Football Manager 2021, Eliminacje RM7, Kariera#1, Sezon#8 (Boldklubben Frem - Dobrobyt napastników!)

Klikając w baner lub link poniżej znajdziesz więcej informacji o karierze BK Frem oraz jej ograniczeniach!

Sezon#1 (Boldklubben Frem - Nowa / stara siła w Kopenhadze) 

Sezon#2 (Boldklubben Frem - U progu 3F Superligaen)

Sezon#3 (Boldklubben Frem - Mój debiut w  3F Superligaen)

 Sezon#4 (Boldklubben Frem - Walka o europejskie puchary)

 Sezon#4,5 (Macedonia Północna - EURO 2024 w Niemczech)

 Sezon#5 (Boldklubben Frem - Zamiana strzelby na snajperkę - debiut w Europie!)

Sezon#6 (Boldklubben Frem - Ruszyła maszyna, już nikt nie zatrzyma!)

Sezon#7 (Boldklubben Frem - Wściekły napad, żelazna defensywa - Barcelona za słaba!)
 

Dotychczasowe osiągnięcia

Wyniki ważnych imprez

Sezon 2027/2028

Po raz trzeci z rzędu zdobyliśmy dublet na krajowym podwórku, co raz częściej w Duńskiej społeczności sportowej słychać głosy, że najlepszym klubem w Danii jest BK Frem, prowadzone przez Josh'a Morgana. Niestety, ale po bardzo dobrym występie w Lidze Mistrzów (zostaliśmy ogłoszeni sesacją i niespodzianką tej edycji) było wręcz pewne, że po moich zawodników, z tak małego klubu, grającego gdzieś na perferiach prawdziwego, europejskiego futbolu, zgłoszą się większe ryby w tym stawie. 

Przez całe okienko transferowe dostawałem mnóstwo ofert, chcieli zabrać nam Oscara Snorre, Alexandra Axeldala (tutaj wpłacono znów klauzle [13,5 mln funtów]), jednak jak sezon temu - Axeldal zrezygnował z tych ofert i pozostał w naszym klubie. Oferty wpływały licznie również za Liam'a Wahlstedt'a, jednak nie chciałem się go pozbywać, ze względu na to, że... odszedł od nas Carles Alena oraz Andres Cardona - czyli etatowi środkowi pomocnicy zeszłego sezonu, ten drugi w drugiej części sezonu. Do Jana Durisa ustawiła się chyba największa kolejka, próbowały go ściągać zespoły z ligi hiszpańskiej, angielskiej, francuskiej i niemieckiej, jednak skutecznie odrzucałem wszytkie oferty. Po Einara Karla Óskarssona chciało pokusić się PSG, jednak oferta 18 mln funtów to nie cena, za którą mógłbym sprzedać tego młodego gwiazdora. Sune Dyre miał opcję przenieść się do Premier League, jednak i za niego odrzucałem wszystkie oferty. Zakontraktowaliśmy ponownie Wielu młodych zawodników, którzy po sezonie lub dwóch albo wskoczą do pierwszego składu, albo zasila nasz klubowy budżet. 

Zacznijmy jednak od transferów do klubu, bo tych było sporo. Było kilka rodzaii tych transferów, jedne były robione na szybko, aby zastąpić gracza, który odszedł nieoczekiwanie, były też takie transfery, które zaklepaliśmy sobie wcześniej i były to bardzo przemyślane ruchy. Wydawaliśmy kasę, bo nas było stać, a sprzedawać będziemy za 2-3 lata z takimi zyskami (mam nadzieję), że prezes uwierzy w moją politykę transferową. Zacznijmy od wychowanka Club Atlético Peñarol, który co ciekawe, ma na prawdę sporo perełek w swoim składzie, ale my wypatrzeliśmy bardzo dobrego snajpera z wolnego transferu. Zwycięzca Campeonato Sudamericano do lat 18, zostając przy tym królem strzelców tej imprezy, zdobywająć 7 trafień w 5 spotkaniach. 

Również z wolnego transferu ściągnięliśmy do siebie Christiana Eriksena, który postanowił na ostatni sezon w karierze, wrócić tam, gdzie zaczynał stawiać pierwsze kroki - do ligi Duńskiej! Wybór BK Frem był w sumie jedynym wyborem, zespół grający w Lidze Mistrzów, to skłoniło Christiana na cieszenie kibiców swoją grą jeszcze rok! Witamy na pokładzie!

Zakontraktowaliśmy również wygasający kontrakt zawodnika, który regularnie grał u nas przez ostatnie 3 lata. Na dłużej pozostje z nami Jimi Taurainen. Taki solidny rezerwowy, ale wpisuje się w zasady naszej gry. 

Gdy tylko dowiedziałem się, że zespół Midtylland nie przedłuża kontraktu z Olivierem Christensenem to od razu skontaktowałem się z nim w celu zasilenia naszego składu. Olivier ma za sobą jedno spotkanie w dorosłej reprezentacji Danii. 

Andreas Wirban był już przez nas sprawdzony, wciąż drzemie w nim olbrzymi potencjał i mamy nadzieję, że eksploduje właśnie u nas!

Borja Guijarro to zawodnik wyciągnięty ze szkółki Realu Madryt, zakontraktowany by zaraz wypożyczyć, po dobrym sezonie lub dwóch sprzedać i zarobić. 

Prawdziwymi bombami transferowymi były dwa ostatnie, w ostatni dzień okienka! Przez prawie miesiąc zarzucaliśmy sieci na wychowanka naszego ligowego rywala, zawodnika który w ekipie Midtyjlland święcił wszystkie ich ostatnie sukcesy, jednak klub odstępujący żądał za dużej sumy. Zatrzymało się na tym, że ów zawodnik udzielił wywiadu w którym wyraził swoje niezadowolenie oraz poprosił o zgodę na transfer! Zatrzymało się na 10 mln, ale nasz skład zasila bardzo dobry zawodnik, przed państwem Frank Onyeka! Dodatkowym plusem jest to, że nie zabiera miejsca obcokrajowca, ponieważ drugie obywatelstwo ma duńskie!

Drugim bardzo dobrym transferem było wypożyczenie młodego portugalczyka. Skrzydłowy FC Porto zasilił nasz skład. Poprzedni sezon skończył na wypożyczeniu we Freiburgu, zaliczył 14 występów w Bundeslidze, nie strzelił bramki i zanotował jedną asystę, liczę jednak, że w lidze duńskiej nabierze formy i pokaże jeszcze na co go stać.

Z klubem pożegnało się też sporo zawodników, mniej znaczące nazwiska to El-Akchaoui, Hansen, Qvist, Andreasen. Jednak odeszli też zawodnicy, którzy znaczyli dużo teraz lub wcześniej dla BK Frem. Najpierw transfer Ellegarda, kupiłem za 4,1 a sprzedaję za 2,5, no cóż - ten interes nam nie wyszedł. Carles Alena mimo zdobycia dubletu i pokazaniu się ponownie w Europie był niezadowolony i poprosił o wysyawienie na listę transferową, powód? Nie wystawiałem go na optymalnej pozycji jako wystunięty rozgrywający, tylko jako cofnięty rozgrywający. Wynegocjowałem i tak myślę dużą kwotę za kogoś, kto byłby dla nas ciężarem. Aggelos Rafalidis był u nas od sezonu 2021/2022. Najpierw grał pierwsze skrzypce, jednak wraz z rozwojem klubu musiałem odstawić go na boczny tor. Wypożyczyłem również Michela do IFK Norrkoping - to wypożyczenie okaże się bardzo dobre, ale o tym w drugim okienku!

KADRA 2027/2028

BRAMKARZE: 

Numerem jeden Oscar Snoore, dwa Christensen, a Hermansen wiadomo - trzy.

DEFENSYWA:

Nie graliśmy bocznymi obrońcami, więc każdy z tych zawodników występował na pozycji środkowego obrońcy. O pierwszą trójkę najczęściej walczyli Max Normann Williamsen, Samuel Juel, Jan Duris oraz Alexander Axeldal. Tacy zawodnicy jak Kristian Riis, Christian Bramsborg i Nicolai Poulsen to raczej uzupełnienie składu, niezbyt mocni ci zawodonicy. Ten ostatni wszedł z ławki w ostatnim spotkaniu ligowym, kończąc swoją karierę w BK Frem.  

OFENSYWA:

W środku pola korzystałem przede wszystkim z Onyeki, Cardony, Eriksena, Iglesiasa czy Wahlstedt'a. Na skrzydłach o miejsce w składzie walczyli Taurainen, Wibran, Mor, Braaf, Caetano oraz Nyberg (powracający z wypożyczenia). W ataku na dwie pozycje miałem Óskarssona, Dyre oraz Mollera. 

Oczekiwania przed sezonowe nie zmieniały się, dalej prezes chciał abyśmy tylko "walczyli" o trofea - nie wymagał ich zdobywania - póki tak będzie, będzie dobrze ;) 

Ligę zaczęliśmy od remisu 2:2 z Ejsberg - brawa dla chłopaków za dogonienie wyniku od stanu 0:2, jednak byliśmy nieskuteczni w tym meczu. Następne spotkania pokazały, że nie miałem się o co martwić bo strzelaliśmy do rywali jak do kaczek. Na początku września wylosowano grupy Ligi Mistrzów. Po losowaniu nie łudziłem się nawet na powtórzenie sukcesu sprzed roku, a bardziej myślałem o wywalczeniu trzeciego miejsca i awnasie do Ligi Europy na wiosnę. Naszymi rywalami byli Atletico Madryt, Everton ora AS Monaco!

We wrześniu kontynuowaliśmy swoją passę zwycięstw dokładając kolejne 9 punktów do ligowej tabeli, w europejskich pucharach zaś, zaczęliśmy od spotkania domowego z AS Monaco! Rozpoczęło się od dwóch groźnych ataków za sprawą Martiala, jednak później mecz się wyrównał i walka toczyła się w środku pola. Jednak mieliśmy trzy zabójcze minuty w pierwszej połowie! Najpierw Eriksen wrzucił na głowę Jana Durisa z rzutu rożnego, a on to ciasteczko zamienił na gola, chwilę późiniej przy jednej z kontr turbo odpalił Jayden Braaf, uciekł obrońcom i w sytuacji sam na sam pokonał Kepe Arizabalage! Jeszcze przed przerwą kapitalną bombą z 25 metrów popisał się Antony Martial. Po zmianie stron większość czasu się broniliśmy i raz po raz wyprowadzaliśmy kontry, jednak w 74 rzut karny na gola zamienił Antony Martial. Końcówka spotkania była bardzo emocjonująca, najpierw Martial trafił w słupek, wyszliśmy z kontrą i pojedynek sam na sam przegrał Moller, wraca akcja i atomowym uderzeniem z rogu szestnastki popisuje się Martial, jednak po analizie VAR, sędzia cofnął bramkę! Udało się zremisować!

W spotkaniu z Atletico Madryt na wyjeździe nie mieliśmy żadnych szans, wszystkie trzy bramki strzelili nam w pierwszej połowie, aby wprowadzić rezerowych na drugie 45 minut. 

W październiku dorzuciliśmy kolejne 9 punktów na 12 możliwych w lidze, w końcu się potknęliśmy i przegraliśmy z ekipą Ejsberg 0:1. Wyjeżdżaliśmy również w tym miesiącu na Goodison Park, gdzie dostaliśmy konkretną lekcę futbolu. Rywale byli bezlitosni, nam nic nie wychodziło i dosznaliśmy porażki 0:4...

Listopad i grudzień były kluczowe w kontekście walki o europejskie puchary. Zaczęliśmy rundę rewanżową od meczu u siebie z Evertonem - więc mieliśmy okazję szybko wymazać ten wynik z pamięci kibiców. Rozpoczęliśmy dobrze, grając przy swoim dopingu jak równy z równym, jednak jeszcze przed przerwą prowadzenie gościom zapewnił Datro Fafana. Po przerwie wrzuciliśmy drugi bieg i zaatakowaliśmy trochę śmielej rywala z Premier League. W 55 minucie świetnym podaniem w pole karne popisał się Caetano, stał tam niepilnowany Sune Dyre i bez kłopotu zmieścił piłkę przy prawym słupku. Tak też wyglądało to spotkanie do 90 minuty, atak za atak, walka w środku i bez większych sytuacji, gdy to nagle na lewe skrzydło piłkę dostaje Braaf, wpada w pole karne i jest faulowany przez Bena Godfreya! Sędzia pokazuje, że będzie rzut karny, do piłki podchodzi Nikolaj Moller i GOOOOOOL! Wygrywamy u siebie z Evertonem!

W listopadzie zagraliśmy również szalony mecz z Vejle, który ostatecznie wygraliśmy 5:4! Prowadziliśmy 4:0, rywale doszli nas na 4:3, w 90 minucie Caetano podwyższył na 5:3, a minutę później jeszcze zdążyliśmy stracić gola.  Trzy dni po takim rollercoasterze graliśmy na wyjeździe z AS Monaco, co było najważniejszym spotkaniem fazy grupowej! Straciliśmy gola na 1:0 już w 8 minucie po stałym fragmencie gry, jednak potem zagraliśmy po prostu koncert, jeśli chodzi o grę z kontry! Cóż za zawody rozegrał Jayden Braaf! Najpierw pięknym lobem wyrównał stan meczu, później asystował do Sune Dyre oraz Nikolaja Mollera! Wygrywamy na wyjeździe, a to oznacza bardzo ciekawą ostatnią kolejkę!

W tabeli prowadziło Atletico Madryt z 8 punktami, my zajmowaliśmy drugie miejsce mając na swoim koncie 7 oczek. Ex equo na trzecim miejscu Monaco oraz Everton po punktów 6! Liczyliśmy się z tym, że nie mamy co szukać w pojednku z Atletico Madryt i tak też się stało. Przegraliśmy 2:4, jednak ani przez chwilę wynik Atletico nie był zagrożony. Musieliśmy czekać więc na wynik spotkania Everton - Monaco. Według tabeli live do 80 minuty byliśmy w Lidze Europy, ponieważ Monaco prowdziło 2:1. W 81 minucie bramkę zdobył Everton i wynik meczu się wyrównał! Czekaliśmy, czekaliśy i ostatni gwizdek zabrzmiał! Everton 2:2 Monaco, a to oznaczało nasz awans z drugiego miejsca w grupie! Awansowaliśmy mimo dużego ujemnego bilansu bramkowego!

Styczeń to wiadomo - sparingi. Jednak też i czas na transfery, a my robiliśmy ich jak zwykle sporo. 

Ściągnęliśmy do siebie młodego Szweda, bardzo utalentowany środkowy pomocnik. Będziemy szukać dla niego klubu na wypożyczenie, może z niego coś wyrosnąć :) 

Rony to brazylijski skrzydłowy, któremu kończył się kontrakt i tak bardzo chciał do europy. Bardzo duży potencjał, więc ściągamy i wypożyczamy, albo zarabiamy albo włączamy do składu. 

Filip Olson to zawodnik, którego chcieliśmy już latem, jednak klub odstępujący nie chciał oddać swojego zawodnika. Pewnie gdy Filip obejrzał nasze występy w Lidze Mistrzów, stwierdził, że chce do nas przejść i chętnie podzielił się tym z mediami, dlatego i cena była niższa niż latem i transfer w ogóle był możliwy. Podobła mi się ta jego swoboda na skrzydle!

W ostatnim dniu okienka wydaliśmy jeszcze kasę na dwa transfery, wydaje mi się, że są to tak zwane "okazje" aby szybko zarobić, a kto wie, może i włączyć na stałe do klubu. Pierwszy z nich to Adrian Nyberg (w klubie gra jeszcze Gabriel Nyberg - nie są spokrewnieni), dobrze rokujący młody skrzydłowy.

Vojislav Nikačev to dwukrotny reprezentant Serbii, były zawodnik Crvena Zvezda przyszedł do nas za śmieszne pieniądze, z racji takiej, że miałem za dużo obcokrajowców to wysłałem go z powrotem do tej samej ligi, jednak do Partizana! Młody napastnik w pierwszej rundzie sezonu w Crvena Zvezda strzelił 9 bramek w 11 ligowych spotkaniach. Wydaje mi się, że będzie z niego duży pożytek!

W sezonie 2026/2027 podczas przerwy reprezentacyjnej przeszukiwałem sobie afrykańskie kraje, ich ligi i najlepsze zespoły. Trafiłem tam na 4 Kameruńczyków, kozacko wyglądających zawodników, jednak mieli oni po 15-16 lat. Podpisałem z nimi kontrakty, jednak wszystkie z nich dopinały się dopiero w 2028 roku, czyli właśnie teraz. Dwóch zawodników dołączyło do nas teraz, dwóch pozostałych pod koniec roku, jednak przedstawie wam ich sylwetki. Najlepsze jest to, że teoretycznie nie byli to moi zawodnicy, a praktycznie byli w moim klubie i grali w U-19. Pierwszy raz spotkałem się z czymś takim, nie wiem na jakiej zasadzie to działa :) 

PS Nie kasuję wpisu powyżej, ale znalazłem rozwiązanie. Do czasu podpisania kontraktu byli u nas na testach.

Chris Molly to skrzydlowy, który w naszej drużynie U19 w zeszłym sezonie w 23 spotkaniach zdobył 13 bramek i zaliczył 9 asyst. Spojlerując, do końca tego sezonu w 16 spotkaniach zdobył 15 bramek i zaliczyl 18 asyst!!!!! Perełka??

Hervé Priso to napastnik, który w zeszłym sezonie rozegrał tylko dwa spotkania w naszych juniorach i strzelił w nich jedną bramkę. Do końca tego sezonu w 7 meczach strzelił 13 bramek.

Dwóch środkowych pomocników dołaczy do nas pod koniec 2028 roku, więc przedstawię ich w kolejnym odcinku. 

Z klubem również musieli się pożegnać zawodnicy, większość to wypożyczenia jednak ciekawą sprzedażą było oddanie Michela do Hoffenheim. Walczyła o niego jeszcze Borussia Dortmund, RB Lipsk czy PSG - najciekawsze jest to, że Michel nie kosztował nas nic i nie zagrał u nas ani razu!

Andreas Cardona również chciał od nas odejść, nie podobało mu się w jakiej pozycji został wystawiany. Zadzwoniły szejki, rzuciły kasą i poszedł. Nie będziemy aż tak żałować!

W sparingu z Boca Juniors kontuzji doznał Jayden Braaf, wielka szkoda, ponieważ grał bardzo dobrze pierwszą część sezonu. 

W ćwierćfinale pucharu Danii mieliśmy zmierzyć się w dwumeczu z Lygby i pierwszy mecz wyjazdowy był bardzo cieżki! Zremisowaliśmy 3:3 strzelając w ostatniej minucie!

W Lidze Mistrzów po awansie z grupy trafiliśmy na Herte Berlin, która w swojej grupie uporała sie z takimi drużynami jak Manchester City, Salzburg, oraz Benfica. Rozpoczynaliśmy spotkaniem u siebie i byliśmy lepszym zespołem! Mieliśmy skuteczną pierwszą połowę, jednak goście odpalili w drugiej i padł remis 2:2! 

W meczu rewanżowym w ćwierćfinale pucharu Danii graliśmy u siebie z Lyngby i było bardzo blisko sensacji! Goście wyszli na prowadzenie w 56 minucie, na szczęście gola dla nas zdobył Adrian Nyberg i to my, dzięki bramkom na wyjeździe, doczłapujemy się do półfinału. 

Dużo ciekawszy był rewanż w Berlinie! Graliśmy bardzo dobrze przez pierwszą połowę, jednak nie potrafiliśmy zdobyć bramki, mimo że były ku temu okacje! Gospodarze wcisnęli nam bramkę w doliczonym czasie gry pierwszej połowy po stałym fragmencie. Zaraz po przerwie strzelili na 2:0 i powoli opadały nasze chęci! Dlatego zmotywowałem zespół i wzięliśmy się do roboty! Najpierw w 75 minucie i później w 79 sędzia główny podyktował dla nas dwa rzuty karne, które na gole zamienił Einar Karl Óskarsson! Tymi trafieniami doprowadził do dogrywki, w niej po 7 minutach gospodarze po raz kolejny wyszli na prowadzenie, jednak niezawodny tego dnia Óskarsson w drugiej części dogrywki ustrzelił Hat-Tricka! Tak zakończyło się to spotaknie i bramkami na wyjeździe awansujemy dalej!

Kwiecień napakowany jak autobus szkolny w zimę, na szczęście w lidze odjeżdżaliśmy na 15 punktów drugiemu AaB, więc mogliśmy skupić się na pucharach. 

Grupę mistrzowską rozpoczęliśmy od wygranej 2:0 z FC København na wyjeździe, a to zawsze poprawia morale przed pierwszym meczem ćwierćfinałowym w Lidze Mistrzów. gdzie mieliśmy mierzyć się z obrońcą tytułu - Liverpoolem, którego od 5 lat prowadzi Zinedine Zidane. Od pierwszego gwizdka na Anfield gospodarze rzucili się na nas jak lew na zdobycz! W trzeciej minucie wyciągaliśmy piłkę z siatki po strzale Harvey'a Barnesa, jednak sędzia dopatrzył się pozycji spalonej u skrzydłowego The Reds. Przetrwaliśmy pierwsze 15 minut naporu, mówie w sumie dobrze się bronimy, mija 25 minut i dalej dobrze gramy w defensywie. Dopiero w 36 minucie błysk geniuszu na skrzydle pokazał Ansu Fati dryblując do środka boiska oddał znakomity strzał po długim rogu, nie było czego zbierać, 1:0. Do przerwy utrzymał się taki wynik, a my do szatni schodziliśmy bez żadnego strzału w kierunku bramki rywala. Po przerwie obraz gry się nie zmienił, z tą różnicą, że oddaliśmy aż 3 strzały! Wiem to straszne, ale Liverpool jeździł po nas jak na treningu! Po jednym z rzutów rożnych piłkę na głowie miał Axeldal, jednak przestrzelił. 

W rewanżu liczyłem na doping własnych kibiców, pomyślałem, jeśli stworzyliśmy taki szczelny mur na Anfield, to dlaczego nie możemy tego zrobić u siebie? Zaczęło się całkiem nieźle, Liverpool był niedokładny w swoich podniach i łatwo rozbijaliśmy ich ataki, przez... 18 minut kiedy to padł gol numer 1. Trzy minuty później padł gol numer 2! Strzelcem fenomenalny Gomez! Po tej bramce Liverpool spuścił z tonu i nie atakował tak zawzięcie. Po przerwie zagroziliśmy jeden raz, po stałym fragmencie bramkę zdobył Einar Karl Óskarsson. The Reds po tym golu po raz kolejny powrócili do gry z pierwszych 20 minut i zaaplikowali nam jeszcze dwie bramki. Żegnamy się z Ligą Mistrzów po ćwierćfinale, gdzie po pierwszym meczu nadzieja była ogromna, jednak ostateczny zwycięzca tej edycji nie dał nam żadnych szans!

W kwietniu również przeszliśmy jak burza przez pófinał pucharu Danii eliminując Brøndby IF 7:1 w dwumeczu. W finale zagramy z AGF, zespołem, z którym wygraliśmy finał rok temu. 

Pierwsze dwa mecze w maju były dla nas najważniejsze. Najpierw po dublecie Nikolaja Mollera ograliśmy na własnym stadionie FC København wynikiem 2:1. Poprzez wypracowaną przewagę punktową stało się jasne! BK FREM ponownie MISTRZEM DANII!! Na własnym terenie, przeciwko FC København - jak to smakuje! Liga była dla nas w tym sezonie po prostu za cienka w uszach! Może być lepsza motywacja przed finałem pucharu? Chyba nie!

Finał rozpoczęliśmy od gola Samuela Juela z rzutu rożnego, po dośrodkowaniu niezawodnego w tym sezonie Christiana Eriksena! Mecz był wyrównany w środkowej części boiska, obie defensywy spisywały się dobrze. W 32 minucie straciliśmy gola również po rzucie rożnym. Po przerwie popisaliśmy się świetnym kontraatakiem po którym Sune Dyre w sytuacji sam na sam nie zawiódł i wysunął nas na prowadzenie. Thriller zaczął się w końcówce spotkania kiedy to drużyna AGF wyrównała po golu Linksa. Wtedy do akcji wkroczyli zabójczo skuteczni w tym sezonie Christian Eriksen oraz Nikolaj Moller, podanie tego pierwszego, sam na sam, minięcie bramkarza, wkulał do pustej i mamy to! BK FREM ponownie z Pucharem Danii!

Do końca maja wygraliśmy prawie wszystko, w przed ostatniej kolejce rewanż za finał wzięło AGF pokonując nas w ostatnim meczu na naszym boisku 1:2. Może nie pożegnaliśmy się miło z kibicami na koniec sezonu, jednak mamy dwa trofea!

Do końca sezonu w lidze dawałem ścigać się w klasyfikacji strzelców naszym trzem strzelbom, bowiem pojednyk był do samego końca!  Ostatecznie królem strzelców w naszej drużynie został Einar Karl Óskarsson, który zdobył 27 bramek! Na drugim miejscu uplasował się Sune Dyre z 26 trafieniami, na trzecim miejscu podium Nikolaj Moller - 25 goli! Razem daje nam 78 bramek w tym sezonie! Właśnie dzięki nim oraz grającemu ostatni sezon w karierze Chrstianowi Eriksenowi zawdzięczamy puchary w tym sezonie! Eriksen popisał się w tej kampanii 22 ostatnimi podaniami, rekord klubu! Sezon na prawdę bardzo dobry, szkoda tego meczu u siebie z Liverpoolem, ale na prawdę byli mocni, nie do przeskoczenia! Przynajmniej tym składem jaki posiadam... 

GARŚĆ STATYSTYK

PYTANIE KONKURSOWE

PYTANIE 1: 
Poprawnych odpowiedzi udzielili: Dario, HoldTheDoor, ElHarnas, Massey20 - Gratulacje! Spośród was wylosuję zwycięzcę i w jego imieniu wpłacę 20 złotych na konto finału RM 7. 

PYTANIE 2: 
Poprawnych odpowiedzi udzielili: dmirstek, ElHarnas, Mahdi, kaminior323, Jakubix12 oraz HoldTheDoor - Gratulacje! Spośród was wylosuję zwycięzcę i w jego imieniu wpłacę 20 złotych na konto finału RM 7. 

PYTANIE 3: 
Poprawnych odpowiedzi udzielili: Paternoster, kaminior323, ElHarnas, Jacor - Gratulacje! Spośród was wylosuję zwycięzcę i w jego imieniu wpłacę 20 złotych na konto finału RM 7. 

Zgodnie z umieszonym wyżej losowaniem oto zwycięzcy trzech pierwszych pytań! 
1) ElHarnas
2) kaminior323
3) Peternoster

PYTANIE 4:
Idealnie wytypował kubol112, trafił zarówno reprezentację jak i konkretny wynik, nagroda 50 ZŁ zostanie przekazana w Twoim imieniu na organizację finału RM7. Nagrodę pocieszenia w wysokości 25 ZŁ wpłacam w imieniu kaminiora323 za dobry typ reprezentacyjny! 

PYTANIE 5:
Tutaj niestety nikt nie zaznaczył poprawnej odpowiedzi ;( 

PYTANIE 6: Poprawną odpowiedź wytypował : kuboll112! Gratulacje, w Twoim imieniu ląduje kolejne 20 zł na koncie RM7!

PYTANIE 7: Poprawna odpowiedź to A) - Nikolaj Moller nastukał więcej bramek niż Sune Dyre i Einar Karl Óskarsson razem wzięci. Poprawnych odpowiedzi udzielili Wandal oraz dmirstek! Zdecydowałem przelać za każdego z was 20 zł na organizację RM7 - a więc jesteście dwoje zwycięzcami!

PYTANIE 8: Po tak szalonym sezonie i ciekawej grze w Lidze Mistrzów mam do was pytanie nastepujące: Jaki wynik osiągnie BK FREM w 8 sezonie w Lidze Mistrzów?

A) Brak wyjścia z grupy do fazy pucharowej
B) Pierwsza runda eliminacyjna
C) Ćwierćfinał
D) Półfinał
E) Finał 
F) Zwycięstwo w rozgrywkach

Poprawna odpowiedź to C - dotarliśmy do ćwierćfinału, gdzie wyeliminiwał nas Liverpool. Takiej odpowiedzi udzielili: Mahdi, Eli, kaminior323! Gratulacje dla was, jako że na organizację RM7 wpływa mało kasy, przelewam po 20 zł za każdego z was! Wygraliśmy wszyscy razem!

PYTANIE 9: Do klubu dołączyły dwie nowe strzelby - są to Alejandro Fernandez oraz Vojislav Nikaćev. Postawiłem w 9 sezonie na napad, który zagwarantował nam nieziemskie wyniki i duże zdobycze bramkowe tej dwójki! Wybierz napad, który Twoim zdaniem przekonał mnie, aby właśnie na nich postawić! W ramach podpowiedzi powiem, że Alejandro Fernandez i Bojislav Nikaćev to obcokrajowcy, ale postawiłem tylko na jednego z nich, więc kombinacja z akurat tą dwójką napastników nie wchodzi w grę :) 

Napastnicy: (klikajac w nazwisko otworzycie profil zawodnika!)
1) Nikolaj Moller - Szwecja
2) Sune Dyre - Dania
3) Einar Karl Óskarsson - Islandia 
4) Alejandro Fernandez - Urugwaj - cudzoziemiec
5) Vojislav Nikaćev - Serbia - cudzoziemiec 

Do usłyszenia w 9 sezonie! 

PS. Kasa na finał RM7 wpłacona za odcinki 7 oraz 8!

 NOTKA ORGANIZACYJNA

Blog spełnia wszystkie wymagania regulaminowe.

Linki przydatne dla potencjalnych uczestników eliminacji 7. Mistrzostw Polski Wirtualnych Menedżerów:

SAMOUCZEK

REGULAMIN RM

Polecane dodatki do gry: