Wielka przygoda w pięknym mieście (sezon nr 6: 2021/22)

Krok po kroku, czyli nasza kronika:

WSTĘP

SEZON NR 1 (2016/17)

SEZON NR 2 (2017/18)

SEZON NR 3 (2018/19)

SEZON NR 4 (2019/20)

SEZON NR 5 (2020/21)

Dotychczasowe osiągnięcia:

Moje długofalowe cele:

- Pokonywać kolejne szczeble hierarchii ligowej, aż do najwyższej klasy rozgrywkowej włącznie.

- Korzystać maksymalnie z trzech cudzoziemców w jednym sezonie.

- Zdobyć mistrzostwo, puchar i superpuchar.

- Awansować do Ligi Mistrzów i dotrzeć co najmniej do ćwierćfinału.

- Daję sobie na to 20 sezonów; jeżeli oczywiście wcześniej nie zostanę zwolniony.

Arena Lublin

TRANSFERY, TAKTYKA, OCZEKIWANIA

Tradycyjnie przedstawiam w poniższej wyliczance tylko tych zawodników, którzy grali chociaż raz w poprzednim sezonie (odeszli) i zagrają choćby symboliczną minutę w opisywanym (przybyli).

Transfery przeprowadzone latem 2021 (nie licząc Piotrowskiego, który do Zagłębia Lubin powrócił już w marcu 2021 z powodu ciężkiej kontuzji):

Odeszli:

BIELAWSKI, Adam (wolny transfer)
DARA, Mateusz (koniec wypożyczenia)
FRYC, Patryk (wolny transfer)
GAJDA, Wojciech (koniec wypożyczenia)
JAŁOCHA, Konrad (wolny transfer)
KITA, Przemysław (wolny transfer)
MAKOWSKI, Rafał (koniec wypożyczenia)
PIOTROWSKI, Mateusz (koniec wypożyczenia)
SŁOMKA, Wojciech (koniec wypożyczenia)
SOPEL, Aleksander (koniec wypożyczenia)

575 tysięcy złotych - tyle wynosi nasz nowy transferowy rekord. Wyłożyłem te pieniądze na prawoskrzydłowego Zagłębia Sosnowiec, Michała Bartkowiaka.

250 tysięcy złotych kosztował środkowy pomocnik Górnika Zabrze, Damian Szymański.

Reszta nabytków to zawodnicy wypożyczeni lub pozyskani z "wolnego transferu". Warto na pewno pokazać napastnika (newgena) znalezionego przeze mnie w Zagłębiu Lubin. Aż żałuję, że nie możemy go mieć na stałe! Zapowiada się bowiem w moim mniemaniu na prawdziwą gwiazdę. Przed wami Bartosz Danielewicz:

Po odejściu Jałochy, podjąłem decyzję, że pierwszym bramkarzem zostanie Błażej Stępień. On był już u nas w zeszłym sezonie na wypożyczeniu, a po zakończeniu kontraktu w Białymstoku, zatrudniłem go na stałe. Jego dublerem został wielki talent z Pogoni Szczecin, zaledwie 17-letni Damian Urban. Wypożyczyłem go na dwa lata. Jednak obydwu bramkarzom sporo brakuje do miana naprawdę klasowych... Problem w tym, że na rynku nie mogłem znaleźć lepszych.

Pełna lista nabytków:

Przybyli:

BARTKOWIAK, Michał (Zagłębie Sosnowiec, 575 000 zł)
BŁYSZKO, Wojciech (Eintracht Brunszwik, roczne wypożyczenie)
DANIELEWICZ, Bartosz (Zagłębie Lubin, roczne wypożyczenie)
HANDZLIK, Filip (Wisła Kraków, roczne wypożyczenie)
MACIERZYŃSKI, Przemysław (Lechia Gdańsk, dwuletnie wypożyczenie)
OLSZEWSKI, Paweł (Jagiellonia Białystok, roczne wypożyczenie)
SZYMAŃSKI, Damian (Górnik Zabrze, 250 000 zł)
URBAN, Damian (Pogoń Szczecin, dwuletnie wypożyczenie)

Trójka cudzoziemców, to (identycznie jak w zeszłym sezonie) dwóch Ormian (Simonyan i Poghosyan) oraz Iworyjczyk Sangaré. Wydawało mi się, że drużyna jest mocniejsza niż rok temu o tej samej porze... Żałowałem co prawda, że Rafał Makowski nie zdecydował się na kolejne wypożyczenie (wolał Wisłę Płock...) ale przecież to nie było jakieś mega osłabienie. Również powrót do Krakowa Wojciecha Słomki nie wydawał się czymś strasznym; przecież zastąpił go całkiem niezły Bartkowiak.

Warto zaznaczyć, że po pięciu sezonach wypożyczeń, stały kontrakt z naszym klubem podpisał Karol Fila. Jednak w mojej koncepcji i tak miał być tylko rezerwowym.

Oto wszyscy zawodnicy, którzy pojawili się na boiskach jesienią 2021:

Sądziłem, że po zajęciu w poprzednim sezonie wysokiego, piątego miejsca wzrosną oczekiwania zarządu. Tymczasem.... były niższe niż rok temu! Uniknięcie deklasacji?! Co to w ogóle ma być?!

Zarząd okazał się mądrzejszy niż ja. Ten sezon ułożył się bowiem tak, że byłem bliski zawału serca! Tego co się stanie nie przewidziałem w najczarniejszych snach...

A powinienem, posiłkując się choćby typami bukmacherów:

ROZGRYWKI LIPIEC-GRUDZIEŃ

Nie zdecydowałem się rzucać wszystkich sił na Puchar Polski... I znów odpadliśmy po pierwszym meczu. Mogliśmy skupić się na lidze.

Ekstraklasa

Początek rozgrywek był obiecujący. Co prawda na inaugurację ulegliśmy Podbeskidziu 0-1, ale potem dwa wysokie zwycięstwa nad beniaminkami dawały nadzieję na udana rundę. Tym bardziej, że z drużyną nie było jeszcze Danielewicza, którego wypożyczenie załatwiłem dopiero 20 sierpnia! A ile znaczył dla Motoru i całej ligi ten młody napastnik, przekonacie się trochę później...

Tymczasem zaczęliśmy grać źle... W kolejnych dziewięciu meczach udało nam się odnieść tylko jedno zwycięstwo, nad słabiutką Niecieczą...

Końcowa faza jesienno-zimowej części rozgrywek, to na szczęście o wiele lepsze wyniki:

Denerwowały jednak takie mecze jak z GKS Katowice, gdzie prowadząc 4-2 nie umieliśmy utrzymać przewagi.

Sytuacja w tabeli przed zimową przerwą dawała jednak nadzieje na awans do bezpiecznej (pierwszej) ósemki.

ROZGRYWKI LUTY-MAJ

Zimą wzmocnił naszą kadrę Wojciech Słomka, który zbyt mało grał w krakowskiej Wiśle i zdecydował się na ponowne wypożyczenie do Motoru. Był to tym bardziej zasadny transfer, że Bartkowiak okazał się zawodnikiem "kryształowym"...

Wróciła wreszcie liga.

Nie przypuszczałem, że w lutym 2022 rozpocznie się jeden z najbardziej koszmarnych okresów w mojej karierze wirtualnego menedżera...

Początek "w kratkę", nie zapowiadał jednak najgorszego.

Tymczasem po rozbiciu Niecieczy na wyjeździe, zdołaliśmy do końca sezonu zasadniczego wygrać zaledwie raz - z Wisłą Płock....

Najlepszy mecz rozegraliśmy z Legią, która nigdy nie miała z nami łatwo. Tradycyjnie objęliśmy dwubramkowe prowadzenie (gole Danielewicza) i tradycyjnie wszystko spieprzyliśmy w drugiej połowie...

Zanim pokażę tabelę po zakończeniu rundy zasadniczej, jeszcze jedna informacja. Oto mój długoletni aystent, Norweg Brede Hangeland, zdecydował się zostać menedżerem I-ligowego Górnika Łęczna. Zastąpił go nie byle kto - sławny obrońca reprezentacji Francji z lat 80-tych, Patrick Battiston.

Przy okazji - rzut oka na naszych sztabowców. Większość ma kontrakty miesięczne i to od kilku lat!

Tabela po 30 kolejce:

Niestety, absolutnie zasłużenie trafiamy do grupy spadkowej:

Wydawało mi się, że czeka mnie nudne siedem spotkań... "Rozegrać i zapomnieć o tym sezonie" - tak sobie myślałem. Byłem przekonany, że przewaga pięciu punktów nad strefa spadkową, daje nam bezpieczeństwo. Tymczasem zaczęły się dziać rzeczy nieprawdopodobne!

Przegraliśmy pierwsze trzy mecze z trzema... najsłabszymi drużynami!

Te porażki był tym bardziej niezrozumiałe i szokujące, że w sezonie zasadniczym pokonaliśmy wszystkie te trzy ekipy zarówno u siebie jak i na wyjeździe! Co się dzieje?!

Sytuacja zrobiła się dramatyczna. Po porażce z Niecieczą wylądowaliśmy na przedostatnim, spadkowym miejscu... Muszę się wam przyznać, że przestałem wierzyć, iż uda nam się zachować miejsce w ekstraklasie.

Cud nr 1

Kolejny mecz rozegraliśmy z Wislą w Krakowie. Zaczęliśmy oczywiście tragicznie i do przerwy przegrywaliśmy 1-3. W mojej głowie kołatała się tylko jedna myśl "to koniec, spadamy z ligi"...

Tymczasem w drugiej odsłonie nadzieję swoim golem dał nam Poghosyan, a w doliczonym czasie gry rezerwowy, Krzysztof Drzazga, doprowadził do remisu!

Tym samym "zemścił się" na byłym pracodawcy, a mi pozwolil nabrać lekkiej otuchy, że jednak nie wszystko jeszcze stracone!

Cud nr 2

Kolejny mecz, z GKS-em Katowice, to "być albo nie być"! I nie życzę nikomu z was przeżywać tego, co stało się moim udziałem! Ponownie graliśmy źle.

Tragicznie zrobiło się w 62 minucie. Sędzia podyktował rzut karny dla drużyny z Katowic... Na szczęście Błażej Stępień obronił uderzenie reprezentanta Hondurasu, Jonathana Rubio.

To jednak nie koniec emocji, które nieomal doprowadziły mnie do zawału! Dwie minuty później Simonyan, został usunięty z boiska. Ten gówniarz z Armenii zrobił mi już taki numer po raz trzeci w sezonie! Więcej w Motorze Lublin nie zagra! Koniec!

Wydawało się, że to koniec marzeń, że Gieksa wciśnie nam w końcu gola i polecimy z ligi...

Tymczasem...

W 87 minucie rzut wolny wykonywał Miłosz Kozak, a w polu karnym najwyżej wyskoczył Aleksander Komor! Gol!!!

Wygrywamy CUDEM niezwykle ważny mecz, uciekając ze strefy spadkowej.

Sześć dni później nie mieliśmy nic do powiedzenia w spotkaniu z Zagłębiem Lubin...

I oto przed ostatnią serią spotkań tabela wyglądała następująco:

Terminarz ostatniej kolejki:

Jak widzimy nasi bezpośredni rywale (GKS Katowice i Wisła Płock) grali na wyjeździe z Wisłą Kraków i Zagłębiem Lubin. Było wielce prawdopodobne, że przegrają, a wtedy utrzymanie było pewne, bez względu na rezultat meczu z Jagiellonią! Wszystko dlatego, że wyniki bezpośrednich spotkań z tymi ekipami były dla nas korzystne.

Okazało się jednak, że nie musimy się niczym martwić! Mój zespół niespodziewanie wygrał na wyjeżdzie z Jagiellonią! Przyniosły efekt rozmowy „rozluźniające“, a Jaga nie walczyła już przecież o nic. Zwyciężyliśmy, chociaż znów nie obyło się bez nerwów (czerwoną kartkę dostał Karol Fila). Po meczu okazało się, że nawet remis dałby nam utrzymanie.

Wyniki:

Tabela (grupa mistrzowska):

Tabela (grupa spadkowa):

Snajperzy:

PODSUMOWANIE

To był prawdziwy horror i nie mam ochoty nigdy więcej przez coś takiego przechodzić... Spadek był naprawdę bardzo, bardzo blisko... Gdyby nie mecze z Wisłą na wyjeździe (wyrównanie w ostatniej sekundzie gry) i z GKS-em Katowice (najpierw Stępień obronił rzut karny, a potem udało nam się zwyciężyć 1-0 mimo gry w dziesiątkę) - nic by nas nie uratowało...

Był to sezon fatalny, chociaż... Motor Lublin zdobył najwięcej bramek ze wszystkch drużyn ekstraklasy! Strzeliliśmy 66 goli, podczas gdy mistrzowska Legia - 63! Wypożyczony z Zagłębia Lubin Bartosz Danielewicz został królem strzelców! W 32 meczach zdobył 19 goli. Jeden występ zaliczyl w Zagłębiu Lubin tuż przed przybyciem do naszego klubu.

Trzeba podkreślić, że ten młody przecież zawodnik (21 lat), zebrał przed wypożyczeniem do Motoru solidne doświadczenie:

Niestety, raczej nie ma szans na to, żeby zatrzymać go w klubie na dłużej...

W ofensywie graliśmy bardzo dobrze, natomiast w defensywie - tragicznie. 70 straconych goli, to najgorszy bilans z całej ligowej stawki... Winą za ten stan rzeczy należy obarczyć przede wszystkim doświadczonych bocznych obrońców. Niestety, zarówno Łukasz Piszczek jak i Adam Marciniak grali bardzo źle. Nie wymagałem od nich wspierania ataku, tylko solidnej pracy w tyłach. Nie dawali rady... Dla obydwu był to ostatni sezon w Lublinie.

Cudzoziemcy nie wnosili do drużyny tyle, ile powinni. Właściwie nie mam pretensji tylko do Hovhannesa Poghosyana. 9 ligowych goli i aż 13 asyst, to przyzwoity dorobek. Natomiast Sangaré to raczej przeciętność, a Simonyan - irytująca niefrasobliowość i nieodpowiedzialność.

Na jakiś kiepski żart zasługuje wybór przez kibiców „zawodnika roku“. Uznali oni, że na ten zaszczyt zasłużył Karol Fila.

Ciekawe na jakiej podstawie?! O wiele lepiej prezentowali się Danielewicz i Poghosyan. Oto noty najlepszych moich graczy w przekroju całych rozgrywek:

W sezonie 2021/22 barwy Motoru Lublin reprezentowało 25 piłkarzy (22 Polaków, 2 Ormian i 1 obywatel Wybrzeża Kości Słoniowej):

W tabeli kolejno: piłkarz, wiek, pozycja, cudzoziemcy, mecze (liga, Puchar Polski), suma rozegranych meczów i strzelonych goli. Kolorem granatowym zaznaczyłem piłkarzy, którzy debiutowali w barwach Motoru.

Wiek zawodników w dniu: 31/12/2021.

Kilka innych faktów

Najlepszy snajper Motoru w lidze:
19 - Bartosz DANIELEWICZ
Najlepszy snajper Motoru ogółem:
19 - Bartosz DANIELEWICZ

Gole ze stałych fragmentów:
Bartosz DANIELEWICZ - karny (1 x L)
Karol FILA - wolny (1 x L)
Łukasz PISZCZEK - karny (3 x L)

L= mecz w lidze

Obronione rzuty karne:
Błażej STĘPIEŃ - (L, vs Legia Warszawa, 29/08/2021 - strzelał S. Plavsić) 41 min.
Błażej STĘPIEŃ - (L, vs Legia Warszawa, 16/05/2022 - strzelał J. Rubio) 62 min.

Nie strzelone rzuty karne:
Brak.

Bramki samobójcze dla Motoru:
L (1) D. Djurić - Nieciecza.

Kapitanowie Motoru:
Adam MARCINIAK - 34 (34 od początku)
Łukasz PISZCZEK - 3 (3)
Aleksander KOMOR - 1 (1)

Zawodnik roku wg. kibiców:
Karol FILA

Historia mojego Motoru Lublin od lata 2016

KLUB

Najwyższa frekwencja: 
(11 336 widzów, 01/08/2020 vs Legia Warszawa 2-1, liga)

Najniższa frekwencja: 
(2 000 widzów, 23/04/2017 vs Podhale Nowy Targ 1-1, liga)

Średnia frekwencja: 
(6 173 widzów - sezon 2020/21)

Najwyższe wpływy z biletów:
(184 000 złotych, 01/08/2020 vs Legia Warszawa 2-1, liga)

REKORDY

Najwyższe zwycięstwo (wszystkie rozgrywki): 
(7-0, 02/08/2017 vs MKS Ełk)

Najwyższe zwycięstwo (liga): 
(7-0, 02/08/2017 vs MKS Ełk)

Najwyższa porażka (wszystkie rozgrywki): 
(0-6, 20/02/2021 vs Lech Poznań)

Najwyższa porażka (liga): 
(0-6, 20/02/2021 vs Lech Poznań)

Najwięcej goli w meczu (wszystkie rozgrywki): 
(6-4, 30/08/2017 vs Huragan Morąg)

Najwięcej goli w meczu (liga): 
(6-4, 30/08/2017 vs Huragan Morąg)

Najwięcej meczów bez porażki (wszystkie rozgrywki): 
(15, 18/08/2018 - 27/10/2018)

Najwięcej meczów bez porażki (liga): 
(15, 18/08/2018 - 27/10/2018)

Najwięcej zwycięstw z rzędu (wszystkie rozgrywki): 
(11, 19/08/2017 - 07/10/2017)

Najwięcej zwycięstw z rzędu (liga): 
(11, 19/08/2017 - 07/10/2017)

Najwięcej porażek z rzędu (wszystkie rozgrywki): 
(4, 10/08/2019 - 28/08/2019)

Najwięcej porażek z rzędu (liga): 
(4, 10/08/2019 - 28/08/2019)

Najwięcej meczów bez zwycięstwa (wszystkie rozgrywki): 
(7, 25/03/2017 -  06/05/2017 i 03/04/2022 - 11/05/2022)

Najwięcej meczów bez zwycięstwa  (liga): 
(7, 25/03/2017 -  06/05/2017 i 03/04/2022 - 11/05/2022)

PIŁKARZE

Najmłodszy zawodnik:

Patryk BIESIADZIŃSKI (17 lat i 195 dni, 05/08/2017 vs Polonia Bytom 4-2, liga)

Najstarszy zawodnik:

Łukasz PISZCZEK (36 lat i 358 dni, 27/05/2022 vs Jagiellonia Białystok 2-1, liga)

Najmłodszy strzelec bramki:

Mateusz PIOTROWSKI (18 lat i 38 dni, 06/08/2016 vs Resovia Rzeszów 3-1, liga)

Najstarszy strzelec bramki:

Łukasz PISZCZEK (36 lat i 114 dni, 25/09/2021 vs Nieciecza 3-0, liga)

Najwięcej bramek w meczu:

Damian KOWALCZYK (5 goli, 04/08/2019 vs Soła Oświęcim 5-2, liga)

Najszybszy gol:

Kamil MAJKOWSKI (28 sekunda, 18/03/2017 vs Podlasie Biała Podlaska 4-1, liga)

Najlepszy snajper w historii (liga):

Mateusz PIOTROWSKI (82 gole, 2016-21)

Najlepszy snajper w historii (wszystkie rozgrywki):

Mateusz PIOTROWSKI (85 goli, 2016-21)