Manchester United Legends #8 (2026/27) O krok od doskonałości: quadruple!

CONCILIO ET LABORE
(MĄDROŚĆ I WYSIŁEK)

Utrudnienia rozgrywki:
- smarter AI (dodatek zwiększający umiejętności menedżerów rywali;
- zawsze taktyka 1-4-4-2;
- transfery wyłącznie piłkarzy związanych z projektem, a gdy okaże się, że kariera jest dłuższa niż 15 sezonów, mogę sprowadzać tylko byłych graczy Man Utd.

ŚWIAT GRY
poprzednie sezony

MANCHESTER UNITED LEGENDS - sezon po sezonie

ZDOBYWCY TROFEÓW W ANGLII
(w nawiasach - liczba triumfów w danych rozgrywkach; liczy się tylko mój świat gry, a nie historia realna)

ZDOBYWCY NAJPOWAŻNIEJSZYCH TROFEÓW
(w nawiasach - liczba triumfów w danych rozgrywkach; liczy się tylko mój świat gry, a nie historia realna)

TRANSFERY
(uwzględniono tylko graczy pierwszej drużyny)
(można kliknąć w personalia zawodnika przychodzącego i zobaczyć jego atrybuty)

-

Bryan ROBSON (zakończył karierę)

KADRA
jesień 2026
(screen zrzucony 31 sierpnia)

Najczęściej na poszczególnych pozycjach w pierwszym składzie grali:

W kadrze pierwszego zespołu nie pojawił się nikt nowy. Odszedł natomiast nasz kapitan, symbol Manchester United Legends, Bryan Robson. Namawiałem go, aby pograł jeszcze rok, ale raz podjętej decyzji już nie zmienił. Uznał, że należy odchodzić jak na mistrza przystało - w pełni chwały! Zatem jego ostatnim meczem było spotkanie finałowe Pucharu Anglii rozegrane na zakończenie poprzedniego sezonu. Został wtedy uznany MVP i wypracował zwycięskiego gola. Tak chciał zostać zapamiętany...

Robbo przez siedem sezonów rozegrał 272 oficjalne mecze, zdobył 20 goli, zanotował 62 asysty. Jako kapitan wyprowadzał zespół na boisko 269 razy. Tylko trzykrotnie - wchodząc z ławki - nie miał na ręce opaski! Nie chodzi tu jednak o suche liczby. Jego wpływu na naszą grę nie sposób przecenić. To był prawdziwy lider, kreator większości akcji, mózg drużyny. Mimo że debiutował w reprezentacji mając już 29 lat, zdążył rozegrać 55 spotkań (strzelił 5 goli). Może pochwalić się medalem za trzecie miejsce wywalczonym na MŚ'22, uwzględniono go wtedy w najlepszej  jedenastce turnieju.

Nie pozwoliłem Robsonowi cieszyć się zbyt długo życiem emeryta. Już w połowie września zatrudniłem go w roli jednego z członków sztabu szkoleniowego. Wciąż zatem jest z nami! Oby jak najdłużej.

Nowym kapitanem mianowany został Eric Cantona, a miejsce Robsona w wyjściowej jedenastce zajął Paul Ince. Zmiana też na lewym skrzydle - Ryan Giggs jest odtąd pierwszym wyborem, a Lee Sharpe drugim. Do tej pory było na odwrót.
 

ROZGRYWKI
(kolejność prezentacji - od zakończonych przez nas najszybciej)

MISTRZOWIE

W tej karierze o rozgrywkach reprezentacyjnych piszę w zasadzie tylko wtedy, gdy któryś z zawodników Man United Legends sięgnie po prymat - mistrzostwo świata lub kontynentu.

I właśnie do takiej sytuacji doszło latem 2026! Anglicy przywieźli z turnieju rozgrywanego w Ameryce Północnej złote medale! A wśród nich znaleźli się Gary Pallister i Paul Ince. W finałowym meczu z Hiszpanią, który zakończył się remisem 2:2 i wygranym po karnych, Pallister rozegrał cały mecz i strzelił gola na 1:0, a Ince wszedł na boisko w 60. minucie i nie pomylił się w konkursie jedenastek.

Natomiast Walijczyk Mark Hughes ponownie królem strzelców wielkiego turnieju (tytuł dzielony z Urugwajczykiem Maxi Gómezem).

Zawodnicy Manchester United Legends,
którzy przywozili złote medale z mistrzostw świata lub kontynentu:

SUPERPUCHAR ANGLII

W meczu pomiędzy mistrzami (Tottenham), a zdobywcami pucharu (Man Utd Legends) było sporo emocji. Do przerwy prowadziły Koguty, ale w drugiej odsłonie sytuacja się diametralnie zmieniła. Od 46. minuty pojawiło się na boisku pięciu moich nowych graczy, z których jeden odegrał kluczową rolę. David Beckham! Dwukrotnie fantastycznie obsłużył napastników - Marka Hughesa i Erica Cantonę - którzy okazje wykorzystali. Obie asysty z gry, a nie ze stałych fragmentów! Brawo, Becks!

PUCHAR LIGI

Po raz trzeci z rzędu dotarliśmy do finału Pucharu Ligi! Udało się tego dokonać, mimo że w większości meczów grali dublerzy. Tylko w pierwszym spotkaniu półfinałowym (3:1 z Arsenalem na wyjeździe) występowała podstawowa jedenastka. Później najlepszych zobaczyliśmy dopiero w ostatnim akordzie rozgrywek.

Finał z Liverpoolem rozstrzygnięty został już w 12. minucie. Giggs odebrał piłkę Haalandowi, przekazał Cantonie, a ten długim, mierzonym podaniem odnalazł Marka Hughesa. Dziękuję, widzimy się następnym razem!

LIGA

Nareszcie! W ósmym sezonie pracy, po ciężkiej walce z Manchesterem City, która trwała praktycznie do samego końca - udało się! Jesteśmy mistrzami Anglii!

W głębi duszy już w grudniu wiedziałem, że się uda. Zaliczyliśmy bowiem fenomenalny start. Wygraliśmy 16 kolejnych spotkań strzelając 45 goli i tracąc zaledwie 4! Ogólnie, doliczając mecze z poprzedniego sezonu, byliśmy w Premier League niepokonani przez PONAD ROK!!! Ta niesamowita passa rozpoczęła się 13 grudnia 2025, a zakończyła 21 grudnia 2026. Przez ten okres nie przegraliśmy 41 ligowych meczów i jest to rekord w moim świecie gry.

W grudniu mieliśmy kryzys: remisy z ogórkami (West Bromwich Albion i Burnley) oraz porażka z Manchesterem City (1:4), która zakończyła tę niewiarygodną „passę 41“. Trenerem The Citizens był Klopp i po tym zwycięstwie znaleźli się oni na fotelu lidera. Ostra walka trwała do samego końca, rewanż wygraliśmy 2:1 i ostatecznie wyprzedziliśmy ich o 5 punktów. To były trudne, mordercze rozgrywki, ale nareszcie się udało!

Tradycyjnie skuteczni byli napastnicy (Hughes i Cantona), ale największe brawa należą się tym razem stoperom. Blanc i Pallister uzyskali najwyższą średnią not z całej drużyny! Straciliśmy zaledwie 24 gole, w czym największą zasługę miał Peter Schmeichel, który wielokrotnie ratował nam tyłki. Stałe postępy robią Beckham (powoli wygrywa rywalizację z Kanczelskisem) i Giggs, a Keane oraz Ince stworzyli twardą i inspirującą parę środkowych pomocników. Mocno puka do pierwszego składu Scholes, który ma już za sobą debiut w reprezentacji (podobnie jak Becks).

Nasze mecze w lidze z lokalnymi rywalami:

Manchester United Legends - wyniki

PUCHAR ANGLII

22 maja 2027 mieliśmy szansę przejść do historii i dokonać czegoś niezwykłego. Mogliśmy być pierwszym angielskim zespołem w moim świecie gry, który w jednym sezonie sięgnie po wszystkie cztery krajowe trofea! Wystarczyło pokonać w finale Pucharu Anglii londyńską Chelsea.

Droga na Wembley nie była szczególnie trudna, najwięcej wysiłku kosztowało wyeliminowanie Liverpoolu w ćwierćfinale. Potrzebna była dogrywka, a wszystkie bramki strzelili nasi Francuzi.

Finał był pełen dramatyzmu. Samobójcza bramka Erica Cantony, czerwona kartka dla Roya Keane’a (Man Utd L), potem dla Joe Carrolla (Chelsea), wreszcie dogrywka, w której pozwoliliśmy rywalom zdobyć dwa gole... Zawiedliśmy.

LIGA MISTRZÓW

Wylosowaliśmy takich przeciwników w grupie, że wszystkie mecze rozegrane zostały przez piłkarzy drugiego wyboru. Moi podstawowi zawodnicy mogli się skupić na lidze, bo dublerzy poradzili sobie fantastycznie. Sześć zwycięstw! A rywalem m.in. Porto, zwycięzcy poprzedniej edycji Champions League.

W 1/8 finału zagraliśmy z Herthą, drużyną, która w poprzednim sezonie dotarła do finału LM. Mieliśmy ciężkie przeprawy! Mecz wyjazdowy wygraliśmy 2:1 dzięki bramce, którą w szóstej minucie doliczonego czasu strzelił Beckham. W rewanżu rozczarowujące 0:1 na Legends Arena dawało jednak awans.

Prawdziwą siłę mój zespół pokazał w ćwierćfinałach. Przed pierwszym meczem miałem problem: Kanczelskis był kontuzjowany, a Beckham odsunięty za kartki. Kto zagra na prawej pomocy? Zdecydowałem, że będzie to Ryan Giggs, a jego stałe miejsce na lewej stronie zajmie Lee Sharpe. I co? Giggs został bohaterem spotkania!!! Strzelił trzy gole, jednego wypracował, był dla obrońców PSG nieuchwytny! Po wspaniałym 6:0 u siebie, na rewanż wystawiłem dublerów. Nie chcieli być gorsi! Wygrali 5:3, a para McClair - Robins wcale nie była gorsza od duetu Hughes - Cantona!

W pierwszym meczu półfinałowym roznieśliśmy u siebie Real Madryt 5:1 (najlepszy na boisku - Beckham) i w rewanżu znowu do boju posłałem rezerwowych! Zdołali utrzymać 0:0 i droga do finału stanęła otworem. Na dodatek, kiedy przyjrzymy się, jacy piłkarze grali najwięcej, to dojdziemy do konkluzji, że ten awans był dziełem w głównej mierze dublerów! Wniosek? Dysponujemy wspaniałą drużyną!

Wymarzony finał, ostatni mecz sezonu. Na Stadionie Olimpijskim w Atenach ponad 87 tysięcy widzów. Rywalem - Bayern Monachium prowadzony przez Zinédine’a Zidane’a, czyli Zizou. Niemiecki zespół przegrał z Herthą walkę o mistrzostwo Niemiec, z krajowego pucharu odpadli w ćwierćfinale. Ten mecz ma być więc nagrodą dla kibiców za rozczarowania, których byli sprawcami.

Ja jednak wiem swoje - gdy urządza się takie spektakle strzeleckie z PSG czy Realem, Bayern nie może nas powstrzymać! Jedyny minus to przegrana w finale Pucharu Anglii przed tygodniem, która trochę obniżyła morale.

W pierwszej części drużyny stworzyły sobie zaledwie po jednej bardzo dobrej sytuacji strzeleckiej (Cantona i Gökhan Yeşil - jeden z największych „koksów“ mojego świata gry):

W drugiej połowie wszystko się rozstrzygnęło. Najpierw Kanczelskis „skręcił“ Lucasa Hernándeza, podał do wychodzącego na dobrą pozycję Marka Hughesa, a ten padł podcięty przez Ulicesa Péreza. Nie wiem po co sędzia sprawdzał sytuację na monitorze: karny jak byk. Eric Cantona huknął prawą nogą na prawą rękę bramkarza - nie do obrony!

W 76. minucie zatwierdziliśmy wyrok! Znów błąd Péreza, który źle wyprowadził piłkę. Przejął ją Paul Scholes, ruszył do przodu, przekazał do Beckhama na prawą stronę. Potem przerzut do Giggsa - Cantona - rykoszet od obrońcy - Giggsy do siatki! Bawarczycy na deskach!

Zasłużone zwycięstwo, które ani przez chwilę nie było zagrożone!

Nie mamy pięciu trofeów w sezonie, mamy za to „quadruple“, czyli cztery!
 

Cóż można napisać poza frazesami, że „był to najlepszy sezon w historii klubu“?! Był! Bardzo mnie oczywiście cieszy to, co zdołaliśmy osiągnąć, ale jednak na dnie serca wciąż tli się ta zadra z finału FA Cup. Było wspaniale, a mogło być doskonale....

Ciekawe, że najlepszym zawodnikiem wg. fanów nie został nikt z graczy ofensywnych, lecz stoper Gary Pallister!

Uzupełniony!
Kliknij w poniższy banerek:

STATYSTYKI ZAWODNIKÓW
(wszystkie oficjalne rozgrywki)
zawodnicy posegregowani od najwyższej średniej oceny do najniższej

STATYSTKI ZAWODNIKÓW
(mecze/gole w poszczególnych rozgrywkach)