x
Grając na wyjeździe z Armenią zawsze mieliśmy problemy. Za kadencji Jerzego Engela mecz zakończył się bijatyką, czerwoną kartką dla Jacka Bąka i remisem. Gdy drużynę prowadził Leo Beenhakker - przegraliśmy.
Ostatni pojedynek, już w bieżących eliminacjach mistrzostw świata, wygraliśmy niemal cudem (stuprocentowa sytuacja dla rywali przy stanie 1-1 i zwycięski gol Lewandowskiego w 5. minucie doliczonego czasu gry). Byłem więc przekonany, że czeka nas trudna przeprawa, tym bardziej że Ormianie (lub jak chcą komentatorzy Polsatu: Armeńczycy) zawsze byli drużyną bitną, zadziorną i nieobliczalną. Do tego dobrą technicznie i nie bojącą się podejmowania ryzyka.
Tymczasem dzisiaj przez pierwsze pół godziny drużyna gospodarzy zachowywała się jak stado baranów, w które uderzył piorun! Nie ma się im jednak co dziwić; trafili na rywali będących we wspaniałej dyspozycji, wiedzących jak mają grać i co najważniejsze, potrafiących zrealizować tę wizję na boisku.
Już w 2. minucie wspaniałą akcję przeprowadzili byli koledzy z Borussi Dortmund, czyli Piszczek i Błaszczykowski. Ten pierwszy wyprzedził rywala, przekazał piłkę do Kuby i natychmiast pognał prawą flanką. Otrzymał precyzyjne podanie, „pociągnął“ do przodu i dośrodkował płasko w pole karne. Tam doskonale odnalazł się Kamil Grosicki, który technicznie, bez przyjęcia, niemal wturlał piłkę do bramki.
18. minuta - po faulu na Zielińskim sędzia podyktował rzut wolny, a Robert Lewandowski perfekcyjnym uderzeniem z 17-18 metrów podwyższył prowadzenie.
W 25. minucie doszło do sytuacji, jakie spotyka się obecnie bardzo rzadko. Obrońca Armenii, Woskanjan, zagrał do bramkarza, a ten instynktownie złapał futbolówkę. Rzut wolny z pięciu metrów, Grosicki zagrał do Lewego, a ten mocnym strzałem po ziemi trafił na 3-0.
Po zdobyciu tego gola Polacy poczuli się odprężeni, do głosu doszła wreszcie Armenia. Po rzucie rożnym wykonanym przez największą gwiazdę gospodarzy, Mchitarjana, Szczęsnego pokonał strzałem głową stoper Howhannes Hambardzumjan. Niestety, nie popisał się Kamil Glik, wyższy przecież od strzelca o niemal 10 cm! Na szczęście był to tylko „wypadek“ przy pracy!
W drugiej połowie trwał koncert Polaków! Piękną akcję przeprowadził Błaszczykowski, „złamał“ akcję do środka i mocnym strzałem lewą nogą zdobył bramkę na 4-1! Bramkarz gospodarzy mógł zrobić nieco więcej, ale to nie nasz problem.
W 64. minucie Mączyński, który zastąpił najsłabszego wśród Polaków Linetty’ego (tradycja), zagrał po brazylijsku piętą do Grosika, ten podał na „długi“ słupek, a Robert Lewandowski był tam gdzie trzeba i skompletował hat-trick! Tym samym zdobył 50. gola w barwach narodowych i (jak chcą jedni - prześcignął, a według innych - dogonił) Włodzimierza Lubańskiego na liście wszech czasów najskuteczniejszych snajperów reprezentacji Polski.
W 89. minucie kolejna piękna i dynamiczna akcja Kuby Błaszczykowskiego prawą stroną, przytomne zagranie do Rafał Wolskiego, a rezerwowy huknął pod poprzeczkę!
6-1 to prawdziwy nokaut! Na Polaków patrzyło się z prawdziwą przyjemnością, a półtorej godziny spędzone przed telewizorem dostarczyło wielu miłych wrażeń. Bardzo dobre zawody rozegrali niemal wszyscy. Po krótkiej nieobecności wrócił do kadry Grzegorz Krychowiak i spisał się doprawdy obiecująco! Bartosz Bereszyński sprawdził się na lewej obronie, mimo że to przecież prawy bek. Z przodu - wielka siła! Błaszczykowski zagrał tak, jakby mu ubyło co najmniej pięć lat, Grosicki był skuteczny (gol i dwie asysty) i jak zawsze robił dużo wiatru, a Robert Lewandowski to po prostu mistrz! 15 goli w jednym cyklu eliminacji, wprost nie do wiary! Trochę odstawał Zieliński, lecz nie można powiedzieć, że zagrał „źle“. Praktycznie tylko wspomniany Linetty nie dostroił się do poziomu kolegów.
Wspaniały wieczór, teraz trzeba poczekać na wynik meczu Czarnogóra - Dania. Jeżeli padnie remis, możemy już dziś świętować awans na Mundial, jeżeli nie - dokończymy dzieła w niedzielę!
Uzupełnienie: Duńczycy wygrali minimalnie 1-0, a zatem na awans jeszcze kilka dni poczekamy!
05/10/2017 Erewań ARMENIA - POLSKA 1-6 (1-3)
sędziował: Matej Jug (Słowenia), widzów: ok. 5 000
żółte kartki: Manojan (Armenia)
0-1 Kamil Grosicki 2
0-2 Robert Lewandowski 18 - wolny
0-3 Robert Lewandowski 25
1-3 Howhannes Hambardzumjan 39 - głową
1-4 Jakub Błaszczykowski 58
1-5 Robert Lewandowski 64
1-6 Rafał Wolski 89
Armenia: Meliksetjan - Howhannisjan, Hambardzumjan, Woskanjan, Edigarian - Kadimjan (62, E. Malakjan), Mchitarjan, G. Malakjan, Korjan (66, Manuczarjan), Adamjan (73, Manojan) - Barseghjan.
Trener-selekcjoner: Artur Petrosjan.
Polska: Szczęsny - Piszczek, Glik, Pazdan (85, Thiago Cionek), Bereszyński - Błaszczykowski, Krychowiak, Linetty (59, Mączyński), Grosicki (72, Wolski) - Zieliński - Lewandowski.
Trener-selekcjoner: Adam Nawałka.
Wyniki 9 kolejki gier w naszej grupie:
Tabela:
Następne mecze:
8 październik 2017:
Dania - Rumunia
Kazachstan - Armenia
Polska - Czarnogóra
Autor: Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce
pavel
Komentarzy: 1024
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Czasowy Ban - Czerwona kartka
Dołączył: 2016-01-24
Poziom ostrzeżeń: 4
06-10-2017, 08:50
Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce
Komentarzy: 10686
Grupa: Root Admin
Ranga: Ojciec Założyciel
Ranga sponsorska: Sponsor Główny
Dołączył: 2015-03-20
Poziom ostrzeżeń: 0
06-10-2017, 08:55
Danielski
Komentarzy: 307
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Uzdolniony Praktyk
Dołączył: 2016-01-24
Poziom ostrzeżeń: 0
06-10-2017, 09:28
Fubar
Typer Sezonu 2017/18 - 2. miejsce
Komentarzy: 1343
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Niezłomny Celt
Dołączył: 2015-12-03
Poziom ostrzeżeń: 0
06-10-2017, 10:01 , ocenił powyższy materiał: mocne
Co do meczu byłem naprawdę pozytywne zaskoczony;-) Cieszy mnie że Krycha wraca do "żywych", bo wieszali na nim psy niemiłosiernie. Błaszczykowski druga młodość w tym spotkaniu! Bereszyński pokazał, że jest dobry na każdej pozycji przy linii. Linetty rzeczywiście nic wielkiego nie pokazał, ale nie zmienia to faktu, że jest to nasz przyszłość razem z Krychowiakiem i Zilińskim, tworzą niezłe trio. Trochę żałowałem, że nie wpuścił Damiana Kądziora, ale wszedł Woliski i był tam gdzie być powinien, ogólnie jestem w bardzo dobrym nastroju po tym spotkaniu;-)
Oldboy
Typer Sezonu 2017/18 - 1. miejsce
Komentarzy: 224
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Uzdolniony Praktyk
Dołączył: 2017-05-20
Poziom ostrzeżeń: 0
06-10-2017, 10:57 , ocenił powyższy materiał: mocne
Linię złamał Bereszyński, specjalnie szukałem winowajcy, który zaspał przy tej akcji i zwróciłem uwagę że to właśnie on był. Co do Cionka to zgadzam się ten gość w reprezentacji to nieporozumienie, wolałbym żeby Nawałka w meczach towarzyskich potestował jakieś alternatywy, dawno nie widziałem np Kamińskiego w akcji.
Co do Gk Armenii polecam jego "interwencję" przy golu Kuby :-D
Shrek
Komentarzy: 1511
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Das Gott
Dołączył: 2016-01-21
Poziom ostrzeżeń: -2
06-10-2017, 16:02
Co do Ziela, - piłek nie tracił Krychowiak, czy stoperzy. Zobaczę raz jeszcze mecz z uwagą patrząc na Zielińskiego, ale jeśli moje pierwsze odczucie jest dobre, to jak na zawodnika grającego za plecami napastnika, większość piłek jest posyłanych do tyłu to nie można tego nazwać dobrym występem. Z drugiej strony gol w drugiej minucie mógł zmienić zadania Zielińskiego.
Jestem jednak tylko ogrem, więc mam prawo się mylić.
crisadus
Komentarzy: 244
Grupa: Moderator encyklopedysta
Ranga: Chluba Mój Football Manager
Dołączył: 2017-03-04
Poziom ostrzeżeń: 0
06-10-2017, 20:36
Karol Linetty też w moim przekonaniu oceniony troszkę zbyt surowo, wykonuję kawał czarnej roboty, którą zwykły widz nie widzi, niemniej jednak wczoraj "do przodu" zagrał kiepsko, natomiast w defensywie nie można mieć za wiele zastrzeżeń. Oceniam to z taktycznego punktu widzenia, troszkę siedzę w tym temacie i nie ma tragedii. Zdecydowanie więcej wnosi do gry niż obecnie bez formy Mączyński, choć ten jak jest w formie, co było widać na EURO jest pracowity jak mrówka.
Zieliński jak Zieliński, widać ewidentnie problem mentalny u tego zawodnika, jeszcze trochę wody upłynie zanim weźmie grę na swoje barki, a nie tylko momentami pokaże swoje umiejętności, które niewątpliwie ma.
Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce
Komentarzy: 10686
Grupa: Root Admin
Ranga: Ojciec Założyciel
Ranga sponsorska: Sponsor Główny
Dołączył: 2015-03-20
Poziom ostrzeżeń: 0
06-10-2017, 20:48
Poza tym... w artykule nie ma słowa porównania Glik-Pazdan, chyba jakiś inny czytałeś:-) O Gliku i Pazdanie była dyskusja w komentarzach.
Linetty - ja nie jestem "zwykłym" widzem, tylko właśnie tym gościem, który dostrzega czarną robotę i niuanse taktyczne. A Linetty grał po prostu słabo; ani nie był dobry w destrukcji (liczyłeś ile miał odbiorów?), ani nie pomagał w konstrukcji, a co gorsze nie umie czasami podać celnie piłki na odległość 5 metrów...
Edit. Mączyński wszedł i miał asystę drugiego stopnia (genialne zagranie piętą do Grosika, ten do Lewego i gol). Mączyński przez pół godziny zrobił więcej niż Linetty w godzinę.
Nikita
Komentarzy: 684
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Dziewczyna Zza Bramki
Dołączyła: 2016-01-29
Poziom ostrzeżeń: 0
07-10-2017, 00:43 , ocenił powyższy materiał: mocne
Mecze, które wedle zapowiedzi wszelkiej maści ekspertów ( i chyba nawet oczekiwań samych piłkarzy), miały być trudne, kończyły się pewnymi zwycięstwami. Mam tu na myśli oczywiście to ostatnie spotkanie z Armenią, ale także, chociażby, wyjazdowy mecz z Rumunią (kiedy wygraliśmy 3:0).
Z kolei, gdy wcześniej liczyliśmy na "spacerek" na Narodowym, z tą samą Armenią niemiłosiernie męczyliśmy się do ostatniej minuty. I tylko cudem, nie straciliśmy wtedy punktów...
Tak samo z piłkarzami - Ci, na których najbardziej liczymy i od których (patrząc na ich grę klubową) mamy prawo wymagać nieco więcej (jak choćby Kamil Glik,czy Piotr Zieliński), ciągle nie do końca spełniają nasze kibicowskie oczekiwania.
Z drugiej strony, całkiem przyzwoite występy tych, którym w klubie niekoniecznie dobrze się wiedzie...
Ot, takie tam futbolowe paradoksy i dowód na to, jak nieprzewidywalny jest futbol i jak specyficznymi prawami rządzi się kadra.
Generalnie, to spotkanie pokazuje, że wszelkie dyskusje na temat powołań i decyzji Adama Nawałki, mijają się z celem, dopóki "wychodzi na jego" i założone cele są realizowane.
Sama przed meczem zastanawiałam się, po co selekcjoner powołuje innych napastników, skoro w przypadku absencji Milika,znowu zaczynamy mecz z samym Lewandowskim?
Obstawiałam jakieś "wymęczone" 1:0, albo nerwowe 3:2. A tu pewne 6:1 !
I znowu wychodzi na to, że trener miał rację! ;)
Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce
Komentarzy: 10686
Grupa: Root Admin
Ranga: Ojciec Założyciel
Ranga sponsorska: Sponsor Główny
Dołączył: 2015-03-20
Poziom ostrzeżeń: 0
07-10-2017, 01:05
A reszta to tylko medialny zgiełk....