Football Manager 2018, Rozgrywka Mistrzów 4, Zadanie nr 2 (Hutnik Szczecin), #5

Przypomnę:

Sezon 21/22 III liga

W poprzednim sezonie coś drgnęło, graliśmy lepiej. Testowaliśmy nowe ustawienie 'na sucho'. Zdecydowałem się na budowę od podstaw czyli... bez poleceń drużynowych, które dochodziły i kwitły dopiero w trakcie docierania składu. Powoli też zmienialiśmy mentalność z defensywnej na bardziej ofensywną, aby zdobywać więcej goli i mniej na zasadzie popularnej lagi. Przy okazji - zaczęliśmy skupiać się na aspektach fizycznych piłkarzy, aby odnosić większe korzyści i powiedzmy sobie szczerze - urealnić grę. W efekcie dotarliśmy do ustawienia, którym kończyliśmy ligę, ale dalej wymagało ono korekt.

A tak wyglądały nasze szanse według ekspertów:

Wzmocnienia:

Najpierw może jednak o osłabieniach? Graczy odeszło dwóch, skrzydłowy i defensywny pomocnik. Ten pierwszy to świetny grajek, ale gdy wiedziałem, że odejdzie, a ewolucja taktyczna zmierzała ku eliminacji skrzydeł próbowałem go ustawiać na środku, nie było to jednak to. Piotr Ragaman zatrudnił GKS Katowice, w którym dwukrotnie zagrał  w Ekstraklasie. Później został wypożyczony do Siarki Tarnobrzeg i w II lidze zanotował 10 meczów i jedno trafienie. Ma dopiero 19 lat i wróżę mu przygodę w Ekstraklasie. Drugi odszedł Patryk Łupiński, który wybrał GKS Tychy. U nas był podstawowym graczem, 30 rozegranych spotkań i aż 5 goli, co jak na defensywnego pomocnika robi wrażenie. W Tychach zesłany do rezerw, gdzie w IV lidze śląskiej zagrał 20 spotkań, a w minionym sezonie zagrał już w pierwszym zespole w pierwszej lidze 4 mecze.

Niemniej nie była to strata aż tak poważna, by nie myśleć o walce o górę tabeli. Oczywiście, że wreszcie marzy mi się awans, ale będzie cholernie ciężko. Do klubu zawitało aż sześciu nowych graczy. Tak naprawdę jednak to był kolejny z etapów zmiany myślenia, bo wszyscy piłkarze byli niezwykle młodzi i już teraz mogę zdradzić - że sprawdził się w tym sezonie tylko jeden z nich.

Obstawicie, który? :)

Reasumując, na początku września skład prezentował się następująco:

W sparingach bez zmian, dalej gramy tyle, aby zarobić na pensję... kogoś tam :)

Uchylę rąbka tajemnicy, co do nowej-starej taktyki, zmodyfikowanej pod Hutnika, bo jej wygląd może budzić kontrowersje ;)

Tutaj widać dokładnie,  że "k... gramy bez bramka... " wrrrróć bez napastnika :) Tych trzech z przodu to po prostu AMC z różnymi funkcjami, rolami i zadaniami. Chyba najpopularniejsze w piłce rozwiązanie - granie trójkątami. A żeby to funkcjonowało mieliśmy gryźć trawę, walczyć o każdą piłkę, mieć mnóstwo determinacji, siły wytrzymałości - nie ludzie, a wilcy, takich chciałem mieć graczy. I takich starałem się powoli wychowywać. Mówiłem im - albo mnie pokochacie albo znienawidzicie.

Druga liga albo śmierć!!

Jesień 2021

Przez pierwsze dwa mecze wszystko wyglądało niemal idealnie. Na inaugurację w Szczecinie wygraliśmy 3:2 ze Ślęzą Wrocław. Cóż to był za mecz! Niesieni wysokim morale pokonaliśmy jeszcze Victorię Wrześnię 3:0 i czar prysł.

Elana jak zwykle to rywal, który pragnie awansować, ale zweryfikowali nas, że nie będzie lekko, chociaż 2:2 nie było złym rezultatem. Niestety w następnym meczu przyszła już porażka i to niespodziewana, bo z Orłem Parzęczew. Systematyka była prawie idealna, bo potem znowu kolejne dwie wygrane, tym razem z Foto Higieną Gać oraz lokalne derby ze Świtem Skolwin, a potem znowu remis! I znowu z faworytem do awansu - Gryfem Wejherowo.

Znaki na niebie mówiły o nieuniknionej porażce z GKS Przodkowo, ale niebiosa nam sprzyjały i gładko pokonaliśmy rywala na ich własnym terenie 3:0. Jednak co się odwlecze... i porażka przyszła w spotkaniu z Kotwicą.

I wszystko wróciło do normy - wygrana, wygrana, remis, wpierdziel I to bolesny...

I wróciliśmy do swojej matematyki - dwie wygrane po 2:0, remis z groźną Gwardią Koszalin i... a jednak! Nie przegraliśmy w Lęborku, ale też trzy punkty nie dla nas i musieliśmy pogodzić się podziałem punktów z Pogonią.

Tak małej straty do lidera po połowie sezonu to jeszcze nie mieliśmy. Nie oznaczało to jednak wielkiego sukcesu, bo do Kotwicy i Gryfa traciliśmy 7 punktów. Ani to mało, ani dużo...

Puchar Polski - region zachodniopomorski

Jak co roku nie ma co pisać... a nie przepraszam.  W tym roku osiągnęliśmy bardzo wielki sukces. Pokonaliśmy 2:0 Arkonię - zgodnie z planem, ale kiedy z Bałtykiem Koszalin wygraliśmy ledwo po karnych... miałem obawy co do dalszych gier. Trafiliśmy jednak na Zorzę Dobrzany, jednak i tu znów - ledwo, ledwo, bo tylko 1:0. Rozegraliśmy się dopiero w 1/4 pokonując Kluczevię ze Stargardu 2:0 W półfinale nie daliśmy szans Gwardii i pachniało sensacją, bo Hutnik po raz pierwszy miał grać w finale. A rywalem... Kotwica Kołobrzeg. Nie tylko w lidze, ale i tu. Mecz był dramatyczny i wyrównany, a o naszym historycznym sukcesie przesądziły rzuty karne.

Zima 2021/2022

Zima to oczywiście sparingi, trenowanie mięsni i taktyki. Nie mniej, nie więcej.

Wiosna 2022

Na pierwszy mecz wiosny jechaliśmy do Wrocławia i oprócz zwiedzania Oceanarium przywieźliśmy do Szczecina także 3 punkty wygrywając 2:0. W następnej kolejce żadnych kłopotów nie sprawia nam Victoria Września - wygraliśmy 3:0. Niestety ulegliśmy Elanie 1:0 i z zespołem z Torunia mamy dwie porażki w sezonie, nie wróżyło to za dobrze.  Tym bardziej, że po wygranej nad Orłem Parzęczem ulegamy niespodziewanie Foto-Higienie. Budzi nas derbowa wygrana nad Świtem, ale przede wszystkim mecz z liderem z Wejherowa, co to było za widowisko! Po tej wygranej uwierzyliśmy w możliwy awans...

Jak to w życiu bywa - szybko zeszliśmy na ziemię, bo notujemy dwa remisy z rzędu, z GKS-em Przodkowo i bijącą się o awans Kotwicą.  Jednak to co się później stało to przeszło moje najśmielsze oczekiwania - notujemy cztery zwycięstwa z rzędu!

Po 30 kolejkach liderował Gryf Wejherowo, który miał 66 punktów, my z Kotwicą po 61 (oni drudzy), później Elana 60 i Bełchatów 57.  Cztery mecze i pięć punktów, tak blisko, tak daleko..

Tymczasem w 31. kolejce rozbijamy KP Starogard 3:0. Niestety w Lęborku Pogoń również dostaje baty w takim samym stosunku od lidera z Wejherowa.

Radę  dała niespodziewanie Ślęza Wrocław i Victoria Września - tak te dwie ekipy urwały punkty Gryfowi w 32. i 33. kolejce! 71 punktów Gryfa! Kotwica remisuje z GKS Bełchatów w 31. kolejce, ale później bez problemu ogrywa Gwardię i Pogoń. Mają 68 punktów. Elana notuje 3 wygrane z rzędu i ma 69 punktów...

Co tam oni - my w 32. kolejce 3:1 z Bełchatowem i 2:0 z Gwardią! 70 punktów!

1. Gryf 71

2. Hutnik 70

3. Elana 69

4. Kotwica 68

Kotwica grała ze Ślęza i spokojnie wygrała swój ostatni mecz, doganiają Gryf Wejherowo, tymczasem lider jechał do będącej na mega fali Elany...Co tam się wydarzyło?

Dość jednostronne widowisko! Elana awansuje? Nie!? W 38. minucie naszego meczu kapitalnego gola strzela transfer roku - Robert Zięcik! Po zmianie stron Pytal podwyższa na 2:0, były to jedyne nasze dwa celne strzały w tym meczu, byliśmy jakby sparaliżowany! Tym bardziej, że chyba mocniej niż swój mecz śledziłem poczynania Elany.  Gdy w 63. minucie Pogoń Lębork zdobyła gola kontaktowego zrobiło się gorąco...jeszcze kilka okazji. No na pewno przez te 30 minut posiwiałem dwukrotnie! Ale nie ma, nic nie wpada, koniec meczu, Hutnik mistrzem III ligi!

Zobaczcie na ten zielony kolor!!

Wreszcie! Cóż, sukces niebywały, ale wiecie... to dopiero w sumie początek tej drabinki, bo jeszcze dwie ligi dzielą nas od Ekstraklasy.

Przy okazji Młode Wilki

Tablica pamiątkowa "II liga":

Nasi najlepsi:

Finanse:

Awans to jak wojna, ofiary musiały być... ofiarą okazał się nasz klubowy sejf. Jednak zanim zapisał się ostatni plik wyszliśmy na plus trzy tysiące złotych.

Chwalimy się:

Obowiązki:

Posłowie...

I  wiecie co? Ten awans dał mi więcej frajdy niż wygranie LM Schalke :) Bo to tylko pokazuje jak ważna jest determinacja, walka do końca i nigdy, ale to nigdy nie warto się poddawać. I w grze i w życiu.