Miedziowe Królestwo #1- Wprowadzenie

Witam!

Zapraszam na pierwszą część przygody, którą mam zamiar Wam prezentować przez cały czas, gdy "panować" będzie Football Manager 2018. Jak już informowałem w prologu, ta kariera będzie polegała na utworzeniu potęgi z mojego ukochanego klubu, czyli Zagłębia Lubin. Będzie to odcinek organizacyjno- zapoznawczy. Przedstawię Wam w nim drużynę oraz wszystkie cele, które rodziły się w ostatnich tygodniach w mojej głowie (za pomoc i pomysły dziękuję użytkownikom: @Zyhym oraz @geographic92). Na początek zaprezentuje właśnie cele, później będą one prezentowane na koniec odcinków, po drobnym podsumowaniu statystycznym sezonu. Podzielone będą one na trzy kategorie:

Kategoria I- wyniki sportowe:

1. Wygrać ligę.
2. Wygrać puchar.
3. Awansować do fazy grupowej Ligi Europy.
4. Awansować do fazy grupowej Ligi Mistrzów.
5. Strzelić gola w każdym meczu ligowym.
6. Wygrać Ligę Europy.
7. Wygrać Ligę Mistrzów.
8. Wygrać Ligę Mistrzów bez porażki.
9. Wygrać Ligę Mistrzów bez straty bramki.
10. Wygrać  KMŚ.
11. Wygrać Superpuchar Europy.
12. Wygrać ligę bez porażki.
13. Wygrać ligę bez straty punktu.

Kategoria II- sprawy pozasportowe i infrastrukturalne:

1. Wychować gracza, którego sprzedam za ośmiocyfrową kwotę.
2. Wystawić skład złożony z samych Polaków w meczu ligowym.
3. Wystawić skład złożony z samych Polaków w meczu pucharowym.
4. Wystawić skład złożony z samych Polaków w europejskich pucharach.
5. Powiększyć stadion o 100%. 
6. Osiągnąć wartość drużyny większą niż pozostałych drużyn w kraju.
7. Osiągnąć wartość drużyny na poziomie 1 mld euro.
8. Osiągnąć ponad 90% wypełnienia stadionu na przestrzeni całego sezonu.
9. Osiągnąć największą średnią frekwencję w lidze w całym sezonie.
10. Osiągnąć 5 gwiazdek w każdej kategorii treningowej.
11. Wystawić swojego syna w pierwszym składzie w meczu o punkty.
12. Awansować na 1. miejsce w klubowym rankingu UEFA.
13. Awansować na 1. miejsce w krajowej trenerskiej galerii sław.
14. Awansować na 1. miejsce w europejskiej trenerskiej galerii sław.
15. Awansować na 1. miejsce w światowej trenerskiej galerii sław.
16. Wystawić w wyjściowej jedenastce 6 wychowanków klubu.
17. Osiągnąć podczas pojedynczego okienka transferowego zysk z w wysokości 100 mln euro.

Kategoria III- „Czarna lista”, czyli 10 legendarnych drużyn, które mają zostać pokonane w oficjalnych meczach:

1. FC Barcelona
2. Real Madryt
3. Juventus Turyn
4. AC Milan
5. Inter Mediolan
6. Liverpool FC
7. Manchester United
8. Ajax Amsterdam
9. FC Porto
10. Bayern Monachium

SKŁAD

Jak widać, na brak wyzwań nie mam co narzekać. Czas jednak zapoznać się z drużyną. Sporo czasu zajęło mi zapoznanie się z nowymi elementami rozgrywki, będę w trakcie pierwszych odcinków starał się Wam przybliżać wszystkie nowinki. Jednak najpierw sam muszę postarać się rozgryźć niektóre aspekty rozgrywki. Najpierw pokrótce przedstawię Wam zawodników, jakich zastałem w klubie (tym razem bez screenów, na nie poczekajcie do kolejnego odcinka):

Bramkarze:

- Konrad Forenc

- Martin Polacek

Niestety, nie jest to najmocniej obsadzona pozycja w naszym klubie. Konrad jest już w klubie od 2009 roku, jednak miejsce w pierwszym składzie był w stanie wywalczyć sobie tylko w sezonie 2014/15, gdy klub występował na zapleczu Ekstraklasy. Pozostawiłem go w klubie, bo zawsze był szanowany wśród kibiców oraz kupuje gry na Play Station u mojego znajomego. Martin to w ostatnim czasie niekwestionowany ulubieniec kibiców, jednak jego solidna postawa w lidze (pomimo kilku wpadek) nie jest moim zdaniem odpowiednio odwzorowana w jego atrybutach. Jednak zdecydowanie wygrywa rywalizację z Forencem.

Prawi obrońcy:

- Alan Czerwiński

- Aleksandar Todorovski

- Jakub Tosik

Na pierwszy rzut oka najkorzystniej zarówno jeśli chodzi o umiejętności, jak i doświadczenie, wypada Macedończyk Todorovski. Jednak sprowadzony przed tym sezonem z GKSu Katowice Czerwiński dysponuje dość dobrym potencjałem (4 gwiazdki) i dlatego to głównie na niego mam zamiar stawiać. Tosik to tak naprawdę piłkarz, który nie będzie miał przypisanej jednej pozycji. Planuję raczej dla niego rolę typowej „zapchajdziury” czy to na bokach obrony, czy to w środku pomocy.

Lewi obrońcy:

- Daniel Dziwniel

- Adam Marciniak

Po objęciu klubu okazało się, że dysponujemy zaledwie jednym klasycznym lewym obrońcą. Dla Balicia przewidywałem głównie rolę stopera. Dlatego byłem zmuszony poszukać rywala dla Daniela. Zgodnie z ostatnią polityką klubu skoncentrowałem się na sprowadzenie Polaka. Początkowo zagiąłem parol na Maćka Sadloka, Wisła przyjęła nawet wysoką jak na polskie warunki ofertę (1.5 mln euro) jednak sam piłkarz postawił zbyt wygórowane wymagania kontraktowe. Byłem jednak przygotowany na taką ewentualność, dlatego jeszcze przed pierwszymi sparingami do drużyny dołączył Adam Marciniak. Nie spodziewam się po nim cudów, ale wiem że nie będzie stroił „fochów” jeśli przez kilka spotkań będzie siedział na ławce. Ma on także jedną dużą zaletę, jest w stanie zagrać także w środku boiska, a jak się przekonacie to tam mamy największe braki kadrowe. Osobiście Adam zyskał moją dużą sympatię po niezwykle szczerej radości ze zdobycia Pucharu Polski.

Środkowi obrońcy:

- Sasa Balić

- Lubomir Guldan

- Jarosław Jach

- Bartosz Kopacz

Pozycja, o którą boję się chyba najmniej. Wszyscy piłkarze prezentują solidne umiejętności, jeśli chodzi o grę na polskim podwórku. Zdecydowanie najbardziej doświadczony z nich Guldan powoli zbliża się do końca przygody z piłką, dlatego będzie grał coraz mniej. Chciałbym jednak, żeby zakończył karierę właśnie w Lubinie. Bardzo liczę na Jarka Jacha. Po pierwsze dlatego, że będzie liderem linii defensywnej. A po drugie liczę, że po udanej rundzie czy dwóch nie będzie chciał odchodzić za granicę. O miejsce w podstawowym składzie obok Jacha będą rywalizowali Balić z Kopaczem.

Środkowi pomocnicy:

- Filip Jagiełło

- Jarosław Kubicki

- Adam Matuszczyk

- Filip Starzyński

Ta pozycja będzie naszą największą bolączką na przestrzeni całego sezonu. Nie mówię tu o umiejętnościach, lecz o głębi składu. W podstawowym wariancie gry w środku pola stawiam bowiem na trzech zawodników. Oznacza to, że musimy traktować naszych playmaker’ów jak jajka, zwłaszcza Filipa. Ma być on mózgiem całej drużyny. Alternatywę na tej pozycji stanowią oczywiście Tosik oraz Marciniak.

Prawi pomocnicy:

- Krzysztof Janus

- Bartłomiej Pawłowski

Wymieniłem tylko tych dwóch piłkarzy, choć na skrzydłach może grać 7-8 zawodników. Jednak to oni najczęściej  będą zajmowali miejsce w tej części boiska. Janus z racji zaawansowanego jak na skrzydłowego wieku, będzie grywał końcówki spotkań. Bardzo liczę na Bartka, chciałbym go odbudować po ostatnich niepowodzeniach.

Lewi pomocnicy:

- Łukasz Janoszka

- Kamil Mazek

Na tej pozycji przed startem sezonu nie miałem faworyta. Dopiero pierwsza faza sezonu miała dać mi odpowiedź, który z nich będzie częściej rozpoczynał spotkania. Jak się później okazało, problem rozwiązał się sam.

Napastnicy:

- Adam Buksa

- Jakub Świerczok

- Patryk Tuszyński

- Arkadiusz Woźniak

Można by stwierdzić, że właśnie na pozycji napastnika „cierpimy” na kłopot bogactwa. Jednak poza Świerczokiem, żaden z pozostałych zawodników nie jest typowym snajperem. Dlatego często niektórzy będą grali również na skrzydłach. Ich wszechstronność będzie pomocna w zachowaniu odpowiedniej rotacji w drużynie.

Po tym krótkim zapoznaniu się z piłkarzami nadszedł czas pierwszych decyzji. Na początku odebrałem opaskę kapitańską Guldanowi i przekazałem ją Arkowi Woźniakowi. Lubo powoli zmierza do końca kariery, mam zamiar powoli marginalizować jego pozycję w drużynie, by jego ewentualne odejście nie odbiło się negatywnie na hierarchii w drużynie. Słowak z dużym zrozumieniem przyjął moją decyzję, w dalszym ciągu ma oczywiście dużo do powiedzenia w drużynie. Rolę przywódców drużyny postanowiłem przekazać wychowankom, bo kto jak nie oni będą najlepiej rozumieli filozofię klubu. Dlatego kapitanem został ulubieniec zarówno szatni, jak i trybun, czyli Arek Woźniak. Zastępować go będzie Jarek Kubicki. Te zmiany wpłynęły nieco na piramidę hierarchii w zespole, wygląda ona następująco:

Wielu zawodników znajduje się w centralnej grupie towarzyskiej, co bardzo mnie cieszy. Wydaje mi się, że im mniej małych grupek tym lepiej. Łatwiej będzie zapanować nad szatnią. Najważniejszym zadaniem na początek będzie pomóc Świerczokowi i Tuszyńskiemu w zintegrowaniu się z pozostałymi chłopakami.

PRZYGOTOWANIA DO SEZONU

W ramach przygotowań do pierwszego sezonu za sterami Zagłębia rozegraliśmy sześć spotkań towarzyskich. Jako manager zadebiutowałem z niedawnym uczestnikiem Ligi Mistrzów, Rostowem. Zagraliśmy przyzwoite spotkanie, najważniejsze że nie straciliśmy bramki z mocnym rywalem. Pozostali rywale nie należeli do najmocniejszych, mimo to zdarzyła nam się przykra wpadka w meczu z ROWem. Nie zależało mi jednak za bardzo na wynikach, tylko na zgrywaniu zespołu, bo przed sezonem pojawiło się w nim kilka nowych twarzy.

To na tyle jeśli chodzi o odcinek wprowadzający. Od razu uprzedzam pytania o to, dlaczego nie dałem taktyki. Po prostu póki co jej nie mam, praktycznie w każdym meczu wymyślam coś nowego. Jak już uda się na coś konkretnego wpaść, wtedy na 100% się pochwalę. W kolejnym odcinku zobaczycie jak „Miedziowi” spisali się w pierwszym sezonie Ekstraklasy. Może uda się wypełnić któreś z zadań.