x

 

BLOG UŻYTKOWNIKA - Football Manager


OCENA mocne: 7, słabe: 0
zobacz komentarze

Galaktyczni v2 / Trafieni puntą floretu #3

31-12-2021, 11:28 , Unikalnych wejść: 970 , autor: kuboll112

Wybrany klub / reprezentacja: Juventus

Opisywany sezon: 2022/23

Poziom rozgrywkowy: 1

Wersja gry: FM2021

 

 

Pod względem sportowym nasz poprzedni sezon był raczej słaby, jednak moje zakulisowe działania w Juventusie już zostały docenione przez zarząd, na którego czele stoi Andrea Agnelli. Właściciel i spadkobierca klubu chciał, żebym bezzwłocznie uzdrowił finanse klubu, a słowo "uzdrowić" jest w tym wypadku odpowiednie, bo kontrakty niektórych zawodników - z którymi już się zresztą pożegnałem - były chore, nieadekwatne do umiejętności i nawet fakt, że kilku z nich przybyło do drużyny z wolnego transferu wcale nie rekompensował strat dla naszego budżetu. Wydaje się, że ktoś to sobie źle skalkulowal. Dzisiaj Walijczyk Aaron Ramsey zarabia w Cardiff (ENG) ok. 25% tego co u nas, podobnie Adrien Rabiot w FC Bayernie (GER), chociaż transfer tego drugiego do Niemiec i tak można jeszcze rozpatrywać jako postępowy. Summa summarum, rosły Francuz przeszedł przecież do klubu o globalnej marce, a dodatkowo jest nadal powoływany na kadrę Trójkolorowych. Całego dzieła uleczenia finansów dopełniła sprzedaż świeżo przed nowym sezonem - 2022/23 - Dejana Kulusevskiego, który akurat miał jedną z niższych pensji w 1. zespole i w tym wypadku nie chodziło o odciążenie budżetu płacowego. Zwyczajnie nie miałem pomysłu na odpowiednią rolę dla Szweda, nie pasował mi do koncepcji, a dostaliśmy świetną ofertę Arsenalu (ENG) - €89 mln (€97 mln). Dejan, jako etatowy reprezentant swojego kraju nie miał problemów z uzyskaniem 15 punktów GBE, które oznaczają akces/pozwolenie na pracę w Anglii.

Przed nami nieco odklejona od rzeczywistości kampania, bo rok 2022 będzie zwieńczony Mistrzostwami Świata w Katarze. Na ten turniej wybierze się kilku moich piłkarzy. Mam nadzieję, że wytrzymamy tempo i po roku hibernacji ponownie wygramy ligę. Wracając do samych transferów, to w przeddzień rozgrywek 2022/23 jesteśmy zdecydowanie najzamożniejszym klubem we Włoszech i wydaje się, że ogranicza nas jedynie zasada o pozyskiwaniu cudzoziemców do drużyn Serie A. Tych możemy zatrudniać po jednym w każdym sezonie i dodatkowe miejsce dla piłkarza spoza UE może zwolnić jedynie cudzoziemiec wytransferowany poza Italię. Te zapisy w regulaminie, sporządzone przez Federcalcio, dodają smaku przed rywalizacją ligową, gdzie będziemy próbowali odryźć się Rossonerim, którzy odebrali nam scudetto po 10 latach absolutnej dominacji.

 

POPRZEDNIO

 

JUVENTUS

 

 

WŁOCHY

 

 

EUROPA

 

 

TRANSFERY

 

DO KLUBU:
LETNIE MERCATO

 

Pedro de la Vega z Lanús (ARG) za €7,25 mln (€8,25 mln).

Transfer prawonożnego odwróconego skrzydłowego, urodzonego w miejscowości Olavarría (BA), został zrealizowany już w styczniu 2022, jednak Argentyńczyk z hiszpańskim paszportem został od razu wysłany na półroczne wypożyczenie powrotne do macierzystego Lanús, gdzie był gwiazdą i pomógł tej drużynie w zajęciu 7. miejsca w rozgrywkach Liga Profesional de Fútbol (ARG). W młodym piłkarzu, który nie zajmuje miejsca dla cudzoziemca ze względu na podwójne obywatelstwo, widzę dobrego ofensywnego pomocnika na przyszłość i wierzę, że przydzielony mu numer 21, czyli ten dzierżony w przeszłości przez Zinedine Zidane'a i Andreę Pirlo w Juve, nie będzie na nim ciążył, ale zmotywuje go do pracy. Pedro de la Vega zasilił drugą najliczniejszą - po Brazylijczykach - kolonię argentyńskich stranierich w lidze włoskiej i można go traktować jako człowieka z zewnątrz. Mam nadzieję, że szybko wkomponuje się do Serie A.

 

Gabriel Menino z Palmieras (BRA) za €21 mln (€24,5 mln).

Jeżeli widziałbym w urodzonym w Morungabie (SP) uniwersalnym Brazylijczyku, gracza środka pola to zapewne pożałowałbym tego. Jeżeli Gabriel Menino zostałby w ogóle dostrzeżony i kupiony, to mógłby popaść w marazm widząc rywalizację w tej formacji w mojej drużynie. Na szczęście w porę zauważyłem, że w olimpijskiej kadrze Canarinhos, bo takiego nazewnictwa używa się w stosunku do kadr narodowych U-23, 21-latek gra na prawej obronie. Na tej pozycji będzie występował u nas i z czasem zajmie miejsce rodaka Danilo, a jeżeli urzeczywistni swój potencjał, to przestaniemy płakać za Kolumbijczykiem Juanem Cuadrado, który wysłużył już swój kontrakt i odszedł na wolny transfer, gdyż zaczął przejawiać oznaki drastycznego spadku umiejętności.

 

Manuel Locatelli z Sassuolo (ITA) za €20 mln (€22 mln).

Wydaje się, że okoliczności w sprawie sprowadzenia piłkarza urodzonego w Lecco nie mogły być dla nas korzystniejsze, gdyż w poprzednim sezonie Manuel Locatelli spadł do Serie B ze swoim Sassuolo i nie chciał marnować się na zapleczu Serie A, a jego macierzysty klub wcale nie oczekiwał góry pieniędzy, co też łączy się bezpośrednio z degradacją - redukcja kosztów utrzymania. Włoski środkowy pomocnik będzie musiał udowodnić swoją wartość przede wszystkim naszym fanom, którzy spostrzegli (co nie było specjalnie trudne), że Locatelli nie uchronił swojego poprzedniego zespołu przed obsunięciem o 1 szczebel rozgrywkowy i będą patrzeć mu na ręce, wątpić w umiejętności zawodnika, w którym widzę pomocnika długodystansowca na przyszłość.

 

ZIMOWE MERCATO

 

João Pedro z Watfordu (ENG) za €56 mln.

Transfer Brazylijczyka, urodzonego w Ribeirão Preto (SP), został zrealizowany w styczniu 2023, ale piłkarz trenował tylko miesiąc w klubie (zupełnie bezproduktywnie) i został wypożyczony do Atlético (ESP). Napastnik nie mógł zostać zgłoszony do gry, gdyż zajmował kolejne miejsce dla cudzoziemca, a takiego już sprowadziliśmy w letnim mercato (Gabriel Menino) i nie mogło nam nawet pomóc wytransferowanie za granicę innego piłkarza sUE, który był w kadrze, mianowicie Turka Meriha Demirala do Realu Sociedad (ESP), gdyż wg. regulaminu ligi włoskiej trzeba najpierw zwolnić miejsce, a później dopiero sprowadzić piłkarza spoza Unii Europejskiej. Zwyczajnie chodzi o kolejność tych działań, która w tym przypadku nie została zachowana. João Pedro i tak nie miał być zawodnikiem na tu i teraz, gdyż zamierzam wytrenować mu nową pozycję.

 

Z KLUBU:

 

 

USTAWIENIE

 

 

ROZGRYWKI

 

 

FAZA GRUPOWA

Dzięki zmienionej formule Klubowych Mistrzostw Świata i jednocześnie dzięki dobrym wynikom w europejskiej Lidze Mistrzów na przestrzeni lat, znaleźliśmy się w 19. edycji (2022) prestiżowego turnieju FIFA Club World Cup, uważanego za głównego spadkobiercę meczu o Puchar Interkontynentalny, który odbywał się jeszcze nie tak dawno, i w którym w bezpośrednim starciu rywalizowały ze sobą najlepsza drużyna Europy oraz Ameryki Południowej. W fazie grupowej KMŚ 2022 trafiliśmy na miejscowe Shanghai Shenhua, bo puchar rozgrywany był w Chinach, a nasi rywale to mistrzowie krajowej ligi Ping An CFA Super League, którzy dodatkowo musieli przejść rundę wstępną (2-1 z nowozelandzkim Team Wellington) oraz najbardziej ceniony zespół z Ameryki Południowej, czyli brazylijskie Flamengo (aktualni mistrzowie Campeonato Brasileiro Assaí Série A). Wygraliśmy pewnie z Azjatami 5-0, a jednego gola w tym meczu zdobył Cristiano Ronaldo i stał się jednocześnie najstarszym strzelcem w historii rozgrywek, których 1. edycja odbyła się w 2000 roku. Uprzedzając fakty - Portugalczyk, który znajdował się w morderczej formie, wyśrubował jeszcze o kilka dni swoje osiągnięcie i dzisiaj jest rekordzistą jako zdobywca bramki w FIFA Club World Cup w wieku 37 lat i 144 dni (vs. FC Bayern). W drugim spotkaniu Grupy D pokonaliśmy Mistrzów Brazylli, 3-2 (Federico Chiesa, Cristiano Ronaldo, Arthur - Gérson, Gabriel Barbosa) po dosyć stresującym spotkaniu, nerwowym i wyzwalającym dodatkowe emocje z prostego powodu, mianowicie do fazy pucharowej Klubowych Mistrzostw Świata awansuje tylko zwycięzca grupy. Tym razem to my byliśmy najlepsi w 3-zespołowej stawce.

 

GRUPA D

 

 

FAZA PUCHAROWA

Z początku nie wiedziałem na ile to kwestia szczęścia, na ile formy, a na ile doboru taktyki, bo w kolejnych rundach turnieju bardzo łatwo i bezdyskusyjnie eliminowaliśmy kolejnych tuzów światowego futbolu. W ćwierćfinale ograliśmy hiszpański Real Madryt (1-0; po golu Cristiano Ronaldo), a w 1/2 finału niemiecki FC Bayern (3-0) doznał upokorzenia od będącego w bestialskiej dyspozycji Cristiano Ronaldo. Portugalczyk zdobył wszystkie 3 gole w meczu z bawarczykami, eliminując obrońców tytułu KMŚ z dalszej rywalizacji. Odpowiedź na pytanie, które zadałem sobie na początku tego akapitu, nasunęła się sama. Drużyny grające w wysokim pressingu, a na takie trafiliśmy w swojej drabicne pucharowej - zneutralizowały się w zarodku. Intensywność takiego stylu gry mogła im wystarczyć na 1, 2, a w porywach 3 mecze. My rywalizowaliśmy na zaciągniętym hamulcu, z kontry.

Stawka decydującego meczu FIFA Club World Cup 2022 jeszcze bardziej utwierdziła mnie w przekonaniu, że w KMŚ powinno się grać na mniejszej intensywności. Czekało nas bowiem spotkanie z hiszpańskim Atlético, czyli kolejną - obok nas - ekipą, która na boisku potrafi cierpieć. Argentyńczyk Diego Simeone, który ostatnio wygrał ze swoim zespołem europejską Ligę Mistrzów (2021/22), dobrze umotywował swoich zawodników na finał turnieju, który odbywał się na przełomie czerwca i lipca, jednak przyznam szczerze, że w mojej opinii blamażem byłaby przegrana w takiej rywalizacji, skoro w drużynie oponentów prym wiedzie niechciany w Turynie, dynamiczny napastnik Álvaro Morata. Po wygranej 3-2 na Guangdong Olympic Sports Centre z Los Colchoneros, 3 lipca 2022 mogliśmy świętować zdobycie pierwszego w 125-letniej historii klubu trofeum Klubowych Mistrzostw Świata. Bohaterem finału zostaje fantasista Paulo Dybala, który zaliczył w nim dublet, a Królem Strzelców całego turnieju zostaje jego partner z linii ataku, CR7 z wynikiem 6 trafień. Portugalczyk nie zdobył bramki tylko w decydującym meczu turnieju. Juventus 2-krotnie w przeszłości wygrywał Puchar Interkontynentalny, a dziś zaczynamy pisać nową kartę zwycięstw - w FIFA Club World Cup.

 

 

WYNIKI

 

 

 

Bardzo dobrze weszliśmy w rozgrywki ligowe 2022/23, wygrywając 4 pierwsze spotkania, w tym: na inaugurację na Luigi Ferraris z Genoą, 4-0 (Cristiano Ronaldo 2, Weston McKennie, Pedro de la Vega) oraz w 3. kolejce na San Siro z Milanem, 3-1 (Cristiano Ronaldo, Alex Sandro, Nicolò Zaniolo - Wanderson). Udanie zrewanżowaliśmy się obrońcom tytułu za zeszłoroczne upokorzenie. Podopieczni Stefano Pioliego nie są już tak niezłomni i nieskazitelni w Serie A jak byli rok temu, ale w opisywanym sezonie utoczyli nam krwi na innych frontach.

 

 

Pierwszej porażki doznaliśmy w 5. serii gier na Dacia Arena Friuli w Udine, mieście leżącym blisko granicy Italii z Austrią i Słowenią. Miejscowe Udinese wygrało z nami 2-1 (Gerard Deulofeu, Kevin Lasagna - Cristiano Ronaldo k.), a antybohaterem spotkania został Federico Chiesa, który przy stanie 1-0 dla gospodarzy dostał czerwoną kartkę i utrudnił nam reakcję na trafienie rywali, chociaż rozsądniej byłoby stwierdzić, że ją po prostu uniemożliwił. Drużyna Luki Gottiego niespodziewanie zmieniła nas też na fotelu lidera Serie A, ale to dopiero początek sztafety, na mecie której jest scudetto.

 

 

KOLEJKI 1-5 (24/7/2022 - 20/8/2022)

 

 

Szybko powróciliśmy na właściwe tory, pokonując kolejno: Salernitanę (D), Parmę (W) oraz Bolognę (D). Ultradefensywne ustawienie, jakie zaproponowali nam ci ostatni przeciwnicy, czyli taktyka 5-2-3 DP Szeroko sugeruje, że inne zespoły w stawce się nas po prostu boją. Rossoblù chcieli nas powstrzymać nowoczesnym catenaccio, czyli z dwoma skrzydłowymi i napastnikiem na desancie, jednak nie podołali zadaniu i ponieśli klęskę na Allianz Stadium, 0-3 (Cristiano Ronaldo 2, Paulo Dybala). W 9. kolejce Serie A graliśmy na Olimpico z Lazio i wiedzieliśmy, że przeciwko podopiecznym José Mourinho trzeba pokazać coś innego niż zwykle. Ustawiliśmy się bardziej defensywnie niż do tego przyzwyczailiśmy we wcześniejszych meczach i to się opłaciło. Wygraliśmy w bardzo dobrym stylu, 2-0 (Cristiano Ronaldo, Nicolò Zaniolo). Portugalski menedżer nie postawił nam trudnych warunków. W dzisiejszych realiach Mourinho musi budować swój autorytet w Rzymie poprzez próbę wyjścia z cienia trenerskiej legendy, jaką pozostawił po sobie poprzedni allenatore, Simone Inzaghi, awansując z Biancocelesti do finału Champions League 2020/21. Czy mu się to uda?

 

 

KOLEJKI 6-9 (28/8/2022 - 24/9/2022)

 

 

Po domowym zwycięstwie z Sampdorią w 10. serii gier ligowych byliśmy liderami tabeli (27 pkt) z 3-punktową przewagą nad Atalantą (2.) i 4-punktową nad Interem (3.), ale przed nami 11. kolejka, a w niej Debry Italii na Giuseppe Meazza przeciwko drużynie Szwajcara Luciena Favre'a. Chociaż Nerazzurri nie byli dużo lepsi i w tym sezonie ogólnie grają w kratkę, nierówno i chimerycznie, to tym razem pokonali nas szczęśliwie, 1-0 po golu Algierczyka Riyada Mahreza. Znowu nasza reakcja na pojedyncze potknięcie była jednak dobra, bo wygraliśmy 2 kolejne spotkania ligowe: w 12. kolejce z Fiorentiną (D) i w 13. serii gier z Monzą (W). Po spotkaniu z rewelacyjnym beniaminkiem, trenowanym przez Brazylijczyka Ricardo Gomesa, nastąpiła przerwa w rozgrywkach, spowodowana Mundialem w Katarze. Przezimowaliśmy okres 2 miesięcy jako lider tabeli Serie A.

 

 

 

KOLEJKI 10-13 (3/10/2022 - 29/10/2022)

 

 

Od razu po wznowieniu rozgrywek czekało nas spotkanie z wiceliderem Serie A - Atalantą, która miała w tym momencie -2 na liczniku = dwa punkty straty do Juve. Na szczęście rywalizowaliśmy na Allianz Stadium, a tutaj jesteśmy niemal nie do zatrzymania i udało nam się zwyciężyć 2-0 po trafieniach Cristiano Ronaldo i Paulo Dybali. Po spotkaniu z Deą wszystko układało się po naszej myśli, bo wygraliśmy 3 kolejne spotkania ligowe (w tym w 16. kolejce z Benevento, gdzie Alex Sandro zwieńczył golem swój 250. występ w barwach Juventusu, jednak Brazylijczyk po sezonie odchodzi za darmo do Barcelony, gdyż nie dogadał się z nami w sprawie nowego kontraktu), zatrzymując się w końcu na pechowej dla nas Romie, z którą tylko zremisowaliśmy u siebie w 18. kolejce, 1-1 (Borja Mayoral sam. - Borja Mayoral k.). Carlo Ancelotti robi w Rzymie świetną robotę, bez dwóch zdań. Drużynę Giallorossi prowadzi od 30/6/2021 i półtora roku wystarczyło by odcisnął na niej swoje piętno.

 

 

KOLEJKI 14-18 (31/12/2022 - 21/1/2023)

 

 

Pomiędzy 19. a 23 kolejką włącznie, zanotowaliśmy bilans: 2-3-0. Ciężko to racjonalnie wytłumaczyć, jednak seria bezbramkowych remisów spowodowała, że właśnie po 23. serii gier spadliśmy na 2. miejsce w Serie A, a nowym liderem został Inter, z identyczną zdobyczą punktową co my (55 pkt), jednak lepszym bilansem gier bezpośrednich. Szala przechyliła się na korzyść Nerazzurrich po naszej wpadce z ekipą Hiszpana Ernesto Valverde - Napoli, 0-0 (W) w 23. kolejce. A wydawało się, że wszystkie kropki mamy już ze sobą połączone...

 

 

... i w istocie, potem było już tylko lepiej. W 24. kolejce ligowej wróciliśmy na zwycięską ścieżkę rozpoczynając kolejną passę wygranych, od razu wracając też na fotel lidera ekstraklasy włoskiej. Zdobyliśmy po 3 punkty w każdym z 7 spotkań z rzędu. W sześciu z nich nie straciliśmy gola. Na wyższy pułap wskoczył Wojciech Szczęsny, a wtórowali mu obrońcy zespołu na czele z Mathijsem de Ligtem.

Naszą passę zwycięstw przerwała wroga Fiorentina, która szczerze nienawidzi Starej Damy od początku lat '90 poprzedniego wieku, kiedy to Roberto Baggio został wytransferowany z Violi do Juve i ta sytuacja wywołała nawet zamieszki na ulicach Florencji. Obecnie piłkarze, którzy przechodzą z jednego skonfliktowanego klubu do drugiego są w oczach tifosich dezerterami. Muszą radzić sobie z krytyką i przypiętą łatką zdrajców. Dzisiaj najbardziej na gwizdy na Artemio Franchi naraża się bez wątpienia Federico Chiesa, chociaż nie "utrafił" on swoich byłych kolegów w spotkaniu 31. kolejki Serie A, które zakończyło się kompromisowo, 0-0 (W). Szwajcar Ciriaco Sforza mógł być względnie zadowolony z wyniku i postawy swoich piłkarzy w defensywie.

 

 

KOLEJKI 19-31 (28/1/2023 - 29/4/2023)

 

 

Nie wliczając pięciu pierwszych kolejek ligowych sezonu 2022/23, które można spokojnie nazwać formującymi, to tylko na jeden weekend obecnej kampanii - 24-27 luty 2023 - oddaliśmy fotel lidera Serie A drużynie Interu. Główni rywale w drodze po scudetto zaczęli jednak szybko tracić punkty i ten sezon ligowy w dalszej jego części bezsprzecznie należał do nas, co potwierdziliśmy w rewanżowych Derbach Italii, w przedostatniej serii gier na Allianz Stadium, kiedy ograliśmy w bezpośrednim starciu Nerazzurri, 1-0 (Cristiano Ronaldo) i zapewniliśmy sobie jednocześnie 38. w historii klubu Mistrzostwo Włoch. W ostatniej kolejce przyszło nam grać bez żadnej presji z Romą (wygraliśmy na Olimpico 2-0 po trafieniach Paulo Dybali i Nicolò Zaniolo), a kolejne scudetto przybliża nas zdecydowanie do czwartej gwiazdki za 40+ triumfów w lidze włoskiej.

 

 

W kampanii ligowej 2022/23 tak naprawdę większa rywalizacja toczyła się bezpośrednio za naszymi plecami, gdzie Atalanta, kierowana przez Hiszpana Abelardo, walczyła z Interem o wicemistrzostwo, zmieniając się co rusz na 2 pozycji. Nasz prymat łatwo zauważyć w posezonowych statystykach indywidualnych dot. Serie A, gdzie królują zawodnicy Bianconerich.

 

KOLEJKI 32-38 (7/5/2023 - 28/5/2023)

 

 

TABELA SERIE A

 

Do Serie A awansowały: Cremonese (1. w Serie B), Crotone (2.) oraz Sassuolo (3.).

 

INDYWIDUALNIE

 

 

 

W tym sezonie to Milan przystępował do spotkania o Superpuchar Włoch z pozycji mistrza kraju, bo scudetto odebrał nam po 10 latach panowania, my za to zdobyliśmy w zeszłym roku Coppa Italia i to dało nam przepustkę do gry o Supercoppa 2023. Finał rozgrywek odbył się na obiekcie Michigan Stadium, znajdującym się w amerykańskim mieście Ann Arbor (MI) i po krótce był to mecz na tak, na co wskazuje liczba strzałów oddanych przez obie drużyny w regulaminowym czasie - po 18 uderzeń na bramkę przeciwnika. Prowadziliśmy z rywalem otwartą grę, jednak... po dogrywce statystyka strzałów uległa zmianie tylko od strony Rossonerich i końcowo wyniosła ona 25 do 18. Stefano Pioli udowodnił już światu kilka lat wstecz, że nie jest tylko trenerem-strażakiem, bo za takiego uchodził w środowisku calcio. Dzisiaj, dowiódł też, że jest mistrzem motywacji, co potwierdzili w dogrywce jego podopieczni. Islandczyk Ísak Bergmann Jóhannesson skruszył nasz mur obronny, który w dodatkowym czasie był pod ciągłym naporem, ustalając rezultat meczu na 2-1 w 107 minucie. Rany z sezonu 2021/22 istotnie nie chcą się zabliźnić, bo drużyna z San Siro odgryza się nam w sporadycznych meczach (szkoda, że akurat tak ważnych) i kolejny raz okiełznała Starą Damę. W dniu 11 stycznia 2023, Rossoneri wstawiają kolejne krajowe trofeum do swojej gabloty.

 

 

WYNIKI

 

 

 

Nie da się ukryć, że z powodu KMŚ (przełom czerwca i lipca 2022) i Mundialu (listopad-grudzień 2022), graliśmy morderczo długi sezon i nic nie stało na przeszkodzie, żebyśmy tym razem po prostu odpuścili sobie Puchar Włoch, czyli rozgrywki, których dwie poprzednie edycje padły naszym łupem. Stosując nieco pokrętną logikę... wyszło z goła inaczej. W końcu braliśmy to co da los, chcieliśmy w każdym meczu, które się nawarstwiały, być lepsi i wygrywać coraz wyżej. I tym właśnie sposobem po wyeliminowaniu, odpowiednio: Sampdorii (1. runda), Interu (1/4 finału) i Verony (półfinałowy dwumecz), znaleźliśmy się w decydującym meczu Coppa Italia 2022/23 i jednocześnie trzecim finale dla klubu we wszystkich oficjalnych rozgrywkach aktualnego sezonu (wcześniej Klubowe Mistrzostwa Świata i Superpuchar Włoch). 20 kwietnia 2023 na Olimpico w Rzymie odebraliśmy jednak kolejną lekcję pokory od Milanu, naszego finałowego rywala. Wcześniejsze doświadczenia kazały nam nie iść na wojnę z podopiecznymi Stefano Pioliego, bo dysponuje on najbardziej błyskotliwą ofensywą Serie A, dlatego tym razem zagraliśmy cierpliwie, jednak być może wykrzesaliśmy z siebie za mało ognia, bo to Rossoneri po wygranej w karnych 4-3 (w regulaminowym czasie 0-0) mogli świętować triumf w pucharze kraju.

 

 

WYNIKI

 

 

 

FAZA GRUPOWA

Wydaje się, że po raz pierwszy odkąd prowadzę Juventus, trafiliśmy w grupie Ligi Mistrzów na dwa bardzo mocne zespoły, a nie tylko jeden wyróżniający się, bo za takie trzeba dzisiaj uznać niemiecki FC Bayern (mistrz Bundesligi) oraz francuski Lyon (wicemistrz Ligue 1 Uber Eats). Stawkę Grupy E, do której należymy, dopełniła Austria Wiedeń, czyli aktualny mistrz austriackiej tipico-Bundesligi. Po wyjazdowym, wysokim zwycięstwie z Wiedeńczykami, 4-1 (Cristiano Ronaldo 3, Paulo Dybala - Christoph Monschein) w naszym obozie zapanował spokój, jednak przerodził się on tylko w pozorną harmonię po bezbramkowym remisie u siebie z bawarczykami, bo liczyliśmy tutaj na 3 punkty. Bomba eksplodowała już w 3. kolejce fazy grupowej, kiedy przegraliśmy z Lyonem, 0-2 (Takumi Minamino 2) i to u siebie, bo po raz kolejny zagotował się Federico Chiesa, który już w 10 minucie zobaczył czerwoną kartkę. Na rewanż z OL na Groupama Stadium (19/10/2022) musieliśmy wymyśleć coś nowego, bo nie mieliśmy wtedy zbyt wiele atutów ofensywnych, w tym oczywiście dyscyplinarnie zawieszony był Chiesa. Objęliśmy prowadzenie już w 2' po golu Gabriela Menino, a Francuzi odpowiedzieli w 19' trafieniem Belga Michy Batshuayi'a, jednak klincz trzymali tylko do 41', kiedy gola do szatni strzelił im Nicolò Zaniolo. Karty OL posypały się w drugiej połowie, trener Maurizio Sarri rzucił ręcznik na ring, jego piłkarze nie wytrzymali tempa meczu, a my zdobyliśmy aż 3 gole (Paulo Dybala, Weston McKennie i Alex Sandro) i wygraliśmy arcyważną, wyjazdową rywalizację z Lyonem, 5-1. Żeby zapewnić sobie awans do 1. rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzów, musieliśmy wygrać w 5. kolejce fazy grupowej z Austrią Wiedeń w domu, co w istocie nam się udało (pewne 3-0), a remis na Allianz Arenie z FC Bayernem, 1-1 (Serge Gnabry - Cristiano Ronaldo) stanowi, że wchodzimy do fazy pucharowej Ligi Mistrzów 2022/23 z 2. miejsca w grupie, właśnie za monachijczykami.

 

GRUPA E

 

 

FAZA PUCHAROWA

Całe szczęście, że pierwszy mecz 1/8 finału Champions League z angielskim Man City od rewanżu oddzielało nieco ponad 3 tygodnie, bo to szmat czasu i mogliśmy przygotować odpowiednią ripostę na niepowodzenie u siebie. Na Allianz Stadium (22/2/2023) zremisowaliśmy bowiem, 1-1 (Weston McKennie - Phil Foden), a to rezultat niebezpieczny w kontekście rewanżu na wrogim obiekcie. Obie bramki padły w doliczonym czasie gry, jednak to my prowadziliśmy 1-0 i daliśmy sobie wpakować gola, pomimo że hiszpański arbiter José María Sánchez Martínez sięgał już po gwizdek zamykający mecz. Na Etihad Stadium (14/3/2023) wygraliśmy na szczęście 1-0 i bohaterem dwumeczu został Weston McKennie, który zdobył zwycięskiego gola.

W ćwierćfinale Champions League 2022/23 trafiliśmy na inny zespół z Manchesteru - Man United. Tutaj spodziewałem się cięższej przeprawy, bo Czerwonym Diabłom nie brakuje tego, czego nie mają w swoim ekwipunku Obywatele, czyli instynktu pod bramką rywala. Dodatkowo, jeżeli chodzi o styl gry, podopieczni Norwega Ole Gunnara Solskjæra łudząco przypominają naszą ligową zmorę, drużynę która spędza nam sen z powiek - Milan. OGS daje graczom swobodę wyrażania siebie w szybkim ataku. Jak się okazuje, moje obawy nie były niczym uzasadnione, bo totalnie rozmontowaliśmy Anglików, wygrywając w Teatrze Marzeń, 1-0 (Paulo Dybala) oraz na Allianz Stadium, 2-0 (Nicolò Zaniolo, Weston McKennie) zapewniając sobie tym samym awans do półfinału obecnej edycji Ligi Mistrzów. Z perspektywy czasu mogę stwierdzić, iż był to nasz najlepszy dwumecz w fazie pucharowej CL, odkąd prowadzę Bianconerich. Zagraliśmy z dużą premedytacją w defensywie i cynizmem w ataku.

 

 

 

Nasz półfinałowy rywal, czyli FC Bayern miał przed dwumeczem z moim zespołem pewien handicap, a nawet możnaby taki zakład w bukmacherskiej nomenklaturze opisać jako hc 0:2,5, gdyż oponenci mieli co najmniej 2 powody, dla których powinni wyjść zwycięsko z naszej bezpośredniej rywalizacji. Po pierwsze - bawarczycy byli żądni vendetty za ewidentne upokorzenie i porażkę w fazie knock-out z Klubowych Mistrzostwach Świata 2022, które rozgrywane były na początku sezonu, a po drugie - finał tegorocznej edycji CL miał się odbyć na ich obiekcie, Allianz Arenie, co mogło stanowić dodatkowy bodziec i motywację dla niemieckich piłkarzy by się tam znaleźć w terminie 3 czerwca 2023. Pierwszy mecz (25/4/2023) został rozegrany u nas i zakończył się remisem 0-0. Obie druzyny zagrały niekonsekwentnie, niedokładnie. Czy to cisza przed burzą?

 

 

W rewanżu przeciwko FC Bayernowi (3/5/2023) wyszarpaliśmy długo wyczekiwane i wytęsknione przepustki do gry w finale Champions League (2022/23), po efektownym zwycięstwie, 3-1 w meczu, w którym 3 trafienia zaliczył Cristiano Ronaldo, a bramkę honorową dla monachijczyków zdobył Robert Lewandowski. Podnieśliśmy się ze stanu 0-1, ale cały czas byliśmy lepsi, agresywniejsi i zrobiliśmy rimonte. Warto odnotować, że CR7 zdobył drugą triplettę przeciwko bawarczykom w tym sezonie oraz fakt, iż po naszej rywalizacji Hansi Flick został zwolniony z klubu, co było pokłosiem przede wszystkim niepowodzenia w Bundeslidze, gdzie jego podopieczni prezentowali się fatalnie, a porażka w 1/2 CL przelała czarę goryczy.

 

 

Kiedy poznałem naszego finałowego rywala, to w wyobraźni jawił mi się obraz Cristiano Ronaldo, wznoszącego trofeum Ligi Mistrzów 2022/23 w zastępstwie Il Capitano, czyli weterana Leonardo Bonucciego, wygryzionego ostatnio z postawowej "11" Juve przez Cristiana Romero. W decydującym spotkaniu na Allianz Arenie w Monachium mieliśmy zmierzyć się z broniącym tytułu Atlético, które jednak pokonaliśmy już w tym sezonie w finale FIFA Club World Cup 2022 i na pewno był to dla nas równorzędny rywal. Nie takich tuzów już ogrywaliśmy w tej kampanii pucharowej. Wyłączając jednak turnieje wychodzące pod egidą FIFA, to decydujący mecz CL na stadionie FC Bayernu, którego oficjalny termin to 3 czerwca 2023, miał być siódmym starciem Juventusu i Los Rojiblancos w ramach europejskich rozgrywek, i bilans tych starć jest idealnie remisowy: 2 zwycięstwa Włochów, 2 remisy i 2 zwycięstwa Hiszpanów. Szala musiała więc przeważyć się na którąś ze stron i to na neutralnym gruncie, co tylko poprawia prestiż tego wydarzenia. Chociaż atakowaliśmy bramkę Słoweńca Jana Oblaka od pierwszego gwizdka rumuńskiego arbitra Ovidiu Haţegana i byliśmy aktywniejsi, to jednak w 63 minucie persona non grata, czyli Álvaro Morata skutecznie wykorzystał zespołowy kontratak drużyny Diego Simeone, który o jakieś 30 metrów do przodu posunął francuski lewoskrzydłowy Thomas Lemar. Morata... zawodnik niby dobry, szybki, waleczny, ale zawsze uważany za zbyt słabego dla Starej Damy i był u nas tylko wyborem z konieczności. Z szacunku do dawnego klubu nie cieszył się bo zdobytej, złotej bramce, która nas sparaliżowała, poczuliśmy się jak trafieni puntą floretu, a karma wróciła. W porę nie dostrzegliśmy zagrożenia ze strony pojedynczych, kreatywnych graczy z Madrytu, na czele z Lemarem oraz zlekceważyliśmy Álvaro Morata i przegrywamy na Allianz Arenie, 0-1.

 

 

Królem strzelców rozgrywek Champions League 2022/23 został Francuz Antoine Griezmann z  hiszpańskiej Barcelony. Zdobył 8 goli, czyli tyle samo co CR7, jednak potrzebował na to mniej minut. Cristiano Ronaldo został wybrany Napastnikiem Sezonu 2022/23 w CL i to jedyne indywidualne wyróżnienie dla piłkarza Juve w tej edycji elitarnych rozgrywek.

 

WYNIKI

 

 

PODSUMOWANIE,
czyli wszystko zaczęło się od...

... genialnych dla nas Klubowych Mistrzostw Świata 2022, które odbyły się między 20 czerwca a 3 lipca, i w których okazaliśmy się najlepsi. Od razu w mojej głowie zrodziło się pytanie: czy świetna forma nie przyszła zbyt wcześnie? Oto warianty odpowiedzi: albo pójdziemy prawem serii i unikniemy każdego, nawet najmniejszego dołka formy w morderczym sezonie, albo zdołamy "zrobić" 2 szczyty formy - taki był mój plan - czyli będziemy najlepsi na początku i na końcu, nie zaginając się przy tym specjalnie w środkowej fazie rozgrywek. Jak wyszło? Ocenę pozstawiam obserwatorom.

Sezon 2022/23 nie zdążył się nawet rozkręcić, a już na tapecie pojawił się katarski Mundial, będący absolutnym wydarzeniem roku. Na MŚ 2022 pojechało niewielu naszych piłkarzy, i dlatego moja teza o morderczym sezonie szybko została obalona, bo większość graczy mojej kadry miała aż 2 miesięcy przerwy śródsezonowej (w lidze włoskiej normalnie taki antrakt trwa tylko ok. 3 tygodni).

 

W przerwie śródsezonowej rozegrane zostały Mistrzostwa Świata 2022 w Katarze, na które powołania otrzymało 7 moich piłkarzy i biorąc pod uwagę siły ich reprezentacji, istniała realna szansa, że któryś zawodnik powróci do klubu z medalem:

 

 

Owiana złą sławą staffetta narodziła się na Mistrzostwach Świata w 1970 roku w Meksyku, kiedy trener włoskiej kadry na tym turnieju, Ferruccio Valcareggi, postanowił, że będzie rotował swoimi dwoma najlepszymi rozgrywająymi (Sandro Mazzola, Gianni Rivera), bo nie widział 2 kreatorów gry w podstawowej 11-stce. Chciał zachować równowagę w defensywie, znając przy tym ultraofensywne profile Mazzoli oraz Rivery, którzy zwyczajnie nie wracali się do obrony. Zamiast stawiać na wspomnianych piłkarzy z Torino (Mazzola) i Milanu (Rivera) od 1. minuty, na co zwyczajnie zasługiwali skalą talentu i umiejętnościami - Valcareggi wymieniał ich jeden za drugiego w połowach każdego spotkania i była to zasada nieelastyczna. Grali po 45 minut. Druga sprawa i właściwe całe podłoże sztafety, o którym akurat głośno mówiły media, to fakt, że regiści należeli do 2 rywalizujących i mających ze sobą złe stosunki włoskich drużyn. Sami piłkarze kreowani byli na osobistych wrogów. Ferruccio Valcareggi widział w sztafecie kompromis wobec kibiców z Turynu i Mediolanu. Selekcjoner Włoch musiał zmierzyć się z falą krytyki przez swoją turniejową wizję, bo wg. podzielonego społeczeństwa marnował potencjał ofensywny drużyny. Dzisiaj sztafeta poniekąd przeniosła się na inny teren - powołań do reprezentacji Squadra Azzurra na duży turniej. To tutaj wypływa cały brud i podziały ligi włoskiej. Praktycznie nie zdarza się, żeby trener Włoch dogodził wszystkim, bo faworyzuje jakiś klub - tutaj każdy allenatore ma swoje preferencje. To całe wprowadzenie do krótkiego opisu Mundialu 2022 w Katarze miało na celu podnieść rangę tego wydarzenia sportowego, które jest deprecjonowane i jest adekwatne dla osoby, która pracuje dla włoskiego Juventusu. Ląduje ono jednak w próźni, gdyż... reprezentacja Włoch, której selekcjonerem jest Gian Piero Gasperiniego nie zakwalifikowała się na turniej MŚ 2022 (po raz drugi z rzędu), przegrywając decydujący baraż z Chorwacją (0-1 (W)). Musimy zatem skupić swoją uwagę na innych. Pierwszy Mundial w nowej, 48-zespołowej formule spełnił swoje priorytetowe zadanie, bo w Katarze padło bardzo dużo goli, jednak zwycięzca Złotego Buta, Cristiano Ronaldo (jego Portugalia zdobyła brązowy medal) zdobywając 5 bramek nie był nawet blisko rekordowych 13 trafień, Justa Fontaine'a z MŚ w 1958 roku. Po raz kolejny okazało się, że żyjemy w czasach, kiedy w cenie są zawodnicy, którzy potrafią coś wykreować ze stojącej piłki, bo Złotą Piłkę dla najlepszego piłkarza turnieju otrzymał Francuz Thomas Lemar, 3-krotnie na Mundialu wybierany graczem meczu (jego Francja zajęła 4. miejsce). Drugie w historii Mistrzostwo Świata w piłce nożnej zdobyła reprezentacja Anglii, która dołożyła to najcenniejsze trofeum do zdobytego przed rokiem Mistrzostwa Europy i Gareth Southgate całkowicie ukontentowany, ze świadomością spełnienia swojej misji, odszedł ze stanowiska selekcjonera reprezentacji Synów Albionu jako absolutny król, kwestią czasu jest nadanie mu tytułu szlacheckiego!

 

Ten sezon ligowy zdecydowanie należał do Cristiano Ronaldo, który po raz drugi z rzędu został Capocannoniere Serie A z wynikiem 27 trafień. Został też wybrany najlepszym ligowcem 2022/23 (Miglior Calciatore Assoluto AIC), a o jego sukcesach na innych frontach można by zwyczajnie napisać esej. Po tym sezonie CR7 zakończył sportową karierę i dzisiaj jest trenerem Juventusu U-18. Portugalczyk miał wielki wkład w sukces jakim ogólnie była ostatnia kampania, bo wróciło do nas scudetto i zagraliśmy w finale Ligi Mistrzów. Cristiano Ronaldo nie powinien też chować w sercu urazy, chociaż nasi tifosi po raz kolejny za gracza sezonu uznali Paulo Dybalę, "króla kanadyjki" w Serie A. Warto na samym końcu wspomnieć jeszcze o Gianluigim Buffonie. Po KMŚ 2022 Gigiemu skończył się kontrakt w klubie, jednak zaczął on jeszcze rozglądać się za nowym klubem... Najprawdopodobniej zerwie on całkowicie z futbolem po rzuceniu rękawic w kąt.

 

 

Były as portugalskiej reprezentacji Cristiano Ronaldo ogłosił decyzję o zawieszeniu butów na kołku.

Ten 38-letni zawodnik w trakcie swej wspaniałej kariery 201 razy zakładał trykot w barwach narodowych, zdobywając ogólną liczbę 121 bramek. Obie te liczby stanowią rekordy reprezentacji.

Od tej pory Cristiano Ronaldo będzie się koncentrować na karierze poza boiskiem.

Cristiano Ronaldo dos Santos Aveiro, legenda zespołu Sporting Clube de Portugal, urodził się 5/2/1985 w mieście Funchal. W trakcie kariery piłkarskiej, która trwała 23 lat(a), od 2000 do 2023, Cristiano Ronaldo zaliczył ogólną liczbę 677 występów, 517 razy wpisując się na listę strzelców. Cristiano Ronaldo swój pierwszy seniorski występ zaliczył 14/8/2002 w meczu Sporting CP - Inter (UEFA Champions League). Cristiano Ronaldo swojego pierwszego seniorskiego gola strzelił 7/10/2002 w meczu Sporting CP - Moreirense (Liga NOS). Po reprezentacyjnym debiucie 20/8/2003 w meczu Portugalia - Kazachstan wystąpił ogółem w 201 spotkaniach międzynarodowych, 121-krotnie trafiając do bramki rywali.

Cristiano Ronaldo rozpoczął swoją karierę w klubie Sporting Clube de Portugal w 1999/00, a do pierwszego zespołu przebił się w 2002, zdobywając od tego czasu ogólną liczbę 3 bramek podczas swoich 25 ligowych występów. W tym czasie reprezentował również barwy klubu Sporting Clube de Portugal B, występując w 2 spotkaniach ligowych. Po opuszczeniu klubu Sporting Clube de Portugal w 12/8/2003 Cristiano Ronaldo przeniósł się do klubu Manchester United, gdzie wystąpił w 196 spotkaniach. Cristiano Ronaldo za swojej kadencji zwyciężał nieprzerwanie w: Premier League (2007 - 2009), w rozgrywkach (FIFA Club World Cup) w 2008, zwyciężył w rozgrywkach (UEFA Champions League) w 2008, w rozgrywkach (Emirates FA Cup) w 2004, w rozgrywkach (Carabao Cup) w 2006 i 2009 i w rozgrywkach (McDonalds FA Community Shield) w 2007.

Po opuszczeniu klubu Manchester United w 1/7/2009 Cristiano Ronaldo przeniósł się do klubu Real Madrid C.F., gdzie wystąpił w 292 spotkaniach. Gdy Cristiano Ronaldo pracował z takimi zespołami jak Real Madrid C.F. oraz Portugalia, zwyciężył w rozgrywkach (LaLiga Santander) w 2012 i 2017., 3-krotnie w tych rozgrywkach (FIFA Club World Cup) w latach 2014 - 2017, zwyciężył w rozgrywkach (UEFA European Football Championship) w 2016, 4-krotnie w tych rozgrywkach (UEFA Champions League) w latach 2014 - 2018, 3-krotnie w tych rozgrywkach (UEFA Super Cup) w latach 2014 - 2017, w rozgrywkach (Campeonato de España - Copa de Su Majestad el Rey) w 2011 i 2014 i w rozgrywkach (Supercopa de España) w 2012 i 2017. Po opuszczeniu klubu Real Madrid C.F. w 1/7/2018 Cristiano Ronaldo przeniósł się do klubu Juventus F.C., gdzie wystąpił w 162 spotkaniach. Gdy Cristiano Ronaldo pracował z takimi zespołami jak Juventus F.C. oraz Portugalia, zwyciężył w rozgrywkach (Serie A TIM) w 2019, 2020, 2021 i 2023., w rozgrywkach (UEFA Nations League) w 2019, zwyciężył w rozgrywkach (FIFA Club World Cup) w 2022, w rozgrywkach (Coppa Italia Coca-Cola) w 2021 i 2022 i w rozgrywkach (PS5 Supercup) w 2019 i 2021.

Cristiano Ronaldo rozpoczął swoją karierę w sztabie szkoleniowym jako trener (Juventus U-18).

Cristiano Ronaldo w uznaniu swych umiejętności i osiągnięć wyróżniony został licznymi nagrodami: 16-krotnie zdobył nagrodę: Melhor Jogador Português do Ano em Portugal, nagrodę (Football Writers Footballer of the Year) aż 2 razy, nagrodę (PFA Player of the Year) aż 2 razy, PFA Young Player of the Year, Premier League Golden Boot, nagrodę (World Soccer Magazine World Player of the Year) aż 6 razy, nagrodę (The Best FIFA Men's Player) aż 3 razy, nagrodę (Ballon d'Or) aż 6 razy, nagrodę (FIFA Club World Cup Golden Ball) aż 2 razy, nagrodę (Goal 50) aż 5 razy, nagrodę (UEFA Champions League Golden Boot) aż 6 razy, nagrodę (adidas™ European Golden Shoe) aż 5 razy, Premio Don Balón Jugador del año, nagrodę (La Liga Máximo goleador del año) aż 3 razy, nagrodę (UEFA Men's Player of the Year) aż 3 razy, nagrodę (Król Strzelców Klubowych Mistrzostw Świata) aż 3 razy, zajął drugie miejsce w głosowaniu (Złoty But Mistrzostw Europy), 5-krotnie otrzymał nagrodę (UEFA Champions League Forward of the Season), nagrodę (Miglior Calciatore Assoluto per l'Associazione Italiana Calciatori) aż 3 razy, nagrodę (Capocannoniere Serie A TIM) aż 2 razy, nagrodę (Miglior Attaccante della Serie A) aż 2 razy, FIFA World Cup adidas™ Golden Ball i FIFA World Cup adidas™ Golden Shoe.

 

STATYSTYKI

Piłkarze uszeregowani wg. średniej ocen (w ostatniej kolumnie - reputacja na świecie)

 

PIŁKARZ ROKU WG. KIBICÓW

 

 


Autor: kuboll112

KOMENTARZE

Peter
Strażnik Galaktyki


Komentarzy: 1756

Grupa: Root Admin

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Ranga sponsorska: Sponsor

Dołączył: 2017-08-15

Poziom ostrzeżeń: 0

31-12-2021, 11:49 , ocenił powyższy materiał: mocne - Dla mnie jesteś Jackiem Cyganem blogowania na MFM

Dla mnie jesteś Jackiem Cyganem blogowania na MFM

Eli


Komentarzy: 395

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2018-09-04

Poziom ostrzeżeń: 0

31-12-2021, 11:58 , ocenił powyższy materiał: mocne - Śledzę

Fajnie napisane, graficznie super, ale granie Juve?? Nuda trochę na dłuższą metę.

weche
Redaktor Naczelny. Główny Sponsor Rozgrywki Mistrzów, Mistrz Ceremonii. Szef Typera. 3. miejsce w Polsce FM 2019, Wicemistrz Polski FM 2022, Mistrz Polski FM 2023, Typer Sezonu 2019/20 - 3. miejsce


Komentarzy: 1844

Grupa: Moderator

Ranga: Korespondent Wojenny

Ranga sponsorska: Sponsor Główny

Dołączył: 2017-10-19

Poziom ostrzeżeń: 0

31-12-2021, 12:01 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się

Dobry sezon, ale zabrakło tej wisienki na torcie.

Wandal


Komentarzy: 78

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2020-03-09

Poziom ostrzeżeń: 0

31-12-2021, 12:07 , ocenił powyższy materiał: mocne - Niesamowita historia

Ale tylko 8 goli??No gratki, szkoda jedynie że w finale tragiczne noty i porażka. Może ten zespół nie umie grać w najważniejszych meczach?

przeminho
Zastępca Redaktora Naczelnego


Komentarzy: 1293

Grupa: Moderator

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Ranga sponsorska: Sponsor Premium

Dołączył: 2021-10-24

Poziom ostrzeżeń: 0

31-12-2021, 12:21 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się

Prawdziwy "The Last Dance", ostatni sezon wspaniałego piłkarza, do końca wielki. Tylko Pioli i Simeone musieli się wpieprzyć między wódkę a zakąskę, miałby jeszcze piękniejsze podsumowanie kariery.
Kto za niego? Przesuniesz Dybale, czy jakiś wielki transfer?

kuboll112


Komentarzy: 1213

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Ranga sponsorska: Sponsor Premium

Dołączył: 2016-12-27

Poziom ostrzeżeń: 1

31-12-2021, 13:45

przeminho, będę przyuczal Zaniolo do gry na szpicy, bo Dybala jednak lepiej gra za napastnikiem

Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce


Komentarzy: 10691

Grupa: Root Admin

Ranga: Ojciec Założyciel

Ranga sponsorska: Sponsor Główny

Dołączył: 2015-03-20

Poziom ostrzeżeń: 0

31-12-2021, 14:36 , ocenił powyższy materiał: mocne - Bardzo mi się podoba

Fantastyczne zakończenie roku 2021 w wykonaniu jednego z najlepszych i najbardziej legendarnych blogerów polskiej sceny. Polecam!

kaminior323
Główny Sponsor Rozgrywki Mistrzów, 3. miejsce w Polsce FM 2020


Komentarzy: 2327

Grupa: Moderator

Ranga: Prawoskrzydłowy z Poznania

Ranga sponsorska: Sponsor Premium

Dołączył: 2015-12-02

Poziom ostrzeżeń: 0

01-01-2022, 20:41 , ocenił powyższy materiał: mocne - Bardzo mi się podoba

Świetny blog, zresztą jak zawsze. Co warte uwagi to chyba wyciągnąłeś wszystko co najlepsze z Dybali. Niestety spory niedosyt pozostawiły wyniki w pucharach. Niby wszystko miałeś na dłoni, ale nie wyszło. Na prawdę szkoda, ale i tak blog wart uwagi.
Obecnie online: brak użytkowników online
Copyright © 2015-24 by Łukasz Czyżycki