Football Manager 2018, Rozgrywka Mistrzów 4, Zadanie nr 3 (Calcio Padova), #3

WSTĘP

„Ty mała znów zarosłaś, mała, znów zarosłaś..." tą piosenkę dało się słyszeć na stadionie Euganeo z ust zamyślonego Eddy'ego Maniolo w momentach samotnych spacerów po murawie. A miał o czym myśleć. Przed nim i całym zespołem najcięższe zadanie w ich życiu. Osiągnęli dwa awanse w dwa lata więc apetyty kibiców na conajmniej utrzymanie były zaostrzone. Czasem potrzeba wiary, czasem szczęścia, czasem cudu. Czy Padova w trakcie sezonu miała któreś z wyżej wymienionych? Bo patrząc na szanse na utrzymanie kibice powinni wznosić ręce w modlitwie do nieba...

TIM CUP

Jako drużyna Serie A rozpoczynaliśmy od 3 Rundy Kwalifikacyjnej. Szczęśliwie złożyło się że w obu Rundach Kwalifikacyjnych tj. 3 i 4 graliśmy u siebie. Dwie spokojne wygrane na zero z tyłu.

Pierwsza Runda i zarazem pierwszy mecz na wyjeździe i to nie byle jaki. Na przeciw nas stanął wielki Juventus Turyn. O dziwo (później wyjaśnię dlaczego) nieco nas zlekceważyli i wyszli bardziej rezerwowym składem. Może również dlatego że przed nami grali z Benficą i Lazio, a po nas z Romą i derby z Torino.

Dla takiego małego klubu jak my nie było nieważnych pucharów. Juve chyba sobie te rozgrywki odpuściło, a w nas zapanował szał radości!!!

W ćwierćfinale przyjechało do nas Benevento z Serie B. Kiedy eliminujesz we wcześniejszej rundzie Juve to pokonanie Benevento jest oznaką pełnego profesjonalizmu. Meldujemy się w półfinale!!!

Tam już czekała na nas Fiorentina.

Pierwszy mecz w domu nie poszedł po naszej myśli. Wynik był niezły, ale delikatnie dano nam do zrozumienia że żarty się skończyły i finał trzeba będzie wydrapać.

4 marca 2020 roku. Na stadionie 36.104 kibiców w tym tylko 1924 naszych. I to właśnie oni byli świadkami naszej niesamowitej gry! Strzelamy 4 gole i meldujemy się w finale!!! A tam czeka na nas Atalanta która w dwumeczu pokonała Napoli aż 5:1! Wygląda na to że nie będzie łatwo.

Finał był godny tego miana. Frekwencja nie dopisała bo było niecałe 12 tysięcy kibiców, ale po ostatnim gwizdku nieobecni żałowali. Wyszliśmy z wiarą w zwycięstwo. Jednak Atalanta która zabrała wcześniej marzenie o pucharze drużynie Napoli szybko zaczęła sprowadzać nas na ziemię! Po 39 minutach przegrywamy 2:0, w 39 minucie łapiemy kontakt na 2:1. W 50 wyrównujemy! Jednak emocje były tak duże że jeden z naszych piłkarzy nie wytrzymał i od 60 minuty gramy w dziesiątkę! Jednak nie załamujemy się i w 86 minucie nasz środkowy obrońca po dobrze rozegranym rzucie rożnym daje nam trzeciego gola! Bronimy wyniku do końca i po ostatnim gwizdku w naszym zespole następuje ogromna euforia! Ledwie 4015 kibiców jest słyszanych w całym Rzymie! Padova zwycięzcą Pucharu Włoch!!!

SERIE A TIM

Serie A czyli nasz największy sukces który jednocześnie może okazać się największym przekleństwem! Tu nie ma słabych drużyn, piknikowych kibiców oraz drobnych pieniędzy. Tutaj musisz pokazać że zasługujesz na miejsce, inaczej zostaniesz zjedzony i wypluty w Serie B. Jednak może nie taki diabeł straszny bo rozpoczęło się fenomenalnie. Pierwsza sześć spotkań i trzy zwycięstwa, dwa remisy i jedna porażka z Milanem który nie ma co kłamać zdominował nas.

W wyjazdowym meczu z Torino miał miejsce piękny jubileusz.

Jubileusz udał się w połowie bo mecz zremisowaliśmy. Nie ma co narzekać ponieważ jak na beniaminka cały czas szło nam fenomenalnie i po 11 kolejkach byliśmy wyżej nawet od Juventusu!!!

Następne trzy kolejki i dalej trzymamy fason. Potrafiliśmy ukłuć Inter, ale niestety Palermo zabrało nam jeden punkt w 92 minucie.

15 kolejka i gościmy u siebie Juventus Turyn. Przyjezdni przyjechali z całą plejadą gwiazd i postanowili nie bawić się z nami w kotka i myszkę.

Pisałem wcześniej że o dziwo w meczu Pucharu Włoch Juve nas zlekceważyło ponieważ my okazaliśmy się mało gościnni i zainkasowaliśmy 3 punkty wygrywając 2:0!

Ostatnie 4 spotkania rundy jesiennej i notujemy 10 punktów na plus! Po 19 spotkaniach zajmujemy 3 miejsce ze stratą tylko jednego punktu do lidera Milanu! Martwiliśmy się o utrzymanie, a tymczasem jeśli nie damy dupy możemy myśleć o europejskich pucharach!

W następnych trzech kolejkach zacząłem się martwić że coś zaczęło się psuć w drużynie, na szczęście za to kibice mogli oglądać niesamowite spotkania! 21 i 22 kolejka to esencja prawdziwego futbolu. Z Milanem na wyjeździe niestety polegliśmy 8:4, by po 6 dniach u siebie ograć drużynę Napoli aż 6:0! Czyby Padova miała zostać czarnym koniem rozgrywek?

Kolejne 8 spotkań i aż 6 wygranych i 2 remisy! Wszyscy przecierają oczy ze zdumienia, a idziemy przez ligę niczym Spartanie mimo tego przewaga lidera nad nami powiększa się do dwóch punktów! Lider nadal znajduje się w Mediolanie, jednak tym razem w jego niebieskiej części. Juventus cały czas nas goni.

W 31 kolejce pojechaliśmy do wspomnianego Mediolanu na boisko lidera, czyli Interu. Mimo naszej formy nie liczyłem na to że przeciwnicy położą się przed nami... tak jak to uczynili! Aplikujemy trzy gole i teraz to my znajdziemy się na czele peletonu!

Dwie następne kolejki = dwie wygrane. Nadal liderujemy jednak Inter nie odpuszcza. Milan zwolnił, a Juventus postanowił wrzucić piąty bieg. Tak jak wcześniej wspomniałem baliśmy się o utrzymanie tymczasem witamy europejskie puchary!

Pięć kolejek do końca i wszystko jest jeszcze możliwe!!!

W 34 kolejce Juventus już nie popełnił tego błędu co ostatnio i nie zlekceważył nas. Mimo walki przegrywamy 3:2 i tracimy pierwsze miejsce na rzecz Interu który 1:0 pokonał FC Bari.

35 kolejka i wszystko zmienia się jak w kalejdoskopie! Przyjeżdża do nas Roma z Schickiem i Dżeko i mimo prowadzenia 0:1 po końcowym gwizdku na tablicy wyników widnieje 6:2! Piłkarze Padovy po raz kolejny uszczęśliwili swoich kibiców niesamowitym spotkaniem. Jakby tego było mało ten wynik zapewnił nam Ligę Mistrzów, a dzięki remisowi Interu z Chievo 1:1 znów zostajemy liderem. Trzy kolejki do końca, a różnice minimalne. Czy wytrzymamy presję?

36 kolejka i jak nam się wydawało dostaliśmy lekcję pokory ponieważ Sampdoria wygrała z nami 2:1. Okazało się że poziom szczęścia się wyczerpał ponieważ przeszliśmy na tryb cudu! Sassuolo - Inter 1:0, Juventus - Roma 2:2 i nadal zasiadamy na fotelu lidera.

37 kolejka. Naszym przeciwnikiem osiemnaste w tabeli FC Bari. Moi piłkarze którzy dziś byli napakowani jak kabanosy wiedzieli że teraz wszystko w ich rękach i nie mogą sobie pozwolić na żadną wpadkę. Po 9 minutach było już 2:0 dla nas, skończyło się 4:0 i przynajmniej w tej kolejce nie dajemy się strącić z pierwszego miejsca. Nasi bezpośredni rywale w walce o tytuł mieli mecze derbowe, więc wiedziałem że wszystko może się zdarzyć! Torino w 85 minucie zabrało Juve dwa punkty i mecz zakończył się wynikiem 2:2, tymczasem Inter u siebie wygrał 3:2 i mając tyle samo punktów co my przegrywają gorszym stosunkiem bramek. Wszystko rozstrzygnie ostatnia kolejka. Przede mną nieprzespane noce.

38 kolejka i w teorii mamy najłatwiejszego przeciwnika, a Inter najtrudniejszego, ale to tylko teoria i statystyka...

Najwcześniej bo o 15 swoje spotkania gramy my i Juventus. „To niesprawiedliwe" grzmiałem w gazetach i na konferencjach! Jednak prawdziwych mistrzów poznaje się nie po tym jak zaczynają, ale jak kończą.

Pierwsze 45 minut
- prowadzimy 0:1 po golu naszego napastnika w 4 minucie,
- Sampdoria remisuje z Juventusem 0:0.

Po 60 minutach
- w 55 minucie Djalo strzela nam bramkę i remisujemy 1:1 z Chievo,
- w 58 minucie Caprari trafia do bramki Szczęsnego i Sampdoria prowadzi 1:0.

W 87 minucie i 11 sekundzie
- Birsa wyprowadza Chievo na prowadzenie i przegrywamy 2:1,
- Linetty w 81 minucie dostaje czerwoną kartkę i zespół Sampdorii w dziesiątkę będzie musiał bronić prowadzenia 1:0.

W 89 minucie i 48 sekundzie
- nasz napastnik wypożyczony z Manchesteru United strzela drugą bramkę w tym meczu i mamy remis 2:2,
- Sampdoria nadal prowadzi 1:0 i dzielnie się broni.

Po 90 minutach

Wszystko w rękach Interu. Czy Napoli które ma już zapewnione miejsce w Lidze Europejskiej będzie w stanie zatrzymać drużynę Nerazzurrich w drodze po pierwszy tytuł od sezonu 09/10?
Statystyki tego spotkania pokazały że Napoli miało lekką przewagę, ale mimo wszystko to Inter mógł wygrać ten mecz.

W 4 minucie Miranda z Interu ukarany został żółtą kartką, w 45 minucie gola do szatni strzelił dla Napoli Hamsik i po pierwszych 45 minutach tytuł był nadal w naszych rękach!

W drugiej połowie w 69 minucie Lautaro Martinez strzela gola na 2:0 dla Napoli i po tym Inter już się nie podnosi,...

... a Scudetto powędrowało w nasze ręce!!! Beniaminek Serie A Mistrzem Włoch w sezonie 19/20!!!

W debiutanckim sezonie pośród włoskich potentatów piłki nożnej udaje nam się zdobyć zarówno mistrzostwo jak i puchar! Nie będę nam odbierał zasług bo te 80 punktów trzeba było wywalczyć, wyszarpać, zostawić serce i parę razy zaryzykować, a chłopaki zagrali na 201% swoich umiejętności. Ale gdyby nie najsłabszy sezon Juventusu w Serie A w ciągu 3 ostatnich lat, gdyby inni wielcy się tak nie potykali i nas nie lekceważyli, gdyby w Pucharze Włoch w 1 Rundzie Juve wyszło pierwszym garniturem to prawdopodobnie i tak byłby wynik ponad stan, ale nie aż taki CUD!!!

P.S. Nadal jestem pozytywnie zaskoczony jak i zszokowany tym że 3 zadanie udało mi się zakończyć w 3 sezony, dlatego przygotuję sobie publikację opisującą te trzy sezony i jednocześnie odkrywającą wszystkie karty, ale zamieszczę ją dopiero po eliminacjach 4RM albo pod koniec. Życzę wszystkim powodzenia oraz udanej zabawy i wielu niezapomnianych chwil w 3 zadaniu!

OBOWIĄZKI