wiary! Trochę odstawał Zieliński, lecz nie można powiedzieć, że zagrał „źle“. Praktycznie tylko wspomniany Linetty nie dostroił się do poziomu kolegów.

Wspaniały wieczór, teraz trzeba poczekać na wynik meczu Czarnogóra - Dania. Jeżeli padnie remis, możemy już dziś świętować awans na Mundial, jeżeli nie - dokończymy dzieła w niedzielę!

 

Uzupełnienie: Duńczycy wygrali minimalnie 1-0, a zatem na awans jeszcze kilka dni poczekamy!

 


05/10/2017 Erewań ARMENIA - POLSKA 1-6 (1-3)

sędziował: Matej Jug (Słowenia), widzów: ok. 5 000
 
żółte kartki: Manojan (Armenia)

 

0-1 Kamil Grosicki 2

0-2 Robert Lewandowski 18 - wolny

0-3 Robert Lewandowski 25

1-3 Howhannes Hambardzumjan 39 - głową

1-4 Jakub Błaszczykowski 58

1-5 Robert Lewandowski 64

1-6 Rafał Wolski 89

 

Armenia: Meliksetjan - Howhannisjan, Hambardzumjan, Woskanjan, Edigarian - Kadimjan (62, E. Malakjan), Mchitarjan, G. Malakjan, Korjan (66, Manuczarjan), Adamjan (73, Manojan) - Barseghjan.

Trener-selekcjoner: Artur Petrosjan.

 

Polska: Szczęsny - Piszczek, Glik, Pazdan (85, Thiago Cionek), Bereszyński - Błaszczykowski, Krychowiak, Linetty (59, Mączyński), Grosicki (72, Wolski) - Zieliński - Lewandowski.

Trener-selekcjoner: Adam Nawałka.


 

Wyniki 9 kolejki gier w naszej grupie:



Tabela:


Następne mecze:


8 październik 2017:

Dania - Rumunia

Kazachstan - Armenia

Polska - Czarnogóra



Autor: Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce

KOMENTARZE

Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce


Komentarzy: 10677

Grupa: Root Admin

Ranga: Ojciec Założyciel

Ranga sponsorska: Sponsor Główny

Dołączył: 2015-03-20

Poziom ostrzeżeń: 0

05-10-2017, 22:54

Mój prywatny rekordzik, artykuł ukazuje się dosłownie kilka minut po zakończeniu meczów Czarnogóra - Dania i Rumunia- Kazachstan!

Zła wieść: na awans poczekamy do niedzieli:-)

Dobra wieść: najlepszy stoper Czarnogóry, Savić, dostał żółtą kartkę i nie zagra z Polską:-)

kaminior323
Główny Sponsor Rozgrywki Mistrzów, 3. miejsce w Polsce FM 2020


Komentarzy: 2327

Grupa: Moderator

Ranga: Prawoskrzydłowy z Poznania

Ranga sponsorska: Sponsor Premium

Dołączył: 2015-12-02

Poziom ostrzeżeń: 0

05-10-2017, 23:03 , ocenił powyższy materiał: mocne

Armenia niby słaba, ale naprawdę potrafią napsuć krwi :D Na szczęście nie dziś i powiem szczerze, że jestem mile zaskoczony i zdziwiony, że wygraliśmy, aż 6-1! Oby tak dalej :D
Lewego nie lubie, nie wiem czemu niestety... Jednak latka lecą wiec ciekawi mnie ile jeszcze na tym poziomie jest w stanie zagrać :)

Zyhym


Komentarzy: 1015

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Dołączył: 2016-12-28

Poziom ostrzeżeń: 1

05-10-2017, 23:03 , ocenił powyższy materiał: mocne

No to czekamy na niedziele! :)
A co do meczu rozbawił mnie moment gdy bramkarz Armenii złapał piłkę od swojego gracza :D Błąd na takim poziomie nie może się wydarzyć.

Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce


Komentarzy: 10677

Grupa: Root Admin

Ranga: Ojciec Założyciel

Ranga sponsorska: Sponsor Główny

Dołączył: 2015-03-20

Poziom ostrzeżeń: 0

05-10-2017, 23:10

Wielki mecz rozegrał Błaszczykowski; tak jak napisałem w artykule: jakby mu kilka lat ubyło! Kocham tego zawodnika!

Lewandowski - klasa! Jak on przy Fornaliku i identycznej taktyce (1-4-2-3-1) mógł mieć tyle meczów bez gola?! Coś było wtedy nie tak z Lewym czy Fornalikiem?

Wszyscy podniecają się Glikiem, a wytykają najmniejsze błędy Pazdanowi... Nie wiem jak to wygląda w klubowej piłce, bo polskiej ligi nie oglądam, ale w kadrze wygląda jakby to Pazdan grał w Monaco, a Glik w Legii. Znowu zawalił gola, choć jest od tego gościa wyższy o 9 cm! Tymczasem Pazdan nie popełnił ani pół błędu!

To samo Mączyński: podobno w Polsce słabo gra, a tu wchodzi i popisuje się brazylijskim zagraniem przy trzecim golu Lewego! Tymczasem Linetty - najsłabszy z Polaków...

Słowem - piłka klubowa a reprezentacyjna to czasem dwie zupełnie inne bajki!

pavel


Komentarzy: 1024

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Czasowy Ban - Czerwona kartka

Dołączył: 2016-01-24

Poziom ostrzeżeń: 4

06-10-2017, 07:24 , ocenił powyższy materiał: mocne

Takiego wyniku się nie spodziewałem, ale też nie spodziewałem się takiego braku motywacji u Armeńczyków, zero walki i praktycznie mecz oddany. Nasi szybko ułożyli sobie mecz golem po półtorej minucie gry i dobrze, że się nie cofnęli, a poszli za ciosem i dobili rywala jeszcze przed przerwą. Swoja drogą ten armeński bramkarz zachowywał się jakby na linii bramkowej postawili jakiegoś napastnika zamiast kogoś kto na tej pozycji trenuje. Rzadko kiedy w zawodowym futbolu ogląda się tak koszmarnego zawodnika, a i amator z jakiegoś San Marino często prezentuje się dużo lepiej.

Trochę boli ilość traconych goli, nawet tak słaba, we wczorajszym meczu, Armenia raz nas ukłuła, a i stworzyli sobie do tego ze 3 niezłe sytuacje (choćby sam na sam ze Szczęsnym). Na szczęście nadrabiamy skutecznością, a Lewandowski bije wszelkie rekordy w kadrze.

Wszyscy podniecają się Glikiem, a wytykają najmniejsze błędy Pazdanowi... Nie wiem jak to wygląda w klubowej piłce, bo polskiej ligi nie oglądam, ale w kadrze wygląda jakby to Pazdan grał w Monaco, a Glik w Legii.


Nie wiem czym to jest spowodowane, ale w kadrze wartość Pazdana rośnie pewnie ze 2x w Legii gra tragicznie (w beznadziejnej Legii wcale się nie wyróżnia, a nawet często jest tym najsłabszym razem ze swoim kumplem ze środka), być może spowodowane jest to tym, że ma wsparcie w postaci Glika, a może tak działa na niego gra w z orzełkiem na piersi.

To samo Mączyński: podobno w Polsce słabo gra, a tu wchodzi i popisuje się brazylijskim zagraniem przy trzecim golu Lewego!


Praktycznie mógłbym napisać to samo co o Pazdanie, ale jednak w kadrze aż tak dobry nie jest i istnieje tylko dlatego, że Linetty gra wręcz tragicznie i to w każdym spotkaniu. Karol to jakieś przeciwieństwo Pazdana i gra dla Polski pęta mu nogi zamiast dodawać skrzydeł.

Do awansu starczy nam remis, ale mam dzieję, że nasi nie będą na to liczyć i przypieczętują awans wygraną. Oglądałem mecz Czarnogóra - Dania i w walce o awans nie pokazali nic wielkiego, a wręcz zagrali słabiuteńko.

Shrek


Komentarzy: 1509

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Das Gott

Dołączył: 2016-01-21

Poziom ostrzeżeń: -2

06-10-2017, 07:53

A ja nie zgadzam się że Linetty był najsłabszym ogniwem. Zieliński po raz kolejny pokazał, że nie nadaje się do roli podwieszonego za napastnikiem i w mojej ocenie, to on był tym słabym ogniwem ( okej wywalczył wolnego z którego Robert strzelił na 2:0, ale to wszystko). Oczywiście Linetty także się nie wyróżnił niczym szczególnym.

Mahdi - kwestia statystyk - jak zawodnik strzela z rzutu wolnego bezpośredniego to wpisujesz jako trafienie z wolnego, a czemu jako trafienia z rzutu wolnego nie dajesz trafień tych z rzutów wolnych pośrednich? Zresztą dużo wydawnictw tak postępuje, pytanie dlaczego?

Nie wiem czy to nie Pazdan złamał linię spalonego przy sytuacji sam na sam w drugiej połowie, ale fakt faktem, że bardzo dobry mecz Michała. Za to gdybym miał oceniać 5 minut Cionka - DRAMAT - pierwsze podanie i strata, później uciekł mu zawodnik przy sytuacji, którą Glik ratował wślizgiem (gdzieś w 90 +1 minucie).

A sytuację z bramkarzem zawalił obrońca Woskanjan. Bramkarz krzyczy po ichniemu moja, ma w głowie zakodowane chwycenie piłki, a obrońca mu ją PODAJE, chociaż tylko on wie z jakiego powodu, bo nikt inny się tego nie spodziewał.
Inna sprawa, że bramkarz miał problemy w wielu elementach bramkarskich. Taki z niego słupek - obroni to co leci w niego, ale jeśli już troszkę obok, to się od niego odbije i wpadnie do bramki.

pavel


Komentarzy: 1024

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Czasowy Ban - Czerwona kartka

Dołączył: 2016-01-24

Poziom ostrzeżeń: 4

06-10-2017, 08:03

A ja nie zgadzam się że Linetty był najsłabszym ogniwem. Zieliński po raz kolejny pokazał, że nie nadaje się do roli podwieszonego za napastnikiem i w mojej ocenie, to on był tym słabym ogniwem ( okej wywalczył wolnego z którego Robert strzelił na 2:0, ale to wszystko). Oczywiście Linetty także się nie wyróżnił niczym szczególnym.


No nie, tu muszę zaprotestować, nie lubię jak ktoś nie docenia zawodnika tylko dlatego, że brakowału mu "liczb". Zieliński to był nasz jedyny zawodnik, który utrzymał się przy piłce, kiwnął, podał, uspokoił grę, a co najważniejsze był niemiłosiernie faulowany (chyba najczęściej ze wszystkich naszych graczy). Serio porównywać go do bezpłciowego Linettego to woła o pomstę do nieba :)

Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce


Komentarzy: 10677

Grupa: Root Admin

Ranga: Ojciec Założyciel

Ranga sponsorska: Sponsor Główny

Dołączył: 2015-03-20

Poziom ostrzeżeń: 0

06-10-2017, 08:30

Shrek, dnia 06-10-2017, 07:53, napisał(a):
Mahdi - kwestia statystyk - jak zawodnik strzela z rzutu wolnego bezpośredniego to wpisujesz jako trafienie z wolnego, a czemu jako trafienia z rzutu wolnego nie dajesz trafień tych z rzutów wolnych pośrednich? Zresztą dużo wydawnictw tak postępuje, pytanie dlaczego?


Bo to jest standard. Tylko gol z rzutu wolnego bezpośredniego możemy uznać jako bramkę zdobytą z rzutu wolnego. Natomiast rzut wolny (ten z 5 metrów) wykonał Grosicki (asysta przy strzale Lewego), więc nie można uznać, że to Lewandowski trafił z wolnego:-) Czasem zadajesz takie pytania jak dziewczyna, która po raz pierwszy ogląda mecz:-)


Co do Zielińskiego - zgodziliśmy się już kiedyś w toku dyskusji, że właśnie pozycja "dychy" jest dla niego optymalna, ponieważ jeżeli gra niżej to nie daje sobie rady z destrukcją. Więc właśnie albo powinien grać tam gdzie grał z Armenią, albo ława i gra dwójką napastników.

Linetty - słaby, niestety najsłabszy. I tak jest w każdym meczu.


@pavel - lecz dla kogoś kogo nie interesuje polska liga i Legia i widzi Pazdana czy Mączyńskiego raz na miesiąc, krytyczne komentarze dotyczące tych piłkarzy wydają się jakąś farsą... Natomiast Glik niemal co mecz popełnia błąd, który kończy się stratą gola.

Na koniec obrazek, który udowadnia, że Adam Nawałka umie wyciągać wnioski i przeprowadza szczegółowe analizy. Pamiętacie jak traciliśmy gole po stałych fragmentach, ponieważ Zieliński nie zdołał w polu karnym "kogoś tam" upilnować? Tym razem schemat ustawiania przy stałych fragmentach był taki, że otrzymał nakaz ustawiania się przed polem karnym. i tak właśnie powinno być w przypadku dychy! Znamy ten schemat ustawiania się przy defensywnych SFG z Football Managera:

pavel


Komentarzy: 1024

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Czasowy Ban - Czerwona kartka

Dołączył: 2016-01-24

Poziom ostrzeżeń: 4

06-10-2017, 08:41

lecz dla kogoś kogo nie interesuje polska liga i Legia i widzi Pazdana czy Mączyńskiego raz na miesiąc krytyczne komentarze dotyczące tych piłkarzy wydają się jakąś farsą... Natomiast Glik niemal co mecz popełnia błąd, który kończy się stratą gola.


A no właśnie, niestety dla tych piłkarzy w klubie grają +40 spotkań w sezonie, a w kadrze koło 10, między innymi dlatego nigdy kariery nie zrobili poza naszą ekstraklapą. Natomiast Glik w Monaco to klasa światowa, mam dostęp do ligi francuskiej w TV i naprawdę gość gra tam świetnie. Taki już urok kadry, że niektórzy gracze w meczach międzypaństwowych grają o niebo lepiej niż w klubie (Podolski w niemieckiej kadrze dla przykładu spoza naszego podwórka czy Eduardo Vargas w Chile).

Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce


Komentarzy: 10677

Grupa: Root Admin

Ranga: Ojciec Założyciel

Ranga sponsorska: Sponsor Główny

Dołączył: 2015-03-20

Poziom ostrzeżeń: 0

06-10-2017, 08:45

@pavel - czyli "ukryty atrybut" STABILNOŚĆ FORMY muszą mieć słaby:-)
Obecnie online: brak użytkowników online
Copyright © 2015-24 by Łukasz Czyżycki