Football Manager 2022, Eliminacje RM8, Kariera#1, Sezon#3 (Manchester United - Cursed February)

MANCHESTER UNITED - SEZON 1

MANCHESTER UNITED - SEZON 2

MANCHESTER CITY - SEZON 1

MANCHESTER CITY - SEZON 2

Mówi się że do trzech razy sztuka. W pierwszych dwóch sezonach wydałem ponad 800 mln €. Dobi wydał prawie 1.5 mld €, ale to (podobno) wszystko nic bo (podobno) pieniądze nie grają, ale statystyka nie kłamie, ja mam wygrane 3 krajowe puchary, a Dobi zwycięstwo w lidze i Champions League, a te zwycięstwa jednak więcej ważą więcej niż te moje nagrody pocieszenia. Dla takiego starego gracza jak ja, trzeci sezon to już powinien być ten, w którym wchodzę jak do siebie, i jedynie przejmuje się City (ale tylko trochę). Czy tak było? Czy może jednak człowiek już nie nadąża i pora wrócić do korzeni i zacząć od nowa? Wszystkie odpowiedzi poniżej, zapnijcie pasy, bo materiał gorący jak ziemniak prosto z ogniska…

Jak już wiecie z poprzedniego blogu Ronaldo wrócił do Realu Madryt co dało mi sporo oszczędności.

Z pierwszego składu pozbyłem się również De Gea -> Southampton (wolny transfer) który mnie bardzo wkur… w ostatnim sezonie, Adeyemi -> Real Madryt 31 mln € podążył śladem Ronaldo,  Lindelof -> Barcelona 30 mln € czyli wzmocniłem kolejną potęgę w La Liga,  Bielik -> West Brom 3.5 mln  €, Verissimo -> Chelsea  32.5 mln  €.  Sprzedałem trzech zawodników których sprowadziłem niedawno, nie najlepiej to świadczy, ale co tam, stać mnie.

Przebudowa składu szła pełną parą. Starałem się wzmocnić skład zawodnikami w młodym wieku, ale o uznanej marce, czyli w skrócie trochę też takimi jakich udało mi się kupić przed Dobim. I tak legendarnego Ronaldo zastąpił … Dusan Vlahovic z Juve za 95 mln €. Wraz z Lautaro Martinezem mieli stworzyć mój atak marzeń, który miał się postawić kosmicznemu trio z City.

Drugi nabytek miał się uczyć fachu od Bruno Fernandesa, by gdy nadejdzie już pora godnie go zastąpić. Przed Państwem Pedri z Barcelony (110 mln €)

Potrzebowałem silnego, walecznego środkowego obrońcy, który miał być niczym ściana przed swoją bramką. Trochę z sentymentu postawiłem na Meriha Demirala (z Atalanty za 58 mln €). Mam nadzieję że nos mnie nie zawiedzie.

Odszedł De Gea (nareszcie), więc potrzebowałem nowego bramera. Onana miał być numerem jeden, ale sprowadziłem kolejnego Turka, tym razem za 25 mln €  z Trabzonsporu Cakir, który to (przynajmniej na początku) został owym numerem jeden.

Został jeszcze trochę kasy w kabzi, i to był dobry pretekst żeby uprzedzić Dobiego i sprowadzić kolejną perełkę. Póki co miał się uczyć od Martineza i Vlahovica, by odpalić w odpowiednim czasie. Moukoko z BVB za 75 mln €.

Podobnie jak w poprzednim sezonie, w pierwszym meczu walczyliśmy o tarczę wspólnoty, tym razem z Manchesterem City. Czy można lepiej zacząć sezon, niż od rywalizacji ze swoim arcywrogiem? W pierwszej połowie do 41 minuty prowadziliśmy 3:0. Miałem wielką satysfakcję, bo przecież prowadzenie 2:0 to niebezpieczny wynik, a my tu cyk trójeczkę wrzuciliśmy rywalom.

I wtedy Man City zaczął grać. Przegrałem wygrany mecz w … 96 minucie. Spotkanie samo w sobie dla kibiców miód, malina. Jednak patrząc z mojej perspektywy menago, to wstyd, żenada, kompromitacja, nie wracajcie do domu… Mimo wszystko Dobi  chapeau bas za taki powrót do żywych.

W lidze eksperci kolejny sezon widzą Nas na 4 miejscu. W pewien sposób daje mi to delikatny luz w myśleniu o tym że mogą mnie szybko zwolnić.

Pierwsze spotkanie w lidze i od razu z Liverpoolem na wyjeździe. Gdyby nie to załamanie formy w meczu z City, to czuł bym się pewniej, ale w życiu jest tak że martwisz się o coś, a tu cios z drugiej strony. Liverpool Nas zdominował, do 51 minuty przegrywaliśmy 3:0. Nowy bramkarz z Turcji w dwóch spotkaniach wpuścił już 7 goli, postanowiłem go zmienić na Onane … pamiętacie jak kiedyś Legia przegrała walkowerem z Celticiem bo zagrał Bereszyński, który nie był uprawiony do wystąpienia w meczu? Czyli błędy się zdarzają. Mój to był czeski WIELbłąd … ściągnąłem Cakira, a wprowadziłem na bramkę … środkowego obrońcę Varana … no comment.

Po pierwszych dwóch spotkaniach zacząłem się zastanawiać CO JESZCZE SPIEPRZĘ?! Miałem się nie martwić o zwolnienie, a tu zostałem murowanym faworytem do tytułu Dzbana Roku… Trzeba było odmienić los i pokazać cojones. Nie było idealnie, ale wystarczyło np. na zrównanie się punktami z City i wyprzedzenie Liverpoolu w lidze.

7 kolejka i pojedynek z Manchesterem City. Remis i brak upokorzenia brałbym w ciemno. Okazało się jednak, że moi piłkarze jak chcą to potrafią! Dobi próbował, kombinował, majstrował, strzelał, podawał, ale to trzy punkty zostały w czerwonej części Manchesteru, a ja wylądowałem w tabeli za plecami sensacyjnego lidera Leicester.

W Lidze Mistrzów przeplataliśmy dobre mecze ze słabszymi, czyli kuleliśmy w drodze do fazy pucharowej, za to w lidze wydawało się że obraliśmy kurs na mistrzostwo.

Wydawało się, bo jak można znów dać się tak wy…przedzić w trakcie meczu. Zagraliśmy jak City z nami. Rynce opadły.

Walczymy dalej.

Mecz z liderem Leicester, to jedyny do tej pory taki mecz w moim wykonaniu. Jeden celny strzał w całym meczu i prowadzenie aż do 78 minuty, a finalnie porażka. Na szczęście nad City nadal utrzymujemy przewagę. Trzeba szukać pozytywów.

Udało się wyjść z grupy w Lidze Mistrzów, w stylu jakbyśmy co drugi mecz grali na kacu. W lidze kolejny dziwny mecz, tym razem na naszą korzyść.

W grudniu weszliśmy w pewnym momencie na taki poziom że … jak przegrywać to przecież że z Norwich, bo z kim innym. Patrząc na termin to forma naprawdę świąteczna, tylko nie wiadomo czy od żarcia, czy od … picia. Idziemy z City łeb w łeb, i nadal mamy szansę na majstra. Oj dziwny to sezon.

W styczniu otworzyło się kolejne okienko transferowe. Van de Beek odszedł do PSG za prawie 20 baniek ojro. Tomori zasilił Juve za 30 mln €. Najbardziej jednak serce bolało mnie, patrząc na to jaki zjazd formy zaliczył Ramsey, dlatego wypożyczyłem go do Leipzig. Niech się odbuduje, zanim dostanę zawału.

Po stronie wzmocnień kolejni młodzi gniewni. Yusuf Demir z Rapid Wien za 17.75 mln €, który był kozakiem w poprzedniej wersji. Prawą obronę wzmocnił rodowity Anglik z Southampton Livramento. 94 mln € kosztowała mnie ta przyjemność. Liczę że będzie trwała parę lat.

Sobota 6 czerwca, dla mnie i Dobiego 20 kolejka zmagań, i 3 w tym sezonie pojedynek między Nami. Mój turecki bramer Ugurcan zakończył mecz z notą 7.5. Ironia losu. Cóż, Dobi odrobił lekcje z poprzedniej porażki. Dostałem bęcki, nie ma się co rozpisywać.

Dostaliśmy od City kopa w dupę … i okazało się że na rozpęd. Do końca stycznia wygrywamy wszystko. Z Chelsea w obu spotkaniach strzeliliśmy po jednym golu po 90 minucie. Meldujemy się w finale, a tam … Dobi.

Wzięliśmy również w lidze rewanż za wcześniejsze porażki, wygrywając z Norwich i West Ham.

I przyszedł luty, ten najkrótszy miesiąc. A wydawało się że trwa i trwa. Oj dał nam się we znaki i w sumie położył Nam cały sezon. Odpadamy z Pucharu Anglii po nijakim meczu. Liverpool gola na wagę remisu strzela w 87 minucie, Everton w 90 minucie. W Lidze Mistrzów zagraliśmy jak juniorzy łagodnie mówiąc. KATASTROFA!

Pierwszy mecz w marcu to finał EFL Cup z City. Nie mógł być chyba w gorszym momencie, niż właśnie teraz! Strzeliliśmy dwie bramki! 2x Shaw! 2x samobój. I sobie tak człowiek patrzy i się zastanawia czy jakiś afrykański szaman rzucił klątwę na Twój zespół w tym sezonie, czy po prostu jesteśmy frajerami. Dobi gratuluję, to Twój sezon.

Rewanż w Lidze Mistrzów wygrany na otarcie łez w 90 minucie. W lidze po prostu nie daliśmy się zepchnąć do Ligi Europy. De Gea wybronił Southampton ostatni mecz w sezonie, a jakby tego było mało to Southampton wyprzedziło Nas w tabeli, a De Gea cóż zagrał sezon życia. A w ManU kurde tak nie mogłeś grać?! Dobi jak już wskoczył na pierwsze, to już nie oddał. Obronił majstra. Gratulacje!

W korespondencyjnym pojedynku Bruno – Kevin, nokaut na Bruno…

Manchester United 23/24

Na początku napomknąłem że Ronaldo i Adeyemi odeszli do Realu. Tu też się sfrajerzyłem…

Pisałem poprzednio że w trzecim sezonie musimy sobie podnieść poprzeczkę, jeśli chcemy rywalizować z City. Jak to się człowiek może czasem przejęzyczyć. City Nam po prostu odjechało w tym sezonie.

SPRAWDŹ JAK POSZŁO DOBIEMU W TRZECIM SEZONIE 

 NOTKA ORGANIZACYJNA

Blog spełnia wszystkie wymagania regulaminowe.

Linki przydatne dla potencjalnych uczestników eliminacji 8. Mistrzostw Polski Wirtualnych Menedżerów:

SAMOUCZEK

REGULAMIN ROZGRYWKI MISTRZÓW

Polecane dodatki do gry: