Football Manager 2021. Eliminacje RM7. Kariera#2, Sezon#1 / DON’T B-SAD; Chaos kontrolowany [#1, 2020/21]

Nie na pewno lecz wiem, tu gdzie kończy się noc 
I nie zaczyna się nowy dzień, małe sprawy zyskują moc 
Wymyśliłem ten stan, zawieszony wśród miejsc 
Możesz być tu zupełnie sam 
Możesz ufać w dowolny sens 

Oto zmyślony świat, który się zrodził by w ciszy trwać 
Jeśli go zeżre fałsz, unicestwi się sam 

Myśli są na kształt ryb, co mieszkają wśród fal 
Wychylają stroskane łby, kiedy znikną zostaje żal 
Ponad wszystko jest szept i nie zdarza się wstyd 
Brama w której przeczekasz deszcz 
Błyskotliwa lub złota myśl 

Oto zmyślony świat, który się zrodził by w ciszy trwać 
Jeśli go zeżre fałsz, unicestwi się sam 

Niezliczona ilość najjaśniejszych barw 
Ogromna siła i wszechświat gówno wart 
Zapraszamy na chaos twoich spraw 
Zapraszamy na drogi które znasz 
Niezliczona ilość najjaśniejszych barw 
Ogromna siła i wszechświat gówno wart 
Zapraszamy na chaos twoich spraw 
Zapraszamy 

Słowa słowa, ciepłe rzeki mętnej wody 
Słowa słowa, jeśli uwierzysz to się utopisz 

Oto zmyślony świat, który się zrodził by w ciszy trwać 
Jeśli go zeżre fałsz, unicestwi się sam 
Oto zmyślony świat, który się zrodził by w ciszy trwać 
Jeśli go zeżre fałsz, unicestwi się sam
 

Coma - "Chaos kontrolowany" (2004)

TRANSFERY
PIERWSZE OKNO BYŁO ZAMKNIĘTE
(uwzględniono tylko graczy pierwszej drużyny)

Rod FANNI (16.01.2021, wolny transfer)


Marius MOUANDILMADJI (03.01.2021, wolny transfer)


Sulley MUNTARI (16.01.2021, wolny transfer)

Nikt

DLA FANÓW BLOGOWANIA

PIERWSZY ZESPÓŁ - KADRA

(screen zrzucony 31.08.2020)

Nie ukrywajmy - Belenenses SAD nie zatrudnia tuzów światowego piłkarstwa. Mamy wszelako w składzie przebrzmiałe sławy, czyli zawodników, którzy zaliczyli występy w reprezentacjach swoich krajów. Należą do nich przede wszystkim 35-letni Silvestre Varela (26A - 5 goli dla Portugalii) i 33-letni Henrique (6A dla Brazylii).

Jest też kilku uzdolnionych młodzieńców (Tomás Ribeiro, Nilton Varela, Afonso Sousa), którzy mają szanse zostać przyzwoitymi piłkarzami. Ale raczej nikim więcej... Kilka lat temu prowadziłem Sousę w Porto i wyrósł on tam na zawodnika klasy światowej. Teraz to niemożliwe, gdyż jego PA jest mocno obniżone...

Od samego początku założyłem sobie, że moja taktyka nie będzie uwzględniać skrzydłowych. To jedno z ograniczeń tej kariery, gdyż śmiertelnie nudzi mnie schemat wykorzystywany prawie przez wszystkich (4-3-3 z dwiema ósemkami i z dwoma skrzydłowymi-schodzącymi napastnikami). Ja chcę być innowacyjny! W związku z tym przygotowałem taktykę, w której postawiłem na maksymalne zagęszczenie środka pola i grę na jednego, wysuniętego napastnika, którym najczęściej był Kolumbijczyk Mateo Cassierra.

Zabiegiem, który miał zaskakiwać przeciwników jest ustawienie Rúbena Limy. On najlepiej czuje się na lewej obronie, umieściłem go jednak w pomocy, ale z rolą częstego zbiegania na skrzydło i wymiennością funkcji z młodym Niltonem Varelą. W pierwszych meczach mocno to zaskakiwało naszych rywali!

Pierwszą, sztandarową jedenastkę uzupełnili doświadczony, rosyjski bramkarz Stanisław Kriciuk, kapitan zespołu, stoper Gonçalo Silva, spec od czarnej roboty, Afonso Taira i prawy obrońca Tiago Esgaio.

Jaki więc jest koń, każdy z was widzi... Nie są to piłkarze, z którymi można zawojować świat. Ale już zadanie postawione przez zarząd (górna połówka tabeli) jest wykonalne.

Sezon 2020/21, pandemiczny, dziwny, zaczął się późno (połowa września). Tym samym, aby drużyna mogła wystąpić w skróconym Pucharze Ligi, na koniec listopada musiała zameldować się w pierwszej szóstce. Zasady mówiły bowiem, że do uczestnictwa w Taça da Liga uprawnione będzie sześć ekip z najwyższej klasy rozgrywkowej i dwie z drugiej ligi. Właśnie te, które będą plasować się najwyżej pod koniec listopada. I drużyna zadanie wykonała, co nie udało się choćby słynnej Benfice, od początku będącej w niewytłumaczalnym kryzysie.

Cóż z tego jednak, skoro występ w Pucharze Ligi zakończył się na jednym spotkaniu i wysokiej porażce ze Sportingiem... Na pocieszenie możemy z czystym sumieniem twierdzić, że odpadliśmy w ćwierćfinale

Równie nieudany był udział w tegorocznej edycji Pucharu Portugalii. Już w pierwszym meczu musieliśmy uznać wyższość drugoligowego Leixoes, które kompletnie nas zaskoczyło. W początkowym kwadransie urządzili sobie z mojego zespołu kaczy kuper i walili w niego bez opamiętania. I nie ma żadnego usprawiedliwienia dla tego wyniku - wystąpiła najlepsza jedenastka.

Krajowe puchary mieliśmy więc szybko z głowy i resztę sezonu mogliśmy poświęcić lidze. Początek, jak pisałem wyżej, mieliśmy naprawdę niezły, w listopadzie plasowaliśmy się w czubie tabeli. Nie na długo jednak. Potężny kryzys przyszedł w grudniu i miał pewnie związek z kontuzjami najlepszego snajpera, Mateo Cassierry oraz kapitana Gonçalo Silvy. Cassierry nie potrafili zastąpić Dieguinho czu Miguel Cardoso i drużyna w sześciu kolejnych ligowych meczach przegrała aż czterokrotnie, dwukrotnie remisując.

Najbardziej bolesne były baty od Porto otrzymane na własnym stadionie...

Ta porażka zakończyła się wizytą na dywaniku u prezesa-właściciela, Rui Pedro Soaresa. Obiecałem, że do końca sezonu wyniki się polepszą, a on przyjął to za dobrą monetę i dał mi więcej czasu.

Jako że pierwsze okno transferowe było u mnie tradycyjnie zamknięte, pierwsze „zakupy“ przeprowadziłem w styczniu. Zakupy to jednak za duże słowo. Nie dysponując środkami na transfery, namówiłem do gry w klubie trzech zawodników z własnym kartami na ręku. Dwaj z nich byli dość sławni - Belenenses SAD wzmocnili weterani Rod Fanni i Sulley Muntari! Oczywiście zdaję sobie sprawę, że to nie jest rozwiązanie na dłuższą metę: Muntari ma 36 lat, a Fanni aż 39! Trzecim nabytkiem był niespełna 23-letni reprezentant Czadu, Marius Mouandilmadji, który miał być solidnym zmiennikiem dla Cassierry.

W lidze odzyskaliśmy równowagę i już do końca kontrolowaliśmy sytuację plasując się w górnej połówce tabeli. Porażek z potentatami nie udało się uniknąć (znów łomot od Porto, tym razem 0:5), ale z drużynami o podobnych umiejętnościach raz po raz wygrywaliśmy. Szczególnie udana była końcówka: trzy zwycięstwa, w tym niezwykle cenne, wyjazdowe z silną Bragą. Fakt, mieliśmy farta (trzy strzały celne i trzy gole), ale kto o tym będzie pamiętał...

Sezon zakończyliśmy na ósmej pozycji, chyba adekwatnej do naszych aktualnych możliwości. 

Na wyróżnienie zasłużył napastnik Mateo Cassierra; szczerze mówiąc nie wiem, jak zawodnik o tak przeciętnych umiejętnościach zdobył aż 21 ligowych goli! Dało mu to drugie miejsce w klasyfikacji snajperów, lecz - mogę już teraz zdradzić - i tak wystawiłem go na listę transferową.

Rewelacją sezonu była ekipa Rio Ave: zajęli drugie miejsce, a na dodatek zdobyli Puchar Ligi po 3:1 z Porto w finale! Chciałbym iść ich tropem, gdyż pokazali, że można „wbić“ się pomiędzy faworytów. Fatalny sezon dla Benfiki - dopiero 4. miejsce, które gwarantuje jedynie występ w Lidze Europy. Trener Jorge Jesus został zwolniony, jego następcą będzie Mauricio Pellegrino.

DLA FANÓW STATYSTYK

BELENENSES SAD - liga

Najlepsi snajperzy:

Najlepsi zawodnicy:

BELENENSES SAD  - Puchar Portugalii

BELENENSES SAD  - Puchar Ligi

BELENENSES SAD  - zawodnik roku wg. kibiców

BELENENSES SAD  - opaskę kapitańską nosili

Gonçalo Silva‭ – ‬32 razy‭ (‬32 od początku‭)
Henrique‭ – ‬4‭ (‬2‭)
Afonso Tiara‭ – ‬2‭ (‬2‭)

ŚWIAT GRY B-SAD
najważniejsze wyniki rywalizacji klubowej

BELENENSES SAD - sezon po sezonie

ZDOBYWCY TROFEÓW W PORTUGALII
(w nawiasach - liczba triumfów w danych rozgrywkach; liczy się tylko mój świat gry, a nie historia realna)

ZDOBYWCY NAJPOWAŻNIEJSZYCH TROFEÓW
(w nawiasach - liczba triumfów w danych rozgrywkach; liczy się tylko mój świat gry, a nie historia realna)

ZAWODNICY B-SAD
Historia

L = mecze ligowe
PP = Puchar Portugalii
PL = Puchar Ligi
SPP = Superpuchar Portugalii
LM = Liga Mistrzów
LE = Liga Europy
LK = Liga Konferencji Europy
SPE = Superpuchar Europy
KMŚ = Klubowe Mistrzostwa Świata
Suma = mecze i gole we wszystkich oficjalnych rozgrywkach