x

 

ROZGRYWKA MISTRZÓW - ELIMINACJE - Football Manager


OCENA mocne: 13, słabe: 0
zobacz komentarze

Football Manager 2021, Eliminacje RM7, Kariera#1, Sezon#3 (Boldklubben Frem - Mój debiut w Superligaen)

28-04-2021, 10:10 , Unikalnych wejść: 1589 , autor: Adamenitum33

Wybrany klub / reprezentacja: Boldklubben Frem

Opisywany sezon: 2022/2023

Poziom rozgrywkowy: 3F Superligaen (najwyższy szczebel rozgrywkowy w Danii)

Wersja gry: Football Manager 2021

Klikając w baner lub link poniżej znajdziesz więcej informacji o karierze BK Frem oraz jej ograniczeniach!

Sezon#1 (Boldklubben Frem - Nowa / stara siła w Kopenhadze) 
Sezon#2 (Boldklubben Frem - U progu 3F Superligaen)


Dotychczasowe osiągnięcia


      


Wyniki ważnych imprez



Sezon 2022/2023


 

Media i eksperci byli jednogłośni w zapowiedziach tego sezonu, każdy skazywał nas na pożarcie i ostateczny spadek z ligi. Typowani byliśmy do zajęcia ostatniego miejsca, a wszyscy dziennikarze, którzy choć trochę interesowali się nami przed nowym sezonem pytali czy na pewno damy radę wykonać zadanie, które sobie założyliśmy, a było nim utrzymanie w lidze. Zadanie na pewno trudne, ale czy nie wykonalne? Po raz kolejny Josh Morgan będzie musiał "na szybko" poskładać sobie nową drużynę i stawić czoła co raz to lepszym rywalom. Przeglądając zespoły z naszej ligi oraz ich zawodników wiedziałem, że muszę działać szybko, dlatego wzięliśmy się za transfery. 

 

KADRA 
(klikając w nazwisko zobaczysz profil zawodnika)

BRAMKARZE:

Kolejny sezon z rzędu naszym numerem jeden będzie Andres Larsen, jego zmiennikiem Gustav Linden. Czy są to odpowiednie umiejętności bramkarza numer 1, aby utrzymać się w lidze? Miejmy nadzieję, że tak. 

DEFENSYWA:

Na lewej stronie defensywy mieliśmy aż 3 zawodników, jednak Matthias Andersen oraz Aksel Smith-Petersen będą mieli zdecydowanie mniej szans na występy, niż Emil Agerbaek. Z drugiej strony defensywy możemy korzystać z usług takich zaowdników jak Mads Aaquist, Rune Frantsen, Christian Bramsborg oraz Lucas Lykkegaard, zdecydowanie najczęściej powinien na boisku pojawiać się ten ostatni. Na środku naszego bloku defensywnego na początku mieliśmy Antona Pedersena oraz Valdemara Jensena, potrzebowaliśmy wzmocnień w tej formacji dlatego nasz skład zasilili Kristian Riis oraz Cyriaque Mayounga. W razie nagłych wypadków, na środku obrony może również wystąpić Raphael Nwadike, jednak on częściej wystepuje nieco wyżej, na pozycji defensywnego pomocnika. 

OFFENSYWA:

W środku pomocy w dalszym ciągu korzystaliśmy z usług Simona Vollasena oraz Madsa Olsena, są to zmiennicy naszych podstawowych środkowych pomocników, czyli Jacka Imperato oraz Julio Iglesiasa. Do rywalizacji na pozycji defensywnego pomocnika dołączył do nas wychowanech londyńskiej Chelsea - Xavier Simons. Za napędzanie naszych ataków skrzydłami odpowiedzialni w tym sezonie będzie wypożyczony z Chelsea Szwed Edwin Andersson oraz Angelo Nehme, który w grudniu pożegna się z naszym klubem i odejdzie do naszego rywala ligowego AaB. Mieliśmy bardzo duże braki na tych pozycjach, dlatego postanowiliśmy dokonać zakupu, do naszego klubu za kwotę ponad 70 tysięcy funtów dołączył Mohamed Ofkir. W styczniu nasz skład zasilił również Omer Kaqiu, który za wiele co prawda nie pogra, ale o tym dużo dalej. Na żądle w większości spotkań na pewno będzie biegał Mathias Kvistgaarden, jego zmiennikiem pół roku będzie Markus Eiane

OBCOKRAJOWCY

Po okresie przygotowawczym przyszedł czas na debiut w najwyższej klasie rozgrywkowej w Danii - debiutowaliśmy w Superligaen, gdzie od trzech sezonów rządzi i dzieli mistrz FC Midtjylland. Ten pierwszy, dziewiczy mecz w tej lidze rozgrywaliśmy na własnym obiekcie, naszym rywalem była ekipa Brøndby IF (bardzo ciekawie zakończyli sezon, ale o tym później), Niestety nie mogliśmy skorzystać z naszego gwiazdora Kvistgaardena, bowiem ma w umowie o wypożyczenie zapis, który informuję, że nie może rozgrywać spotkań przeciwko swojej drużynie, a więc siłą rzeczy w ataku pojawił się Markus Eiane. Młody napastnik odwdzięczył nam się pięknym trafieniem w 34 minucie i wysunął nas na prowadzenie. Niestety, przy pierwszej okazji zbieramy frycowe i pod koniec spotkania daliśmy sobie wbić dwie bramki, więc debiut nie najlepszy, ale początki zawsze bywają trudne!

Poprawiliśmy sobie humory już w drugiej kolejce, pokonaliśmy na wyjeździe zespół, który według mediów miałby walczyć z nami oraz AC Horsens o utrzymanie, mianowicie Esbjerg. W spotkanie weszliśmy fantastycznie, po 15 minutach po bramce Nehme prowadziliśmy, a przed przerwą świetną solową akcją od własnej połowy popisał się Andersson i ze stoickim spokojem umieścił piłkę w siatce. Pod koniec spotkania tracimy bramkę kontaktową, jednak bliźniaczą akcję jak z pierwszej połowy pokazał nam Andersson i zdobywamy pierwsze trzy punkty w lidze!

Po takim występie nie było innej opcji, Andersson został młodym zawodnikiem miesiąca i gdyby nie genialny Fischer, zgarnąłby dublet nagród. 



Tak na prawdę co spotkanie mógłbym pisać, że rywalizowaliśmy z lepszymi zespołami, a niesieni pierwszym zwycięstwem podejmowaliśmy na własnym obiekcie FC Nordsjælland. Byłem zaskoczony, jak dobrze potrafimy postawić się takiemu rywalowi, mało tego, jeszcze przed przerwą swoją pierwszą bramkę w najwyższej klasie rozgrywkowej zdobył Mathias Kvistgaarden, a więc póki co to jedyny zawodnik, który strzelał w każdym z trzech naszych sezonów pod moją wodzą. Niestety, po raz kolejny tracimy koncentrację w końcówce i tracimy bramkę na wagę 3 punktów, bardzo żałuję, jednak widać zalążek dobrej gry. Tydzień później kolejny raz rozgrywaliśmy spotkanie na własnym obiekcie i wreszcie mogliśmy się cieszyć przed własnymi kibicami z 3 punktów! Pokonaliśmy silną ekipę Vejle BK aż 3:0 po golach Nehme, Kvistgaardena oraz Imperato. 

W ostatnich dwóch spotkaniach tego miesiąca doznalismy dwóch porażek, najpierw bez żadnych szans byliśmy w spotkaniu z AaB, a 7 dni później w derbach Kopenhagi polegliśmy 1:3 mimo prowadzenia. Przeczuwałem, że kilka lat zajmie nam dotarcie do tego miejsca w którym jest nasz główny derbowy rywal, ale kiedy pokonamy ich po raz pierwszy? Czas pokaże!

We wrześniu rozegraliśmy tylko trzy spotkania, więc do każdego z nich podchodziliśmy pełni sił. Pamiętacie z pierwszego sezonu ekipę OB? Drużyna która zbiła nas w pucharze 0:1, chociaz jak wiemy wynik ten był najmniejszym wymiarem kary. Pamiętacie co tam wtedy napisałem? Że cieszę się z tej porażki, bo pokazuje mi miejsce do którego chcemy dążyć! No i się udało, po dwóch latach spotykamy się w lidze i nie dajemy im żadnych szans w tym pojedynku, łatwo wygrywając 3:0, a bramkę w swoim debiucie strzelił Ofkir! Jeszcze więcej radości przyniósł mi nastepny mecz, bowiem rozgrywaliśmy wyjazdowe spotkanie z AC Horsens, drugim z beniaminków. Przejechaliśmy się po nich aż miło! Co prawda do przewy był tylko remis 1:1, ale po zmianie stron daliśmy prawdziwy popis futbolu! W tym spotkaniu po dublecie zaliczyli Nehme, Ofkir oraz Imperato

Ostatnim meczem września załatwiłem sobie wizytę u kardiologa! Co tam się działo w tym meczu, to niepojęte! Z nieba do piekła i z powrotem, serce przez 90 minut biło mi jak dzwon kościelny, myślałem, że wyskoczy mi z klaty! Już w 14 minucie w trzecim kolejnym spotkaniu na listę strzelców pisał się Ofkir, potem bramki na 1:1 oraz 1:2. Po zmianie stron do remisu doprowadził Kvistgaarden. Dochodziła 90 minuta, część z kibiców już opuściła swoje sektory, aby jak najprędzej udać się na parking i spokojnie wyjechać ze stadionu w stronę domu, ahhh, musieli się nieźle zdziwić jak na aplikacji odpalili sobie wynik naszego zespołu! Najpierw w pierwszej minucie doliczonego czasu gry tracimy gola na 2:3 i bez cienia nadziejii ustawiliśmy piłkę na środku boiska. W jednej z ostatnich akcji Nehme pięknie uderzył po długim rogu, jednak bramkarz rywali sparował strzał na słupek, a piłka ostatecznie znalazła swoje miejsce za bramką. Wykonywaliśmy rzut rożny, krzyknąłem do Larsena, naszego bramkarza, aby wbiegł również w pole karne, bo przecież bez różnicy czy przegramy 2:3 czy 2:4. Wrzutka Imperato, piłka odbija się na krótkim słupku od nóg Jansena i spada po drugiej stronie pola karnego, do piłki dopada Kvistgaarden i piekielnie mocnym strzałem uratował nam remis w ostatniej akcji!! Brawo drużyna za ten powrót!

Po ostatnich dobrych wynikach byliśmy nieco pewniejsi siebie niż jeszcze dwa miesiące temu, być może własnie dlatego rozegraliśmy znakomite zawody w domowym spotkaniu z FC Midtjylland i ostatecznie po obronie Częstochowy  Kopenhagi remisujemy bezbramkowo. I tutaj na chwileczkę się zatrzymam, przyjeżdża do nas nieposkromiony od 3 lat mistrz kraju, a u nas na stadionie tylko 1542 kibiców, przy spotkaniach derbowych z FC København zasiada komplet - 9400! Coś tu chyba jest nie tak, prawda? Czy to oznacza, że na nasze mecze derbowe na sektor gospodarzy przychodzą kibice gości? Na to wygląda, ale miejmy nadzieję, że z roku na rok kibiców na nasz stadion będzie przychodzić zdecydowanie więcej. 

W czterech kolejnych spotkaniach strzeliliśmy 4 bramki i tyle samo straciliśmy, mimo tego na te cztery spotkania, aż trzy z nich wygraliśmy, aż w trzech z nich zagraliśmy na 0 z tyłu. Pierwszym z tych spotkań to mecz w ramach 2 rundy pucharu Danii, pokonaliśmy ekipę Boldklubben af 1893, z którą mierzyliśmy się w lidze w naszym pierwszym sezonie. Tydzień później na wyjeździe doznaliśmy dotkliwej porazki 1:4 z ekipą Randers, mimo prowadzenia nie zdołaliśmy powstrzymać tej ekipy i własnie po tym meczu, byliśmy w połowie rozgrywek rundy wstępnej. 

Za zajęcie 5 miejsca po 11 spotkaniach, związek piłkarski przekazał nam fajny zastrzyk gotówki. nawet nie wiedziałem, że tak duże nagrody są za rozegranie 11 spotkań :) Ktoś powie, że to drobne, jednak dla mojego klubu to sporo kasy!

W roku 2023 rozgrywaliśmy jeszcze dwa spotkania z wiosennej rundy w ramach rozgrywek ligowych, pokonujemy zespoły Brøndby IF oraz Esbjerg dokładnie tym samym wynikiem 1:0, a wiec tabela na zakończenie roku prezentowała się w ten sposób. Śmieszna sprawa z ekipą, która po 13 kolejkach zajmuje ostatnie miejsce w tabeli jednocześnie reprezentując duński futbol na arenie europejskiej. 

To nie ostatnie ważne mecze w tym roku, bowiem w listopadzie oraz grudniu, oprócz spotkań towarzyskich przebrnęliśmy przez dwie rundy pucharu Danii. W 3 rundzie odprawiliśmy z kwitkiem zespół z niższej ligi, a w 4 rundzie pokonaliśmy dobrze nam znane AC Horsens. Losowanie pucharowe od samego początku do  końca naszej przygody układało się w tym sezonie wyśmienicie - przed państwem losowanie ćwierćfinałów, gdzie w dwumeczu zmierzymy się z drużyną również mającą swoją siedzibę w Kopenhadze - Havidovre IF. 

Z końcem grudnia pożegnaliśmy się z dwoma zawodnikami, którym kończyły się kontrakty. Z Markusem Eiane nie chcieliśmy podpisać nowej umowy, mimo tego jestem zadowolony z jego przygody w naszym klubie,  dostawał mało szans i mało strzelał, to jak już trafiał do siatki to były to bardzo ważne trafienia. Markus wystąpił w naszym zespole mniej niż 15 razy w ciągu 1,5 sezonu, zdobył dla nas aż 3 trafienia. Drugim zawodnikiem, który opuścił nasze szeregi z końcem grudnia był Angelo Nehme. Bardzo żałuję jego odejścia, bo to talent czystej wody. W pierwszym sezonie biliśmy się o zakontraktowanie tego zawodnika, jednak zainteresowanie było ogromne, z ofertą kontraktową do tego młokosa wystartowało 30 klubów, ostatecznie wybór padł na FC København skąd od razu go wypożyczyliśmy. Angel podpisał kontrakt ze swoim klubem na 2 lata i właśnie nastał jego koniec, z czego skorzystała ekipa AaB i podwinęła talent drużynom z Kopenhagi. 

Angelo Nehme reprezentował nasze barwy w 1 lidze oraz w Superligaen, w tym czasie wystąpił w 47 spotkaniach, zdobywając 17 bramek i notując 8 asyst. Być może znów kiedyś się spotkamy, kto wie. 

W styczniu po świątecznym obżarstwie złapaliśmy lekką zadyszkę, nie ma co zwalać winy na terminarz, myślę, że powinniśmy w tych meczach pokazać zdecydowanie więcej, a na 5 spotkań ligowych wygraliśmy tylko jedno, aż trzy razy przy tym schodząc z boiska jako przegrana drużyna. Co prawda graliśmy z zespołami walczącymi o zajęcie miejsca w pierwszej 6 na zakończenie rundy wstępnej, ale czy my też nie jesteśmy takim zespołem? Wiem, wiem - przede wszystkim utrzymanie, jednak jeśli różnice punktowe są tak małe, to może warto spróbować zatrzymać się w górnej części tabeli? Humory poprawiliśmy sobie dopiero w ostatnich dniach stycznia, gdy pokonaliśmy zespół OB po dublecie Anderssona

Jak widzicie, pojedynki z naszym głównym derbowym rywalem nie idą po naszej myśli, ale to tylko kwestia czasu, prawda? 

W styczniu rozpoczęliśmy też rozbudowę obiektów młodzieżowych, rozbudowa potrwa do połowy maja.

W lutym i marcu liga wchodziła w decydującą fazę, kończyła się runda wstępna, a więc liga wyselekcjonowała 6 zespołów, które powalczą w rundzie mistrzowskiej o końcowe zwycięstwo. Na drugim biegunie 6 zespołów, które będą walczyć o utrzymanie w lidze. 

Przejdźmy napierw do rozgrywek pucharowych, tam w ćwierćfinale rozgrywaliśmy dwumecz derbowy z ekipą Havidovre IF i już w pierwszym, wyjazdowym spotkaniu chyba rozwialiśmy sprawę awansu na naszą korzyść. W świetnej formie byli moi skrzydłowi, którzy w tym spotkaniu ustrzelili po dublecie, a piątą bramkę, która była pierwszym trafieniem w barwach klubu ustrzelił Mads Aaquis.  Nastepnie tylko zremisowaliśmy z SønderjyskE 1:1 mimo prowadzenia i przeważania przez większość spotkania. Na koniec miesiąca udaliśmy się na wyjazdową potyczkę z aktualnym mistrzem kraju - FC Midtjylland. Nie mogliśmy lepiej rozpocząć tego spotkania, bowiem już po 40 sekundach prowadziliśmy 1:0 po solowej akcji Anderssona! Jednak to było na tyle naszego wojażowania w tym spotkaniu, po tej akcji zamknęliśmy się na własnej połowie, a gospodarze napierali na nas jak Pudzian na Najmana. Nie mogliśmy się uchronić przed tak szybkimi, zmasowanymi, nieprzewidywalnymi atakami ofensywy rywala i daliśmy sobie wbić aż 3 gole. Do końca rundy wstępnej dwie kolejki, przed nami spotkania z AC Horsens oraz Randers, czyli zespołami które zajmują odpowiednio ostatnie i przedostatnie miejsce. 

Tak się złożyło, że w marcu podobnie jak w lutym, rozegraliśmy tylko trzy spotkania. Najpierw mecz rewanżowy w ćwierćfinale pucharu Danii. Zaliczka z pierwszego spotkania była zbyt wysoka, żeby zespół gości mógł nam zagrozić, dodatkowo już od 6 minuty meczu rewanżowego prowadziliśmy po golu Ofkira, ostatatecznie jednak mecz zakończył się wynikiem remisowym i meldujemy się w półfinale rozgrywek! Losowania w tegorocznej edycji pucharu układają się dla nas wręcz idealnie, bowiem w półfinale trafimy na ... Randers!

Ostatnie dwa mecze rundy wstępnej wygrywamy bez większych problemów, najpierw bez oporów wygraliśmy z beniaminkiem AC Horsens 3:1 po golu Anderssona oraz dublecie Ofkira. W ostatniej kolejce, w trzecim domowym spotkaniu z rzędu ROZBILIŚMY drużynę Randers, na którą właśnie trafiliśmy również w pófinale pucharu. Co prawda do przerwy tylko remisowaliśmy 1:1, ale po przerwie zagraliśmy koncertowo. Świetnie zagrał wprowadzony w przerwie Kaqiu, strzelając dwa gole w dwie minuty.  Takie wyniki pozwoliły nam utrzymać bezpieczne 6 miejsce, a więc stało się jasne, w naszym debiutanckim sezonie, jako beniaminek meldujemy się w pierwszej 6 ligi! Brawo drużyna, utrzymaliśmy się!!

To nie była jedyna dobra informacja, pod koniec marca prezes po mojej namowie, zdecydował się rozbudować bazę treningową! Brawo MY!

Piątego stycznia ogłaszaliśmy transfer Omera Kaqiu, zdążył rozegrać u nas 9 spotkań i został przez prezesa sprzedany! Za moimi plecami!! Myślałem, że to żart - w końcu data na to wskazywała, w kalendarzu mieliśmy Prima Aprilis! No nic, nie będziemy płakać nad rozlanym mlekiem, jednak tak się nie robi panie prezesie...czeka nas rozmowa w 4 oczy.

W kwietniu rozpoczynaliśmy zmagania w grupie mistrzowskiej Superligaen i tak na prawdę, nic już nie musieliśmy nikomu udowadniać. Najbardziej oczywiście zależało nam na dostaniu się do finału pucharu Danii, no i takim małym celem pobocznym było zrobienie wszystkiego co w naszej mocy, aby nasz główny derbowy rywal nie zasiadł na najwyższym stopniu podium na koniec rozgrywek ligowych. 

FC Midtjylland w pierwszym meczu władował nam najpierw 4 bramki, potem mocno spuścili z tonu, efektem czego były dwa trafienia Madsa Aaquista, jednak na więcej nie było nas stać w tym meczu. Kilka dni później, w wyjazdowej potyczce mierzyliśmy się z ekipą FC Nordsjælland. Część zawodników odpowyczwała przed pierwszym spotkaniem półfinałowym, które miało odbyć się kilka dni później. Zremisowaliśmy ten mecz 1:1 po bramce Anderssona, najgorsze jednak nastąpiło w 80 minucie, kiedy to z boiska zniesiony został strzelec bramki. Po meczu lekarze potwierdzili, że najszybciej na boisku pojawi się za 2-3 tygodnie, akurat zaraz po meczu rewanżowym pucharu Danii.

Randers nie był dla nas wymagającym rywalem w obu pófinałach. U siebie wygraliśmy skromnie 1:0 po trafieniu Jensena, przeważaliśmy cały mecz, a rywal nie potrafił zbliżyć się do naszej bramki. W rewanżu na wyjeździe zagraliśmy jeszcze lepiej, czego efektem były dwa gole Ofkira, jeszcze w pierwszej połowie.  Pomiędzy tymi dwoma spotkaniami przegraliśmy 1:0 w lidze z SønderjyskE, jednak tą porażkę potrafię zawodnikom wybaczyć, tym bardziej, że nie graliśmy pierwszym garniturem. Jesteśmy w finale pucharu Danii! Brawo!!

Przekozacka atmosfera w szatni i na trybunach trwała w najlepsze, bo awans do finału to nie jedyna wspaniała chwila w tym miesiącu. Trzy dni po rewanżu z Randers, graliśmy derbowe spotkanie z FC København na terenie rywala, który łeb w łeb bije się z AaB o pierwsze miejsce w lidze. Zaczęliśmy to spotkanie fantastycznie! Andersson na lewym skrzydle tak wkręcił ich obrońcę, że po meczu musieli go jeszcze odkręcać, wrzucił świetną piłkę na krótki słupek, gdzie niewiadomo skąd między dwoma rosłymi stoperami pojawił się Kvistgaarden i szczupaczkiem załadował piłkę obok bezradnego bramkarza! Jeszcze w pierwszej połowie mogliśmy prowadzić 2:0, jednak przy trafniu Aaquista sędzia liniowy podniósł chorągiewkę. Zagraliśmy ten mecz jak równy z równym i ostatecznie pierwszy raz za mojej kadencji pokonaliśmy FC København! I to na wyjeździe!! 

Aby jeszcze bardziej zamieszać w lidze, tydzień później pokonaliśmy lidera AaB na własnym boisku 2:0! Jesteśmy w formie!!

Liga i puchar wchodziły w decydującą fazę, w drugim półfinale pucharu Danii FC København uległo FC Midtjylland aż 2 do 8 w dwumeczu! Dlatego pierwsze spotkanie maja, w którym to u siebie podejmowaliśmy drugiego finalistę pucharu miało być sprawdzianem form obu zespołów. Proszę państwa, to jak zaczęliśmy strzelać bez kompleksów do naszych rywali, to nie spodziewał się tego nikt! Do 36 minuty prowadziliśmy 3:0, a koncert grał Ofkir z Kvistgaardenem. Niestety, całe moje notatki i rozmowę motywacyjną w przerwie zmienił gol w doliczonym czasie gry pierwszej połowy, daliśmy się zaskoczyć po stałym fragmencie. Po przerwie rywal tak zaczął naciskać, że doprowadził do remisu, który urzymał się tylko kilka minut, bowiem w 73 mincie Kvistgaarden skompletował Hat-Tricka! My też nie nacieszyliśmy się zbyt długo prowadzeniem, ponieważ w 81 minucie stan spotkania ponowie wyrównała ekipa gości i takim wynikiem zakończyło się to spotkanie! Ufff, co to był za mecz!

Przez kolejne dni mieliśmy w głowie tylko finał pucharu, dlatego zupełnie bez pomysłu na grę, bez zaangażowania i skupienia dostaliśmy oklep od ekipy FC Nordsjælland, a w nastepnej kolejce tylko zremisowaliśmy z SønderjyskE. Tymi dwoma wystepami w lidze byliśmy już tylko dwie kolejki przed końcem, nasz główny derbowy rywal walczył, aby mistrzostwo zawędrowało do Kopenhagi. My bez szans na pozycję nr4, ale walczymy o utrzymanie pozycji piątej, zawsze to około 80 tysięcy funtów więcej nagrody na koniec sezonu! 

Po remisie 4:4 na początku maja mieliśmy w głowach, że przy odpowiednim nastawieniu do tego spotkania, jesteśmy w stanie sprawić niespodziankę w finale, no bo przecież takie mecze rządzą się własnymi prawami. Dzień przed meczem, w dzień meczu, przed samym meczem w szatni wpajałem chłopakom do głów, że to ich wielki dzień, mogą pokazać się szerszej grupie ekpertów, ktoś z nich mógł sobie takim spotkaniem załatwić transfer do lepszych klubów w europie. Najważniejsze jednak, aby pamietać, że liczy się dobro drużyny, nie poszczególnych jedenostek. 

Zagraliśmy najlepszym składem jaki posiadamy, wszyscy bez urazów, wszyscy gotowi na finał! Rozpoczęliśmy świetnie, bo w pierwsze 5 minut przeprowadziliśmy dwie takie akcje, że tylko bramkarz rywali wie, jak to nie wpadło!  Po chwili dominacji siły na boisku się wyrównały, a od 15 minuty do końca pierwszej połowy nie wchodziliśmy dalej niż za swój 20 metr od bramki, no chyba, że było trzeba ropocząć grę od środka... raz, dwa, trzy zero do przerwy. W przerwie nakrzyczałem na chłopaków, zażądałem lepszej gry w drugiej odsłonie i ruszyło! Zaczęliśmy nacierać na naszego rywala bardzo mocno, już w 52 minucie Ofkir wpakował piłkę do siatki, jednak sędzia nie uznał tego gola ze względu na minimalnego spalonego! Oglądając powtórki nie widziałem tam spalonego, klasyczna mijanka napastnika wychodzącego na pozycję z obrońcą skracającego linię spalonego, to powinien być nasz gol! Rozdrażnieni atakowaliśmy jeszcze zacieklej, Ofkir w końcu zdobył prawidłową bramkę w 71 minucie. Do końca meczu próbowaliśmy jeszcze coś "ukłuć", jednak przy jednym z ataków nadziewamy się na kontrę. Ostatecznie finał przegraliśmy 2:4, jednak jestem wręcz przekonany, że gdyby sędzia "puścił" nam tego gola z 52 minuty, moglibyśmy wyrównać stan meczu i kto wie, może i wygrać cały finał! 

Kończymy więc te rozgrywki porażką, ale czy nie można uznać sukcesem samego dotarcia do finału? Myślę, że zagraliśmy po prostu bardzo dobrze i daliśmy jasny sygnał, że BK Frem stawia pierwsze kroki, walcząc o powrót do elity Duńskich klubów. Turniej ten przedewszystkim pasował Ofkirowi, w każdym meczu dawał z siebie 150% i jako lewo skrzydłowy został najlepszym strzelcem turnieju! Brawo!

Po przegranym finale mieliśmy jeszcze jedno zadanie do zrealizowania, jakoś przeszkodzić FC København w końcowym zwycięstwie, okazja do tego była wręcz wyśmienita i podwójna, bowiem to właśnie w przed ostatniej kolejce rozgrywaliśmy domowe derbowe spotkanie, a sam mecz był moim 100 w BK Frem

Przez całą pierwszą pierwszą połowę nie zagościliśmy na terenie choćby 20 metra rywali, a znakomitą formą raz po raz popisywał się Andre Larsen, jak tam nic nie wpadło do naszej sieci, to ja sam nie wiem. W przerwie widać było po drużynie, że po tym przegranym finale są jakby "zmęczeni" już tym sezonem, jednak moja rozmowa motywacyjna wpłynęła na nich znakomicie! W drugiej połowie przez pierwsze 15 minut to my bymliśmy zespołem dominującym i już chwilę po zmianie stron padł w polu karnym Kvistgaarden, sędzia skorzystał z technologii VAR, czekamy na decyzję i nagle boom! Rzut karny dla gospodarzy! Futbolówkę na jedenastym metrze ustawił Andersson i mocnym strzałem po ziemi nie dał szans goalkeeperowi gości! Przez kilka nastepnych minut rywalizacja na boisku się wyrównała i wymienialiśmy się groźnymi atakami 1 do 1. W ostatnich minutach po jednej z kontr Kvistgaarden trafił w słupek, bramkarz złapał piłkę i dalekim wykopem uruchomił skrzydłowego FC København, ten minął łatwo obrońcę i wystawił ją na 16 metr, stamtąd nabiegał Fischer i potężnym strzałem w długi róg zaskoczył nas wszystkich, oprócz Andre Larsena! Poleciał chyba na wysokości poprzeczki i ściągnął ten strzał na rzut rożny! Wybroniliśmy się z tego i sensacyjnie po raz drugi w fazie mistrzowskiej pokonujemy w derbach FC København! Oczywiście, po takim wysiłku "musiałem" dać odpocząć prawie wszystkim podstawowym zawodnikom i wystawić rezerwy na AaB. Los sprawił, że "nie potrafiliśmy" ich pokonać i ponieśliśmy porażkę 0:2, a drużyna gospodarzy po końcowym gwizdku cieszyła się z mistrzostwa Danii! O taki mały pstryczek w nos dla naszych głównych rywali, tym bardziej, że przy tych wynikach z ostatnich kolejek spadli na 3 miejsce!

Końcówka sezonu może nie najlepsza, ale zwycięstwo w derbach to najlepsze co mogło nam się przytrafić! Ostatecznie lądujemy na 5 miejscu w lidze, docieramy do finału pucharu i powoli, ale to powoli ustabilizujemy swoją kadrę. Czy mogło to się potoczyć lepiej? Według mnie, był to wyśmienity sezon! Stawiamy fundamenty pod drużynę, która za 2-3 sezony będzie biła się o mistrza - mam nadzieję!! 

Z ligą żegnają się ekipy Randers oraz AC Horsens - nie będziemy ich żałować, bye bye! 

Oto kilku najlepszych piłkarzy tego sezonu: 

EDWIN ANDERSSON

 

EMIL AGERBAEK 

 

MOHAMED OFKIR 

 

KRISTIAN RIIS 

 

XAVIER SIMONS 

 


GARŚĆ STATYSTYK


 

 

 

 

 


MINI KONKURS NA KONIEC KAŻDEGO ODCINKA!


Nie chciałbym sytuacji takiej, że na zakończenie 7 edycji RM zabraknie nam funduszy na rozegranie finału. Udało mi się "załatwić" malutkiego sponsora, który za każdy blog opisujący przygody BK FREM daje 20 zł. Może kwota niezbyt wysoka, jednak przy 10 odcinkach robi się 200 zł, a zawsze to coś (dogaduję jeszcze kilku "większych" sponsorów, którzy zasilą kasę RM7 o kilkaset złotych). 

Dlatego te 20 PLN możecie wygrać WY, a dokładniej jeden z was! Wystarczy odpowiedzieć dobrze na pytanie, które zawsze ukaże się na końcu odcinka, jeśli poprawnych odpowiedzi będzie więcej, wylosujemy zwycięzcę i to w jego imieniu będziemy wpłacać pieniążki na finał RM7. 

 

PYTANIE 1: W drugim sezonie BK FREM debiutować będzie pod moimi wodzami w 1 lidze, które miejsce zajmie mój zespół na koniec rozgrywek? 

Odpowiedź : B) Drugie miejsce i awans do Superligaen

Poprawnych odpowiedzi udzielili: Dario, HoldTheDoor, ElHarnas, Massey20 - Gratulacje! Spośród was wylosuję zwycięzcę i w jego imieniu wpłacę 20 złotych na konto finału RM 7. 

PYTANIE 2: Awans do najwyższej klasy rozgrywkowej stał się faktem, więc pytanie jest następujące, które miejsce BK Frem zajmie w lidze na koniec sezonu? 

A) 1-2 miejsce i awans do europejskich pucharów
B) 3-4 miejsce i faza mistrzowska
C) 5-6 miejsce i faza mistrzowska
D) 7-12 miejsce i faza spadkowa oraz utrzymanie w Superligaen
E) 7-12 miejsce i spadek do 1 ligi

Odpowiedź: C) 5-6 miejsce i faza mistrzowska

Poprawnych odpowiedzi udzielili: dmirstek, ElHarnas, Mahdi, kaminior323, Jakubix12 - Gratulacje! Spośród was wylosuję zwycięzcę i w jego imieniu wpłacę 20 złotych na konto finału RM 7. 

 

PYTANIE 3: Gdy już zadomowliśmy się w  3F Superligaen, czas pokazać reszcie stawki, że trzeba się z nami liczyć na poważnie! Będziemy w sezonie nr 4 atakować z całych sił na udział w europejskich pucharach, czy się uda? O to właśnie was zapytam, a więc BK Frem na koniec 4 sezonu będzie cieszyć się z: 

A) Fazy mistrzowskiej i awansu do Ligi Mistrzów
B) Fazy mistrzowskiej i awansu do Ligi Europy
C) Fazy mistrzowskiej i awansu do Ligi Konfederacji
D) Fazy mistrzowskiej i braku awansu do europejskich pucharów
E) 7-12 miejsce i utrzymanie w lidze
 

Do zobaczenia w kolejnym odcinku! 

PS. Losowanie zwycięzców będzie pojawiać się co trzeci zestaw pytań, dlatego w kolejnym odcinku poznamy zwycięzców i dokonamy wpłaty na konto organizatorów! 

 


 NOTKA ORGANIZACYJNA


Blog spełnia wszystkie wymagania regulaminowe.

Linki przydatne dla potencjalnych uczestników eliminacji 7. Mistrzostw Polski Wirtualnych Menedżerów:

SAMOUCZEK

REGULAMIN RM


Polecane dodatki do gry:


Autor: Adamenitum33
Wicemistrz Polski FM2021, 3. miejsce w Polsce FM 2022, Główny Sponsor Rozgrywki Mistrzów

KOMENTARZE

Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce


Komentarzy: 10679

Grupa: Root Admin

Ranga: Ojciec Założyciel

Ranga sponsorska: Sponsor Główny

Dołączył: 2015-03-20

Poziom ostrzeżeń: 0

28-04-2021, 10:20 , ocenił powyższy materiał: mocne - Bardzo mi się podoba

No tak panie Adamenitum - miałem nadzieję zostać "bohaterem dnia" ze swoją Wartą, ale przyznaje, że mnie przebiłeś :-)

Prezesi słabszych klubów mają - niestety, gdzieś zdanie menedżerów (trenerów) jak tylko pojawi się szansa na niezły hajs. Ale tak szybka sprzedaż to absolutny ewenement.

Wyniki na pewno ponad stan, więc moja odpowiedź to C.

weche
Redaktor Naczelny. Główny Sponsor Rozgrywki Mistrzów, Mistrz Ceremonii. Szef Typera. 3. miejsce w Polsce FM 2019, Wicemistrz Polski FM 2022, Mistrz Polski FM 2023, Typer Sezonu 2019/20 - 3. miejsce


Komentarzy: 1836

Grupa: Moderator

Ranga: Korespondent Wojenny

Ranga sponsorska: Sponsor Główny

Dołączył: 2017-10-19

Poziom ostrzeżeń: 0

28-04-2021, 10:35 , ocenił powyższy materiał: mocne - Bardzo mi się podoba

Z jednej strony drugi sezon w elicie może być ciężki (wiem coś o tym po rozpoczęciu sezonu w Deportivo :))) ), z drugiej strony znając Twoje umiejętności stawiam na odpowiedź C.

Paternoster
Typer Sezonu 2022/23 - 2. miejsce


Komentarzy: 479

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2016-12-15

Poziom ostrzeżeń: 0

28-04-2021, 11:40 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się

B

Dario


Komentarzy: 622

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2017-08-13

Poziom ostrzeżeń: 0

28-04-2021, 12:13 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się

Powinno być C. Dziwna ta liga.

Eli


Komentarzy: 389

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2018-09-04

Poziom ostrzeżeń: 0

28-04-2021, 13:14 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się

Spróbuję z D, ale w Danii trudno cokolwiek przewidzieć.

DanielW


Komentarzy: 403

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2017-09-21

Poziom ostrzeżeń: 0

28-04-2021, 14:49 , ocenił powyższy materiał: mocne - Niesamowita historia

Co to znaczy xG w statach meczu? Myślę, że C.

Adamenitum33
Wicemistrz Polski FM2021, 3. miejsce w Polsce FM 2022, Główny Sponsor Rozgrywki Mistrzów


Komentarzy: 752

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Dołączył: 2017-11-23

Poziom ostrzeżeń: 0

28-04-2021, 15:22

DanielW, dnia 28-04-2021, 14:49, napisał:
Co to znaczy xG w statach meczu? Myślę, że C.


Współczynnik stworzony przez analityków piłkarskich, oznacza mniej więcej "gole oczekiwane". Im więcej sytuacji 100% czy klarownych to xG większe. Ot taka ciekawostka, ale bardziej profesjonalne wytłumaczenie znajdziesz na google :)

kaminior323
Główny Sponsor Rozgrywki Mistrzów, 3. miejsce w Polsce FM 2020


Komentarzy: 2327

Grupa: Moderator

Ranga: Prawoskrzydłowy z Poznania

Ranga sponsorska: Sponsor Premium

Dołączył: 2015-12-02

Poziom ostrzeżeń: 0

28-04-2021, 15:27 , ocenił powyższy materiał: mocne - Genialne, czekałem na to

Odpowiedź B
Cieszę się, że udało się trafić w 2 pytaniu.
Jeśli chodzi o wyniki to wyszło bardzo dobrze, mimo, że jesteś totalnym kopciuszkiem ligi. Finansowo jesteś lata świetlne za rywalami, ale jeśli dobrze prowadzisz klub to nie ma to większego znaczenia. Na pewno gratuluję i wyniku w lidze, ale też w krajowym pucharze, bo byłeś na prawdę blisko. Fajnie, że inwestujesz w infrastrukturę. Z czasem mam nadzieje, że da to Tobie jakieś wymierne efekty! Czekam z niecierpliwością na kolejny mecz. Blog jak zawsze na bardzo wysokim poziomie!

DanielW, dnia 28-04-2021, 14:49, napisał:
Co to znaczy xG w statach meczu? Myślę, że C.


Jest to szansa drużyny na zdobycie bramki :) Taka nowość w FMie.

ElHarnas


Komentarzy: 423

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Dołączył: 2018-05-25

Poziom ostrzeżeń: 0

28-04-2021, 15:51 , ocenił powyższy materiał: mocne - Genialne, czekałem na to

Grasz porywający futbol. A to jest coś co każdy kibic na świecie doceni. Myślę, że wzmocnisz zespół jakimiś nieoczywistymi perełami i wyniki będą jeszcze lepsze.

W konkursie już dwa razy się nie pomyliłem, dlatego teraz nie musicie dziękować za podpowiedź :)
Obstawiam B, choć mam lekkie obawy, że może być to trochę na wyrost. Jednak z BK Frem niczego nie można zakładać z góry. W Danii muszą się was obawiać!

Jacor
Typer Sezonu 2020/21- 3. miejsce


Komentarzy: 744

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2016-10-07

Poziom ostrzeżeń: 0

28-04-2021, 18:08 , ocenił powyższy materiał: mocne - Dla mnie jesteś Jackiem Cyganem blogowania na MFM

Debiut w najwyższej lidze całkiem całkiem. W przyszłym sezonie B.
Obecnie online: brak użytkowników online
Copyright © 2015-24 by Łukasz Czyżycki