x

 

BLOG UŻYTKOWNIKA - Football Manager


OCENA mocne: 5, słabe: 0
zobacz komentarze

Osasuna Pampeluna - kolejna wyspa zdrowego rozsądku - #2 sezon 2023/2024 Łatwo poszło, za łatwo...

28-12-2023, 23:15 , Unikalnych wejść: 753 , autor: przeminho

Wybrany klub / reprezentacja: Osasuna Pampeluna

Opisywany sezon: 2023/2024

Poziom rozgrywkowy: 1

Wersja gry: Football Manager 2023


 



Osasuna Pampeluna - kolejna wyspa zdrowego rozsądku - #1 sezon 2022/2023



Wcześniejsze blogi
 

#0 Dlaczego Osasuna?

#1 sezon 2022/2023


 

POMYSŁ NA KARIERĘ
 

Do Osasuny sprowadzam tylko Hiszpanów i Polaków.
 

Dbam o finanse, klub co roku musi generować zysk i mieć solidną kwotę na koncie, transfery z głową po okazyjnych cenach.
 

Staram się wprowadzać wychowanków, tutaj bez napinki, trzeba ich najpierw wychować.
 

Najważniejsza: ZASADA TRZECH, od sezonu 2023/2024 w klubie mogę mieć tylko trzech obcokrajowców. Sezon 2022/2023 jest przejściowy.

 

Na starcie powiem, że pomysł był błędem, zamiast grać samymi Hiszpanami i Polakami trzeba było postawić na Basków i Polaków, a dlaczego tak twierdzę? Dowiecie się w trakcie i podsumowaniu. Ten sezon grałem bardzo na raty, czasami odechciewało mi się klikać ,,kontynuuj". Nie porzucam jednak projektów w trakcie, musiałem dograć ten sezon.



 

DOTYCHCZASOWE OSIĄGNIĘCIA LOS ROJILLOS
 

SEZON LA LIGA COPA DEL REY
TRZY PRZED SEZONEM 2022/2023
2019/2020 10 1/8
2020/2021 11 1/8
2021/2022 10 3 runda
OD SEZONU 2022/2023
2022/2023 6 1/4



KAPITAN, MANAGER, KLUCZOWY PIŁKARZ, MŁODY TALENT, KADRA, GABLOTA Z GARNKAMI, STROJE, TAKTYKA

 

 

Troszkę pozmieniała się Grupa Trzymająca Władzę, zmieniłem wicekapitana (poprzednio Unai Garcia), a do miana kluczowego zawodnika aspiruje nam sprowadzony podczas przerwy na Mistrzostwa Świata w Katarze Ceballos. Pojawił się bardzo fajny newgen, Gil. Przedstawie jego profil przy omówieniu letnich transferów, miałem wakat na prawym skrzydle, postawiłem na tego zdolnego szesnastolatka.
 


 

 

TRANSFERY LATO
 

Zaczniemy od wychodzących, odmładzam kadrę i zastępuje starych rezerwowych młodymi graczami do pierwszego składu, tak by do trzonu zespołu dołączyć mocne punkty, a słabszych zawodników posadzić na ławce. Odeszli Brasanac, Toro, Barbero, Ibanez, Garcia, Pena i Fabiański. Na  tego ostatniego skusił się Lech, tak więc Fabian na stare lata wraca do Polski, za równiutkie 0 euro.
 


 

 

Zostało dwóch graczy zagranicznych, niezastąpieni Budimir i Avila, obaj są świetni, nie będę ich sprzedawał na siłę, by mieć w składzie dwóch Polaków. Trzecie miejsce dla obcokrajowca zajął Grabara, świetny bramkarz w FMie z wielkim atutem, jest bardzo tani.
 

Priorytetem było wzmocnienie obrony, poszukiwałem kogoś na środek i prawą stronę. Na te pozycje poszły największe fundusze, jeśli tak można nazwać wydanie 11 milionów na Carreire i 9 na Comasa.
 

Collado i Monchu to dwie wielkie okazje, pierwszy miał świetny sezon na wypożyczeniu do Elche - grając na skrzydle uzbierał 16 bramek w La Liga. Monchu był najlepszym graczem Valladolid, ta ekipa spadła z ligi w poprzednim sezonie stąd taka kwota transferu.
 

Dodatkowo wypożyczyłem potencjalnego następcę Budimira, Fer Nino przychodzi ze sporą opłatą za wypożyczenie, ale ze stosunkowo niską opcją wykupu. Nie udało się wypożyczyć na kolejny sezon Sancheza, zmiennikiem na lewej obronie będzie Vazquez, który jak się okazało, jest synem mojego dyrektora sportowego.
 

 

 

 

 

Alex Collado Barcelona 4,9 mln. €

 

 

Sergio Carreira Celta Vigo 11,5 mln. €

 

 

Arnau Comas Basel 9,75 mln €

 

 

Kamil Grabara Kopenhaga 4,1 mln €

 


 

Monchu Valladolid 4,6 mln €

 

 

Fer Nino Villarreal wyp. za 3,1 mln €

 

 


 

Jesus Vazquez Valencia wup.

 

 

Ruben Gil Osasuna U-19 -

 


 

 

Profile wszystkich graczy możecie obejrzeć w specjalnej kronice, w której będę zamieszczał screeny graczy sezon po sezonie, okraszone rzecz jasna drobną statystyką. Wszystko pod tym linkiem, wystarczy przewinąć do sezonu 2023/2024:
 
KRONIKA SEZON PO SEZONIE / PROFILE GRACZY - KLIKNIJ.

 

Na jesieni korzystałem przeważnie z następujących zawodników:
 


 

Drugi garnitur stosowany w rotacji:
 


 

 

STRATEGIA I SPARINGI
 


 

 

Wiele się nie zmieniło w porównaniu do poprzedniego sezonu, w La Liga środek tabeli, w Pucharze Króla ćwierćfinał, w Lidze Europy zaliczyć dobry występ. Tak zwane cele świecą się na zielono, nie przekraczam budżetu, powoli dbam o rozwój, finanse kwitną.
 


 

 

Sparingi bardzo wesołe, grane na zmianę pierwszym i drugim garniturem, gracze pierwszego wyboru grali świetnie, rezerwowi tak sobie. Dlatego w pierwszej przerwie reprezentacyjnej zorganizowałem kolejne dwa sparingi, żeby rozbujać rezerwowych.
 

 



 

SEZON 2023/2024
 


 

 

LIGA EUROPY
 

 

Zaczniemy troszkę od tyłu, przeważnie puchary europejskie omawiałem na końcu, tym razem jednak zrobię wyjątek, w trakcie fazy grupowej zdarzyło się nieszczęście, które zaważyło na całym sezonie. Przy okazji wykreowała się wielka gwiazda Osasuny.
 


 

 

Wylosowaliśmy przeciwników w naszym zasięgu,  oczywiście oprócz Manchesteru United. Ekipy z Belgii i Portugalii są od Osasuny słabsze, awans jest więc naszym obowiązkiem.

 

Zaczęliśmy od spotkania na wyjeździe z Club Brugge, wygrana 3:1, wszystko, co ważne w tym meczu działo się od 79 minuty, gdy na boisku zameldowały się największe gwiazdy Osasuny. Następnie przyszła kolej na pechowe spotkanie z Manchesterem United, graliśmy wspaniale, jak równy z równym. Czerwone Diabły wyszły na prowadzenie, udało się nam doprowadzić do remisu, wtedy przyszły dwie pechowe minuty, 36 i 37. Najpierw Manchester wyszedł na prowadzenie po babolu Grabary, kilka sekund później Avila uszkodził więzadła kolanowe i wypadł na pół roku. Obok Budimira największa gwiazda zespołu.
 


 


 


 

 

Jego naturalnym zmiennikiem jest młodziutki Gil, zdążył już w 1 kolejce zostać najmłodszym graczem Osasuny w historii.
 


 

 

Trzy tygodnie później w spotkaniu z Portimonense pobił kolejne rekordy, został najmłodszym strzelcem Osasuny i najmłodszym strzelcem w historii Ligi Europy.
 


 


 

 

W następnej kolejce ponownie wygraliśmy z Portugalczykami, w piątym spotkaniu fazy grupowej pojechaliśmy do Anglii i po kolejnym wyrównanym spotkaniu z Manchesterem zapewniliśmy sobie awans z pierwszego miejsca w grupie. Osasuna miała na koncie 10 punktów, Anglicy 6.
 

W ostatniej kolejce grając na luzie, bez napinania się na wynik zremisowalismy z Belgami.
 


 

 

Grupy Ligi Europy:
 


 


 

 

Runda pucharowa baraży:
 


 

 

1/8 Ligi Europy
 

 

W 1/8  wylosowaliśmy Rennes, wicemistrza Francji, spadkowicza z Ligi Mistrzów. Francuzi w rundzie barażowej pokonali węgierski Ferencvarosi TC strzelając decydującą bramkę w 90 minucie drugiego spotkania. Rywal mocny, ale obecnie bez formy.  Było to widać w naszym dwumeczu, w pierwszym spotkaniu, graliśmy jak szaleni, 35 strzałów przez całe spotkanie, Rennes rozpaczliwie się broniło i szukało kontr. Skończyło się na... 3:2 dla nas. Dwie bramki na trzy celne strzały Francuzów. Słaby mecz Grabary.
 

 

W rewanżu poprawiliśmy skuteczność, skończyło się na 5:1. To takie spotkanie, w trakcie którego możesz wyjść zrobić sobie kawę, samo się dogra.
 


 

 

1/4 Ligi Europy
 

Zaczynają się schodki, rywalem londyński Tottenham.
 

O pierwszym spotkaniu chciałbym zapomnieć, całkowity blamaż, padliśmy na kolana w pierwszych minutach, błagając o jak najniższy wymiar kary, udało się dzięki zmianom na szybko w taktyce choć trochę zniwelować ich przewagę. Jakimś cudem przegraliśmy tylko 2:0.
 

 


 

 

Na spotkanie rewanżowe wyszliśmy wyluzowani, co ma być to będzie, co ugraliśmy to nasze. Udało się zaskoczyć Londyńczyków, po 15 minutach prowadziliśmy 2:0. W drugiej połowie postanowiłem spróbować zaatakować, dobrze graliśmy jak do tej pory, nie ma co się bać i czekać na kontrę lub dogrywkę. Niestety to nas zaskoczono, Bentancur strzelił bramkę z rzutu rożnego. No nic, wszystko na jedną kartę, atakujemy na hurra. Udało się! 93 minuta i bramka Budimira po asyście Avili, wrócił po kontuzji i powoli go wprowadzam do zespołu. Gramy dogrywkę. Gonienie wyniku dużo nas kosztowało, dwa szybkie ciosy Tottenhamu i kończy się na 3:3, było blisko. Zabrakło doświadczenia, cwaniactwa, mimo wszystko mogę uznać przygodę w Lidze Europy za bardzo udaną.
 


 

 

Jak się okazało 30 maja, przegraliśmy z późniejszym tryumfatorem rozgrywek. Tak więc...
 


 

Copa del Rey
 

W pierwszych trzech rundach trafiliśmy na słabych rywali, łatwo poszło i troszkę sobie postrzelaliśmy.
 


 

 

W 4 rundzie trafiliśmy na Real Madryt, bardzo wyrównane spotkanie,  do rozstrzygnięcia potrzebna była dogrywka a tam zaszalał fenomenalny newgen Gil i wyprowadził nas na prowadzenie, dziesięć minut później Real dobił Fer Nino. 3:1, Real miał być moim wielkim przeciwnikiem w tej karierze, a wcale nie jest taki straszny.
 


 

 

Ćwierćfinał, rywalem Barcelona, mam pecha w tym sezonie z losowaniami. Długo zapowiadało się na kolejną dogrywkę, do 83 minuty było 0:0, w trzy zrobiło się 1:1. Ja już szykuje się do dogrywki, ostatnia akcja meczu, Vidal pakuje piłkę do własnej bramki. Idź pan w uj!
 


 

 

Kolejny rok odpadamy w ćwierćfinale.
 


 

La Liga
 

Pierwsza połowa sezonu to jedna wielka NUUUUDAAAA. 18 kolejek, 7 straconych bramek, 16 zwycięstw, 2 remisy. Pokonane Real i Barcelona, remisy z Atletico i Bilbao. Jedyna nadzieja w Realu, że się wreszcie obudzi i zacznie mnie gonić. Przez większość spotkań nie muszę nic robić, zaczynam, robię zmiany, zganię, pochwalę i zgarniam trzy punkty.
 


 

 

TRANSFERY ZIMA
 

Dokonałem zimą kilku transferów, trafiły się dwie super okazje, udało się ściągnąć z powrotem Sancheza, odesłałem Vazqueza do Valencii i zastąpiłem graczem Atletico, wypożyczenie na półtora sezonu. Wolny transfer Nadala to rozwiązanie awaryjne. Herrera wypadł na sześć tygodni, w ekipach rezerwowych mam tylko bramkarzy powyżej limitu wiekowego i został mi tylko słabiutki chłopach z juniorów. Chłop dostanie 4 tysiące na tydzień i posiedzi parę spotkań na ławce, a ja będę spokojniejszy.
 

I teraz tak, dwie okazje. Patrzcie, jak łatwo robić transfery w Hiszpanii, może i w Anglii jest kupa kasy, ale tam przynajmniej trzeba za gracza zabulić. I tak za 230 tysięcy euro z Realu Madryt przychodzi Blanco, za milion z opcjonalnymi bonusami potencjalny następcą mojego kapitana, Mario Gila. Obydwu mogę wstawić od razu do pierwszego składu, nie muszę,  za śmieszne pieniądze mam rezerwowych o identycznym poziomie jak gracze pierwszego składu.
 


 

 

Profile wspominanej dwójki, resztę możecie zobaczyć w Kronice.
 

 


 

 

Zapomniałbym, pokłóciłem się z Gomezem, poszedł za 5 milionów do Empoli, właśnie na jego miejsce przyszedł Blanco.

Nasza seria skończyła się wraz z pierwszym styczniowym spotkaniem.
 


 

 

Do końca marca przytrafiły się jeszcze dwie porażki, z Barceloną i Realem Sociedad. Pomyślicie sobie, że Real nas dogonił? Nic bardziej mylnego! Przewaga powiększyła się do 12 punktów, a Real przegoniły Atletico i Barcelona.
 


 

 

W kwietniu straciłem punkty z Cadizem (1:1) i Elche (0:1), te spotkania grałem pomiędzy spotkaniami z Tottenhamem, więc sami rozumiecie. Czy reszta grupy pościgowej zaczęła nas doganiać? Real odrobił dwa punkty, fajnie. Atletico i Barcelona zaczęły wysiadać i przegrywać. Przed 35 kolejką mam dziesięć punktów przewagi nad Realem Madryt, wygram - jesteśmy mistrzami. Gramy z Betisem, może moi gracze się zesrają dwa metry przed kiblem, zabraknie im jaj? Chcecie sprawdzić? Proszę:
 


 


 

 

Wiecie co to oznacza, po drugim sezonie,  wydając na transfery na czysto około 35 milionów euro. Normalnie nudy.
 


 

 

Zostały trzy kolejki, zrobiliśmy sobie imprezkę na Plaza del Castillo, trwała dwa tygodnie. Efektem tego są porażki z Realem Madryt i Athleticiem Bilbao, na kacu nie da się grać. W ostatniej kolejce pojechaliśmy do Valencii, żeby wygrać ostatnie spotkanie i nie skończyć sezonu z łatką moczymordów. Udało się, wygraliśmy 3:0.
 


 

 

Budimir strzelił swoje 35, 36 i 37 bramki w La Liga, znowu został Królem Strzelców.
 


 

PODSUMOWANIE
 

Sam nie wiem, co o tym wszystkim sądzić, miałem nadzieję na kilka sezonów walki o mistrzostwo a tu coś takiego. Ja jestem taki dobry? Przypadkiem stworzyłem kiler-taksę? Od lat gram podobnie, różni się tylko sposób rozegrania, albo środkiem, albo skrzydłami, jednak nigdy nie było tak łatwo jak w FM23. Może właśnie to jest problem, gra robi się za łatwa? Żeby mieć frajdę trzeba grać przykładowo samymi Baskami i w śmiesznym ustawieniu? Dla mnie to bez sensu, zawsze największą frajdę miałem z tworzenia ekip, z transferów. W karierze Newcastle 96 kręciłem się wokół bardzo wąskiej grupy piłkarzy i po czasie mnie to bardzo męczyło. Gra samymi Baskami, tylko wolne transfery, tylko gracze z imieniem na A? Tak nie powinno być!
 

Wiecie czemu dziesięć i więcej edycji temu gra była trudniejsza? Było więcej dobrych graczy, taki Salah, gracz wspaniały ma CA na 180, jest bardzo mało graczy z umiejętnościami powyżej 160. Mam dostęp do FM 05, sprawdzałem edytorem danych jak to wyglądało w tej wersji, cała masa piłkarzy powyżej 180, w 23 jest ich kilku.  Masz graczy z CA na okolicach 150 i jesteś niepokonany.
Jednak wiecie co jest największym problemem FMa? Sprawdziłem CA wszystkich managerów zatrudnionych w klubach, baza jest ustalona pod Kloppa i Guardiolę. Spójżcie, jaki jest rozrzut w CA, dziesiąty manager ma CA na 159! Ancelotti na 157, tak utytułowany trener, kogoś zdrowo pogrzało!

 


 

 

Oczywiście jest jeszcze kilku trenerów zatrudnionych w reprezentacjach, ale z CA powyżej 160 znajdziemy pewnie do dwudziestu albo i mniej, sprawdzam po preferencji zawodowej i wychodzi to:
 

 

Wyższe CA od Ancelottiego ma... Fernando Santos! Idźcie wy w cholerę! Dlatego pytałem w rozmowie ogólnej czy ktoś nie spotkał się z dodatkiem podnoszącym umiejętności managerów, bo to, co widać na screenach jest parodią. Ten Hag i Pochettino wyżej od Ancelottiego... Pal licho to wszystko, ale tak niskie CA u większości managerów? Zróbcie dla Kloppa i Guardioli 198, dla kilku między 180 a 190, zauważcie, że żaden nie ma powyżej 180, no emeryt Ferguson. Szósty na liście ma 165. Dramat.
 

Nie będę dłużej się żalił, to bardziej materiał na artykuł i dyskusje czemu tak u czorta jest i jak zaradzić problemowi. Wracamy do Osasuny.
 

Postrzelamy nagrodami, znowu sezon posprzątał Budimir, Król Strzelców i MVP:
 


 


 

 

Grabara najlepszym bramkarzem:
 


 

 

Ja managerem:
 


 

 

W jedenastce sezonu czterech moich graczy, w tym... 16 letni Gil!
 


 

 

Jak to możliwe? Zagrał w 19 spotkaniach od początku i nazbierał 10 asyst, dorzucił 6 bramek. W czołówce są też moje dwa nowe nabytki.
 


 

 

Za Monchu i Collado zapłaciłem łącznie poniżej 10 milionów euro, Gil to newgen. Mistrz zbudowany za psie pieniądze.

Prawdopodobnie zagram jeszcze jeden sezon,  jak pójdzie tak łatwo jak teraz to podejmę ,,stanowcze" kroki i sam dla siebie zorganizuję tak grę, by było trudno, fajnie i przyjemnie :).
 


 

PAKIET STATYSTYCZNY
 

Tabela La Liga
 


 

Wykres
 


 

Wystąpili w La Liga
 

 

 

Wystąpili w Copa del Rey

 

 

Wystąpili w Lidze Europy
 

 

 

Występy razem
 


 

Kontuzje
 


 

Pełny terminarz
 


 


 

La Liga 2
 


 

Europejskie puchary
 

 



 

 

 

Do usłyszenia w tej karierze lub innej!

 


Autor: przeminho
Zastępca Redaktora Naczelnego

KOMENTARZE

przeminho
Zastępca Redaktora Naczelnego


Komentarzy: 1289

Grupa: Moderator

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Ranga sponsorska: Sponsor Premium

Dołączył: 2021-10-24

Poziom ostrzeżeń: 0

28-12-2023, 23:37

Tak po przemyśleniach zostaje mi gra klubami-ogórkami z 2 lig, upadłymi potęgami z 3-4 lig albo wymyślanie jakiś dziwacznych utrudnień, a tego ostatniego za bardzo nie lubię. Nauczyłem się, że ograniczenie transferowe w postaci piłkarzy jednej narodowości to dla mnie maks - muszę mieć kogo kupić dla własnej przyjemności, to ma być po pierwsze zabawa, nie?

Granie w słabszych piłkarsko krajach też jest krótkodystansowe, dominujesz ligę i próbujesz coś ugrać w europie, większość czasu się strasznie nudzisz, przynajmniej ja tak mam. Może to dziwne podejście, że nie potrafię grać dla samego grania, ale cóż... ja muszę bić się w topowych ligach, nic innego mnie nie kręci, no może odmęty niższych lig angielskich jeszcze tak. Ten typ tak ma, niestety.

Przy szukaniu tego cholernego dodatku podnoszącego umiejętności managerów wpadła mi w oko fajna baza retro od Mad Scientist, kusi mnie rozgrywka w Premier League z roku 1998, z pełną światową bazą piłkarzy. Moje klimaty.

Tak od siebie powiem, że zacząłem po przejrzeniu dodatku z FM21 powoli robić swój, w tydzień czasu doszedłem według alfabetu do litery H. Podnoszę wszystkim managerom powyżej 100 punktów CA umiejętności i potencjał o 30 punktów, kluczowe atrybuty, rotację plus wiedzę taktyczną o 5. Żmudna i nudna robota, ale zrobię przynajmniej dla siebie i przetestuje w ostatniej karierze w 23 przed zimowymi łatkami do FM24. Nie jest tak rozbudowany jak ten od majesticeternity, ale zawsze coś utrudni...

weche
Redaktor Naczelny. Główny Sponsor Rozgrywki Mistrzów, Mistrz Ceremonii. Szef Typera. 3. miejsce w Polsce FM 2019, Wicemistrz Polski FM 2022, Mistrz Polski FM 2023, Typer Sezonu 2019/20 - 3. miejsce


Komentarzy: 1843

Grupa: Moderator

Ranga: Korespondent Wojenny

Ranga sponsorska: Sponsor Główny

Dołączył: 2017-10-19

Poziom ostrzeżeń: 0

29-12-2023, 08:26 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się

Zostaje walka z angielskimi klubami w Lidze Mistrzów :D. Gratki.

Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce


Komentarzy: 10687

Grupa: Root Admin

Ranga: Ojciec Założyciel

Ranga sponsorska: Sponsor Główny

Dołączył: 2015-03-20

Poziom ostrzeżeń: 0

29-12-2023, 13:29 , ocenił powyższy materiał: mocne - Bardzo mi się podoba

To prxeciez nie Twoja wina...

tts0


Komentarzy: 488

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Dołączył: 2015-12-23

Poziom ostrzeżeń: 0

29-12-2023, 14:55 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się

Niestety, masz rację. Baza danych jest zbyt spłaszczona; też już zdarzyło mi się na to narzekać. Pytanie - dlaczego tak jest? Czy to celowy zabieg, żeby osiągnąć... no właśnie co? Czy może jakieś dziwne niezrozumienie absolutności wartości każdego z atrybutów? Możemy przyjąć że w obecnie używanej skali okolice "10" to wartość przeciętna, a ok. "20" klasa światowa. Jak zatem, biorąc pod uwagę, że owa średnia jest wyciągana ze wszystkich zawodników w bazie (od Premier League do 3 ligi Irlandii północnej, odpowiednika 8 ligi angielskiej), możemy spotkać na najwyższym poziome graczy z wartością jakiegokolwiek atrybutu w okolicach "10"? Ta wartość odpowiadałaby pograniczu 4. i 5. ligi angielskiej. No więc czy są w Premier League gracze na tym poziomie w jakimkolwiek aspekcie? Przypuszczam, że wątpię.

Ja gram (jeśli w ogóle) jako dyrektor sportowy, bo też lubię transfery i te sprawy. Jest trochę trudniej, średniakiem od razu PL nie wygrasz, ale z czasem, gdy do głosu dojdą newgeny, zaczniesz stopniowo odstawiać konkurencję, bo AI średnio sobie radzi z budową i utrzymaniem dobrego składu. Póki ma w zespole graczy "domyślnych" i wciąż dobrych, to jest jeszcze jakimś wyzwaniem; a więc 5-7 sezonów i można zaczynać dominację na krajowym podwórku. Dlatego nauczyłem się cieszyć z innych rzeczy, tj. z budowania dynastii, porównywania, które pokolenie moich wonderkidów wygra więcej trofeów, a że sam meczów nie rozgrywam, to w czasie jednego "normalnego sezonu" mogę rozegrać ze 4. Niestety i tu weszły jakieś posujki - gracze na ogół rozwijają się prawie wcale, a jeśli już to liniowo, co jest oczywiście nonsensem. Niezależnie od PA od razu widać czy dany zawodnik coś osiągnie, czy nie. Jeśli jego CA jest zbyt niskie w stosunku do wieku, przez co "nie zdąży" dobić do PA przed FMowym zakończeniem rozwoju, to nawet nie ma co tracić czasu. Kolejnym aspektem jest... idiotyczna reforma pucharów. W tej fazie ligowej po prostu nie ma o co grać, skoro prawie wszyscy i tak przechodzą dalej. A szkoda bo LM to dla mnie zawsze Święty Graal

DNowicki
Pierwszy Kreator Gwiazd


Komentarzy: 73

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Dołączył: 2023-10-30

Poziom ostrzeżeń: 0

29-12-2023, 15:42 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się

Ja już dawno odkryłem, że gra w nowe edycje FM nie ma sensu. Dlatego moja kariera systemem, który wymyślił @Mahdi i to na starej wersji FM jest jedynym dobrym pomysłem na emocje. Ja wiem, że dla Valenciennes choć jedno trofeum będzie jak mistrzostwo świata, również sam awans do pucharów to święto.

przeminho
Zastępca Redaktora Naczelnego


Komentarzy: 1289

Grupa: Moderator

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Ranga sponsorska: Sponsor Premium

Dołączył: 2021-10-24

Poziom ostrzeżeń: 0

29-12-2023, 16:29

tts0, dnia 29-12-2023, 14:55, napisał:
Niestety, masz rację. Baza danych jest zbyt spłaszczona; też już zdarzyło mi się na to narzekać. Pytanie - dlaczego tak jest? Czy to celowy zabieg, żeby osiągnąć... no właśnie co? Czy może jakieś dziwne niezrozumienie absolutności wartości każdego z atrybutów?



Cóż... miałem przyjemność uczestniczyć w ciekawej dyskusji i jak to jeden gość opisał (zaznaczam, że nie wiem czy to na 100% prawda): gracze FM09 strasznie narzekali, że gra jest za trudna, nic się nie da wygrać, ogólnie frustracja i niegrywalna. Więc SI począwszy od FM 10 zaczęło tworzyć coraz łatwiejsze gry, żeby zadowolić gawiedź. Na narzekania 10% społeczności reprezentowanej p[rzez doświadczonych graczy, pragnących by gra była trudniejsza Miles rzuca tekstem, że przecież każdy może sobie grę sam utrudni, grać od piątej ligi itd itp.

A według mnie rozmaite propozycje wprowadzenia poziomów trudności, alternatywnych baz danych czy czegokolwiek innego nie pasują władzom SI bo im się nie chce, nie mają konkurencji na rynku. Tak więc tworzą grę dla przyciągniecie nowych graczy, poprawiania sprzedawalności, wypchaną ,,efektami" dla dzieciaków nie wiadomo po co i na co, a dla doświadczonych mają taką odpowiedź: sami sobie utrudnijcie, nam się nie chce. Od 25 mamy nawet mieć futbol kobiecy, zapewne dla reklamy ,,postępowości" i przyciągnięcia nowych odbiorców.
Kasa ma się zgadzać, prościej sprzedać łatwą gierkę dla ogółu niż produkt luksusowy dla koneserów. Zwłaszcza jak się nie ma rywali na rynku, a nawet głupie EA Sport strzela sobie w nogę wypuszczając wadliwe produkty, najnowsza odsłona FIFY pod inną nazwą ma takie opinie, że czasami ciężko je przytoczyć.
Wymarzonych poziomów trudności raczej nigdy się nie doczekamy, będziemy mieli to co teraz: doświadczeni gracze odchodzą, bo im nowe FMy pachną dziecinadą. Co zrobisz jak nic nie zrobisz?

Peter
Strażnik Galaktyki


Komentarzy: 1754

Grupa: Root Admin

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Ranga sponsorska: Sponsor

Dołączył: 2017-08-15

Poziom ostrzeżeń: 0

30-12-2023, 12:56 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się

Na MFM od kilku lat te same nazwiska się powtarzają w sprowadzanych Hiszpanach: Vazquez, Monchu, Cuenca, Collado, Comas, Carreira, Fer Nino, Ceballos. Pamiętam te nazwiska z różnych karier. Ta gra doszła już do takiego skretynienia, że wystarczy posprowadzać rezerwowych Barcelony, Realu i Valencii i zdobywa się tytuł. To nie zarzut do Ciebie, ale uważam, że stać Cię na większe wyzwania.

przeminho
Zastępca Redaktora Naczelnego


Komentarzy: 1289

Grupa: Moderator

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Ranga sponsorska: Sponsor Premium

Dołączył: 2021-10-24

Poziom ostrzeżeń: 0

31-12-2023, 16:05

Peter, dnia 30-12-2023, 12:56, napisał:
Na MFM od kilku lat te same nazwiska się powtarzają w sprowadzanych Hiszpanach: Vazquez, Monchu, Cuenca, Collado, Comas, Carreira, Fer Nino, Ceballos. Pamiętam te nazwiska z różnych karier. Ta gra doszła już do takiego skretynienia, że wystarczy posprowadzać rezerwowych Barcelony, Realu i Valencii i zdobywa się tytuł. To nie zarzut do Ciebie, ale uważam, że stać Cię na większe wyzwania.


Najlepsze, że to miało być duże wyzwanie, nieduży klub, słabe finanse, mocni przeciwnicy w lidze. wyszło jak wyszło. W trzecim sezonie mam godnego rywala w realu, reszta ligi nadal nie dojeżdża, nie spodziewałem się tego po Barcelonie i Atletico.

Co do piłkarzy, jak się świecą samymi 5 i 6 to co zrobisz , nie kupisz? Taki już jest, że wychowankowie wielkich klubów mają przeszacowany potencjał, który w okolicach 26,27 urodzin jest już mocno obcięty. Dla wspominanych graczy jeszcze nie zdążono go zaktualizować.

Następna kariera na pewno będzie bardziej wymagająca, kierunek Anglia i Blackpool.
Obecnie online: brak użytkowników online
Copyright © 2015-24 by Łukasz Czyżycki