Football Manager 2021. Eliminacje RM7. Kariera#2, Sezon#10 / DON’T B-SAD; Zamykam oczy [#10, 2029/30]

Zamykam oczy a obrazy idą w dni
Kołyszę brwią świat
Potrącam deszcz i wiatr
To rośnie
Wybucha
To rośnie

No i noc może wzejść
No i sztorm wzburzyć się
Święta pieśń zgubić sens
Wiry wciągnąć co chce
Szczerość buja rock’n'roll
Rozum przestaje tyć
Wzburzy wiatr, wznieca sny
Mury miast runą z nim

Atmosphere - "Zamykam oczy" (1997)

TRANSFERY
(uwzględniono tylko graczy pierwszej drużyny)

Carlos GARCÍA (01.07.2029, Benfica: 78 000 000 €uro)

 

Diego IACHINI (01.07.2029, Inter Mediolan: 75 000 000 €uro)

Tristan DEWULF (05.07.2029, Club Brugge: 39 500 000 €uro)

Rúben FERNANDES (20.08.2029, Braga: 800 000 €uro)

Krzysztof PENKALA (04.01.2030, Legia Warszawa: 5 500 000 €uro)

Osvaldo DI NAPOLI (09.06.2029, Leeds United: 45 500 000 €uro)
Tiago DJALÓ (09.06.2029, Sheffield United: 14 000 000 €uro)
Miguel JIMÉNEZ (01.07.2029, Athletic Bilbao: 53 000 000 €uro)
Jorge RODRIGUES (24.08.2029, Feyenoord Rotterdam: 8 500 000 €uro)

Wszystkie transakcje
(łącznie z zawodnikami rezerw)

DLA FANÓW BLOGOWANIA

PIERWSZY ZESPÓŁ - KADRA

(screen zrzucony 31.08.2029)

Najczęściej w pierwszym składzie na poszczególnych pozycjach grali:

RUCHY TRANSFEROWE

Sensacyjny przebieg miało letnie okienko transferowe! Przeanalizowałem nasze występy w dwóch poprzednich sezonach i doszedłem do wniosku, że pewna formuła się wyczerpała. Słabością B-SAD był środek obrony. Zarówno Argentyńczyk Osvaldo Di Napoli, jak i kapitan zespołu, Portugalczyk Tiago Djaló, to zawodnicy znakomicie sprawdzający się w lidze. Jednak na rozgrywki międzynarodowe ich umiejętności nie zawsze wystarczały. Di Napoli miał prawie wszystko, czego potrzebuje stoper idealny. Prawie - bo jednak szybkość na poziomie 13 - mimo specjalistycznego treningu - ani drgnęła i to był mankament nie do zaakceptowania na dłuższą metę.

Z kolei Tiago Djaló, niezwykle zasłużony gracz dla naszego klubu, miał odbiór „12", co było jego największą wadą. Obydwaj zostali więc - ku zaskoczeniu fanów i dziennikarzy - sprzedani. Trafili do Anglii - Di Napoli do Leeds za 45,5 mln euro, a Djaló do Sheffield United za 14 mln.

Poza tym z klubu odeszli Miguel Jiménez, za którego Athletic Bilbao wyłożyło aż 53 mln euro (a przyszedł do nas pięć lat temu za darmo!) oraz Jorge Rodrigues (młody stoper) do Feyenoordu za 8,5 mln euro (przyszedł rok wcześniej za 750 tys.) Ten ostatni nie rozumiał, że grać będzie tylko wtedy, gdy przyjdzie czas dublerów i robił mi awantury. Takie zachowania nie będą akceptowane.

Priorytetem było więc zbudowanie nowego środka obrony. Po długich poszukiwaniach znalazłem w końcu dwójkę, która ma nas wprowadzić na wyższy poziom. Boliwijczyk Carlos García i czarnoskóry Włoch, Diego Iachini, kosztowali w sumie 153 mln euro!!!

Jak widać od ręki zapłaciliśmy tylko 60 mln euro, reszta rozłożona jest na trzyletnie raty. Poza tym zakupiłem za drobne z Bragi utalentowanego osiemnastolatka, Rúbena Fernandesa - również stopera. Jego główne zadanie to nauka od starszych partnerów i trzymanie gęby na kłódkę - inaczej skończy jak Rodrigues.

Trzecim wielkim transferem było sprowadzenie 20-letniego środkowego pomocnika z Belgii, Tristana Dewulfa za 39,5 mln euro. Pilnie szukałem bowiem na pozycję nr 8 kogoś, kto jest równie dobry w odbiorze, co w rozgrywaniu. Dewulf ma przed sobą - moim zdaniem - ciekawą przyszłość.

W styczniowym oknie skauci znaleźli w Legii Warszawa perełkę, prawego obrońcę Krzysztofa Penkalę. Ten 19-latek, prawdziwa torpeda, być może za dwa-trzy lata wygryzie ze składu samego Estevesa. Problem w tym, że Penkala chce być JUŻ ważnym ogniwem drużyny, co może powodować pewne tarcia.

ROZGRYWKI

Pod koniec czerwca, w samym środku urlopów, udaliśmy się do Rosji, by wziąć udział w Klubowych Mistrzostwach Świata. Jechaliśmy tam bez większych nadziei na jakiekolwiek sukcesy. W drużynie nie było już Djaló i Di Napoli’ego, a nowi stoperzy (García i Iachini) przybyć mieli do klubu dopiero 1 lipca. Na dodatek w EURO U21 udział brali Sabrosa, Vale, Ntseki i Rodrigues. Zawodnicy byli wypruci fizycznie. Na środku obrony grali Wellington i Mármol... Zremisowaliśmy oba mecze po bezbarwnej grze (0:0) i mogliśmy dalej wypoczywać...

W naszej grupie - ja widzicie powyżej - padł tylko jeden gol, a w turnieju triumfował Liverpool (2:2 i wygrane karne z PSG).

Prawdziwy sezon 2029/30 rozpoczął się meczem o Superpuchar Portugalii. Po remisie 0:0 wspaniale bronił karne nowy kapitan Belenenses SAD, Facundo Cajón, i mogliśmy świętować zdobycie pierwszego trofeum.

Niesamowity przebieg miał nasz udział w Pucharze Ligi. W ostatnim meczu grupowym pokonaliśmy Académicą Coimbra 5:2, a decydującego gola strzelił Aranda w... piątej minucie doliczonego czasu! I okazało się, że ten gol dał nam awans do półfinału! Drużyna Panafiel miała bowiem stosunek bramek 7:0, my 9:2, więc o kolejności zdecydowała większa ilość strzelonych goli!

W półfinale odnieśliśmy absolutnie sensacyjnie wysokie zwycięstwo nad Benfiką, do tego na jej terenie! Moje oczy nie wierzyły w to, co widzą!!!

Po takim pogromie finał po prostu musiał być zwycięski! I był - zdobyliśmy Puchar Ligi po siedmiu latach przerwy!

Równie ciekawe rzeczy działy się w Pucharze Portugalii. Przede wszystkim odnieśliśmy rekordowe w historii klubu zwycięstwo (licząc oczywiście tylko oficjalne mecze). Leça została rozbita 10:0, a pogrom ten był dziełem dublerów! Sam Marcelino Aranda wbił pięć goli.

Do finału dotarliśmy bez większych przygód i gładko uporaliśmy się z FC Porto. Bohaterem spotkania był Lázaro. który strzelił pierwszego gola, a potem zanotował dwie asysty.

Tym samym drużyna zdobyła WSZYSTKIE krajowe puchary, co jest wydarzeniem bez precedensu w naszej historii. Ale wygrana z Porto to również łyżka dziegciu - okupiona została poważną kontuzją Francisco Trincão. Tym samym temu znakomitemu piłkarzowi nie będzie dane zagrać na Mundialu 2030 o czym tak bardzo marzył i na co sobie zasłużył. Nie weźmie także udziału w ostatnim meczu tego sezonu. Ale o tym trochę później.

W lidze mój zespół narzucił od razu ogromne tempo odnosząc siedem kolejnych zwycięstw i strzelając w tych meczach aż 31 goli! W fantastycznej formie był Lázaro, który aż 11 razy wpisał się na listę strzelców. Poza tym 16 września 2029 był dniem najwyższego LIGOWEGO zwycięstwa w historii, uzyskanego na dodatek w potyczce wyjazdowej:

Tę początkową passę przerwało FC Porto w ósmej kolejce (0:1), ale później do samego końca nie znaleźliśmy pogromcy!

W tabeli końcowej osiem punktów przewagi nad Smokami i ledwie 14 straconych goli. Królem strzelców został po raz czwarty Lázaro (23 gole) mimo że w trakcie rozgrywek gnębiły go kontuzje i rozegrał tylko 23 spotkania. Benfica w kryzysie!

Pozostał wreszcie do opisania nasz udział w Lidze Mistrzów. Od razu uprzedzam, że będzie sporo emocji, gdyż co najmniej dwa mecze rozpaliły mnie do czerwoności... Ale po kolei. Z grupy - mimo wyjazdowych porażek z Lazio i Man Utd - wyszliśmy bez problemów:

I znów trzeba pochwalić Lázaro, który z dwunastu zdobytych goli strzelił aż osiem.

W 1/8 finału nadspodziewanie łatwo wygraliśmy pierwszy mecz z Juventusem (3:0), a brylował tym razem Trincão. W rewanżu Stara Dama napędziła nam nieco strachu, ale strat nie zdołała jednak odrobić. Rzut karny w pięknym stylu obronił Cajón, a Lázaro wypadł ze składu na prawie miesiąc z powodu urazu.

W ćwierćfinale przyszło nam zmierzyć się z Borussią i u siebie zaledwie zremisowaliśmy 1:1. Muszę przyznać, że gra BVB bardzo mi zaimponowała i byłem pełen czarnych myśli przed rewanżem. Tymczasem w Dortmundzie mój zespół pokazał się jako ekipa dojrzała, w pełni świadoma swojej wartości i skuteczna.

Pierwszy półfinałowy mecz z Bayernem był pokazem znakomitej gry defensywnej B-SAD i błysku geniuszu Lázaro. Nasz napastnik strzelił dwa gole i wydawało się, że finał jest bardzo blisko - na wyciągnięcie ręki!

Rewanż to mecz z gatunku tych, których nigdy nie zapomnę. Bawarczycy w 54. minucie prowadzili 2:0 odrabiając tym samym straty z pierwszego meczu. Dogrywka. Kiedy w 93. minucie Trincão strzelił kontaktowego gola - odetchnąłem z ulgą.

Tymczasem...

Turek Tugay Gül, który na boisku pojawił się dopiero w 85. minucie wbił w niespełna pięć minut dwa gole!!! Zrobiło się więc 4:1 dla Bayernu... Koniec? Nie!!! W 111. minucie Diego Iachini pakuje piłkę do bramki po dośrodkowaniu z rogu Trincão, ale to nie koniec emocji... W 120. minucie Iachini wylatuje z boiska za drugą żółtą kartkę, a chwilę później Cajón ratuje nam tyłek i oto jesteśmy w FINALE!!!

Przed decydującym bojem miałem sporo problemów. Nie mogli zagrać podstawowi zawodnicy: Iachini (kartki) i Trincão (kontuzja). Na dodatek dwa dni przed meczem wypadł Xavi Simons, który na treningu naciągnął więzadła kolanowe. Zdecydowałem, że Iachiniego zastąpi Wellington, a Trincão - Reinier. Tym samym w wyjściowej jedenastce B-SAD znalazło się pięciu Brazylijczyków (Wellington, Thiago Heleno, Reinier, Lázaro i Francisco Tiago).

Menedżerem Man Utd wciąż niezmiennie Ole Gunnar Solskjær.

Drużyny rozpoczęły w składach:

Jeżeli półfinałowy rewanż z Bayernem był thrillerem, to finał okazał się prawdziwym horrorem...

Mimo przewagi Man Utd długo utrzymywał się wynik bezbramkowy. Szykowałem właśnie zmianę, gdy młody Tristan Dewulf wyleciał z boiska za drugą żółtą kartkę... Zostaliśmy w dziesięciu.  

Tymczasem... W 76. minucie Reinier kapitalnie ogrywa Barellę i posyła piłkę do Lázaro. Ten głową podaje do nadbiegającego Francisco Tiago i oto prowadzimy 1:0!!!!

Sen się spełnia?!?!

Natłok myśli, rozmyślania o piątym trofeum, które za chwilę dołożymy do czterech dotychczasowych...

82. minuta. Czerwona kartka dla Bastoniego, który wyciął równo z trawą Francisco Tiago!!!!

Nie, tego meczu nie przegramy, on jest już prawie wygrany!!!

Niestety, w 85. minucie wprowadzony chwilę wcześniej Ntseki wykonuje niedbałego pasa, rywale przeprowadzają błyskawiczną kontrę i Gavin Burke wyrównuje... 1:1...

DOGRYWKA!

Coraz większe nerwy. Nie ma już na boisku wykończonych Hannibala, Reiniera i zagrożonego drugą kartką Thiago Heleno. Grają: Ntseki, Aranda i Sabrosa.

112. minuta. Odważny rajd Arandy lewą stroną! I nagle powracający Bogarde zahacza go z tyłu. Sędzia musi podyktować rzut karny!!! TAK, wapno!

Na boisku nie ma najlepiej wykonujących jedenastki Trincão i Simonsa. Kto weźmie na siebie odpowiedzialność?! Kilka minut przed końcem, w finale Champions League?!

Lázaro.

Bierze piłkę i w milczeniu stawia przed swoim rodakiem grającym dla Man Utd, Gabrielem Brazão. Czuję, jak serce zaczyna mi nagle łomotać...

I....

KURWA!!!!

Lázaro uderza na siłę, ale w sam środek bramki... Gabriel Brazão broni...

Do końca sekundy. Będą karne.

Tymczasem...

W doliczonym czasie, 120 + kurwa jeden, akcję przeprowadza pomocnik United, Ilaix Moriba. Piłka przypadkowo spada pod nogi Bogarde’a, który pakuje ją do siatki...

Koniec.

Siedzimy w szatni i płaczemy. Taki mecz.... Tak ważny i tak głupio przegrany... Mogliśmy przejść do historii wygrywając wszystko w kraju i na dodatek zdobywając Puchar Europy...

To nie może być prawda...

A jednak.

DLA FANÓW STATYSTYK

BELENENSES SAD - Klubowe Mistrzostwa Świata

BELENENSES SAD - liga

Najlepsi snajperzy:

Najlepsi zawodnicy:

BELENENSES SAD  - Superpuchar Portugalii

BELENENSES SAD  - Puchar Portugalii

BELENENSES SAD  - Puchar Ligi

BELENENSES SAD  - Liga Mistrzów

BELENENSES SAD  - zawodnik roku wg. kibiców

2020/21: Mateo Cassierra
2021/22: Habib Diallo
2022/23: Habib Diallo
2023/24: Arnaud Kalimuendo
2024/25: Arlindo Seixas
2025/26: LÁZARO
2026/27: LÁZARO
2027/28: LÁZARO
2028/29: LÁZARO
2029/30: LÁZARO

BELENENSES SAD  - opaskę kapitańską nosili

Facundo Cajón - 47 razy (47 od początku)
Xavi Simons - 12 (11)
Wellington - 8 (0)
Reinier - 2 (2)
Lázaro - 2 (0)

ŚWIAT GRY B-SAD
najważniejsze wyniki rywalizacji klubowej

BELENENSES SAD - sezon po sezonie

ZDOBYWCY TROFEÓW W PORTUGALII
(w nawiasach - liczba triumfów w danych rozgrywkach; liczy się tylko mój świat gry, a nie historia realna)

ZDOBYWCY NAJPOWAŻNIEJSZYCH TROFEÓW
(w nawiasach - liczba triumfów w danych rozgrywkach; liczy się tylko mój świat gry, a nie historia realna)

ZAWODNICY B-SAD
Historia

L = mecze ligowe
PP = Puchar Portugalii
PL = Puchar Ligi
SPP = Superpuchar Portugalii
LM = Liga Mistrzów
LE = Liga Europy
LK = Liga Konferencji Europy
SPE = Superpuchar Europy
KMŚ = Klubowe Mistrzostwa Świata
Suma = mecze i gole we wszystkich oficjalnych rozgrywkach