x
Wybrany klub / reprezentacja: West Ham United
Opisywany sezon: 2024/2025
Poziom rozgrywkowy: 1
Wersja gry: Football Manager 2021
Poniżej linki do poprzednich części:
https://myfootballmanager.pl/post/2390/west-ham-united-na-podboj-europy
https://myfootballmanager.pl/post/2396/west-ham-united-sklad-przed-sezonem-20242025
Sezon 2024/2025
Mój plan na ten sezon to:
Liga – Top 4, ale nie pogardzę jeśli skończymy w Top 6.
Liga Mistrzów – wyjście z grupy i ambitna walka w fazie pucharowej, ewentualnie 3 miejsce w grupie i co najmniej półfinał Ligii Europy.
Puchar Ligii/ Puchar Anglii – minimum półfinał w którymś z nich (z racji wcześniejszych niepowodzeń stawiam poprzeczkę wysoko).
Jesień 2024
Liga
Od początku sezonu widziałem, że będzie ciężko. Rywale w Anglii już się nas trochę nauczyli. Nie znaczy to, że nagle przegrywaliśmy mecz za meczem. Nadal zdarzały się bowiem mecze świetne jak ten w lidze z Tottenhamem gdzie formą błysnął Bowen:
Ale i takie beznadziejne jak ten z Leicester gdzie grać zaczęliśmy dopiero po 5 bramce rywali:
W październiku i listopadzie ustabilizowaliśmy formę. Udało się m. in. nam dość pewnie ograć Manchester United 1-0 czy zremisować po pięknej grze z Chelsea na wyjeździe 1-1. Przyszedł jednak grudzień, natłok meczów i mały kryzys po którym spadliśmy w lidze na 7 miejsce.
Po tak słabym grudniu strata po pierwszej części sezonu do 4 miejsca wynosiła już 5 punktów. Dało się nam we znaki duże natężenie meczów i średnia gra zmienników. Nie wytrzymaliśmy tempa gry na kilku frontach. Stawka na górze Premier League była bardzo mocna, nikt nie odpuszczał.
Puchar Ligii
Z Pucharu Ligii wyeliminował nas w ćwierćfinale Leeds, bardzo niewygodny dla mnie rywal. Graliśmy na wyjeździe i gładko przegraliśmy 1-3. I tak dotarcie do tej fazy rozgrywek to nasz rekord. Spotkanie odbyło się w grudniu gdzie graliśmy same ważne mecze średnio co 3-4 dni. Akurat mecz z Leeds graliśmy 2 dni po ligowym spotkaniu z Man City i zwyczajnie zabrakło sił.
Puchar Anglii
Za to odegraliśmy się na Leeds w Pucharze Anglii gdzie trafiamy na nich już w 3 rundzie i po powtórce (pierwszy mecz na wyjeździe to niesamowite emocje i wynik 3-3) ogrywamy ich w dobrym stylu 4-2.
Pierwszy mecz
Powtórka
Liga Mistrzów
Jednak jeszcze większe emocje towarzyszyły nam w Lidze Mistrzów. Wylosowaliśmy „grupę śmierci”
Nie liczyłem na awans lecz po wygranej w dwóch pierwszych meczach po 2-1 z Juve i PSG wiedziałem, że otworzyła się przed nami duża szansa. Maximilian Wober szczególnie zapamięta mecz z Juventusem. W 49 minucie zdobył bramkę na 2-0, pod koniec meczu strzelił samobója czym wprowadził niesamowitą nerwówkę. W międzyczasie kontuzji doznał A. Gomes i graliśmy już wtedy w "10" bo wyczerpałem komplet zmian. Ostatecznie Wober uratował nam zwycięstwo wybijając w ostatnich sekundach piłkę z linii bramkowej. Niesamowity mecz Wobera! Chłopak na pewno nie mógł po nim zasnąć!
W kolejnych meczach LM przegaliśmy na wyjeździe z Bilbao i Juventusem oraz pokonaliśmy u siebie Basków. Sytuacja w tabeli ułożyła się tak, że przed ostatnią kolejką musieliśmy wygrać z PSG by bez oglądania się na wynik Juventusu awansować z grupy. Juventus grał bowiem z ostatnim w tabeli Bilbao, liczyłem się z tym że wygrają i w przypadku braku naszego zwycięstwa z PSG wyprzedzą nas w tabeli. Mecz z PSG był niesamowity, mieliśmy przewagę ale rywal był z najwyższej półki i wiedziałem, że w każdym momencie może nas skarcić. Gdy zacząłem tracić wiarę i przyzwyczajać się do myśli, że na wiosnę czeka nas Liga Europy (Juventus w swoim meczu prowadził bowiem 2-0, u nas utrzymywał się remis) uratował nas Wober (kolejny raz w tej edycji LM), a w doliczonym czasie rywali dobił Porro. PSG ma niesamowitą pakę: m. in. Neymar, Mbappe, Harry Kane, Coman, Havertz, a to nie wszystkie gwiazdy, mimo to pokonaliśmy ich dwukrotnie.
Niestety nie pokażę tabeli ponieważ rozpoczęła się już nowa edycja LM, a nie zrobiłem wcześniej screena tabeli. Zajęliśmy w trudnej grupie pierwsze miejsce, drugie było PSG.
Kolejny raz mieliśmy szczęście w losowaniu 1/8. Trafiliśmy na francuski Olympique Lyon. Jest szansa na awans choć lekceważyć Francuzów nie można.
Za pierwszą część sezonu na szczególne słowa uznania zasługiwali szczególnie: Krzysztof Piątek (polski zawodnik roku 2024, walił bramkę za bramką), Bowen (świetny szczególnie na początku roku), Grealish (szybko odnalazł się w nowym klubie, dobre stałe fragmenty gry i mnóstwo asyst), na swoim wysokim poziomie grali Soucek i Diop. Wober z kolei ewidentnie przyczynił się do awansu z gupy LM.
W zimowym okienku transferowym nie poszalałem. A dokładnie nie dokupiłem nikogo, przegrałem za to walkę z innymi ekipami o dwóch utalentowanych angielskich pomocników, nie udało mi się znaleźć zastępstwa za kontuzjowanego na 3 miesiące (kontuzji doznał pod koniec stycznia) lewego obrońcę Korniienkę. Został mi więc na tej pozycji tylko Luke Shaw oraz mogący grać tam z konieczności Maximilian Wober. Pozbyłem się za to wypożyczonych skrzydłowych którzy niczego nie wnosili oraz „weterana” mojej kampanii z WHU Pablo Fornalsa. Kończył mu się po sezonie kontrakt, grał słabo więc skorzystałem z okazji zarobienia kilku Euro, dokładnie 10,5 mln Euro i Pablo odszedł do PSV. W kadrze zostało więc 21 zawodników (w tym kontuzjowany Korniienko) plus trochę zdolnej młodzieży. Może zabraknąć pary jeśli zostaniemy dłużej w grze z LM i Pucharze Anglii.
Wiosna 2025
Puchar Anglii
Na początek Puchar Anglii. Tym razem bardzo liczyłem na dobry wynik i nie miałem zamiaru odpuszczać. Po wyeliminowaniu Leeds w kolejnej rundzie trafiliśmy na Wolves czyli kolejny klub z Premier League. Gładkie zwycięstwo 2-0, dwie bramki Piątka i awansujemy do kolejnej rundy. Tutaj kolejny raz trafiamy na rywala z najwyższego poziomu rozgrywek Aston Villa. Gdy zobaczyłem, że gramy u siebie byłem spokojny o awans. Tymczasem przegraliśmy 0-1 grając bardzo bezbarwny mecz. Bardzo zawiodłem się tym wynikiem ponieważ była naprawdę wielka szansa na coś więcej. Niewątpliwie mieliśmy gorszy dzień.
W Lidze Mistrzów natomiast jak już wcześniej pisałem w 1/8 trafiliśmy na francuskie OL. Zagraliśmy dwa dobre mecze i spokojnie awansowaliśmy do ćwierćfinału. W losowaniu nie mieliśmy szczęścia. Trafiliśmy na londyńską Chelsea. Niestety pierwsze spotkanie ustawiło ten dwumecz. Szybko straciliśmy dwie bramki, zmieniłem nastawienie na bardziej defensywne dzięki czemu mecz się wyrównał. Niestety pod koniec pierwszej połowy straciliśmy trzeciego gola. Po przerwie jeszcze walczyliśmy, zdarłem gardło przy linii bocznej mimo to nie udało się nam strzelić choćby honorowego gola.
Rewanż mimo wysokiej porażki w pierwszym meczu nie był dla mnie formalnością. Cały mecz grzałem się przy ławce. Wystarczyło to tylko na jednego, honorowego gola młodego Macedo w 89 minucie. Trudno, odpadamy w ćwierćfinale. Może wyszliśmy na ten mecz zbyt zachowawczo, może Gravenberch mógł zagrać jako OPŚ? Już się tego nie dowiem, szansa na awans i tak była minimalna. W tym dwumeczu zawiedli szczególnie liderzy WHU, generalnie druga część sezonu to zjazd formy Soucka, Grealisha, Piątka i Gravenbercha. A kto jak nie oni mieli w tym czasie pociągnąć mój zespół??? Ostatecznie LM wygrała... Chelsea ogrywając w finale Liverpool. Dla Liverpoolu był to czwarty finał z rzędu. Bilans to dwa zwycięstwa i dwie porażki.
W lidze mozolnie odrabialiśmy straty do 4 miejsca jednak forma klubów które były nad nami była bardzo dobra. Liverpool kolejny raz był poza zasięgiem, Manchester United, Manchester City i Chelsea nie miały chwili słabości. Kluczowym meczem było lutowe spotkanie z Chelsea. Po wyrównanym meczu przegraliśmy 0-1, w kolejnym meczu polegliśmy na wyjeździe z Manchesterem United i walka o Top 4 praktycznie się skończyła. Przynajmniej tak myślałem. W kwietniu jednak zanotowaliśmy komplet pięciu zwycięstw w lidze dzięki czemu zbliżyliśmy się do 4 miejsca na 2 punkty.
Niestety w 36 kolejce nieoczekiwanie przegrywamy z Fulham 0-1. XG w tym meczu na naszą korzyść wyniosło 3,22 do 0,36 rywali. Między innymi Piątek nie strzelił karnego a graczem meczu został wybrany bramkarz gości Pena z notą 8,5.
Tym samym straciliśmy szansę na awans do Top 4. Ostatecznie skończyliśmy sezon na niezłym 5 miejscu. Ligii Mistrzów w przyszłym sezonie nie będzie, spróbujemy swoich sił w Lidze Europy.
Tabela sezonu 2024/25
Zwraca szczególną uwagę beznadziejna forma Tottenhamu i Arsenalu. Obie te ekipy ograliśmy w lidze po 2 razy. Nie da się ukryć, że w Londynie rządzą teraz Chelsea i My.
Podsumowanie
Z założonych przed sezonem celów udało się spełnić prawie wszystkie jednak mały niedosyt pozostał. W lidze chciałem zająć miejsce w pierwszej szóstce, ostatecznie wylądowaliśmy na 5 , wyszliśmy z bardzo trudnej grupy Ligii Mistrzów. Jedynie Puchar Anglii to rozczarowanie, dotarcie do 5 rundy to jednak trochę za mało. Do tego nie przegraliśmy tam z jakąś potęgą tylko z co najwyżej solidną Aston Villą. Najlepszym zawodnikiem w całym sezonie wg not został Issa Diop ale średnia nota 7,19 nie poraża. Kolejni to Krzysztof Piątek (26 bramek w sezonie), Jarrod Bowen (15 goli i 6 asyst) i młody Jamal Babtiste który grał jednak w mniej ważnych meczach. Tylko pięciu zawodników miało średnią ocenę co najmniej 7,00. Słabo. Indywidualnie nie był to sezon jakiegoś konkretnego zawodnika i mam wrażenie, że tego zabrakło by osiągnąć lepsze wyniki. Dwa sezony temu w życiowej formie byli Ryan Gravenberch czy Curtis Jones i sezon skończyliśmy na 2 miejscu. W zeszłym sezonie w LM między słupkami cuda wyczyniał David Raya, kluczowe gole strzelał Krzysztof Piątek i pozwoliło to awansować do finału. Teraz kogoś takiego zabrakło i w decydujących momentach sezonu nie miał kto szarpnąć i pobudzić resztę piłkarzy do większego wysiłku. Zastanawiam się czy nie przewietrzyć szatni bo niektórzy piłkarze na których szczególnie liczyłem mnie zawiedli. Tomas Soucek, Ryan Gravenberch, Jack Grealish mieli dramatyczną wiosnę. Młodzi Pedro Porro, Juan Camilo Pinzon, Oscar Rocha czy Dawid Bugaj to jeszcze nie ten poziom by decydować w najważniejszych meczach ale nadal na nich liczę. Na pewno będę potrzebował jakiegoś przewietrzenia w szatni i dopływu świeżej krwi. Ostatnio nie byłem zbyt rozrzutny i teraz budżet transferowy mam w wysokości 138 mln Euro.
Poniżej statystyki piłkarzy w tym sezonie:
Z góry przepraszam że jakość niektórych screenów może być mniej widoczna. Brakuje czasu by zająć się tym porządnie. Dzięki za przeczytanie tekstu do końca, gratuluje wytrwałości :)
Autor: vicomino
Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce
Komentarzy: 10686
Grupa: Root Admin
Ranga: Ojciec Założyciel
Ranga sponsorska: Sponsor Główny
Dołączył: 2015-03-20
Poziom ostrzeżeń: 0
24-03-2021, 08:30 , ocenił powyższy materiał: mocne - Bardzo mi się podoba
Adamenitum33
Wicemistrz Polski FM2021, 3. miejsce w Polsce FM 2022, Główny Sponsor Rozgrywki Mistrzów
Komentarzy: 752
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Chluba Mój Football Manager
Dołączył: 2017-11-23
Poziom ostrzeżeń: 0
24-03-2021, 09:13 , ocenił powyższy materiał: mocne - Gdyby tego nie było, strona stałaby się uboższa
Masz do wydania prawie 140 mln, można poszaleć i dokupić kilku zawodników, chociażby na ławkę, żebyś w przegrywanym właśnie meczu mógł zainterweniować i wprowadzić kogoś z dużymi umiejętnościami.
Piątek co wcisnął gaz do dechy, fajnie widzieć Piątka strzelającego masę bramek :)
Czekam na więcej, powodzenia :)
Paternoster
Typer Sezonu 2022/23 - 2. miejsce
Komentarzy: 479
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Uzdolniony Praktyk
Dołączył: 2016-12-15
Poziom ostrzeżeń: 0
24-03-2021, 10:56 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się
kaminior323
Główny Sponsor Rozgrywki Mistrzów, 3. miejsce w Polsce FM 2020
Komentarzy: 2327
Grupa: Moderator
Ranga: Prawoskrzydłowy z Poznania
Ranga sponsorska: Sponsor Premium
Dołączył: 2015-12-02
Poziom ostrzeżeń: 0
24-03-2021, 14:33 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się
W końcu w jakimś klubie odpalił Piątek! Fajnie, że udało się Tobie wycisnąć z niego tyle jakości, bo jak dla mnie jest to jedno wielkie chodzące nieszczęście.
TomasS
Komentarzy: 260
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Uzdolniony Praktyk
Ranga sponsorska: Sympatyk
Dołączył: 2017-06-15
Poziom ostrzeżeń: 0
24-03-2021, 14:34 , ocenił powyższy materiał: mocne - Pilnie śledzę
vicomino
Komentarzy: 377
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Początkujący Weteran
Dołączył: 2021-01-21
Poziom ostrzeżeń: 0
24-03-2021, 17:24
Chyba tak, chociaż dwa poprzednie sezony rozbudziły apetyty na więcej.
Już zacząłem wydawanie chociaż zauważyłem, że im więcej mam do wydania tym trudniej dobrze mi je wydać :) Piątek jak ma dobry okres to wali bramkę za bramką, niektóre to jakiś kosmos. Np strzał z 20 metrów po widłach. Tutaj FM chyba trochę przesadził :)
Faktycznie, powinny być screeny. Choć mecze na prawdę bez historii. Na wyjeździe nudne 0-0, u siebie w rewanżu pewne i niezagrożone 2-0.
Jak go kupowałem też nie liczyłem na wiele. Jak pisałem w pierwszej części bloga kupiłem go bo nie mogłem się powstrzymać by mieć w klubie Polaka. Ale w tym sezonie faktycznie odpalił. Choć jak ma słabszy okres to jest zupełnie niewidoczny.
Dziękuje, podobnie jak wszystkim pozostałym którzy śledzą moje wypociny :)
weche
Redaktor Naczelny. Główny Sponsor Rozgrywki Mistrzów, Mistrz Ceremonii. Szef Typera. 3. miejsce w Polsce FM 2019, Wicemistrz Polski FM 2022, Mistrz Polski FM 2023, Typer Sezonu 2019/20 - 3. miejsce
Komentarzy: 1841
Grupa: Moderator
Ranga: Korespondent Wojenny
Ranga sponsorska: Sponsor Główny
Dołączył: 2017-10-19
Poziom ostrzeżeń: 0
25-03-2021, 08:17 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się
Peter
Strażnik Galaktyki
Komentarzy: 1751
Grupa: Root Admin
Ranga: Uzdolniony Praktyk
Ranga sponsorska: Sponsor
Dołączył: 2017-08-15
Poziom ostrzeżeń: 0
25-03-2021, 14:35 , ocenił powyższy materiał: mocne - Gdyby tego nie było, strona stałaby się uboższa