x

 

BLOG UŻYTKOWNIKA - Football Manager


OCENA mocne: 10, słabe: 0
zobacz komentarze

Dinamo Tibilisi - bagno w stolicy [1]

02-03-2018, 13:37 , Unikalnych wejść: 2299 , autor: Massey20

Wybrany klub / reprezentacja: Dinamo Tibilisi

Opisywany sezon: 2016

Poziom rozgrywkowy: I

Wersja gry: Football Manager 2017

Biznes is biznes

Już kilka dni po przybyciu, do klubu, zarząd wpadł na genialny pomysł. Zredukowali, poprzez pożyczkę, nasze zadłużenie.

Nadal, według mnie, nie było jednak różowo. Wydawało mi się, że dług ponad 2 mln skutecznie uniemożliwia nam przeprowadzenie jakichkolwiek transferów. A jednak się pomyliłem.

Gdy wypożyczyłem zawodnika, którego nie widziałem w swoim składzie,…

Bachana Arabuli

… okazało się, że jego magiczną pensje, wynosząca 2500, mogę zainwestować. Byłem wniebowzięty. Biznes is biznes.

Padło na szwedzkiego prawego obrońcę pochodzącego z Syrii (mam nadzieje, że nie wypierdzieli naszego klubu w powietrze i że nie zainteresuje się nami  Al-Ka’ida)

Isa Demir

Obcokrajowcy

Jako, że w składzie, przed moim pierwszym sezonie nie było obcokrajowców, z tegoż też względu, nie będę przedstawiał, ponownie, tego pana powyżej.

Ile ci dali, hej kurwo ile ci dali???

Sędzia sportowy, arbiter − osoba, która czuwa nad prawidłowym przebiegiem konkurencji i przestrzeganiem zasad gry, przyznająca i zatwierdzająca zdobyte punkty. W grach zespołowych sygnalizuje faule oraz inne błędy i przewinienia. Decyzje sędziego sportowego nie podlegają anulowaniu przez ich przełożonych i są rozstrzygające u bukmacherów.

To jest definicja na wikipedii, gdzie według mnie brakuje jednego słowa „ osoba, która sprawiedliwie czuwa nad prawidłowym przebiegiem konkurencji i przestrzeganiem zasad gry, przyznająca i zatwierdzająca zdobyte punkty. W grach zespołowych sprawiedliwie sygnalizuje faule oraz inne błędy i przewinienia. Dlaczego nie ma słowa „sprawiedliwie”. No właśnie, czasami myślę, że tak nie jest.

Jako zagorzały kibic Astorii (koszykówka), wiele razy wyrażałem swoją, bardzo często nie cenzuralną, opinie na temat pracy sędziego. Często mi się wydaje, że sędziowie, którzy sędziują nie znają podstaw, albo nie chcą znać. Wydaje mi się często, że chcą być w centrum uwagi i mają wpływ na wynik.

Zapewne, spytacie czemu o tym wspominam. Już spieszę z wyjaśnieniem.

Myślałem, że takie rzeczy i teksty, typu „drukarze” będę krzyczał tylko w rzeczywistości. Niestety nie tylko. Football Manager, nadal potrafi zaskakiwać.

Przekręceni w walce o LM

Nasze zmagania zaczęliśmy od II rundy, meczem z łotewskim zespołem FK Lipawa i już po pierwszym meczu, raczej było wiadomo kto awansuje.

Drugi mecz także nie przyniósł wielkich emocji.

Wygrywamy na luzie ten dwumecz i w kolejnej rundzie trafiamy na Legię.

Byłem pełen obaw gdyż, zawodnicy Legii, to nie byle kto. Necid, Radovic, Pazdan, Guilherme… można tak wymieniać i wymieniać… to przecież nasza wspaniała, ekstraklasowa, śmietanka. Więc naprawdę, naprzeciwko nas, zdecydowanie nie byle kto.

Na pierwszy mecz w Tbilisi trenerzy wystawili takie o to jedenastki:

Rozpoczynamy i już od początku Legia przejmuje inicjatywę, jednak ta ich gra jest jakaś nijaka, co oddaje kilka zdjęć poniżej.

Kontra po rzucie rożnym dla Legii i Guilherme traci piłkę, na rzecz mojego ofensywnego pomocnika.

Dośrokowanie Jędzy, a w polu karnym tylko Necid, kryty przez 3 zawodników. Oddaje co prawda strzał, ale wysoko nad bramką.

Legia grała słabo, bez polotu i pomysłu więc zaczęliśmy grać odważniej. Pierwsze i ostatnie ostrzeżenie dla Wojskowych nastąpiło w 22 minucie, kiedy to, po dobrej wymianie podań w środku pola uderzał Lobzhanidze.

W 28 minucie ostrzeżenia nie było. Długie podanie do Necida, zostaje wybite przez mojego obrońcę, który dokładnie dogrywa do swojego kolegi z drużyny.

Ten uruchamia kontrę podając na jeden kontakt do naszego młodego napastnika.

Nasz młody napastnik Mikeltadze, zachowuje się jak „profesor” Iniesta i podaje do wybiegającego, kolegi, który, jak tyczkę, mija Pazdana. Reszta to już formalność.

Bramka  kompletnie wybija Legionistów z rytmu, którego tak nie mieli.

Jeszcze przed przerwą zdobywamy drugiego gola. Szybkie rozegranie do skrzydła, gdzie Mikeltadze, zaraz po przyjęciu, wrzuca piłkę płasko po ziemi.

Tam przejmuje ją Pirtskhalava i dokonuje formalności, uderzając pod poprzeczkę. Co ciekawe. to jego drugi gol.

Po przerwie Legia nie istniała i gdyby nie, wprowadzony w drugiej połowie, Kucharczyk skończyło by się na kompromitacji.

Jeszcze na koniec garść statystyk.

Niestety na mecz rewanżowy do Warszawy wybraliśmy się tylko z jedno bramkową przewagą.

Na mecz rewanżowy wyszliśmy w następujących składach:

Od początku spotkania obydwie drużyny się zneutralizowały, więc pierwszy strzał zobaczyliśmy dopiero w 10 minucie. Uderzał Radovic, ale daleko obok bramki.

Od tej pory Legia starała się przejąć inicjatywę, ale my się bardzo dobrze broniliśmy oraz staraliśmy wyprowadzać szybkie kontry.

Niestety w 42 minucie Legia dopięła swego. Dobrze dysponowany, w tym meczu Necid, odgrywa do Hlouska na skrzydło i wbiega w pole karne. Ten dośrodkowuje na jego głowę i piłka lobuje naszego bramkarza, który źle obliczył lot piłki.

Myślałem, że Legia pójdzie za ciosem, jednak się pomyliłem. Minutę później bardzo dobre rozegranie piłki przez mój zespół, został wykończony przez naszego najlepszego napastnika. To po prostu trzeba zobaczyć (akcja jak w Fifie)

(akcja niestety nie cała, wcześniej mój zawodnik, zastawił piłkę i dograł do wychodzącego na skrzydle lewego obrońcy)

W tym momencie Legia musiała strzelić jedną bramkę, jeżeli chcieli mieć dogrywkę lub dwie by awansować dalej. Udało im się zrealizować pierwszy cel za sprawą Necida, który drugi raz korzysta z dośrodkowania, Jednak tym razem strzela nogą.

Oczywiście, obydwie drużyny miały szansę na wcześniejsze zakończenie tego meczu. Jednak tak się nie stało, więc czekała nas dogrywka.

Od początku, gra w dogrywce była wyrównana, więc wydawało się, że ten mecz wygra ten kto… nie popełni błędu. Okazało się że miałem racje.

W 103 minucie sfrustrowany Guilherme wchodzi od tyłu w mojego napastnika.

O tego momentu Legii… jakby odcięli prąd co wykorzystaliśmy. Jeszcze przed przerwą doprowadzamy do remisu. Zaczęło się do Pazdana (już drugi błąd w dwumeczu, który doprowadza Legię do utraty bramki), który wybija piłkę, spod pola karnego, na głowę naszego pomocnika, a ten, z zegarmistrzowską prezencją, dogrywa do naszego napastnika, który jest… pod polem karnym. Nasz najlepszy zawodnik, przyjęciem mija Dąbrowskiego i strzela bramkę (kurwa, Barcelona to się przy nas chowa)

Po przerwie, zadajemy drugi cios. Znów złe wybicie spod pola karnego, (tym razem Malarza), przejmujemy w środku pola. Szybka wymiana z pierwszej piłki, prostopadłe podanie i kibice wojskowych mogą krzyczeć „Jeśli bez ambicji grać będziecie, do Legii nie pasujecie". (tym razem błąd popełnił Jędza, który dał się minąć naszemu rezerwowemu)

Po golu na 2-3, nadal dominowaliśmy, ale nic się nie zmieniło, więc mogliśmy cieszyć się z awansu.

W kolejnej rundzie mogliśmy trafić na Celtic, Olympiakos,….. lecz los wybrał nam Dinamo (pedroake88, mogę się zgłosić o analizę twojego zespołu).

Na pierwszy mecz wyszliśmy w następujących składach:

Gra rozpoczęła się od wymiany ciosów głównie od neutralizowania się w środku pola, co świadczy, że pierwszy strzał został oddany dopiero w 19 minucie przez naszego najlepszego napastnika.

„No ale gdzie Dinamo, nie może, tam sędzia pomoże”. Rzut rożny w pole karne. Długa piłka i zawodnik chorwackiego zespołu kładzie się na naszego zawodnika!!!! No kurwa ręce ma przy sobie i patrzy się na piłkę!!!!

Oczywiście Pamic wykorzystał karnego i musieliśmy odrabiać straty.

I doprowadziliśmy do tego w 7 minut później kiedy, to po dobrej, cierpliwej akcji, nasz lewy obrońca popisuje się strzałem życia.

Od tej pory gra się znów wyrównała, jednak tym razem było „akcja za akcje”

Druga połowa rozpoczęła tak samo jak skończyła się pierwsza, więc sędzia, dla atrakcji musiał dodać coś od siebie (oglądając tą powtórkę mam ochotę krzyknąć „drukarze”)

Pamic marnuje rzut karny,….

… lecz 7 minut później, nakręceni gości, osiągają swój cel strzelając drugą bramkę.

To podcina nam skrzydła i do końca nic się nie zmienia.

Na mecz rewanżowy jechaliśmy z jedną bramkową stratą.

Wyszliśmy w następujących ustawieniach:

Niestety, od początku wykrystalizowała się dominacja zespołu chorwackiego, który w 40 minucie dopina swego, strzelając gola (dupy daje nasz bramkarz, który źle się ustawił i dał sobie wbić po rękach).

W drugiej połowie przeszliśmy na ofensywę i w 68 minucie wszystko stało się jasne. Soudani dostał piłkę w okolicach środka pola i przebieg sobie pod nasze pole karne, przy biernej postawie moich obrońców.

Dupy dali obrońcy (kurwa spacerkiem sobie chodzą) i bramkarz. Dlatego też po tym meczu zlądowali na miesiąc w rezerwach.

Musieliśmy strzelić trzy bramki, co przy dwóch strzałach celnych było nie możliwe.

Niestety, po wyeliminowaniu Legii drzwiczki do raju się uchyliły. Trafiając na Dynamo, byłem przekonany, że otworzymy je na oścież. Niestety brutalnie nam je zamknięto.

Indianie wśród Europejczyków

Po przegranej walce o Ligę Mistrzów pozostała nam walka w fazie grupowej Ligi Europy, której to mieliśmy się zmierzyć z Feyenoordem, Legią i Manchesterem City.

Wydawało by się, że nie mamy czego szukać, a już zdobycie choćby jednego punktu to już, dla nas, powinien być sukces. A jednak, jak za użyciem czarodziejskiej różdżki, stajemy się „pogromcami gigantów”

Najpierw, w pierwszym meczu, ogrywamy Feyenoord,  pokazując swoją siłę i przeważając całe spotkanie.

Potem, jedziemy do Warszawy i po raz trzeci ogrywamy Legię, a ja się zastanawiam, czy Magiera nie wykupi mi polowy składu.

W trzecim meczu gramy z potęgą, gdyż do stolicy Gruzji zjawia się Manchester City. Optymistą nie byłem. Prezentowaliśmy, co prawda, dobrą formę, ale naprzeciwko nas wyszła jedenastka z innej galaktyki:

Kilka minut wystarczyły, żeby określić, że mecz będzie wyglądał tak, jakby indianów zaatakowali Rosjanie. Nie mieliśmy szans.

W meczu rewanżowym obawiałem się wyniku dwucyfrowego dla gości, gdyby Gaurdiola, wystawił najmocniejszy skład. Tak się jednak nie stało…

i to był ich błąd, gdyż od początku spotkania nie było pomiędzy zawodnikami Manchesteru City chemii.

Co gorsza dla Obywateli. Już w 5 minucie zdobywamy bramkę.

Dobre rozegranie piłki w środku pola, przez mój zespół, dogranie do wychodzącego ofensywnego pomocnika i gol.

W 34 minucie, kibice przeżywają szok, gdyż ich zespół, w podobny sposób traci drugą bramkę.

Do przerwy nic się nie zmienia i schodzimy z dwubramkową zaliczką. Czy ją dowozimy i uzyskujemy awans z trudnej grupy. Niestety nie, gdyż Guardiola, tak, swoich zawodników zmotywował, że w dwie minut odrabiają straty….

by w 85 minucie strzelić zwycięską bramkę.

Przegrywamy, ale nadal mamy szansę na awas. Czy to marzenie się spełni w Holandii?

Niestety nie. Elia i Jørgensen już na początku spotkania wybijają nam to z głowy.

Tak więc, sytuacja przed ostatnią robi się ciekawa, gdyż wszystkie 3 zespoły mają szansę na awans.

My musimy wygrać z Legią i… robimy to, a ja się zastanawiam czy Magiera nie wykupi mi całego składu (Magiera… Co? 4-0)

Wychodzimy z drugiego miejsca. W pierwszej rundzie trafiamy na Monaco i czuje już coś w powietrzu. Nie wiem tylko, czy to zapach kompromitacji czy zwycięstwa.

Gruzińskie puchary

Superpuchar Gruzji

Po takim meczu, byłem przekonany, że w lidze nic nam nie zagrozi. Nic bardziej mylnego, ale o tym później.

Puchar Gruzji

W czerwcu zdobywam drugie trofeum, gdyż naszym łupem pada Puchar Gruzji.

W lidze też nas nie lubią?

Liga rozgrywana jest systemem wiosna – jesień. Występuje w niej 10 zespołów. Każdy z każdy gra po cztery mecze.

Jak już wcześniej wspomniałem, po meczu o Superpuchar Gruzji, byłem przekonany, że będziemy kroczyć od zwycięstwa do zwycięstwa. Tak się nie stało. Nie potrafiliśmy dobijać rywali, pomimo, że mieliśmy dwa razy więcej strzałów celnych oraz utrzymywać, przez cały mecz, koncentracje. Powodowało to, że nasze wyniki to była jedna wielka loteria. Jako przykład niech świadczą wyniki z zespołem Czichura.

09/04/2016 Dynamo – Czichura 1-0

21/05/2016 Czichura – Dynamo 0-4

27/08/2016 Dynamo – Czichura 2-2

05/11/2016 Czichura – Dynamo 3-0

Liga była tak nieprzewidywalna, że przed ostatnią kolejką zanotowaliśmy 17 wygranych, 13 remisów i 6 porażek.

Jak widzicie powyżej, wspaniale rozegraliśmy końcówkę, więc o mistrzostwie miała zadecydować ostatnia kolejka. My mierzyliśmy się z ostatnim zespołem i musieliśmy wygrać, natomiast Kolcheti Poti z Torpedo Kutasi i musieli przegrać.

Jak widzicie powyżej, pierwsza składowa na nasz sukces się zrealizowała. Wystarczyło więc wygrać z „latarnią ligi”.

Na najważniejszy mecz sezonu wyszliśmy w następujących składach:

Od początku spotkania zdobyliśmy optyczną przewagę, która zaowocowała w 21 minucie spotkania kiedy to, z karnego bramkę strzela Gvelesiani.

Potem nadal kontrolowaliśmy grę, ale byliśmy bardzo nieskuteczni i do końca regulaminowego czasu nic się nie zmieniło.

Nastała 90 minuta i sędzia dołożył trzy…

91 minuta…

92 minuta…

93 minuta.. zadowolony, że zdobyliśmy mistrzostwo czekam na gwizdek

94 minuta.. koniec spotkania

Tracimy mistrzostwo w ostatniej sekundzie meczu. Tragedia, nawet nie wiem ile niecenzuralnych słów poleciało w stronę sędziego i komputera…..

Podsumowanie

Cieszę się, że bardzo fajnie pokazaliśmy się w europejskich pucharach i podreperowaliśmy nasz budżet. Niestety w lidze, nie było tak kolorowo. Często nie potrafiliśmy, grając ze słabszymi zespołami, dobić rywali i utrzymywać w tych meczach koncentracji. To na pewno trzeba poprawić w przyszłym sezonie, jeżeli chcemy walczyć o Ligę Mistrzów.

W przyszłym sezonie idziemy na zakupy

Dzięki naszym dobrym występom w europejskich pucharach, podreperowaliśmy trochę nasz budżet, Dzięki temu możemy w przyszłym sezonie zrobić jakieś poważniejsze zakupy.

Pozdrawiam i do usłyszenia.


Autor: Massey20
Nagroda Fair Play w eliminacjach 2. i 3. Edycji RM, Mistrz Polski FM 2018

KOMENTARZE

Adamenitum33
Wicemistrz Polski FM2021, 3. miejsce w Polsce FM 2022, Główny Sponsor Rozgrywki Mistrzów


Komentarzy: 752

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Dołączył: 2017-11-23

Poziom ostrzeżeń: 0

02-03-2018, 14:21 , ocenił powyższy materiał: mocne - Genialne, czekałem na to

Genialne, czekałem na to

GE-NIA-LNE! Super opis, niszowa drużyna, czego chcieć więcej? Masz we mnie swojego fana :D

Sam pewnie użyłbym wielu niecenzuralnych słów gdyby sędzia skradł mi mistrzostwo w ostatniej sekundzie...

Fubar
Typer Sezonu 2017/18 - 2. miejsce


Komentarzy: 1343

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Niezłomny Celt

Dołączył: 2015-12-03

Poziom ostrzeżeń: 0

02-03-2018, 14:44 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się

Przekręcili Cię sędziowie w FM-ie? Tego jeszcze nie słyszałem;-) A na poważnie, fajny ciekawy opis, było blisko ale wiesz powiadają: "Szczęście sprzyja lepszym".

Trudno cokolwiek napisać coś o jakimś zawodniku, bo ich nie znam,a też ich nie pokazujesz, nie wiem masz tam jakąś "potencjalną" gwiazdę? Czy to bardziej wyrobnicy?

Powodzenia w kolejnych sezonach!

Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce


Komentarzy: 10687

Grupa: Root Admin

Ranga: Ojciec Założyciel

Ranga sponsorska: Sponsor Główny

Dołączył: 2015-03-20

Poziom ostrzeżeń: 0

02-03-2018, 14:50 , ocenił powyższy materiał: mocne - Bardzo mi się podoba

Dość długo trzeba było czekać na odcinek nr 1, ale było warto. Widzę, że znalazłeś patent na Legię:-)

kaminior323
Główny Sponsor Rozgrywki Mistrzów, 3. miejsce w Polsce FM 2020


Komentarzy: 2327

Grupa: Moderator

Ranga: Prawoskrzydłowy z Poznania

Ranga sponsorska: Sponsor Premium

Dołączył: 2015-12-02

Poziom ostrzeżeń: 0

02-03-2018, 15:04 , ocenił powyższy materiał: mocne - Genialne, czekałem na to

Świetnie opisane :)
Szkoda tego mistrzostwa, które myślałem, że zdobędziesz bez problemu, a tak tylko LE :D Emocji z pewnością co nie miara :)

Pzremko


Komentarzy: 27

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2017-07-13

Poziom ostrzeżeń: 0

02-03-2018, 15:05 , ocenił powyższy materiał: mocne - Bardzo mi się podoba

Bardzo dobre wyniki takim klubem osiągnąłeś. Masz we mnie stałego czytelnika.
Mam tylko pytanie: ten mecz z Monaco to aż tak wielka klęska, że się nie pochwaliłeś? Czy to temat na oddzielnego bloga? :)

Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce


Komentarzy: 10687

Grupa: Root Admin

Ranga: Ojciec Założyciel

Ranga sponsorska: Sponsor Główny

Dołączył: 2015-03-20

Poziom ostrzeżeń: 0

02-03-2018, 15:07

Pzremko, dnia 02-03-2018, 15:05, napisał:
Bardzo dobre wyniki takim klubem osiągnąłeś. Masz we mnie stałego czytelnika.
Mam tylko pytanie: ten mecz z Monaco to aż tak wielka klęska, że się nie pochwaliłeś? Czy to temat na oddzielnego bloga? :)


Liga gruzińska gra systemem wiosna-jesień, więc wyniki na pewno znajdziesz, gdy będzie opisywał kolejny sezon (2017) :-)

Pzremko


Komentarzy: 27

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2017-07-13

Poziom ostrzeżeń: 0

02-03-2018, 15:18

Mahdi, dnia 02-03-2018, 15:07, napisał:
Liga gruzińska gra systemem wiosna-jesień, więc wyniki na pewno znajdziesz, gdy będzie opisywał kolejny sezon (2017) :-)

Hmm... zatrzymałem się na fm 2012 i realiach wtedy panujących.
Tym bardziej czekam na kolejny sezon.

Massey20
Nagroda Fair Play w eliminacjach 2. i 3. Edycji RM, Mistrz Polski FM 2018


Komentarzy: 370

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Dołączył: 2015-12-02

Poziom ostrzeżeń: 0

02-03-2018, 17:15

Dzięki za dobre słowo.

Nie pokazuje, bo nie ma co pokazywać. Mam jedną gwiazdkę, którą pokaże w następnym blogu, bo jest z nim związana ciekawa historia

Mecz z Monaco będzie w następnym blogu, gdy ukaże się sezon 2017.

Kaan


Komentarzy: 659

Grupa: Moderator encyklopedysta

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2016-10-25

Poziom ostrzeżeń: 0

02-03-2018, 18:45 , ocenił powyższy materiał: mocne - Bardzo mi się podoba

Faktycznie ta ostatnia sekunda w lidze mogła spowodować taki stan u Ciebie. Nie dziwię się!

radu9319
Typer Sezonu 2018/19 - 1. miejsce


Komentarzy: 623

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Dołączył: 2017-12-11

Poziom ostrzeżeń: 0

02-03-2018, 23:22 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się

Gratuluję bardzo dobrych wyników w LE. Bardzo szkoda tych ostatnich sekund. Byłby wtedy wręcz idealny sezon.
Czekam na dalsze części!
Obecnie online: brak użytkowników online
Copyright © 2015-24 by Łukasz Czyżycki